Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dieta MZ tak do 1200kcal ZAPRASZAM 2014

Polecane posty

I znowu weekend :D Jak tam po walentynkach kobitki ? :) Ja kupiłam sobie dzisiaj 2kg jabłek, i za każdym razem, jak będę miała ochotę na coś słodkiego- zjem sobie jedno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejko, te jabłka to świetny pomysł! jedz je ze skórką, bo w niej jest mnóstwo błonnika. I faktycznie zmniejszają ochotę na słodkie, o czym przekonałam się na sobie. Trzymam się bardzo grzecznie, jem zdrowo, (dziś na obiad kasza jaglana) dużo ćwiczę np dziś 150 pompek, 180 brzuszków, 35 min rowerka, 100 przysiadów. I jeszcze wyciągnęłam mamę na spacer. ;) Polecam ćwiczenia z Mel B :) Wczoraj zrobiłam trening pośladków, i nóg. Super sprawa, czuję jak się mięśnie spinają, jest motywacja. Odkryłam, że mogę ćwiczyć dużo więcej jeżeli robię to seriami.Np robię 50 brzuszków, za chwilę jeszcze 20 itd. No za tydzień w sobotę mierzenie i coś musi się ruszyć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! No ja wróciłam z gór pełna energii i werwy :D Zobaczyłam filmik z wesela siorki, bo go dostała i się troszkę podłamałam wyglądem, bo serio wyglądałam jak mała orka z tym kilku kilowym balastem więcej. Kompletnie nie umiem też tańczyć i to tam widać... Ehhh. Nie ma to jak być wobec siebie krytycznym tak jak ja... znów depresyjne nastroje. Jednak taki mój los... chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzisiaj obudzona z lepszym nastawieniem :D Moje menu: śniadanie- nestle fitness 40g i mleko 150 ml II śniadanie: jabłko 180g, jogurt naturalny 150g obiad: kawałek gotowanego schabu 100g i surówka z białej kapusty 150g kolacja: 60g kromka chleba razowego z 2 plasterkami chudej szynki i pomidorem; Dzisiaj na 14 do pracy wreszcie... chyba się cieszę nawet :D Co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny :) ja w tym tygodniu 1.5 kg....ale przytylam a nie schudlam....:( wiem ze to jest forum dietkowe ale musze sie wygadac.... za miesiac koncze 36 lat i o ile wiek mi nie przeszkadza to lata stresu sprawily ze nabawilam sie silnej nerwicy, i jedzenia kompulsywnego... (ktorego nie potrafie juz opanowac,kiedys umialam....) a do tego chyba mam cos z tarczyca....albo to nerwica?? kurde sama juz nie wiem...tydzien temu zauwazylam ze mam cos w gardle...takie dziwne uczucie ...caly czas cos mi przeszkadza...zapisalam sie szybko do lekarza, wizyta za tydzien ale tak sie denerwuje ze nie spie do 4 rano caly czas zastanawiam sie co to....od sierpnia przytylam 12 kg? b.zle sypiam,jestem ciagle spiaca i zmeczona i czuje sie jakbym miala conajmniej 20-30 lat wiecej niz mam...i ciagle marudze!!!! sama siebie mam juz dosc... ..druga sprawa...pojutrze mam wizyte u chirurga , ustali date kiedy mnie uspi i usunie mi zeba madrosci ....nigdy nie bylam pod narkoza wiec standardowo...martwie sie o.O a jak sie denerwuje to wciagam jedzenie jak odkurzacz.... no i kolko sie zamyka...masakra bardzo budujace dla mnie jest ze wam tak dobrze idzie :) lubie tu zagladac ale malo pisze bo nie mam sie czym chwalic... mam nadzieje ze to sie zmieni i za jakis czas tez bede pocieszac 'nowe' trzymam za was kciuki i pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Hej dziewczyny :) Evie , przy czyn może być bardzo duzo, ale nie zadreczaj się bo zwariujesz :) Podejdz do wszystkiego na luzie a pojdzie zdecydowanie łatwiej, zakup sobie specyfik do opanowania napadów jedzenia, nie gwarantuję ze pomoże w 100 % ale na pewno nie zaszkodzi poza tym jesli masz ochotę na coś dobrego miej pod reką cos do przegryzania polecam surową marchewkę lub jabłko cos co trzeba gryźć a buzia ciągle zajęta powinno pomóc :) zdrowe przekąski to swietna sprawa podczas diety :) A ja dzis stanełam na wadze i tez nie jest kolorowo wazę 82,2 kg czyli tylko -0,2 kg od zeszłego tygodnia ale tez pofolgowałam z jedzeniem (okres się zbliza wielkimi krokami) w tym tygodniu nie dam się :) najważniejsze mimo wszystko że jednak w dół nie mogę przeciez chudnąć co tydzien po 1,5 kg bo nic by ze mnie nie zostało. Coś jednak czuję że skoro tylko tyle to tu się zaczyna teraz prawdziwa walka z kilogramami :) A no i nawazniejsze umówiłam się z kolezanką ze za miesiąc startuję na siłowni 3 razy w tygodniu, wyrobi nak karty na karnet i do dzieła. Smutna wiadomośc dla mnie jest taka ze z pieskiem wcale nie lepiej :( męczy się ech ... i cos czuję że to jego ostatnie dni... Jutro kontrol ale czarno to widzę ... No zobaczymy nadzieja umiera ostatnia podobno. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Przepraszam, że nie pisałam przez cały weekend, bo miałam problemy z internetem. Ale już jest wszystko okej. Jeśli chodzi o dietę.. to też jest w zasadzie okej, chociaż wczoraj skusiłam się na muffinkę czekoladową. No ale cóż :) Dziś na śniadanie: płatki zbożowe z mlekiem, potem jogurt i jabłko na obiad: kurczak z makaronem pełnoziarnistym w sosie curry :) a potem to się jeszcze zobaczy. Evie- dobrze, że idziesz do lekarza, bo nie ma co zwlekać. Zdrowie to podstawa. Oby wszystko było w porządku. I tak jak mówi Joanna- nie zadręczaj się :) U mnie w tym tygodniu spadło 0,5 kg. Niby mało, ale zawsze coś.. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno, mimo wszystko bądź dobrej myśli, ale ja wiem jak ciężko jest, kiedy zwierzak choruje. Miałam kiedyś jamnika i bardzo przeżywałam jego chorobę i niestety później śmierć :( Evie, KONIECZNIE idź do lekarza, jeżeli tylko podejrzewasz problemy z tarczycą, bo jeżeli je masz, to lecząc się będzie Ci łatwiej schudnąć, niż bez leczenia. Ja dietkuję grzecznie, kupiłam dzis hantelki w biedronce ;) Troche uzywam. Ręce to moja prawdziwa zmora, bo są takie "budyniowate" jak u naprawdę grubej osoby, a za taką się nie uważam. Mam nadzieję, że moje starania dadzą efekty, o czym przekonam się już w sobotę, bo to czas mierzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień dietkowania za mną ! Wiosna się zbliża coraz większymi krokami i trzeba jakoś wyglądać :) Dzisiejszy dzień bez zarzutu. Ale ostatnio coś przestałam robić brzuszki. Chyba zamienię te brzuszki na jakiś aerobik przy muzyce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy dzień jakoś zleciał, choć szczerze mówiąc muszę przyznać, że kompletnie nie mam na nic siły. Chyba pójdę się zaraz położyć. Jeśli chodzi moje dzisiejsze menu to: Na I śniadanko były płatki z mlekiem, Na II- jogurt wiśniowy i jabłko, Obiadek miałam pyszny: bo zrobiłam kurczaka w sosie curry z jogurtu naturalnego O% z makaronem pełnoziarnistym, gotowaną marchewką i papryką, a na kolację: szklanka soku pomidorowego i znowu jabłko. Jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Miałam ciężkie dni w pracy, więc nie pisałam :D Dietę trzymam i dokładam sobie więcej ruchu trochę, bo w końcu uda mi same nie zmaleją. Czarodziejko, pewnie to wina pogody, bo sporo osób narzeka na zmęczenie. Menu bardzo fajne ;). Tak trzymaj.... Królewno bądź dobrej myśli. Pewnie cm zleciały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja po dietetycznych zakupach i treningu hehe. Od razu lepiej się czuję po takich ekscesach hehe. Doszłam do wniosku, że warto czytać. Nie dajcie się dziewczyny nabrać na piękne ciemne bułki w Biedronkach, Tesco i tak dalej. One są barwione karmelem i innym s**tem i nie mają w sobie prawie nic zdrowego. Serio mały szok dla mnie... Dlatego ALBO ciemny chleb z wypisanym składem, albo wafle ryżowe, choć te ostatnie to pewnie też nic dobrego. Co u was?? Jak dieta? Jakieś efekty? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
hej , ja się ostatnio sypię wieczorami i nie wiem czemu może przez stres z pieskiem związany była chwilowa poprawa i znów gorzej :( obym się wzieła w garsc. Niektórzy mogą powiedzieć że to tylko pies ale to członek naszej rodziny od 8 lat :/ no nic z dietą w ciągu dnia ładnie się trzymam ale walczę od kilku dni wieczorami o 20 na szczescie dzis ruszam z pracą wieczorami wiec może nie bedzie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź dobrej myśli Joasiu. Wieczorem staraj się jak już zapchać jakimiś warzywami, albo wodą. 3 mam za ciebie kciuki :* Ja po pracy dycham teraz, a nogi mi do tyłka wchodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu - tak jak powiedziała Dragonette: bądź dobrej myśli.. wszystko się jakoś na pewno ułoży u Ciebie :) Rozumiem twoją więź z pieskiem, bo u mnie wygląda to dokładnie tak samo. Ja dzisiaj miałam strasznie dużo do roboty i teraz jestem wykończona. Na szczęście dałam radę zjeść obiad w odpowiedniej godzinie. Ale mam straszny problem. Zapycham się właśnie wodą i jabłkami, bo od kilku dni prześladują mnie słodycze. Ale pamiętam, że muszę być twarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moje menu na dzisiaj: śniadanie: 2 wafle ryżowe z serkiem Almette i 100 buraków; II śniadanie: jogobella 0% i jabłko 180g Obiad: zupa ogórkowa i wafla ryżowa z paprykarzem 30g Kolacja: 70g razowego chleba z jajkiem gotowanym i szczypiorkiem; Ładnie, sycąco i zdrowo :-) Czarodziejko słodycze NIC do organizmu nie wnoszą!! Batonik musli, owoc lub jpgurt polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
hej, Dziękuję dziewczyny :) za wsparcie :) Dzis duzo lepiej zajełam się pracą i do przodu. Nawet czasem nim się spostrzegę muszę już jesć :) Na sniadanie był chleb graham 2 kromki z sałątą i wedliną , na drugie sniadanie był jogurt naturalny, teraz konczę obiad 1/3 torebki kaszy gryczanej i 200 g brokułów :) na kolacje bedzie jabłuszko dobrze ze zajełam sobie ręce czyms, a to mogę robić non stop :) Jeszcze raz dziękuję dzis dam z siebie wszystko i nic nie podjem nad :) A wy będziecie ze mnie dumne ;) :P przecież nie mogę zawieść koleżanek które wspierają mnie na kazdym kroku :*:) Pozdrawiam zjadłam wracam do pracy ;) zajrze wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na śniadanie: chlebek z dżemem cytrynowym i jabłko, potem grejpfrut, na obiad makaron pełnoziarnisty z łososiem w sosie pomidorowym a na kolację to jak zwykle nie wiem :) pewnie jakiś jogurt i owoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno po to tu jesteśmy :-). Fajne i zdrowe menu... Czarodziejko twoje menu dowodzi, że dieta może być smaczna ;-). Ja dzisiaj mam takie menu: Śniadanie: 2 wafle ryżowe z serkiem topionym light i pomidorem; II śniadanie- 140g galaretki truskawkowej i jabłko 150g Obiad: 200g szpinaku i pół paczki kotletów sojowych pieczonych na łyżce oleju rzepakowego; Kolacja: bułka grahamka 60g, 3 plasterki chudej szynki i ogórek konserwowy sztuk jeden :-) Teraz zabieram się za ćwiczenia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusto tu kurcze :D Ja rano do pracy śmigam i o 3 w nocy pobudeczka. Nieźle co? Kupiłam sobie farbę do włosów i z blondynki zostanę czarna :D. Taka mała nagroda za bycie grzeczną dietującą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio chyba wszyscy zabiegani, dlatego tak pusto :) Jeny.. wstawanie o 3 w nocy. Koszmar. Ja jestem strasznym śpiochem. Hehe :) Z blondynki na czarnulkę :D niezła metamorfoza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Ś: chleb sojowy pełnoziarnisty z pastą z pomidorów i ogórkiem konserwowym, szklanka soku pomidorowego II Ś: jogurt naturalny z łyżką płatków kukurydzianych O: Kuskus z kurczakiem i warzywami mrożonymi P: Grejpfrut K: 2 wafle ryżowe Dzisiaj nigdzie się nie wybieram, więc nic nie będzie mnie kusiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Weekend za mną, więc od jutra niestety do pracy. Dzisiaj byłam siostrę odwiedzić z moim. Fajnie, bo zebrała się tam spora ekipa, brat z żoną, 2 kuzynów i kuzynka. Wesoło było... Oni pili, ja przy kawie dzisiaj, bo alkohol i dieta to zły pomysł. Grzecznie z jedzeniem jak zawsze... Co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wszystko w porządku. Dzień szybko zleciał, nic mnie nie kusiło :) Jeśli chodzi o menu, to : na I śniadanko zjadłam chleb sojowy z pastą z pomidorów z cieciorką i ogórkiem i wypiłam szklankę soku pomidorowego. Potem jogurt naturalny 0% z dżemem cytrynowym ( pierwszy raz jadłam coś takiego i muszę przyznać, że było przepyszne !! ). Na obiad: warzywa na patelnię z kurczakiem i do tego kuskus , a na kolację 4 wafle ryżowe pełnoziarniste. Jest okej :) Czas mi ostatnio tak szybko leci, że nawet się nie zorientowałam, ze już praktycznie miesiąc dietkowania za mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czarodziejko :D Moje menu dzisiaj: śniadanie- płatki fitness 50g i 150 ml mleka II jogurt jogobella 0% i 150g jabłko obiad: 4 sajgonki pieczone na łyżce oleju rzepakowego, 100g kapusty kiszonej: kolacja: grahamka 60g z szynką i pomidorem; Dzisiaj na 14 do pracy niestety... Zmierzę się niedługo to podam wymiary :D Oby były lepsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Witajcie no ja raz lepiej raz gorzej :( Ale dziś kupiłam wafle ryżowe pełnoziarniste i zastanawiam się czy 39 kcal na 1 to nie za dużo. I nie mam pomysłu z czym to połączyć widze że jadacie moge tego używać zamiast np chleba grahamu i położyć na to pomidora sałate albo twarożek czy wędlinę ? Jest tak samo syte jak razowiec ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę przyznać, że dzisiaj byłam strasznie zapracowana i przez to prawie nic nie zjadłam :( po podliczeniu wyszło 600 kcal.. ) ehh.. wiem, że tak nie powinnam, dlatego obiecuję poprawę :) Joanno- 39 kcal to mało :) i możesz sobie robić z tego kanapeczki :) sałata, wędlina, pomidor, ogórek, papryka ( czy co tam lubisz ) i wychodzi naprawdę pyszne śniadanko :) A jeśli masz ochotę na coś słodkiego, to też jest dobre rozwiązanie :) kupujesz dżem niskosłodzony i smarujesz takiego wafla :) zawsze lepsze niż jakiś batonik czy ciastko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
hej :) Zjadłam na sniadanie dwa wafle ryzowe pełnoziarniste z wedliną i pomidorem. To chyba jednak nie jest mój smak, ale muszę przyznać ze było bardzo syte :) Drażniło mnie bardzo że jest strasznie kruche. Ale dzieki tej zmianie na pierwsze sniadanie zmieniłam cos w drugim i nie jak zawsze serek wiejski lub sałatka zpomidora ogórka cebuli i jogurtu naturalnego, zjadłam coś takiego : serek wiejski , 1 kromka grahamu, i jeden kiszony ogórek i przyznam że pycha :) dało mi również poczucie sytości do obiadu który własnie wcinam :P 1/3 torebki kaszy gryczanej i 250 g brokułów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja muszę przyznać, że dzisiaj na obiado-kolację zjadłam pizzę.. ale mimo wszystko nie przekroczyłam 1200 więc nie będę się tym przejmować :) raz na jakiś czas można. Wcześniej była kanapeczka z pomidorem i ogórkiem, sok pomidorowy, pomarańczko i wafle ryżowe :) A tak poza tym to z dnia na dzień jestem bardziej pewna siebie i czuję się coraz piękniejsza. Dieta zdecydowanie wpływa pozytywnie na mój nastrój. A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
A ja stanełam dzis na wadze, od kilku dni przestałam podjadać wieczorami i waga w poniedziałek pokazywała 82,6 kg, we wtorek 82,4kg ,w srode 81,5 kg a dziś 80,9 kg tak niskiej wagi podczas tej diety jeszcze nie miałam czyli sukces :) Jestem zadowolona że wróciłam na dobre tory :) teraz zważe się dopiero w poniedziałek jak zawsze chciałam przekonać mój umysł ze nie podjadając wieczorami chudnie się i przekonałam wiec pas z wagą :) Na sniadanko zjadłam 1 kromkę grahamu z wedliną i kiszonym ogórkiem do tego 1 duży kubek czerwonej herbaty. Na drugie śniadanie będzie jogurt naturalny z płatkami owsianymi :) Mam ostatnio kłopot z toaletą, odżywiam się raczej zdrowo, myslicie ze to efekt tego że za mało jem ? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Może wy coś wyłapiecie dziewczyny ? Będę wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×