Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady_margarett

MAMY KTÓRE PRZESTAŁY SZCZEPIĆ SWOJE DZIECI szczepiące zakaz wjazdu

Polecane posty

Gość gość
Ja swoje dzieci szczepię, ale tylko na to co w kalendarzu szczepień i daleka jestem od szczepionek zintegrowanych. Jedyną szczepionką spoza kalendarza, pewnie będzie szczepionka przeciw wzw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
oczywiście, że nie pijemy mleka... ale że ty pijesz i wcinasz kuraki z kauflanda to już się można domyślić po gadce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie panuje, bo świat jest wolny od gruźlicy póki co xxx Na moje pytanie dlaczego- bo jestem Polką a w Polsce ostatnio problemy że szczepieniami i gruźlica się szerzy. Nie pomogło tłumaczenie, że w Polsce dawno nie byliśmy,etc. xxx doszkolcie się trochę dziewczyny. W Polsce na gruźlicę szczepi się wszystkie dzieci zaraz po urodzeniu, odsetek ludzi zaszczepionych na gruźlicę wynosi u nas prawie 100% a mimo to panuje ostatnio w Polsce niesamowity wzrost zachorowań na gruźlicę, chyba jeden z najwyższych w Europie. Za to na gruźlicę nie szczepi się chociażby w UK tzn. szczepi się tylko grupy podwyższonego ryzyka i nie słyszy się tam o szalejącej epidemii. A co do kokluszu. Żeby być zabezpieczony na całe życie, trzeba powtarzać szczepionkę chyba co 10 lat, ile z was mamuśki szczepiące zaszczepiło się powtórnie na koklusz? Nie znam nikogo takiego, wy pewnie też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
margaret to już wiesz gdzie mieszkasz i jakie są szczepienia u ciebie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
wg kogo ten wzrost zachorowań na gruźlicę? sponsorowanego doktorka czy finansowanego who? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wsród bydła czy ludzi, o co pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka naleśników
wśród bydła z inowrocławia może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzrost gruźlicy? Idz na odział pulmonologiczny, gruźlica u dzieci teraz to NORMA, około 50% ludzi na codzień spotyka się z prątkującymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to ciekawe
O lady i led mają różne zdania :) Niedawno wspólnie szczekały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z podkarpacia, śledź dobrze wątki pseudo szpiegu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrzcie konkubiny przeciwko sobie hehe gdzie wasza tolerancja kochane heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady Myszelina ci napisała że naściemniałaś i co nie ustosunkujesz się? Sprawdziłam sobie w necie, że ona ma rację Po co tak kłąmać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.se.pl/kobieta/zdrowie-kosmetyki/lublin-atak-gruzlicy_194525.html pierwszy lepszy artykuł. Co do szczepionek na wściekliznę, nie będę się kłócić co do ich konieczności ale ostatnio szczepiłam swoje 2 koty - wyprowadzam się do UK i jest to wymóg by zwierzęta mogły wjechać do kraju. Weterynarz powiedziała mi, żebym nie szczepiła kotów częściej niż raz na 3 lata a najlepiej już wcale ponieważ szczepionka na wściekliznę wywołuje u zwierząt raka a szczególnie u kotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem, ale tylko czytam, trudno dyskutować z kimś, kto kłamie w żywe oczy i jeszcze udaje, że nikt o tym nie wie :) Ale widzę, że jakaś pomarańczka intensywnie dopytuje - chyba jednak na próżno, Pani Zagraniczna nie wdaje się w merytoryczne dyskusje, ona tylko linkami zarzuca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to ja i Joanna mamy wspólne, a też chciałyśmy się zniszczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo po co dyskutowac na taki głupi temat i co to kogo obchodzi? napisałam że wczesniej mieszkałam w nl obecnie jestem w Szwecji i tu szczepienie nie jest obowiązkowe! za pół roku z powrotem do nl wracam i co mam pisać na forum że do nl wróciłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, kazde nastepne pokolenie mysli, ze wszystkie rozumy zjadlo I wszystko wie najlepiej. Kiedys szczepili nawet na katar, teraz szczepionka to siostra samo zlo. Jedni wierza w teorie spiskowe koncernow medycznych, inni slepo wierza lekarzowi, a prawda pewnie lezy posrodku. Smieszy mnie jednak stwiwrdzenie, ze szczepionki niczego nie zmienily I nie pomogly w opanowywaniu epidemii. Antybiotyki pewnie tez nie.... Ostatnio sie okazuje, ze wlasnie podobno super zdrowe mleko sojowe to wyjatkowe swinstwo, bo soja jest najbardziej genetycznie zmutowana roslina na swiecie I zawiera w cholere fitoestrogenu, bardzo szkodliwego zwlaszcza dla chlopcow. Ciekawe co bedzie swinstwem nr 1 za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzcie na to: f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5813766

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczepionki to naprawdę świetny biznes, na same rotawirusy trzeba się szykować na wydatek rzędu 600 zł, pneumokoki ponad 1000 zł, menigokoki 800 zł :o Szczepienia na coś o czym do niedawna nikt nie miał zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Led ja nie staram się nikogo zniszczyć, jestem konserwatywna ale po przetrawieniu....punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Staram się być elastyczna, nikogo nie dyskryminuje, może czasami pochopnie wyciągam wnioski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłośniczko, ja też widzę tu agresję... ale ze strony lady. To ona wyzywa i jest wulgarna. Co do szczepień, zgadzam się z Led. Jeżeli nie będziecie szczepić swoich dzieci, może się okazać, że pewne choroby mogą wrócić. Co do rtęci w szczepionkach - kiedyś rtęć była stabilizatorem w szczepieniach, teraz raczej nie stosuje się związków rtęci do tego celu. Jeżeli chodzi o moją wiedzę na temat szczepień - jest zaczerpnięta z literatury medycznej na ten temat, a także z rozmów z kilkoma pediatrami, którzy w żaden sposób nie są ze sobą powiązani. Nie biorę jej z forum, gdzie wypowiadają się anonimowe osoby, nie biorące odpowiedzialności za swoje słowa. Swoje dziecko szczepię tylko szczepieniami obowiązkowymi, dodatkowe (zalecane) przemyślę przed posłaniem dziecka do żłobka. MMR chcę przesunąć w czasie, ale ostatecznie zaszczepić. A jeżeli chodzi o to, że szczepienia działają tylko jakiś czas - byłam szczepiona na różyczkę jako dziecko, nigdy jej nie przechodziłam, w ciąży robiłam badania na przeciwciała - ciągle jestem odporna na różyczkę. A skutki uboczne wypisane w ulotce nawet zwykłego środka przeciwbólowego mogą przerazić i wywołać jeszcze większy ból głowy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam jestem za nieszczepieniem. Kiedys to było kiedyś, brud, syf, ubóstwo. Kanalizacji nie było, ludzie załatwiali się w wychodkach, woda, skażona, nikt jej nie badał a teraz sytuacja na odwrót. Sąsiadka pracuje 30 lat jako pielęgniarka i zawsze szczepienia odradzała. Sama autorka agresywna i wyszczekana może nawet za bardzo ale troche racji ma chodź by z tym jak epidemie wygasały i z ta rtęcią bo to prawda niestety. Widać że wiedzę ma i dobrze wie co robi. Ja tam jestem tolerancyjna i uważam, że kazdy robi co uważa za stosowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma gorszego zrodła wiedzy niż pielęgniarki, pokończyły licea medyczne o żenującym poziomie a d**e noszą jakby lekarzami byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mamusie same zaszczepiona a na dziecku robia eksperymenty a co tammm...jak dzieciak zachoruje to tylko on będzie sie męczył kilka tygodni/miesięcy w szpitalu ..Nie ma to jak dbać tylko o swoja dupcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szczepię dziecka - kiedy zgłosiłam to w szpitalu przy porodzie, nie było żadnego problemu. Córka wylądowała potem na oddziale noworodkowym z infekcją, spędziłyśmy tam kilka dni - każdy pediatra ( w sumie czterech) spokojnie pytał, dlaczego nie chcemy szczepić. Po naszych rzeczowych argumentach i w czasie rozmowy - dwie panie doktor przyznały konspiracyjnie, że nie szczepią swoich dzieci .... ciekawe, prawda? Nasza córka chodzi prywatnie do pediatry - która mówi "nie szczepić" - zaleca jedynie wzw. Ciekawostka - dwa miesiące temu córka bawiła sie w grupie pięciorga dzieci - jedno z nich dwa dni później zachorowało na różyczkę. Po dwóch tygodniach chora była pozostała trójka. Nie zachorowała tylko moja córka - jedyna nie szczepiona :). Akurat szkoda - w sumie mogła mieć to z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 dni później poszłyśmy na oddział pulmonologiczny w miejscowym szpitalu. Odwiedzałyśmy tam ciotkę chorą na gruźlicę - mijają od tego już 3 tygodnie, a mojemu dziecku jak dotąd nic nie dolega :) Nie muszę dodawać, że nie było na gruźlicę szczepione :) Rozmawiałam też z panią z warzywniaka na ryneczku obok mojego osiedla, której szwagier bratowej jest dermatologiem. Obśmiał dzisiejsze szczepienia, powiedział, że to tak, jak dzisiejsze jabłka - sam syf, detergenty i nawet swojemu myszoskoczkowi nie wstrzyknąłby takiej trucizny. No chyba coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×