Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośśśććć

CHUDNĘ od lutego ktoś ze mną

Polecane posty

Hej Lumena ja jestem, ale chora :( antybiotyk mam do konca tygodnia, nie mam sily na nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
jestem i ja,dziś też był rower ,codziennie zwiększam dystans,bo po zimie z kondycją kiepsko,dziś już 2 razy dalej pojechałam i to pod wiatr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
na mnie wieczorne ćwiczenia też usypiająco działają,padam na łóżko i zasypiam,dziś znowu nad matmą z córcią siedzimy,więc więczorem przyda nam się obu trochę ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie zafundowałam znowu mycie okien to miałam trochę ruchu. no i steperek 40 minut. wiec myślę, że oki. jedzenie normalnie. ale bez szału:) fajnie że jesteście bo już się bałam że sama tu będę a jakoś w samotności ciężko. no ale weekend. jutro tort więc poćwiczę 10 minut dłużej.heheheh:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja bylam poza domkiem. Odezwe sie na dluzej z wieczora. Milej niedzieli i zdrowia dla chorych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja po długiej chorobie i widzę, że niektórych też to dopada. Wysoka gorączka, katar i bol gardła wyeliminowały mnie z diety i ćwiczeń. Na szczęście waga stoi w miejscu nie urosła, tyle dobrego.Może dziś coś poćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestem bardzo zagubiona co do diety. Widze, ze na diecie 1500-1600 nie chudne nic a nic. Pewnie za malo aerobow, ale ilez mozna? doba nie jest z gumy. Chyba musze przyciac kcal :O Nie jestem zadowolona z tej koncepcji. Musze chyba przyjac niedobry plan wskoczenia na spora redukcje kcal plus cwiczenia silowe plus aeroby, zeby nie stac sie zwislodupa istota przed ktora sama tutaj przestrzegalam. __ Wnioski: 1) kazde nastepne odchudzanie jest trudniejsze od poprzedniego 2) po 30tce trudno zrzucic chocby mala nadwyzke ( tzn trzeba znacznie wiecej pracy w to wlozyc niz przed)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuje przyjac 1200kcal. W sumie jesli moje zapotrzebowanie wynosi 1750kcal, to uciecie 500kcal na redukcji ma gleboki sens. Musze zupelnie zmienic swoje menu, bo przeciez ja z owsianki wyciagam juz z 400kcal, a gdzie reszta? :O __ Dzis pocwiczone plus rower 45min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ŚNIADANIE - 6:15 Jogurt naturalny 150g + musli 3 łyżki II ŚNIADANIE - 9:30 Chleb razowy 2 kromki 50g + sałata + ser żółty 20g/ Papryka 1 szt. OBIAD – 12:30 Obiad na 2 dni: Filety z piersi kurczaka/indyka 150g Ryż 30g s.m. Kalafior 200g + oliwa x 1 łyżka PODWIECZOREK - 15:30 Borówki 200g/kiwi 180g/banan 100g/jabłko 200g/brzoskwinia 200g/gruszka 200g/maliny 350g/morele 200g/pomarańcza 200g/melon 300g/ananas 200g/arbuz 300g/truskawki 350g/winogrona 150g/czereśnie 150g/śliwki 200g – do wyboru KOLACJA – 18:30 Śledź w oleju 50g LUB kabanos drobiowy 50g LUB parówka z szynki 50g LUB śledź w pomidorach 100g LUB makrela wędzona 50g + ser żółty 15g LUB dorsz wędzony 150g LUB pstrąg wędzony 150g LUB pasztet pieczony 40g LUB schab pieczony 50g LUB camembert 50g Chleb razowy 2 kromki 50g Pomidor 1 szt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola to jest przykładowy jadłospis 1200 kcal :) Odpuściłam sobie przez weekend całkowicie:( Podejście numer 2 robię od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie jesteście??? Coraz nas mniej jest :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matyna, no spoko ten jadlospis, ale ja tez jestem wybredna i wiekszosci produktow nie jem :o :D Mysle, ze bede skupiac sie na jajcach, warzywach, lososiu, tunczyku, mintaju, kuraku, bananie no i na pewno kilka razy w tygodniu owsianke wrzuce. Musze policzyc sobie kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menu na jutro: p1: owsianka 40g owsianych gorskich, 20g rodzynek, 15g masla orzechowego p2: banan 100g i byc moze klajster jogurtowy jogobela 150g p3: 2 kluski slaskie 60g, kurczak 150g, maslo klarowane 5g, surowka p4: warzywa na patelnie 200g, jajko, oliwa z oliwek 3g p5: warzywa na patelnie 150g, 60g tunczyk z wody, 3 g oliwa z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) __ Ruszam z nową energią :D W związku z tym, że moja dieta zbyt zdrowa nie będzie, to wrzucam sobie do suplementacji witaminy oraz omega 3. Kurczę, mialam ćwiczyć co dzień inną partię ciała, ale obawiam się, że jak nie będę ćwiczyć jednak obwodowo to takie nieróbstwo odbije się na moim tyłku, dosłownie. Może jednak lepiej każdego dnia poćwiczyc po 15min na : nogi, zadek, ramiona i klatę= 60min. Plus 60min roweru. Czyli 2 h ćwiczeń. Dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja caly czas jestem i dietka trwa :) Lola mi te kg co spadly ro pewnie woda, bo nic nie widze po sobie...Musze chyba zaczac regularnie cwiczyc, biegac, bo tak to moze byc ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
hej hej!kobitki ja też ostro biorę się do roboty,przetrwałam w końcu ten czas przed okresem,już powoli hormony wracają do normy a z nimi mój apetyt,ja kiedyś byłam parę dni na tzw diecie turbo:przez 10 dni je się na zmianę warzywa i produkty białkowe,chyba spróbuję znowu w tym tygodniu i zobaczę jak wyjdzie,a i poćwiczyć więcej by się zdało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
ta dieta rozpisana jest na 10 dni,ale spróbuję na razie 5 plus ćwiczenia,produkty potrzebne chyba mam,musze tylko owoców trochę dokupić,ma ktoś chęć na TURBO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
6 niedużych posiłków,1200kal,na zmianę np.jabłko potem sałatka z tuńczyka ,pomarańcza,jajka,sałatka z pomidora,ogórka cebuli,kurczak tak na zmianę produkty warzywno-owocowe z białkowymi 6 razy w stałych odstępach plus dużo wody 2 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra. widze, że nie tylko u mnie kiepsko to wygląda....jem jajko i idę ćwiczyć. nie ma co...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem 2 jajka ze szczypiorkiem i też zaraz ćwiczę,mam zamiar przegonić mel b:)kupiłam sobie piękne bezszwowe czarne majtki i mam zamiar w nich z***biście wyglądać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od dzisiaj diametralnie zmieniam swoje nawyki żywieniowe. Kiedyś koleżanka w pracy zachwyciła się książką Tombaka o zdrowym odżywianiu. Wg niego tyjemy ponieważ, źle komponujemy posiłki. Poniżej wklejam zasady, których będę się teraz trzymać: Oto zasady: 1- nie lacz weglowodanow z bialkiem! 2- nie popijaj w czasie jedzenia zadnych plynow- tylko godzine przed badz godzine po!!! 3- ostatni posilek o godzinie 18 tej!!!!! 4- mozesz jesc wszystko- lody ciacha- ryby mieso owoce jarzyny pic kawe alkohol pierogi makaron ryz ziemniaki!!!! Tylko nie lacz miesa z ziemniakami- chleba z wedlina czy serem - makaronu z sosami!!!!! Itd 5-waz sie raz w tygodniu po oddaniu porannago moczu - wtedy waga ciala jest najwiarygodniejsza. 6- nie mysl o tej metodzie jedzenia jak o diecie!wprowadz ja w codzienne menu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda103
tam wyżej to ja,a co do tych zasad to niegłupie,już po jednaj serii brzuchów jestem ,pora na posladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, z tym laczeniem lub nie to nie ma sensu. Moj facet je wszystko, w sensie, ze w kazdym posilku ma btw, je 3500kcal dziennie, ale je czysto, wszystko zdrowe, zadnych smieci, nie podjada syfow. je 5 razy dziennie w odstepach co 3h mniej wiecej. Cwiczy na silce kilka razy w tygodniu. I on ma tluszczu chyba z 12% max, nie tyje, zadnego sadla na nim nie widac. Zatem jest przykladem na to, ze laczyc mozna i to nie od tego sie tyje. __ DZIEWCZYNY, ZASADA JEST PROSTA: JEDZ TYLE ILE WYNOSI TWOJE ZAPOTRZEBOWANIE, A WAGA BEDZIE STALA W MIEJSCU. JEDZ MNIEJ O 500 KCAL, A STWORZYSZ DEFICYT KCAL I WAGA BEDZIE SPADAC. I niewazne czy zjesz ziemniaki, mieso i warzywa razem. Chodzi o to, zebys nie zjadla za duzo niz potrzebuje Twoj organizm. Zreszta, moja dieta bedzie na to dowodem :) Od dzis zabieram sie nie na zarty. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym jak nie laczyc bialka z weglem?? To samo mieso jesc? Bleeeeee Wegle to przeciez tez brokuly. Dziewczyny, miejscie wlasny rozum, plizzzz :) 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh podałam nie pełnie informacje. jest podział na trzy grupy produktów: produkty o dużej zawartości białka produkty o dużej zawartości węglowodanów produkty neutralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh nie mogę wrzucić rozpiski kafeteria ma mnie za SPAM :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matyna, no diet jest wiele roznych takich, ja im mowie NIE, ide swoja droga. Kazda z nas wybiera swoja. A ja tez rozumiem, ze niektore z nas potrzebuja bardzo scislych zasad, ktore pozwalaja trzymac siebie w ryzach podczas redukcji. I taka konkretna dieta to ulatwia i umozliwia. Ja zostaje przy laczeniu btw w granicach 1200. .... Moje jadlo na dzis: p1: owsiane 40g, orzechy wloskie 10g, rodzynki 20, maslo orzechowe 16g p2: jogurt jogobela 150g p3: 2 kluski slaskie 115g, filet z kurczaka bez skory 90g, surowka, 5g oliwa z oliwek p4: kubek zupy ogorkowej 150g p5: losos 140g, warzywa na patelnie 200g, 3 g oliwa z oliwek __ calosc wynosi 1220kcal. W tym mniej wiecej: b 80g, ww 115g, tluszcze 55g. Spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×