Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnonimowaBes

Przyjaciółka odbija chłopaka

Polecane posty

Gość AnonimowaBes
Masz rację nie potrafię go nawet pocałować, jeśli któraś takiemu wybaczyła to na serio mega uznanie moje że potrafiła darować i wybaczyć... Ale naprawdę nie potrafię zrozumieć jak można być tak bezczelnym... Zero godności. Nie mieszam się gdy dziewczyna odbija chłopaka dziewczynie której nie zna bo nie mi to oceniac. Ale jak się zna? od tylu lat i w ogóle ;/ Ja bym nie potrafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne tlumaczeni , ze obiecal.To co twoje uczucia sie nie liczyly , bo on komus obiecal ? Ona zaczela ten romans czy on? I na przyszlosc zrezygnuj z przyjaciolki.Zadnych wspolnych kontaktow.Babskie gadanie to babskie gadanie bez facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkać się z nim tak od czasu do czasu możesz. Jako znajoma czy zwykła koleżanka. Pokażesz mu tym swoją klasę i godność. Niech wie jaką stracił wartościową kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Przyznam koło du*y za przeproszeniem jej narobiłam. Zawsze trzymałam sę z daleka żeby komuś psuć opinię jeśli nie wie się jak było na prawdę ale tym razem pierwszy raz nie wytrzymałam i nawet jej rodzice wiedzą co odwaliła.. I nie żałuję takiego ruchu w jej stronę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
typ czlowieka - ja nie potrafilabym zabiegac o faceta wiedzac ze jest w zwiazku...ale sa ludzie i ludzie. A jego stosunek do Ciebie nie zmienil sie po tym wszystkim? traktuje Cie tak samo czy z dystansem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak dlugo tak wytrzymasz.Jesli nie potrafisz go nawet pocalowac to nie ma sensu tego ciagnac bo sie meczysz.To moze sie udac, ale czeka cie wiele wyrzeczen. Jak to mowia wybaczyc mozna , ale nie zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Podtrzymaliście mnie na duchu bo już nie wiedziałam co robić.. Totalnie nie wiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
a ja bym sie z nim w ogole juz nie spotykala, zerwalabym kontakt po prostu bo to chore sie zrobi.... Wy juz nie bedziecie naturalnie zachowywac sie wobec siebie, bo z tylu glowy bedziesz miala to zajscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Jest dla mnie tak samo zaborczy jak był ale.. Tak samo kochał... I jakby nic się nie stało. Po prostu nie było tematu a gdy mówiłam że nie potrafię sobie z tym poradzić i często o tym myślę i mnie to boli to powiedział żebym po prostu o tym nie myślała bo sama prowokuje się do tego zeby o tym myslec -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
czyli co zrobisz ostatecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
zaborczy? kobieto, odpusc go sobie, naprawde.... a bedzie Ci lżej na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Będzie "Bye bye mój drogi.." aczkolwiek nie wiem jak przejdzie mi to przez gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noody
Ja nie miałam na szczęście nieprzyjemnych sytuacji bo mój mąż to typ długodystansowca, ja też. Zresztą koleżanki tak po prostu naturalnie poszły w odstawkę. Czasem się spotykamy, nic więcej. Ale moja kuzynka miała przykrą sytuację. Wynajęła najlepszej przyjaciółce pokój u siebie. Znały się od dziecka. Jak siostry. Babcia ostrzegała. Kiedy moja kuzynka szła do pracy, jej mąż czasem zostawał z zaprzyjaźnioną lokatorką sam w domu. I scena jak z klasycznego filmu klasy B- kuzynce dali wolne w pracy bo zabrakło materiału do produkcji, wchodzi do domu a tu przyjaciółka robi laskę jej mężowi. Dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
a, jak to okreslilas "narobilas jej kolo d**y" po tym jak on Cie zostawil dla niej czy jeszcze bedac z nim? dobra decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Masakra, oby jej drugą stroną wyszedł jego.. Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Na sam koniec gdy się tylko dowiedziałam i do tej pory gdy mnie ktoś o to zapyta to... Sama się sobie dziwię że takie słowa znam, hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodziłam coś takiego: Było to w klasie maturalnej. Miałam chłopaka i "przyjaciółkę", która całą swoją energię poświęcała na mówieniu o tym, jaki on jest beznadziejny itp, nie dla mnie... taa... Jakoś nie przeszkadzało jej to w tym, by mi go odbić. Najpierw nas poróżniła, wymyślając różne historie ,potem zaczęła się z nim spotykać. Ta laska to był kawał intrygantki. Ale nauczyłam się jednego, i teraz mając 21 lat trzymam się zasady: W relacji: moja przyjacióła- mój chłopak, trzeba dbać o to by zawsze był dystans, (bez wrogości, neutralna znajomość) i starannie trzeba dobierać przyjaciół i znajomych. Ja nie wybaczyłam zdrady (oczywiście po pewnym czasie chciał wrócić). Nie toczę wojen, po prostu traktujemy się jak normalni znajomi. On ma już zupełnie inną dziewczynę, ja innego faceta. I jestem szczęśliwa. Mam w sumie nadzieję, że on też.Źle nikomu nie życzę. Co do tej przyjaciółki, nie mam pojęcia co u niej, po maturze widziałam ją ze dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien c***omoc , porozmawiac , a nie ucinac temat .Szczerze takie zwiazki moga przetrwac , ale troche lat musi minac zeby c**przeszlo .Nie bedziesz moglao tym zapomniec***pytanie czy on juz tak nie postapi? Rob to co czujesz, jesli czujesz ze nie dasz rady z nim byc to zerwij , jeslj chcesz sprobowac to probuj , tylko czy warto ? Rob co ci w duszy gra , moze potrzebujesz czasu , odpoczac od tego , przemyslec w samotnosci , bez niego .Wszystko co robisz rob dla siebie , nie dla niego , jesli chcesz z nim byc to badz dla siebie , a nie zo on tak chce.Badz od teraz egoistka I mysl tylko o sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
nie rozumiem tego typu kobiet, naprawde...chca sie w ten sposob dowartosciowac czy co? Czy moze one nas tak naprawde nigdy nie lubily i udawaly przyjzn szukajac stosownej okazji do wbicia szpili i zakonczenia "przyjazni"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Teraz mam nową od paru miesięcy, sprawuje się doskonale i wie co było wcześniej i również miała taką sytuację. Liczę na to że teraz jakoś z nią będzie lepiej aczkolwiek następnym razem będę pilnować już dystansu między nią a moim nowym kiedyś.. Dziękuję wam bardzo za rozmowę, uciekam i życzę udanego wieczoru oraz jak najdalej o takich.. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaBes
Jeszcze zapytam o jedno, do takajednaw masz może gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sytuacje tycza sie przyjaciolek , kolezanek , zaprzyjaznionych sasiadek , nian do dziecka itp.Tam gdzie jest para nie ma miejsca na druga ,, zaprzyjazniona babe,,, nie ma miejsca na spoufalosc. Do zdrad tez dochodzi gdy sa zaprzyjsznione pary , malzenstwa.Bywaja zdrady w takich koniugacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirigla
anonimowaBes--a co nie mozecie sie podzielic tym chlopakiem, jak ma dobrego to was obydwie wyrypie i bedzie okey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaw
mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×