Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odpowiem na pytania

odpowiem na pytania dotyczące opieki nad niemowlęciem

Polecane posty

Gość odpowiem na pytania
i jeszcze do gościa 22:36 czy definitywnie nie zamierzasz karmić naturalnie? a może jednak myślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pytania
@gość 23:31 jeśli dziecko nie urodziło się z powiększonymi węzłami chłonnymi to nie można ot tak przyjąć, że dziecko już tak ma i że taka jego uroda, skoro ma na koncie przebytą infekcję, która stała się bezpośrednią przyczyną tych zmian. nie martw się na zapas tylko porób wszystkie zlecone badania (powinny się wśród nich znaleźć również te pod kątem obecnośc**przeciwciał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę jak najszybciej zrobić dziecku badania.... można ewentualnie jakos mailowo się z tobą kontaktować jak już będą wyniki 'zawsze możesz pomoc, doradzić.. Dzięki za odpowiedzi Jesteś lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 7 miesieczna córeczkę. Niestety nie je wprowadzanych nowych pokarmów trochę jest lepiej jak zje mleko ok. 2 lyzecZek i to że sporym trudem. Nie akceptuje nic poza mlekiem trwa to już około 3 tygodni. Ile mamy dac "sobie" czasu? Do 6 miesiaca karmiłam piersia. Od 5 do 6 wprowadzilam gluten 1 lyzeczke czy to prawda, że po przejsciu z karmienia piersią na sztuczne przez 7 miesiac muszę podawać 2 lyzeczki glutenu? I jeszcze jedno cży zielonkawa kupka o intensywnym zapachu może oznaczać, że powinnam zmienić mleko modyfikowane? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama 3tyg córeczki. Kolka rozpoczęła się wcześniej już przy zielonych kupach. W szpitalu smółka była praktycznie czarna ale to minęło. Karmić naturalnie próbowałam ale mam wklęsłe brodawki laktatorem mało odciągałam kapturki spadały podczas karmienia. Moja otoczka na piersiach to 1,5cm i wklęsła całkiem. Położna powiedziała że jestem usprawiedliwiona że nie karmie naturalnie. Sama nieoficjalnie dala mi znać żebym sobie dala spokój. Boję się z tym energicznym potrzasaniem bo mąż tak ja bujał i teraz sam się martwi. Drga jej dolna warga raz dwa razy na dzień nie wiem czy to nie od tego. Czy mam pójść na jakieś badania?dodam że przy strasznych kolkach małej pomagało to bujanie i potrzasanie. Takie szybkie ale małej amplitudy jakby drgawki. Coś podobnego widziałam na you tube u dr karpa. Czyli przejść na zero lac rozumiem. Może być emfamil bez laktozy czy inne mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gościem z 0:06. Dodam, że córeczka miewa odruch wymiotny przy jedzeniu "papek". Zauwazylam, że często ma czkawke, po wypiciu mleka słychać jak się jej przelewa mleko w zoladku i troszkę ulewa raz zwymiotowala. Nie wiem co mam myśleć wszyscy mnie uspokajają, że to minie. Nigdy wcześniejnie miała problemów z cofaniem pokarmow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pytania
witam, wczoraj już nie zdążyłam odpowiedzieć na niektóre pytania, mimo że zostałam o godzinę dłużej. dziś postaram się podopisywać to o czym wczoraj już z pośpiechu nie napisałam lub to co umknęło mojej uwadze i być może zdążę jeszcze odpowiedzieć na któreś z nowych pytań, ale to jeszcze zobaczymy bo zostaję max. do 8:00 (dłużej nie mogę). nie jestem też pewna czy uda mi się wpaść tu wieczorem, dlatego nie mogę niczego obiecać. no to po kolei:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pytania
#1 do mojej wypowiedzi z 23:20 (korekty) kątem* (przepraszam za wszelkie literówki, ale się spieszyłam z odpowiedziami bo było już po 23:00 i nie sprawdzałam postów przed wysłaniem) pisząc prościej, symetykon powoduje pękanie gazów jelitowych w przewodzie pokarmowym, natomiast ma się nijak do faktycznego niedoboru laktazy, jeśli akurat tu leży problem #2 do mojej wypowiedzi z 23:34 (korekty) po każdym posiłku lub nawet w jego trakcie* nie świadczy o nieprawidłowościach* dodam, że choć mleko modyf. w przeciwieństwie do naturalnego nie ulega całkowitemu strawieniu (ponieważ nie składa się ono jak naturalne z 2 części, tj. pierwszej - wodnistej, mającej na celu zaspokoić pragnienie dziecka, tzw. foremilk, przechodzącej stopniowo w drugą - o gęstej, śmietanowej konsystencji bogatej w białka i tłuszcze, będącą pokarmem właściwym, tzw. hindmilk, tylko z samego pokarmu właściwego), stąd dzieci karmione sztucznie miewają kupki o bardziej zwartej konsystencji (z tendencją do zaparć) w odróżnieniu od tych będących na mleku matki, to i tak konsystencja ich wypróżnień wygląda na ogół bardzo indywidualnie i często kupki nie różnią się tak bardzo od kupek dzieci karmionych naturalnie # do mojej wypowiedzi z 23:46 (korekty) problemów na tle neurologicznym* na odcinku lędźwiowym kręgosłupa* ponadto nosząc dziecko (czy to klasycznie brzuszkiem do góry, czy to anty-wzdęciowo brzuszkiem do dołu) proszę starać się podtrzymywać kręgosłup i główkę dziecka w taki sposób, by w miarę możliwości tworzyły linię prostą i dziecko nie było zgięte w literę u (szczególnie kiedy jest noszone klasycznie). chodzi o to, że tak małe dziecko nie ma jeszcze na tyle rozwiniętych mięśni kręgosłupa, które byłyby w stanie utrzymać ciężar ciała w pozycji pionowej/siedzącej/lub innej wymuszonej bez obciążania przy tym którychś z odcinków kręgosłupa (lub wszystkich) i stawów. proszę zauważyć, że (poza środowiskiem wodnym) w każdych warunkach ciało poddane jest grawitacji/ciążeniu i naturalnie opada w dół, dlatego proszę sobie wyobrazić jak wygląda szkielet takiego wiotkiego jeszcze niemowlęcia w pozycji pionowej lub innej niewłaściwej. ponadto proszę pamiętać, żeby w trakcie przewijania nie unosić nóg dziecka w górę przy wyprostowanych kolanach trzymając je za stopy. nóżki powinny być naturalnie ugięte w kolanach, a biodra szeroko. najlepiej to robić podkładają luźno rękę pod kolana (czasem przytrzymując jedno udo dziecka; np. jeśli jest pani praworęczna to lewą ręką może pani ułożyć pod prawym kolankiem dziecka chwytając lekko za jego lewe udo). (wspominając o chustach miałam oczywiście na myśli klasyczne elastyczne wiązane, a nie żadne kółkowe ani inne wynalazki, które akurat moim zdaniem wbrew zapewnieniom producentów są niekoniecznie odpowiednie na początek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pytania
chyba więcej nie uda mi się w tej chwili napisać. zobaczę jak się wyrobię wieczorem. miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko niech Cię Bóg błogosławi za dar Twojego czasu dla nas za fachowe odpowiedzi za życzliwość. Wszelkiego dobra w życiu! Czy będziesz tu Autorko przez najbliższe mc czy to tylko na jakiś czas?może podasz maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama 3tyg córki. Ona bardzo często wykręca się w U. Jak leży sama i na rękach. Kładę na brzuszku tak położna zaleciła. Czasem właśnie na brzuszku ulgę jej przynosi ta pozycja. Podnosi wysoko głowę przekreca. To już nie wiem kogo słuchać.. Ona lubi się tak gimnastykowac. Jak ja trzymam staram się zachować linie prosta ale jak ja cieszę teściowa to dziecko jest czasem tak powykrecane że aż strach. Tylko ona w sumie to nie płacze u teściowej. A wykręca się często właśnie w U. Głowę odchyla jest bardzo silna. Jeszcze dodam jedna uwagę fot karmienia. Przepajam ja woda między karmieniani albo zaczynam od wody. Dzisiejsza noc była ciężka.. Pobudka co 2 godz .mała marudzila. Widocznie brzuszek jej doskwieral. Nie płakała tak rozdzierajaco jak dwa dni temu. Sab simplex pewnie pomaga. Proszę jeszcze napisać jak często i po ile kropęl jej dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli wykreca sie w "u" i trzyma sztywno glowe to moze byc wzmozone napiecie miesniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tak na poważnie? Zamiast swoje obawy przedstawić pediatrze to wypisujecie na forum, mając nadzieję, że jakiś samozwańczy doktorek postawi diagnozę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×