Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gajka44

Wiem że mąż mnie zdradza

Polecane posty

Gość tooo znowu tylko ja
znam angielski na tyle dobrze by czuc sie tutaj swobodnie, pracowac fizycznie, ale to zbyt malo by miec lepsza prace. Chociaz teraz i to sie oddalilo, z powodu separacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
napisal mi, ze on juz dluzej ze mna by nie wytrzymal. Musaialby bez przerwy uciekac a w samochodzie by zamarzl. nic mu nie odpisuje na to i nie bede odbierac od niego telefonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajka44
Robiąc takie żarty w sytuacji, gdy macie problemy, mąż pokazał chyba, że nie liczy siȩ z Twoimi uczuciami, czyli - z Tobą. Idź do prawnika, zapytaj jakie masz prawa. Jesteś żoną, nie wiem, jaki jest jego status w US, ale jeśli ciȩ sponsorował, to jego obowiązkiem jest zapewnić ci utrzymanie w pierwszym okresie pobytu. Szkoda, że sobie nie powiedziałam tego wcześniej :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
ja robilam mu klotnie i awantury, . Chcial sie wrocic na warunkach, ze bedzie mogl dalej ,,zartowac ze znajomymi,, a ja mu nie moge sprawdzac telefonow,. Nie zgodzilam sie na to... wysyla mi smsy i dzwoni,ale nie mam zamiaru odebrac czy odpisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
on jest obywatelem, mieszka juz 20 lat tutaj. Bylismy juz u adwokata , mialam donies tylko badania, ale w miedzyczasie czary goryczy sie przelalasie to co stalo. On nie jest msciwy, wiem , ze mi pomoze , ale nie mam ochoty teraz zalatwiac tych papierow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
czara goryczy sie przelala i stalo sie to co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajka44
Skoro piszesz, że robiłaś kłótnie i awantury, pewnie tak było, ale do kłótni trzeba dwojga. W dobrym związku, gdzie ludziom na sobie nawzajem zależy, obydwie strony starają siȩ sobie nie dokuczać. Wiedzą, co drugą osobȩ rani, a co cieszy. Nie wiem, jak jest u Ciebie. Mój mąż swoją życiową zasadȩ "nie ta, to bȩdzie inna" stosuje też wobec mnie. Jemu na mnie nie zależy i dobrego związku tutaj nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
jemu tez na mnie nie zalezy, jest on typem samotnika. Jest takze uzalezniony od komputera. Nie jestem mu potrzebna do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacieltwoj
Gajka, twój związek jest chory, bo jest nierówność. Z tego, co piszesz, wynika, że albo jest tak pewien ciebie, że i tak nie odejdziesz, albo mu rzeczywiście nie zależy i dlatego cie tak źle traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym powalczyła o małżeństwo na miejscu Gajki. Mąż lubi spȩdzać z nią czas. I ona z nim. Kochał ją i cenił na początku. Jego kontrola może też być z zazdrości i obaw, że taka "światowa" kobieta go opuści. Obniża jej poczucie wartości, nie pozwala mieć samochodu, by trzymać ją w domu. Nie jesytem psychologiem, ale może mu bardzo zależy. Co z seksem? Gajka jesteś samodzielna i wykształcona, masz propozycjȩ pracy, wróć do takiej kobiety, jaką byłaś, gdy siȩ poznaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
U mnie kolejny dzien po wyprowadzce meza. Pisal rano smsy , ze bedzie mi placil za rachunki i polowe mieszkania. Odpisalam mu ze nie potrzebuje laski. Dzisiaj wybiore pieniadze i dam mu za wszystko do konca kwietnia ( wtedy sie konczu umowa tam gdzie ja zostalam) napisalam mu tez, zeby przyjechal zabrac co chce w sobote, bo mnie wtedy nie bedzie i wole, zebysmy sie nie widzieli... wczoraj on jeszcze przed podpisaniem umowy na nowe mieszkanie dzwonil i pytal sie, czy sie zmienie. Kazalam mu wybierac pomiedzy mna a ,,zartowaniem z kobietami" wybral to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Czuje sie zdecydowanie dobrze. Tak bardzo balam sie rozstania. Obym tylko, nie blagala go aby wrocil . Gdy bede miala taka ochote to tutaj najpierw napisze, abyscie mnie powstrzymali . Moze zaloze nowy temat wtedy pt ,, jak mnie nie powstrzymacie to zaraz bede dzwonic do meza kur/wiarza i blagac go aby wrocil" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mi napisal , ze on nie jest kobieciarzem , bo rano ta kobieta zaczela do niego pisac glupio, a on jej nie odpisal... co za du/pe/k. Mam ochote mu odpisywac jakies ciete ripsoty, ale mysle, ze lepiej bedzie nie reagowac na to. Potem napisz , czy mi sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Ten gosc to bylam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Potem napisze czy mi sie udalo. Ta kobieta to kolezaneczka , z ktora cala sobote pisal. Widzial ja tez w sobote u znajomego kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gajko, taki facet jak twój zmieni sie tylko wtedy kiedy bedą dzieci , niestety u ciebie już chyba na to za późno ? Miałam taka sama sytuacje i po urodzeniu synka i córeczki maz zmienił sie całkowicie na lepsze . Masz swoje dzieci z poprzedniego malzenstwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajka44
Hi Tooo, dobrze, że stawiasz granice. Ja tego nie robiłam i błąd: mąż mnie lekceważy a ja wpadłam niemal w depresjȩ. Ja czasem też prosiłam o to, by nie odchodził, bo wmawiał mi, że ja mam jakieś winy. NIE WOLNO TEGO ROBIĆ. Niech mój przykład bȩdzie przestrogą dla Ciebie. Ale widzȩ, że jesteś mądrą kobietą. Natomiast twój mąż zachowuje siȩ niedojrzale z tymi smsami i jeszcze pisze, jaki to on jest dzielny, bo nie odpisał jakiejś kobiecie? To też chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Ten gosc to bylam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka2
Gajka, wzielas sie za siebie w koncu? Pisz, co robisz dla siebie!! Tooo znowu ja: brawo dziewczyno, nie blagaj go w zadnym razie o powrot, jesli mozesz sobie pozwolic, plac za siebie, jesli pozwolisz mu wrocic, to on ma cie blagac, a ty postawisz warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Przez pomylke wyslalam drugi raz o tym gosciu. Teraz mi napisal czy chce sie rozliczyc razem z podatkow, nie odpisalam mu. Jest jeszcze 3 miesiace zeby sie rozliczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajka 44
Gość: chciałabym wrócić do takiej, jaką byłam wcześniej. Jestem jednak strasznie zdołowana. Mąż jest zazdrosny. A jednocześnie mnie zdradza. U nas seks jest czasem. Muszȩ wtedy pomyśleć: ok. traktujȩ go jak kochanka na tȩ noc. Ale nie jest czȩsto z wiadomych przyczyn. Gość: Mąż dzieci nie ma, nigdy nie chciał mieć i nie chce. Ja mam syna z pierwszego małżeństwa, studiuje i pracuje, mieszka z narzeczoną w Europie. Mąż z nim rywalizował na początku i teraz to widzȩ, starał siȩ mnie od niego oddzielić. Mam słabe relacje z synem obecnie. Milka2: Czy siȩ wziȩłam? średnio. Jak pisałam, mam propozycjȩ pracy i jeśli siȩ uda, na pewno ją wezmȩ. Maz powiedział, że nie poradzȩ sobie, a wogóle to jak ja sobie wyobrażam tak daleko (ok 100 km) jeździć. Wyjazdy byłyby jednak 2 razy w tyg. lub raz ale z nocą poza domem. Ja lubiȩ jeździć i to nie jest problem. natomiast mam do zrobienia: dokończenie kursu, akredytacja dyplomu, dopilnowanie spraw w Polsce. Do tego potrzebna mi motywacja. Z tym trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Dziewczyny, jade teraz do pracy, potem odpisz do gajka i milka. Teraz tak jeszcze dodam, ze maz tez mi mowil ze nie dam sobie rady bez niego,. Mam oszczednosci i prace wiec o to sie nie boje. Bede szujkac jeszcze pracy na weekendyaby nie miec zbyt duzo czasu na myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez mówił ,ze nie chce dzieci ale jak został ojcem w wieku 49 lat to zwariował , już teraz myśli o studiach dla nich :) przedtem kase wysyłał dzieciom swojej ex ( to nie jego dzieci , tylko ex z poprzedniego związku ) .ale teraz to sie skończyło . Przedtem ciagle było nie mam a teraz nagle kompletna zmiana , wiesz jeżeli on faktycznie ciebie zdradza i jakaś zolza złapie go na ciąże to nie widze tego dobrze dla ciebie , dlatego zacznij myślec o sobie i kontynuuj kariere. Ponadto nie zrywaj kontaktu z synem zawsze to rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajka44
Gość: masz racjȩ, ciąża z inną to też opcja, o której nie myślałam. Tak czy inaczej muszȩ stanąć na nogi. Co do syna, ma pretensjȩ, bo odeszłam o jego ojca. Był przeciwny mojemu związkowi. Wierzȩ, że kiedyś nasza relacja siȩ poprawi. Myślȩ teraz, że błȩdem było nie tylko wiązanie siȩ z obecnym mȩżem, ale rozwód z poprzednim :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Gajka , dużo kosztował Cie ten Romeo , współczuje ale jak to w życiu za wszystko mamy wystawiony rachunek który trzeba płaaaaacić. Trzymaj sie dziewczyno , nie załamuj i przyj do przodu . Panu " dochtorkowi"nie pasuje ze wymkniesz mu sie spod kontroli ? Nie zwracaj na to uwagi i rób swoje za wszelka cenę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajka44
Wlaśnie Zsazsa, koszty wszelkiego rodzaju poniosłam i ponoszȩ niemałe. I pytanie, czy kiedykolwiek siȩ zwrócą i czy ta, na tȩ chwilȩ, nietrafiona inwestycja przyniesie coś dobrego? A trzeba siȩ było słuchać mamy. Naprawdȩ, przewidziała to. Ale ona ma ponad osiemdziesiąt lat. Może też bȩdȩ taka mądra do tego czasu:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gajka44 bądź uważna, bo tacy jak on nie lubią przegrywać. Przeczytałam twoje wypowiedzi dokładnie. Możesz jeszcze mieć z nim kłopoty, gdy będziesz chciała się usamodzielnić. Koniecznie szukaj wsparcia tam na miejscu. To wszystko nie wygląda dobrze. Izolowanie cię od ludzi, od syna, nie dawanie pieniędzy, nie pozwolil ci kupic samochodu, podważa c***oczucie wartości i bezpieczeństwa, poniża cię, byś czuła się nic nie warta i zdana tylko na niego. Wygląda na psychopatę. Oni są bezwzględni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia- on moze byc psychopata w ktoryms stopniu i to znaczy ze jest niebezpieczny. Bierz te prace , absolutnie nie sluchaj co on mowi i odkladaj pieniadze do konta o ktorym on nie wie. Beda C***otrzebne gdy bedziesz odchodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
Ja sie zastanawiam co przyniesie mi czas. Uleczy moje rany, czy moze sprawi ,ze zycie stanie sie nie do zniesienia. Dalej czuje sie dobrze... Goscie to nie takie proste odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooo znowu tylko ja
milka, moge sobie pozwoic na to , aby placic za wszystko. Dzisiaj mi oddal klucze( kazalam mu je zostawic jak mnie nie bedzie) Kupil mi jedzenie, wode. Za...wilam sie jak to ujrzalam, ale jednak sie powstrzymalam i nie napisalam mu smsa , aby to zabieral. Nie potrzebuje jego laski. Nie chce mu tez sprawiac przyjemnosci, aby on mial spokojne sumienie. Klucze oddal ( mam nadzieje, ze nie zrobil sobie kopii, sprawdze to, obwiaze nitki przy drzwiach) nie chce aby on tu przychodzil jak mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×