Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośśśććć

CHUDNĘ od lutego ktoś ze mną

Polecane posty

Gość ruda103
ja nie mam pomysłu ,wogóle mi się nie chce jeść ,kawkę sobie narazie popijam,oczywiście później będę musiała coś ugotować dla rodzinki,dla męża kawał mięcha musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...wczoraj po poludniu sie czulam extra, nie moglam przepuscic imprezki urodzinowej kolezanki, wiec sie wyrwalam. Jeszcze to byla imprezka 'sloneczny patrol'. No kostiumu nie wlozylam, ale jakies letnie ciuchy ubralam i mialam podwozke, takze dlatego sie zdecydowalam :)Wypilam tylko kieliszek winka, ale przed 12 zaczelam znowu czuc bol gardla a w nocy bardzo :( Dzis rano troche lepiej, tylko znowu czuje sie zmeczona...ale wczoraj wieczorem nic nie jadlam, dzis musze poplanowac i zakupki zrobic zeby miec co jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem. żyję. i zgłaszam się na posterunku. Dziewczyny ....Lunka i Lola no racje macie jakoś muszę się bardziej zmotywować. wczoraj nie ćwiczyłam bo mmiała dzień w rozjazdach i niestety nic cały dzień nie miałam czasu zjeśc. ja mam problem właśnie w tym. rano rzadko , dziś śniadanie 14:30 pt obiad.no widzicie jakoś ze mną ciężko. a wczoraj śniadanie to kawa kawa kawa. a jedzenie po 16 bo nie było czasu. wróciłam o 21 i wpadłam do łóżka...eh. ale dziś już lepiej. śniadania co prawda brak ale lekki obiadek, 1,5, h szybciego spacerku z kijami. to już coś.no i w planach rowerek. jakoś będzie i ja już widze że ciało się rozrzedza...nie wiem jak to opisać ale już nie jest takie ubite...teraz tylko ćwiczyć i ćwiczyć. jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki 🖐️ __ Ja dzisiaj mimo treningu na silce, zaliczylam swiadomie grzeszek w postaci 2 malenkich kawalkow ciasta domowej roboty (mojej mamy). Poza tym OK :classic_cool: :D __ Zaraz ide jeszcze na pilce brzuch pocwiczyc. Po piatkowym treniu na pilce, brzuchol czuje do dzis, masakra :O brzuszki na macie mniej dawaly mi w tylek niz na pilce. Poza tym nie tylko brzuszki robie na brzuch, ale tez inne cwiczenia z wykorzystaniem pilki. Doszlam do wniosku, ze nie kupie w tym miesiacu kolejnego karnetu na silke, ale w zamian juz kupie te hantle 10kg i zaczne solidny trening w domu. Zobacze jakie beda efekty po miesiacu pracy. Waga dzis wskazuje 60kg. Opornie do dolu, ale mysle, ze troche miesnia przybywa. Moj facet pyta czy to mozliwe, zeby moj zadek byl jeszcze jedrniejszy? A jakze :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki:) Jak tam?:) Moje dzisiejsze menu to kasza manna z rodzynkami, jogurt naturalny z płatkami owsianymi, kotlet z marchewka i groszkiem, kromka małej bułeczki z wędliną i pomidorem,jabłko,banan, kisiel i kawałek babcinej szarlotki i dużo wody:) :) O jeju jak ten mój chłop mnie przed chwila porozciągał, o matko:O nóg nie czuję:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunka, squaty moze od miesiaca? Na pewno nie dluzej. No, ale ja tez na silke chodze, gdzie cwicze na dupsona na takiej maszynie, no i robie martwy ciag. __ Wlasnie przed chwila skonczylam cwiczenia na brzuch na pilce. Zrobilam tez cwiczenia z hantla (6kg). 70 squatow bez obciazenia, 40 z obciazeniem (6kg), i 3serie x12 martwy ciag (10kg) __ Lece pod prysznic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni K a
to powiedzcie mi co robie zle??? jestem na diecie MZ bez slodyczy, maki itp duzo blonnika, warzyw, gotowane mieso plus 6 razy w tyg cwicze z Mel B ok 30min dziennie i ciagu 14 dni schudlam 300g :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za malo wiemy, zeby cos powiedziec :( __ Jutro nie bede miala czasu,wiec wpisuje menu juz teraz: p1 owsiane 40g, 20g rodzynki, 10 maslo orzechowe p2 banan 120g p3 kanapka z chleba tostowego 44g, ser zolty 15g, ogorek zielony, poledwica sopocka 10g, jajko 60g p4 zupa jarzynowa 170g p5 2 kluski slaskie50g, piers z kurczaka 150g, kapusta czerwona __ Jakies takie to menu... do kitu. Ide sobie policzyc BTW, moze nie bedzie tak tragicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalne menu :O Musze je zmienic!!!!! Za malo b i t :O __ Teraz ide spac, zazylam 2 tabletki i czuje, ze mnie scina milo ;) __ 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajko wywalam, zastąpię łososiem wędzonym na gorąco z Biedrony (125g). Ale to na ostatni posiłek i dorzucę fasolke szparagowa. Amen. 😴 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis malo nawet zjadlam, bo przy chorobie tak sie nie chce. 1. kawa 2. koktail owocowy: maslanka, maliny, banan, platki owsiane 3. ryba z warzywami 4. salatka z mozzarella, szpinakiem, salata, awokado, pomidorkami, cebula, czosnkiem i papryka plus 2 koreczki sledziowe Ale dajecie mi kopa z tymi cwiczeniami, sama pozytywna energia. Kuruje sie i tez zaczynam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie przejechałam 20 km. nawet poszło lekko. aż przyjemnie. teraz już tylko odpoczywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny jutro ide do pracy!!!!! Po dwutygodniowej przerwie Ale mi się nie chce, ale mam tylko do 11.40 więc ten pierwszy dzien jakoś przeżyje. Moje dziecko już teskni za przedszkolem. Widzę że nie tylko ja grzeszę Ruda?? Ja dzisiaj też wypadłam z rytmu. Wczoraj super do 1200kal. a dziś do 16 dobrze, bo rano owsianka z rodzynkami, potem dwa wafle ryżowe z białym serkiem, 2 ziemniaczki z drobiem pieczarkami i kapusta kiszona, a potem przyszła koleżanka i wypiłyśmy po dwie lampki likieru i kilka ciastek zaliczyłam. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, że jak już zjem coś poza planem to potem już poleci dalej bo uwazam że dzien stracony i dorzucę do menu coś jeszcze no bezsens ale tak mam. Dzisiaj też odczuwam trochę mięśnie po wczorajszym treningu. Lumena musisz mieć jakiś plan jedzonka, bo jesz z doskoku, albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni K a
dobra to tak waga : 65kg wzrost : 159 odchudzam sie od 2tyg codziennie cwiczenia z Mel B : 5min rozgrzewka, 15min cardio plus albo Mel B nogi albo Tiffany - 10min, dieta 1500kcal starczy czy cos jeszcze mam dodac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak mnie bola miesnie brzucha, ze kazdy ruch sprawia mi potworny bol. Dobrze, ze w pracy bynajmniej nie mam ;powodow do smiechu, bo bol bylby nie do zniesienia :D Boli mnie tez zadek i ramiona. Wszystko jest do wytrzymania,ale ten brzuch :O :D __

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, wiem jak ciezko wraca sie po przerwie, wiec lacze sie w bolu z Toba. Najgorszy pierwszy dzien, po nim zapomnisz, ze w ogole mialas jakies wolne :P :D Wiesz, jesli wiesz, ze bedzie ciasto okazyjnie, to moze staraj sie je wliczyc w bilans dnia, zeby nie przekroczyc dozwolnej ilosci kcal? __

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nowej kolezanki-> moze zejdz do 1400 max.,bo nie jestes wysoka. Poza tym co jadlas w ramach 1500? Mozna zejsc czekoladki, a moze zjesc bardzo zdrowo i czysto. Te cwiczenia z mel to tez nie sa tak intensywne, zeby nie wiadomo ile schudnac w 2 tyg. Lepiej bieznia, rower, bieganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
ja coś czuję że dziś będę miała zabiegany dzień,mięśnie wróciły do normy i mam chęć na ćwiczonka tym bardziej że widzę drobne efekty:talia 71, biodra 91!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa31
witam, od dzisiaj zaczynam , mam ok 15kg do zrzucenia, w ostatnich 5 latach bylam 3 razy w ciąży pozostalosci pozostaly, a przed slubem chuda nie bylam. a wiec zaczyman z wami, mój najgorszy grzech to słodycze i jedzenie regularne, wiec to musze zmienić, na dzisiaj jadłospis: sniadanie owsianka, 2 śniadanie jabłko, obiad co wszyscy ale mniej, potem jogurt naturalny i jak będzie czegos brakowało warzywa na patelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plan dnia...tak postaram się nie przesadzić. ale będzie. dziś już od rana na nogach (niestety po feriach). za to będę mieć trochę czasu poćwiczyć w dzień co pewnie da lepsze efekty niz po nocach... a kurcze....piękna pogoda. aż chce się żyć:):):):):)Działamy:) niestety mnie nic nie boli- czyt nie mam zakwasów. ale dziś już idę na fitnes to może coś poczuje.jupiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Justa witaj! Ja tez dopiero zaczelam, nawet nie jest zle. 3 dni chleba nie jem, slodyczy, makaronow itd. Tylko nadal chora jestem, jakis wirus i sie mecze. Wczoraj maz zrobil zakupki, moja lista zdrowego jedzonka, lodowka full :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanka26
Czesc dziewczyny,dawno tu nie byłam,ale musze wam sie pochwalic ze od 5 stycznia do teraz schudlam 5 kg, bez żadnej konkretnej diety,oczywiście ograniczamy i ćwicze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni K a
moja dieta jest oparta glownie o blonnik, bialko,wiec na sniadanie jem albo duzy bialy jogurt z owocami albo mleko/jogurt z platkami owsianymi, pestkami dyni, slonecznika (mala miseczka) po 2 - 3 godz owoc lub salatka warzywna, obiad mieso gotowane (kurczak glownie) z warzywami lub mieso/ryba na parze a na wieczor kawa zbozowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
po porcji powikendowych porządków pora zadbać o siebie, idę zaraz poćwiczyć,pogoda rzeczywiście dziś ładna słoneczko swieci od razu i energii więcej,wczoraj dostałam od męża takie obcisłe leginsy,czułam jak za mną wodził wzrokiem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela1111
hej jeżeli można to ja od dziś się dołączam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela1111
moja waga to 75,5 przy 165cm,masakra na początek postaram się jeść mniej i zdrowiej,zrezygnuje z ziemniaków i makaronów i białego chleba więcej surowych warzyw mam siedzącą prace wiec ciężko jest,postaram się pare razy w tyg jeździć na rowerku stacjon i wiecie co,mam taki plan żeby jak się ociepli nauczyć się jeździć na rolkach bo za holere nie mogę się natym utrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela1111
mam 34 lata i trochę się wstydzę ale co tam spróbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×