Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady_margarett

MAMY KTÓRE PRZESTAŁY SZCZEPIĆ SWOJE DZIECI szczepiące zakaz wjazdu

Polecane posty

lady jakos tych matek co nie szczepia tutaj nie ma, wiec z kim chcesz pogadac??? prawda w oczy kole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonietta
I ja dodam moje trzy grosze.Mieszkam w Niemczech i tu szczepienia nie sa obowiazkowe,sa w ksiazeczce,ale nikt nikogo do nich nie zmusza.Nie szczepi sie tez dzieci zaraz po urodzeniu,pierwsze szczepienie wykonuje sie dopiero ja sie nie myle ok.3-4 mz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
światowa babka, nie szczepi, w szwecji żyje, dogem jeździ, mięsa nie je, ściany ekologiczną farbą malowane... życie to bajka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
hej. ja nie szczepiąca mama jestem :) córka ma 18 miesięcy, rozwija się prawidłowo, a nawet wyprzedza rówieśników. Z chorób najgroźniejsza była trzydniówka ;) no i katar nam się przytrafił dwa razy, przy okazji przebijania się przez dziąsła 4 zębów jednocześnie :/ jeśli chodzi o sanepid - mąż ma takie eleganckie ubezpieczenie w pracy, które gwarantuje nam opiekę pewnej prywatnej kliniki w pewnym dużym mieście ;) w szpitalu daliśmy na porodówce oświadczenie o braku zgody na szczepienie i zabieg credego, poza jedną neonatolog nikt specjalnie nie robił z tego wielkiego halo ;) karta szczepień została wysłana na wskazany przez nas adres (wspomnianej kliniki), o którą poprosiliśmy no i tym sposobem leży w którejś z szuflad w domu. często bywam na szczepienia.org.pl no i dbam o naturalne uodparnianie dziecka polecam stronę, z której można się dowiedzieć paru ciekawych rzeczy na ten temat, dziecisawazne.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosemjaa
Sorry, że się wtrącam, ale niech te wszystkie wielce oświecone panie mamy odpowiedzą sobie na pytanie, czy chciałyby, aby ich dzieci (albo je same, whateva) pogryzł nieszczepiony pies, bo właściciel chciał oszczędzić swojemu Pimpkowi powikłań i metali ciężkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
i tak poza tym - proponuję ignorować wpisy fanek szczepień - uszanujmy ich decyzję...co zrobić, no i dajmy im się wygadać, one wierzą w odporność zbiorowiskową, w to, że pewne choroby zostały wyeliminowane dzięki cudownym szczepionkom oraz w to, że lekarz niczym ojciec-dla dziecka chce najlepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosemjaa
"one wierzą w odporność zbiorowiskową" - mój docent od epidemiologii by się własnymi nogami zakrył, gdyby to przeczytał xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłośniczka naleśników - masz rację, mnie możecie już ignorować - nie będę wdawać się w dyskusję z kimś, kto nagle zniknął i zapewne googluje aktualnie swoje miejsce zamieszkania :D Miłego wieczoru, bez odbioru :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, burda i maniacy wstrzykiwania dzieciom co każą bo to tak fajnie zwalnia z myślenia... Sorry ale nie będzie mi się chciało polemizować, przy tle stworzonym przez banalne choroby wieku dziecięcego czy jakieś niewystępujące w naszej części świata, legendarne polio i podobne. Na temat chcę napisać tyle: długo nie szczepiłam swojej córki bo neurolog zakazał. Wyszło to przypadkie, bo komuś chciało się ją zbadać z powodu niskiej masy urodzeniowej. I akurat wyszło że lepiej jej nie szczepić. Po pierwsze, zaszczepiono ją w pierwszej dobie życia bez żadnego sprawdzania czy można (co do wszystkich dziec**przyjmuje się takie założenie a nieliczne ofiary nawet nie wpisują się do statystyk). Po drugie, tłuszcza nawet nie chce wiedzieć ile spośród naszych dzieci (tak, waszych też) nie powinno być zaszczepionych a jednak zostaje. O, rosyjska ruletka. No i w związku z tym że późniejsze nieszczepienie córki wyszło jej na dobre, przy następnym dziecku będę mądrzejsza i nie zaszczepię wcale (no, chyba że akurat znajdzie się w grupie ryzyka, to wtedy tak.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z antonieta tez mieszkam w Niemczech i tez nie mam obowiazku szczepic,lekarze nie zmuszaja do szczepien,bo nie chca brac odpowiedzialnosci za ewentualne objawy uboczne. a szcepienia przeciwko gruzlicy,to juz wogole tu nie praktykuja i jakos epidemii nie ma. Mnie polozna mowila,ze pierwsze szczepienie nie powinnam robic za wczesnie jak dopiero w 6m.z. Niestety nowoczesne szczepionki nie sa juz takie nieszkodliwe jak byly kiedys,a juz najgorsze sa te skojarzone,na taka nigdy sie nie zgodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosemjaa
Legendarny to jest ten słynny autyzm po szczepieniach. No nic, czekam szczerze na epidemię gruźlicy (tylko krów wtedy szkoda, ale weterynaria sobie poradzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
w ogóle przeczytałam cały wątek. dziwi mnie, chociaż już nie powinna...agresja mam szczepiących - szanujcie decyzję innych matek, przecież wiecie o szczepionkach tyle co z nazwy i tyle, ile wam lekarz o niej powie... płacą wam za nawrzucanie każdej matce nieszczepiącej? led, piszesz o wykształceniu, stawiasz sama siebie w świetle jakiejś wielce lotnej damy, a świadectwo tym co piszesz wystawiasz sobie zupełnie odmienne... gdyby było tak, jak reklamujesz-powinnaś była zacząć od dyskusji "dlaczego taka jest wasza decyzja? co spowodowało, że ryzykujecie (bo tak to pewnie postrzegasz) w ten sposób? jak uodparniacie w takim razie swoje dzieci?" a tu co... wyzwiska, złośliwości, nawet na sali sądowej należy najpierw zapoznać się z linią obrony drugiej strony zanim się wyda wyrok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ogólnie to nie jestem za nieszczepieniem dzieci wcale. Mój synek był szczepiony ale nie tyloma szczepionkami w ciągu 1 roku życia dziecka. Ma teraz 3 latka i z zaległych zostało nam mmr. Poczekam jeszcze do lata - bo chcę mieć pewność że będzie na 100% zdrowy i wtedy go zaszczepię. Szczepiłam stopniowo z duuużymi przerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu jest Polska u nas są szpitale typowo gruźlicze:ul seminaryjna Bydgoszcz" i placówki odizolowane dla gruźlików w Smókale.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000099
Problem matek ktore NIE SZCZEPIĄ swoich dziec***olega na tym ze nie maja zielonego pojęcia jak wygląda leczenie ciężkich chorób " na żywo ". Większość z nich mysli ze jak dziecko będzie miało gruźlice to poleży sobie tydzień w łóżeczku +herbatka z malin + antybiotyk i bedzie ok.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio wwieźli jakąs sztunie, do uboju już nie dotarła na szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"(...) pogryzł nieszczepiony pies, bo właściciel chciał oszczędzić swojemu Pimpkowi powikłań i metali ciężkich" Nieszczepiony czy chory pies, bo to istotna różnica? Już z litości nie będę pytać o jakie choroby chodzi... Ogólnie to bełkoczesz, i pod względem językowym, i rzeczowym... I jaki twój docent? Ile ty masz lat że jeszcze docentów pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosemjaa
"Tu jest Polska u nas są szpitale typowo gruźlicze:ul seminaryjna Bydgoszcz" i placówki odizolowane dla gruźlików w Smókale....." - to skąd w takim razie pojedyncze przypadki gruźlicy u krów, skoro gruźlicy bydła w naszym kraju nie ma od lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę pseudofilozofie, ze o wscieklizne idzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
""one wierzą w odporność zbiorowiskową" - mój docent od epidemiologii by się własnymi nogami zakrył, gdyby to przeczytał xD" twój docent od epidemiologii, ok, to już wiemy, wyjaśnij mu jeszcze znaczenie i sens używania skrótów na poziomie "xD", bo chyba tego docent też jeszcze nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosemjaa
No, jestem starym próchnem. A pies nieszczepiony na wściekliznę, naturalnie. Zawsze w takich przypadkach zakłada się, że może być chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość uboju to zagraniczne zwierzęta, u nas nie ma tak bardzo dużo mięsnych hodowli bydła. przeważają gospodarstwa mleczne, cale szczescie dla weteryniarzy, hłe hłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosemjaa
Rozumiem, że mleka nie pijecie i mięsa nie jecie, że stan bydła Was nie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
no tu właśnie mam agresję, dla mnie poziom, jaki reprezentują w tym wątku niektórzy użytkownicy to jest właśnie agresywne zachowanie. widocznie dla ciebie to norma. wiem, zapomniałam, istnieją przecież na świecie różne patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×