Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kla

kwiecień maj 2014

Polecane posty

kla i jak tam byłaś u lekarza?? Który to już tydzień u Ciebie? Pewnie jakoś 37? Widzisz jak długo wytrwałaś, a tak się bałaś :) a moją koleżankę dziś zostawili w szpitalu, ma termin na ten sam dzień co ja i zostanie już do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluskaaa - no u i już bez krążka jestem ale doktorka nie określiła jak tam szyjka powiedziała że zamknięta ale do rana może się to zmienić bo kształt będzie jeszcze trzymać po krążku :) no a samo wyciąganie nie było nic przyjemnego i doktorka mi też zaproponowała że może mnie do szpitala położyć jak się martwię jak tam maleństwo ja podziękowałam że jeszcze bym chciała w domu posiedzieć najwyżej jakby mi w nocy coś tam zaczeło się dziać to się zjawie rano a ona że mam przychodzić to porobi mi jeszcze badania w tym ktg ale teraz się uspokoiło i już mnie tak podbrzusze nie pobolewa a u doktorki to się zwijałam z bólu no ale cóż teraz to już trzeba się przyzwyczajać do tego :)a waga maleństwa na innym sprzecie do usg jej wyszło 3210 i tak wpisała w kartę ale mówiła że po wielkości mojego brzuszka to najprawdopodobniej będzie 3500 :) no nic a teraz nie pozostaje nic innego jak czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jestem dokładnie w 37t4d więc teraz już jest dobrze :) no ja bym chciała uniknąć lerzenia wcześniejszego w szpitalu bo to nic fajnego ale wiadomo jak będzie trzeba to cóż zrobić! a pytałam się o tą przepukline doktorka stwierdziła że nie powinno być to to bo jak na złość jak byłam u niej to znowu znikło ;) ale powiedziała że nawet jeżeli to ja i tak mam leżeć i odpoczywać żeby mieć siły do porodu a wtedy i przepuklina nie będzie wyskakiwać :) no już widzę jak będę leżć wystarczy że prawie 6 miesięcy leżałam i teraz mam ochote coś pochodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kla - u mnie to już jest 38t5d dokładnie. No leżenie w szpitalu to nic przyjemnego, lepiej w domu być. Ja już się napatrzyłam w szpitalu na te wszystkie dziewczyny z różnymi problemami, leżące od 20 tygodnia do końca. A teraz to już faktycznie możesz pochodzić i coś porobić, bo malutkie już jest gotowe na ten świat :) Oby tylko zdrowe były nasze dzieciaczki. A mnie wczoraj babcia nastraszyła, że jak ja urodzę takie duże dziecko i w ogóle, że będzie ciężko eh. Mogłam nie mówić ile waży to nikt by mnie nie stresował. A ja dzisiaj znowu na ktg jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikicore
No więc ktg wyszło ok ale oczywiście u lekarza tez musiałam się. zirytować ponieważ jakas malolata się bezczelnie wepchnela i jakas baba ale ta druga chociaż przeprosiła ponoc niewiedziala ze czekam na ktg. 2godziny a krolewna przyszła i się położyła az się wyzylam niestety na biednej pielegniarce.ehhh pewnie pomyslala hormony .hehe leki odstawione a kla my chyba mamy podobnie termin bo ja tez mam jakoś 37 i pare dni. kiedy masz termin dokładnie ? wiec dzisiaj jedziemy po lezaczek materacyk i powloczki na posciel to ostatnie może poczekac ale jeszcze jednorazowe gacie dla mnie krem do brodawek juz z jednego po nocach mi siebie sączy siara-wiec myślę ze pokarm bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikicore
Wiecie co mozna jeść jak sie karmi piersią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikicore
Będzie dobrze :) nie martw się miluskaa dzidzie napewno sie zdrowe urodzą. martwię sie ze sobie rady nie dam ale jestem dobrej myśli skoro znajome podolaly to czemu ja mam nie podolac ale i tak sie lekkam nigdy nie trzymałam takiego malenstwa w ręku . pepek... kąpiel ... pierwsze ubieranie.... baby blues... karmienie ... i ogólnie opieka ehhh sporo tych obaw ale może instynkt pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikicore ale Ty jesteś nerwowa, zupełnie tak jak ja :P oby tylko dzieciaczki były spokojne. Zobaczymy co tam dzisiaj wyjdzie u mnie na ktg. Też mam pełno obaw, jak ja wezmę takie malutkie dziecko na ręce, jak je wykąpać, ubrać.. eh ale musimy dać radę :) Co do karmienia piersią to na szkole rodzenia babka nam dała taką rozpiskę rzeczy alergennych a z pozostałymi to chyba trzeba testować i co dziecku będzie służyło a co nie :) To dzisiaj dokupisz trochę rzeczy dla malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanie, czy wasi mężowie zamierzają skorzystać z tego pełnopłatnego 2tygodniowego urlopu ojcowskiego po narodzinach dziecka? Wiecie może jak to się załatwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) vikicore - ja mam termin na 26 kwietnia ale mogłabym już urodzić bo chyba się wściekne przez to swędzenie i ból brzucha miluskaaa - no mój mąż ma taki zamiar ale jak to wygląda to nie wiem poprostu pójdzie do kadr i mu wszystko powiedzą co i jak :) trzeba korzystaćjak się należy :) mi wczoraj tak hormony szalały że myślałam że coś mężowi zrobie co chciał się przytulić to ja na niego warczałam mógł tylko masować mi plecy zresztą rodzice też to odczuli :( tragedia jeszcze tak nie miałam! i oby więcej się nie zdażyło bo aż mi teraz głupio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikicore
ten urlop może wziąść tatuś kiedy chce ale max w ciągu roku od porodu, a po urodzeniu przysługuje 2 tyg l4 na opieke od lekarza rodzinnego:) wiec wsumie miesiac x no jestem nerwowa tez to hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'miluskaaa' czemu ta Twoja kolezanke zostawili w szpitalu? mieli chyba jakies obawy :( A swojej babci nie wierz :) i sie nie przejmuj, bo to nie jest duza waga i przeciez to zdrowie sie liczy. Oby dzis corcia poszalala na tym KTG :) 'kla' super, ze juz bez krazka jestes, ale swoje tez musialas przezyc..kolejny bol przy porodzie :( Ale najwazniejsze, ze te podejrzenia o przepuklinie sie nie potwierdzily! a co do lezenia, to tez mi sie niechce tak jak Tobie..wczoraj zakupilam kilka kwiatkow na balkon i mialam znow z nimi zabawe :) Dzis bylam poprasowac dwie godzinki u sasiadki, bo chce zeby lecial ten czas :) 'vikicore' ja tez mam nadzieje, ze jakos dam rade :) ale z tego co wymienilas to najbardziej sie obawiam tego babyBlues :( Co do jedzenia w okresie karmienia tu zalecaja 4-5posilkow dziennie, trzy wieksze i dwa mniejsze. jogurt, kefir, maslanke, sery zolte i biale, ryby, jaja, mieso, bo to bialko. Z weglowodanow kasze, ryz, makaron, warzywa i owoce /ograniczyc cytrusowe bo sa alergizujace/ suszone morele. Tluszcze naturalne, w tym oleje roslinne i maslo. No i duuuzo wody mineralnej sredniomineralizowanej, slaba herbate i mleko. Tyle info mam w takiej ulotce co dostalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kla - ja też tu ostatnio pisałam, że potrafię być podła i niedobra. Mam nadzieję, że już niedługo nam przejdzie :P schwEwe koleżankę zostawili bo ona ma problemy z torbielami. Dziś faktycznie moja dziewczynka poszalała na ktg i nikt nie miał żadnych zastrzeżeń :) Tylko ja się nasłuchałam strasznych rzeczy, ale nic dziwnego bo porodówka za ścianą. Może i ja Ci podrzucę parę rzeczy do prasowania, skoro tak lubisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie ❤️ Byłam dziś w końcu na tym ktg. Zapis w porządku, w zasadzie to leżałam 40 min i nic się nie działo. Jedynie położna zafundowała mi doła o głębokości Rowu Mariańskiego :( Była zdziwiona że mam AŻ takie rozstępy i, że w ogóle maskara. Wiem, że mam brzuch masakrycznie pocharaatany ale nie musiała mnie tak dobijać :( -- schwEwe- na to prasowanie tez bym się chętnie załapała XD Fajnie podałaś te ważniejsze elementy diety przy karmieniu. Krótko i na temat :) Oby tylko udało się przestrzegac :D miluskaaa- urlop ojcowski jak pisała vikicore można wykorzystać do ukończenia przez dziecko 1 roku życia. Aby go uzyskać mąż musi złożyć u pracodawcy podanie najpóźniej na 7 dni przed datą kiedy będzie chciał urlop rozpocząć ( wtedy pracodawca ma obowiązek go udzielić). Urlop należy się tatusiom pozostającym w stosunku pracy. Fajnie, że córa poszalała na ktg :D widać dziś czuła się swobodniej niż ostatnio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna sprawa z tym urlopem. Posiedzimy sobie całą trójką w domu. Elelinka to faktycznie Cię zdołowała. Taka położna to pewnie już niejedno widziała, powinna zachować to dla siebie :P dużO przytyłaś? Ja już ok. 18 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mnie ten urlop cieszy :) Zwłaszcza, że tylko na męża mogę liczyć bo rodzinka daleko. Mój pewnie wykorzysta trochę normalnego urlopu plus ten ojcowski i będziemy się uczyć ogarniać sytuację :D Przytyłam sporo to fakt 23kg. A to jeszcze nie koniec Oo. Moja siostra też miała spore rozstępy więc niejako byłam przygotowana, ale mimo wszytko wygląda to okropnie. I nie mam pojęcia jak to zminimalizuję bo smarowidła niewiele pomagają. kocham słodycze, ale trzeba się bedzie zmobilizować i zrzucić ten balast. Już teraz moje kolana boleśnie odczuwają te kg. Kurcze mój termin niby na 18tego czyli już za tydzień :P Choć jak nic się nie będzie działo to dopiero 22go mam się zgłosić do szpitala. A co do urlopów to w razie ciężkiego porodu to na podstawie zaświadczenia ze szpitala mąż może dostać L4 na opiekę nad żoną (chyba też 2 tyg) ale wtedy jest to 80% jego wynagrodzenia. Tak nam przynajmniej coś w szkole rodzenia mówili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moj to by na mnie L4 nie dostał bo póki co żyjemy bez papierka. Ale jakoś damy radę z tym ojcowskim i może z normalnym urlopem, tylko z tym to pewnie będzie ciężko bo jak zwykle mają bardzo dużo pracy.No ale jakoś ogarniemy. Ja rodzinę mam blisko także jak coś to mogę liczyć na pomoc. Oby się tylko nie wtrącali. Ja rozstępów na brzuchu póki co nie mam, ale coś mnie skóra ostatnio piecze. Mam nadzieję, że nic się nie szykuje i że dotrwam do końca bez tych "dodatków". Moja szwagierka przytyła 15 kg i też ma brzuch zsypany rozstępami. Czasami to jest uwarunkowane genetycznie niestety :( I można tylko trochę zmniejszyć to zło, ale nie całkowicie uniknąć.A do szpitala masz się zgłosić 22 jak nic się nie będzie działo pewnie dlatego, że po świętach już będzie :P Pewnie i ja wtedy pójdę jak nic się nie ruszy. Jeszcze przed świętami się spotkam z lekarką i ustalimy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawac Mamunie z tym prasowankiem smialo do mnie :) to mnie naprawde odstresowuje, wiec pozniej nad mezem mam troche litosci :) 'miluskaaa' oj zal tej kolezanki, ze mecza jakies torbiele, oby z dzidzia bylo wszystko ok. Super, ze Twoja dzis poszalala na KTG, przynajmniej nie musialas sie stresowac, ze cos nie tak. 'Elelinka' dlugo to KTG, a moze ja mam krotko, bo zawsze tylko 20minut :( Ta polozna to chyba jakas typowa pigula, bo co ja obchodza czyjes rozstepy, tak jak napisala 'miluskaaa' powinna to zachowac dla siebie! napewno dbasz o siebie, a skoro siostra miala to macie w genach. Ja mam rozstepy po tym jak bylam kiedys gruba, a teraz przybylo kilka smiesznych na plecach. U mnie najwiekszy problem z pekajacymy zylkami, moje nogi wygladaja jak mapy, a stara jeszcze nie jestem...ale nie chciala bym sluchac komentarzy od sluzby zdrowia na ich temat, bo to przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schwEwe a może masz jakieś magiczne żelazko i dlatego lubisz prasować :P Jakbyś mieszkała trochę bliżej to bym podrzuciła co nieco, zwłaszcza pościel. Ja to na prawdę myślę, że zachowanie położnej było nie na miejscu, co jej do tego, a pracując w swoim zawodzie z pewnością wiele rzeczy już widziała. Ale oj tam, może mąż jej nie kocha i tak biadoli :P Ja dzis ktg miałam pół godziny jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do koleżanki to i tak jest dzielna bo ją trochę postraszyli, że może przez to poronić, a tu już prosze do terminu się zbliża. A jest z nią na sali dziewczyna, która musi leżeć, nogi w górze a do terminu jeszcze dłuuuugo bo jest chyba przed 30 tygodniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'miluskaaa' to widocznie tutaj tak krotko to KTG, ale wazne ze mala bierze udzial tak jak Twoja dzis :) Magicznego to nie posiadam, ale jakos zawsze lubilam prasowac :) Naprawde chetnie bym zajela sie Twoja posciela, no ale te km :( a co do poloznej to masz racje, ze moze facet ja nie kocha :) albo zebrala w sobie hormony od kobietek w ciazy i wyzywa sie jak my na swoich facetach :) Udanego wieczorku mamunie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam bardzo za wsparcie <3 ❤️ To naprawdę dla mnie ważne bo od razu zaczęłam się dołować tym, że będę paskudnie wyglądać, na plaży się nie pokażę w życiu a mąż już na mnie nie spojrzy :P No ale jakoś to będzie. -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę współczuję tym kobietom, które muszą leżeć na patologii ciąży :/ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kolejny dzień czas zacząć, ja to jestem ranny ptaszek. Elelinka jakoś ogarniemy te nasze ciała tak żeby było dobrze. Bo przecież oprócz tego, że zostaniemy mamami to nadal jesteśmy kobietami :) Będzie dobrze, tyle kobiet sobie z tym radzi! SchwEwe a Ty tak na siedząco czy na stojąco prasujesz? Ja to już nie mam cierpliwości i gorąco mi strasznie przy żelazku. Też wam jest ciągle gorąco czy tylko ja tak mam? Ja to mogłabym spać na dworze, chyba tam byłoby mi najlepiej. Miłego dnia kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'miluskaaa' normalnie na stojaco :) Jeju mi w nocy tak goraco jest jakos i duszno :( pomimo ze okna otwarte, nawilzacz powietrza wlaczony, ale za to w dzien jak siedze bezczynnie to okna wyzamykam i najchetniej bym w kutrce siedziala :) Dzis z mezem nad jeziorkiem pospacerowalam, bo sliczny dzien. Zjedlismy tam obiadek, a teraz jakis brzuch mam napiety jakbym pol swinki pochlonela.. Mam nadzieje, ze u Was Mamusie wszystko ok :) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elelinka - na mnie też doktorka patrzyła a raczej na mój brzuch z politowaniem ale ani słowa nie powiedziała mamie jak pokazałam to się aż przestraszyła że ją aż tak nie pocharatało a tylko ciesze się że tymczasowo nie posiadam wielkiego lustra bo dopiero bym chodziła załamana no cóż już tak mamy a przed męże paraduję z takim brzuchem niech widzi jak cierpię ;) ja mam caly brzuch i teraz jak zaczął mi opadać zaczyna się na bokach :( miluskaaa - ja to mam różnie ale większości gorąco szczególnie jak jestem w jakimś sklepie :) a w domu to w kratkę schwEwa - to fajnie spacerek zaliczyłaś no mi obiecał jutro mąż że zabierze mnie gdzie tylko będę chciała bo dzisiaj po pracy chwycił się renowacją przyczepy :) Jedynie zajechaliśmy do znajomych po drugi wózek i będę próbować który mi bardziej spasuje i ten drugi do rodziców zawiozę żeby nie musieć zawsze się pakować a do tego dali nam pełno zabawek jakąś karuzele pozytywki i podgrzewacz do wody jeszcze chciała mi kobieta dać laktator ale to ja wolę się zgłosić jak będzie potrzebny bo ona też kupiła a ani razu go nie użyła Kurcze ale wkurza mnie jak wszyscy dzwonią albo piszą czy już urodziłam też tak macie? piszę że termin mam za 2tyg a jak co to dam znać ale mnie to denerwuje :( a najlepsze jak mama ciągle powtarza a że bedzie to w zeszłą sobote teraz przepowiadała że w tą mąż też dzwoni po kilka razy z pracy pytać jak się czuję idzie oszaleć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'kla' to supcio, ze jutro mezus Cie gdzies porwie! trzeba wyskoczyc, bo to ostatnie chwile we dwoje :) Duza radosc jak tak wspomoga znajomi, my jak bylismy na Boze Narodzenie to wlasnie wyzbieralam takie 'dary', nawet wzielam od sasiadku takie majtusie ortopedyczne w razie problemow z bioderkami..oby sie nie przydaly :) Ty jak masz blisko to lepiej Ci podskoczyc w razie potrzeby, ja nagromadzilam, a potem nie bede pamietac co komu mam oddac :) Z tym pytaniem czy juz urodzilam, mam to samo..juz mnie to wykancza :( ale pocieszylas mnie, ze nie jestem z tym sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tak nie męczą o to czy już urodziłam, tzn. moja koleżanka miała "proroczy sen" i miałam wg. niej tydzień temu rodzić :P Mnie natomiast irytują te mądrości wszystkie i zabobony albo super rady. Koleżanka mnie zjechała, że chcę włosy pomalować, bo "kolor przejdzie na dziecko". Już to widzę jak maluję sobie włosy na mahoń i dziecko rodzi się z czerwonymi włosami. schwEwe to miałaś miły dzień, ja natomiast miałam gości. A rano skoczyłam do pracy zawieźć zwolnienie i przy okazji nabyłam nową narzutę na łóżko. Dziś tak mi dokuczały różne bóle, że myślałam, że niedlugo się zacznie. Ale się uspokoiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam podgrzewacz po mojej chrześnicy. Firmy avent, jak nowy, nie zniszczony. I mama dostała od kogoś stelaż do wanienki to wzięłam, tak bym pewnie nie kupowała. Ale skoro już jest to pewnie będziemy korzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Dziewczyny :) kla- echh widzę, że i Ciebie te rozstępy paskudne nie oszczedzają :/ Mi też się rozłażą na boki więc łącze się w bólu i cierpieniu <3 Zastanawiam się czy do pleców też zamierzają dotrzeć :P Widzę, że fajnie spędziłyście dzień :) My w zasadzie też, byliśmy na zajęciach w szkole rodzenia. Dziś krótko bo tylko 1,5h ale ważny temat. Poród rodzinny :D Mam nadzieję, że nie zapomnę o tym oddychaniu gdy nadejdzie czas :D Później wpadł kolega i trochę posiedzieliśmy. Jutro juz ostatnie zajęcia w szkole rodzenia ale za to od 9-16tej. Pewnie wrócimy padnięci echh. --- Rozumiem irytacje pytaniami czy już urodziłyście. Mam to samo :P Choć rodzina nawet nie męczy, bardziej znajomi :P Na szczęscie etap "dobrych rad" jeszcze się nie zaczął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×