Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimimimi kiedyś gruba

Od dziś jestem chudsza

Polecane posty

Moja kondycja tez wola o pomste do nieba. Orbitrek stoi i sluzy za wieszak do ubran, chyba musze sie z nim przeprosić i zaczac dzialac. Na obiad zjadlam warzywa na patelnie z kurczakiem i ryzem. Muszę sie jeszcze na jakieś wieksze zakupy wybrać bo dla mnie nic w lodowce nie ma. Same kielbachy, kabanosy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kondycja tez wola o pomste do nieba. Orbitrek stoi i sluzy za wieszak do ubran, chyba musze sie z nim przeprosić i zaczac dzialac. Na obiad zjadlam warzywa na patelnie z kurczakiem i ryzem. Muszę sie jeszcze na jakieś wieksze zakupy wybrać bo dla mnie nic w lodowce nie ma. Same kielbachy, kabanosy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi sie kafe zacina:/ Mam propozycję dla nas , a mianowicie, zeby nam się łatwiej czytalo, porównywało itd, abyśmy zrobiły sobie stopki z waga startową, wyznaczonym celem jaki chcemy osiągnąć. Nie bedziemy musiały wtedy szukac info na wcześniejszych stronach. Proponuję również ważyć się raz w tyg np w soboty, co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
A wiecie co?nigdy nie musialam sie odchudzac,zawsze ta waga stala miedzy 48-50,chcialam przytyc do tych53,bo sama sobie wydawalam sie za chuda wrecz,i nigdy przytyc nie moglam.a teraz jak slonica,niska i gruba:(ale powoli,powoli odchudzac sie bede,kolacji nie jem od zawsze,slodyczy tez tyle co nic,bo zwyczawjnie nie lubie.najbardziej te kg na udach,tylku widac,talii prawie nie mam.super,ze mozna popisac z kims,kto zna ten bol;)sorki za bledy,z tel pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc
Dzis mi starsza pani w tramwaju chciala miejsce ustapic,myslala,ze ja ciezarna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożanna
Abc - na moim brzuchu nieraz jakaś sąsiadka zawiesiła oko... Nie ciumkająca - tabela to dobry pomysł. Moje dane do tabeli: jest 77, cel 65 - Byłam dziś w klubie. Odbicie w lustrze porażało, ale należało mi się. Normalnie wzruszyłam się po skończonych zajęciach, że dałam radę. Że w ogóle wyszłam w tym celu z domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimimimi kiedyś gruba
Ciumkająca super pomysł :) uzupełniam stopkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym ważeniem w sobotę też dobry pomysł, ponoć za częste ważenie dołuje.. Ja jestem właśnie po kolejnej serii ćwiczeń, tym razem 10 min (łoł łoł!!). I tak sobie postanowiłam, że będę to powtarzać w każdej wolnej chwili, ile poćwiczę tyle poćwiczę, ale zawsze to lepsze, niż klapnięcie dupskiem na kanapę. Dzisiaj postanowiłam też, że kolacja nie o 19, ale o 18. No i o 17.35 zrobiłam sobie tę kolację, sałata lodowa ze świeżymi warzywami i wędliną, myślę sobie a co tam, zjem, to nic, że 17.35. Ale za chwilę myślę oooo nie, zjem to o 18 i ani minuty wcześniej! Ślinka mi cholera ciekła, chodziłam koło tej miski, minuty odliczałam, ale dałam radę - punkt 18 tak się rzuciłam na sałatkę, jakbym z tydzień nie jadła :D :) No i od tej sałatki nic więcej nie tknęłam, herbaty piję, żeby nie czuć głodu, ale jest okej. Mój mały sukcesik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ciumkająca, tak spojrzałam na Twoją stopkę, zdradź proszę, czy taka różnica między dziećmi jaką Ty masz, jest okej? Były albo są jakieś minusy? Sama zastanawiam się nad mniej więcej taką różnicą między dziećmi, stąd to moje pytanie nie na temat :) Jak sobie radziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę jadla o 19 bo pozno chodze spać, a nie chce nic pozniej podjadac. Poza tym mam problem z jedzeniem 5 razy dziennie. Zawsze jadlam 3 razy a konkretnie:P musze sie przestawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi powiem Ci, że sobie chwalę. Na początku miałam trochę obaw, ale z perspektywy czasu jestem zadowolona. Na poczatku byl chaos, ale po ok 2 tyg jakoś zaczelam to ogarnąć logistycznie. Teraz jest super. Starszak poszedł do przedszkola na kilka h, a ja w tym czasie mogę zająć sie tylko malą. Zawsze rozczulają mnie te ich przytulanki i buziaki. Taki widok jest bezcenny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa na to rozne sposoby sporo diet na necie wiec no spoko no i h**a no po co wam to dzeci takie no 👄 www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to która zrobi tabelę?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, zalogowałam się na niebiesko, jestem 50kgmniej :) a jaką tabelkę chcecie zrobić? Chyba lepiej w stopce mieć informacje, też już napisałam swoje cele. ja teraz u teściów jestem i tu wszędzie jakieś cukierki, ciastka, czekoladki, normalnie masakra. Już mnie korci, coś bym zjadła, ale wiem, że jak już coś zjem to będę sie chamsko czuć. Mam nadzieję że wytrwam te dwa dni. Eh kurde normalnie czuje się jakbym palenie rzucała :p Dziś na siłowni znowu było ciężej jak ostatnio. Jutro znowu pewnie będę miała wszędzie zakwasy. Niedługo planuje ćwiczyć codziennie choć 20-30 minut i mam nadzieję że efekty szybko się pojawią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę ćwiczyć pewnie to co między innymi na siłowni z trenerem. Czyli takie ćwiczenia rozciągające, jak na wfie. Kręcenie rękami, biodrami, ramionami. Ćwiczenia leżąc na podłodze, podnoszenie górnej części ciała, rowerek, różne rodzaje brzuszków... Ciężko mi je opisać, ale sporo tych ćwiczeń. Dzisiaj po 15 minutach wykonywania takich ćwiczeń poprawnie byłam już cala zalana potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoł dziewczyny, jaka pora :) Ja wczoraj zjadłam ostatni posiłek o 18 i dzisiaj o 7 obudziłam się tak głodna, jajecznicę w dwie minuty zrobiłam i pochłonęłam! 50kgmniej - ja takich ćwiczeń wczoraj zrobiłam tylko 8 minut, więc gratuluję kondycji :) To u teściów Cię rozpieszczają, skoro tak łakocie C***orozstawiali :) Fajnych masz teściów? Ja mam najlepszych pod słońcem :) Nie ciumkająca - z tą różnicą między dziećmi. Hmm, to skoro piszesz, że jest fajnie to chyba nie ma co się zastanawiać. Synek ma 16 m-cy, więc jeszcze kilka miesięcy i trzeba brać się z mężem do roboty :) Nie wyobrażam sobie, żeby synek nie miał rodzeństwa, a duża różnica też chyba nie jest zbyt fajna. Mąż ma siostrę młodszą o 8 lat i średni mają ze sobą kontakt, tzn jedno za drugim w ogień by skoczyło, pomagają sobie, ale nie mają ze sobą zbyt wielu wspólnych tematów do rozmów. Mąż to już dorosły facet, jego siostra to jeszcze dziecko, zupełnie inne poglądy, mąż bardziej ją jak córkę niż siostrę traktuje, co z kolei tamtą wkurza niemiłosiernie... Niby jest fajnie, a jednak lipa. Dlatego nie chcę takiej różnicy między własnymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny. Mimi- ja mam brata 10 lat mlodszego, kochamy się., ale to dwa rozne światy. Ostatnio mąż zaczyna pogadywać o trzecim dziecku:P Właśnie wciągnêlam owsianke z jablkiem i rodzynkami. Teraz pora na kawke. Na II śniadanie bedzie pół banana i jogurt naturalny. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożanna
Cześć, ja też po śniadaniu (płatki kukurydziane, jogurt naturalny, kilka truskawek z mrożonki). Wcześniej pogardziłabym takim posiłkiem, ewentualnie dosłodzony wciągnęłabym na deser. Na drugie też zaplanowałam banana;) Żeby mieć stopkę muszę zarejestrować nick, ale ten jest tak beznadziejny :-D że muszę jeszcze nowy wymyślić;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HALO :) takze jestem na diecie, pod 2 cazach zostało mi 10 extra kg. To moja pierwsza dieta, na ktorej wytrwalam juz 2 tygodnie.Schudlam 5 kg. Jeszcze 5,. tgroche cweiczen i mam nadzieje ze bede wygaldac jak ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Moge sie dołączyć? Wiek 31, wzrost 177, waga 92, wiec gabarytowo jestem do Was zbliżona. Noszę rozmiar 44-46, w zależności od sklepu. Ratuje mnie to, ze jestem proporcjonalna, kondycja tez niezła. Ale... Ja nie przytyłam po ciazy :-( Nie mam jeszcze dzieci, dopiero sie staramy... Ale to nie o tym temat. Chciałabym schudnąć do 85 kg, czyli 7 kg. To tak na początek. Staram sie jeść około 5 niewielkich posiłków dziennie, produkty jak najmniej przetworzone, pije herbatę zielona i czerwona, staram sie jeździć na rowerku stacjonarnym. Jak widać to za mało. Tyle dobrego, ze jezdnie tyje ... I śniadanie to bułka wieloziarnista z chuda wędliną, musztarda (zeby nie jeść majonezu) pomidor i rzodkiewki II śniadanie to bedzie błonnik (takie podłużne, szare chrupeczki) z jogurtem naturalnym, suszona żurawina i płatkami migdalowymi III posiłek to 2 marchewki surowe do pochrupania Obiad - gotowany na parze indyk z brązowym ryżem i warzywami gotowanymi Kolacja - twaróg (połowa 275g opakowania) ze szczypiorkiem, jogurtem naturalnym i ogórkiem Pije herbatę czerwona i zielona oraz naturalne, bezcukrowe soki owocowe (woda mi niestety nie 'wchodzi', szczególnie zima). Wieczorem planuje pojeździć na rowerku przez godzinę, spale około 400 kcal. Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki! Trochę pogmerałam przy moim koncie. Zobaczę jak to teraz wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaluna, tak to prawda, należy jeść co najmniej 5 małych posiłków dziennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I świetny masz pomysł podawania codziennego menu. Mój plan na dzisiaj jest taki: I śniad. - trzy plastry pasztetu z drobiu (własnej roboty!) kawa z mlekiem II śniad. - mandarynka Obiad - kilka maleńkich pierożków, kapusta pekińska z jogurtem nat, do popicia odtłuszczony rosół z kurczaka Podwieczorek - ogórek kiszony Kolacja - dwa kawałki chleba wieloziarnistego, kawałeczek ryby wędzonej, pół pomidora, herbata Wieczorem dam znać, czy wykonałam zadanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys sie
ja keidys sie odchudzalam to jadlam tak: 1 sniad: owsianka do niej wkroilam owoce i lyzeczke miodu i 1 lyzka siemienia lnianego 2sniad: 2 srednie jablka obiad: porcja lososisa oproszona pieprzem i sola usmazony na masle klarowanym do tego leczo z samych warzyw ( 1 mala cebulka podsmazona na masle klar do tego cieniutko pokrojona papryka, groszek i pomidory krojone z puszki, Odparowac sos) 2 ziemniaki. podwieczorek: kanapka posmarowana lyzeczka masla do tego twarozek, plus warzwa kolacja salatka z awokado, oliwki, ser plesniowy i miodowym dressingiem. Wy jecie dziewczyny zle , menu o ktorym piszecie zawiera za malo witamin i bialka , dlugo na takiej diecie nie pociagniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×