Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna bardzo samotna

powroty

Polecane posty

Gość samotna bardzo samotna

Czy sadzicie że po latach można ponownie zwiazać się z byłym chopakiem? Czy nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki?On po rozwodzie z juz prawie dorosłym synem po naszym rozstaniu lata temu z nikim się nie związał na stałe. Ja sie zwiazałam ale zwiazek ten był do niczego zostały mi tylko po nim dwie piękne córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedzenie chyba jest dosc niefortunne.Bo rzeka jest ta sama , ale woda w niej inna . Ryby inne , roslinnosc tez . A czemu rozeszly sie wasze drogi ? Co bylo w nim takiego , ze z nim nie zostalas ? I ciekawa jestem ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo samotna
Mam 30 lat on 40 . Nasze drogi rozeszły się dlatego ze choć był 10 lat odemnie starszy był strasznym lekkoduchem. Nie myślał poważnie o zyciu. Ja po 3 atachzwiazku marzylam o oswiadczynach wspólnym mieszkaniu dzieciach a pewnego pieknego dnia dowiedziałam sie ze on tego nie potrzebuje bo już to wszystko miał.zrozumiałam wtedy ze on niechce zaczynac zycia od nowa tylk chce sie dobrze bawić bez zobowiazań .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm.Nic dziwnego , ze wasze drogi sie rozeszly .Mialas inne piorytety , niz zabawa .Zrozumialam , ze juz mial dziecko , wiec nie mial ochoty na kolejne. Sadzisz , ze sie zmienil? Co Ci oferuje , jak widzi wasza wspolna przyszlosc , jak z akceptacja twoich coreczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo samotna
Nic mi nie oferuje bo niema ze mna kontaktu. O tym co u niego słychać dowiaduje sie przez naszych wspolnych znajomych. To sa rozważani czysto teoretyczne puki co. Sadze ze gdybymnsie z nim spoktkała w cztery oczy odrazu rzuciła bym mu sie na szyje. Jestem bardzo samotna po rozstaniu z ojcem moich córek, kiedy tak siedze i analizuje swoje zycie to doszłam do wniosku ze tak naprawde tylko z nim( moim byłym -moja pierwsza prawdziwa miłość) byłam szcześliwa. Przy wielu jego wadach Byl ciepły serdeczny rodzinny (bardzo kochał syna uwielbiał dzieci kiedy widziałam jak bawił sie ze swoimi bratankami myslałam ze bedzie swietnym ojcem mysle wiec se byl by w stanie zaakceptowac moje dzieci) troskliwy i byl zupełnym przeciwieństwem ojca moich dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach.Coz my rozpatrujemy w takim razie ? To sa tylko twoje przemyslenia , spowodowane samotnoscia.One nijak sie maja do rzeczywistosci . Rozumiem twoja samotnosc , ale to sa wlasciwie twoje Kochana mrzonki , poki co . Odpusc sobie te mysli , bo zaprowadza Cie tylko w wieksza frustracje ,ze co by to bylo - gdyby bylo . Jesli wolno mi cos C***oradziac , to odpocznij po zwiazku z tata twoich coreczek, ochlon , zdystansuj sie , przemysl, gdzie popelniasz bledy przy wyborze partnerow .Musi byc cos, co prowadzi do zlych wyborow .Teraz jestes samotna i lakniesz ciepla , milego slowa, adoracji , bliskosci, seksu . Jestes latwym kaskiem dla "czarodzieja " i mozesz za moment wpasc z deszczu pod rynne. Nie spiesz sie , zycie plynie nadal , coreczki rosna i Ty powoli nabierz dystansu do mezczyzn. Gra idzie o wielka stawke , o twoje zycie i zycie , spokoj twoich coreczek . Ulozy sie , ale daj wszystkiemu czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie działaj w desperacji, to nigdy nie wychodzi na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo samotna
Myśle ze piszesz bardzo madre slowa. Dystansuje sie juz trzy lata od meszczyzn. I dlatego naszly mnie takie mysli ze chyba czeka mnie samotność albo moze probować odnowić to co kiedyś bylo. A wpaść z deszczu pod rynne to wiem dokładnie co to znaczy bo wpadłam właśnie wtedy kedy zwiazałam sie ojcem moich córek. Kiedy rozstałam sie z tym którego tak kochałam mialam take poczucie pustki i beznadziei, ze zwiazałam sie z pierwszym lepszym facetem który byl jego przeciwieństwem pracowity zaradny odpowiedzialny dom samochód takie bylo moje myslenie idealny kandydat na meza i ojca. Pozory myla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo samotna
Mysle ze napewno lekka depreche mam ale tylko kiedy przychodziwieczór córki juz śpia a ja jestem sam niemam sie do kogo przytulic na kim oprzec wtedy wlasnie odpalam nnternet i siedze na forum.tak pozatym jestem dziarską mamuśką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo samotna
Moze ktos byl w takiej sytuacji kiedys wrócił i załował albo wprost przciwnie-ułożylo sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciekz
Samotna mamuśka już sobie miękkie lądowanko szykuje. Pomyślała "se" który tu największym frajerem był i okazuje się, że pierwszy. Ale powiem ci coś koleżanko, nie chciał z tobą być, bo wiedział co z ciebie za jedna cwaniara. Jak się z dziewczyną nie chce byc, to właśnie się jej takie wały wkręca, że nie jest się gotowym na związek itd itp. Chyba po tylu latach życia nie jesteś tak głupia, by nie wiedzieć, że gdyby ludzie mówili sobie prawdę, to chyba nikt by z nikim do łóżka nie poszedł, nie chciał żyć pod jednym dachem ani pewnie nawet rozmawiać nie chciał. Kombinuj dalej mamuśka, może się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna bardzo samotna
Dzieki makciekz -czuje sie uswiadomiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×