bylam z nim na 1 randce on placil za moja kawe jak to rozegrac na drugiej

"nie chodzi o pieniądze same w sobie. pieniądze są miernikiem zaangażowania. np rodzice kochają cię bezgranicznie i jak ci coś kupują, to się cieszą bardziej niż ty, że mogli ci coś dać i nie przeżywają, że "stracili" pieniądze. x Porównujesz dorosłą kobietę do małej córeczki jezyk.gif No bez jaj ale wy jesteście pazerne jak facet nie chce was utrzymywać to skąpiec a same nawet za siebie nie chcecie zapłacić" --------------- a ty jesteś trak tępy, że nawet nie rozumiesz sensu porównania. więc ci wytłumaczę jak "krowie na rowie", że możesz wymienić rodziców na dowolne osoby: brata, przyjaciółkę czy kogokolwiek. chyba, że masz takiego węża w kieszeni, że wydatek na wieniec pogrzebowy boli cię bardziej niż sam pogrzeb, wtedy w ogóle nie jesteś w stanie zrozumieć o co chodzi i nie ma o czym gadać.

"jestem po 30tce i za moich czasów nawet kolega z klasy w podstawówce jak gdzieś zapraszał, to płacił." x Ależ dzisiaj jest tak samo, mamusie od przedszkola uczą córki czego wymagać od chłopców.

,prostytutki to przynajmniej mają cennik, a z "porządnymi kobietami" mężczyzna się wykosztuje i nic z tego nie ma.'' --- co za męska ci....a ...jak wydasz pachołku 5-7-10 zł na kawę to sie wykosztujesz. W ogole o czym jest ta dyskusja?? Płacenie za dzieczynę/kobiet i to zwłaszcza na randce jest bezdyskusyjne jeśli ma się odrobinę wychowania

nie wspominając o tym, że płacenie za kogoś łechce próżność płacącego. to nie jest kara, tylko przywilej związany z wysoką pozycją społeczną. mam więcej niż przyzwoite zarobki i uwielbiam fakt, że nie muszę się szczypać tylko mogę stawiać koleżankom driny albo zaprosić je na lunch czy kolację i stać mnie na to. nie to co kiedyś. cóż, jestem kobietą i ja mam potrzebę pokazania, że mam "wielkie jaja", a tu się okazuje, że mężczyźni nie czują w ogóle takiej potrzeby, nic im nie przeszkadza, że odgrywają rolę biednych chłoptasiów bez znaczenia i pozycji i świetnie się z tym czują. niepojęte..

dokladnie, teraz faceci to c***y. malomeskie lalusie w rurkach, co nie u,mieja zarowki wkrecic. i nie mowie tylko o placeniu za kobiete. poczatkowo to spoko, w zwiazku mozna placic na pol, jak kobieta sama zaprosi tez ok, ale kurde badzcie facetami a nie mazgajami o 5 zł za kawe

autorka dawno poszła, a jej "stan ducha" jest niepokojący, skoro w ogóle uważa, że ktoś może myśleć, że ją kupuje za coś tak marnego jak kawa. chyba za dużo siedzenia na kafe i słuchania frajerów, którzy traktują kupienie lasce ptysia jako wydzieranie krwawicy i sponsoring:D

spokojnie, nie unośmy się. w prawdziwym życiu jest lepiej. wiadomo, że na forum dla gospodyń domowych siłą rzeczy jest nadreprezentacja mazgajów . trzeba o tym pamiętać, bo inaczej człowiekowi się ciśnienie podnosi

no tak, tylko wsrod gospodyn domowych facet moze zrobic kariere :D bo na forum samochodowym czy mechanicznym, technicznym by wysmiali lalusia :D

Gdyby facet patrzył z nadzieją w oczach, że zapłacę za swoją kawę będąc w jego towarzystwie byłby dla mnie skompromitowany (zastanowiłabym się czy A. jest nędzarzem, B. czy jest totalnie nieobyty,3 . czy jest chory psych. )

załapywanie się na krzywy ryj to immanentna cecha kobiet. Później za rozlożenie nóg futro, biżuteria, wygodne i pasożytnicze życie.

,,załapywanie się na krzywy ryj to immanentna cecha kobiet. Później za rozlożenie nóg futro, biżuteria, wygodne i pasożytnicze życie.'' ,,,,, NIGDY nie zrozumiesz o czym mowa, tu nie chodzi o pieniądze :)

chodzi o pieniądze. O te w restauracji i te w przyszłości, gdyby znajomość się utrzymała. Chodzi o gotowość świadczenia na rzecz kobiety, zawsze, wszędzie i w każdych okolicznościach.

"Później za rozlożenie nóg futro, biżuteria, wygodne i pasożytnicze życie." ciekawe którego stać na coś takiego :D bo jakoś nie znam takich. we wszystkich znanych mi związkach obie strony pracują - ok, każdemu ma prawo podwinąć się noga, ale nie znam par, u których byłoby tak, jak piszesz.

"chodzi o pieniądze. O te w restauracji i te w przyszłości, gdyby znajomość się utrzymała. Chodzi o gotowość świadczenia na rzecz kobiety, zawsze, wszędzie i w każdych okolicznościach." dam sobie rękę uciąć, że nigdy nie byłeś w związku :D

Ale od kawy do futra i pasożytniczego życia jest baaardzo długa droga. tu zupełnie nie chodzi o pasożytnictwo. Jesli dla kogoś jest problemem zachowanie się w tak błahej sprawie to nie mam pytań.

Złodzieje też zaczynają od drobnych kradzieży.

oczywiście, że żaden z nich nie był w związku, pewnie nawet nigdy nie trzymał dziewczyny za rękę[nie- mama się nie liczy, chłopaki] i to się zapewne nie zmieni. pozostaje moralna satysfakcja, że nie muszą wydawać swojego kieszonkowego na baby jak ci "frajerzy" naciągani na kawy, futra i brylanty.

Nie wiem w jakich kręgach się obracasz,ale to co piszesz jest co najmniej zastanawiające.

Dajcie spokoj, nie tlumaczcie kmiotom rzeczy oczywistych, ja utrzymanka niue jestem bo pracuje i nie mieszkam z narzeczonym, ale fajnie jest jak zaprosi na kawe i nie patrzy z niepokojem w oczach czy sie doloze 2,50 do swojej kawy czy nie. Albo ze zarzada zwrotu za paliwo bo autem pojechalismy. Wy kazda randke traktujecie jak inwestycje :p ma sie zwrocic :P a juz nie daj Boze wziac prezent bo od razu twierdzenie ze nogi rozklada za niego. wy chyba nie ogarniacie roznicy miedzy troszczeniem sie o kobiete, a znajdowaniem sobie utrzymanki.

rozmawiała gęś z prosięciem długo i z przejęciem. W tej dyskusji spotykaja się dwa światy i żaden drugiego nie zrozumie za Chiny ludowe. Porównanie postawienia kobiecie kawy z drobną kradzieżą- dwa byty dwa światy nigdy sie nie zrozumiemy

Jezeli facet mnie zaprasza a potem pozwala , zebym placila za swoja kawe to nastepnym razem wole isc z kolezanka na kawe. Po co miala bym tracic czas na jakiegos sknere ? Ja oczywiscie zawsze proponuje , ze zaplace za siebie ,ale jeszcze nigdy , zaden Pan na to nie pozwolil. Wybieram tylko facetow z klasa ;)

wybierasz facetów z kasą.

Jak to zwykle bywa: facet przejawia inicjatywę, facetowi zależy, facet ponowi wszystkie koszty a kobieta nic nie robi tylko wymaga i marudzi.

a co się dziwisz? damskie krocze ma mniejszą przepustowość niż liczba facetów pragnących tam zagościć. Facet musi stroszyć piórka z nadzieją, że się załapie.

Kobieta to skąpiec, która nawet dziecku na śniadanie nic nie kupi tylko będzie czekała aż jej facet wróci i da jej pieniądze bo przecież swoich nie wyda na kogoś innego niż ona sama.

Jak to zwykle bywa: facet przejawia inicjatywę, facetowi zależy, facet ponowi wszystkie koszty a kobieta nic nie robi tylko wymaga i marudzi.'' \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ Nie- facet po prostu ma klasę i potrafi się zachować . Tylko tyle i aż tyle.

dlatego bardziej szanujemy prostytutki niż takie lasencje jak tu niektóre.

facet ponowi wszystkie koszty ,Jakie koszty? Kawa ??? :D oo luuudzie hihihi Moja propozycja - obracać się w towarzystwie ludzi obytych w ralacjach z innymi- nie ma innej rady

\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ Nie- facet po prostu ma klasę i potrafi się zachować . Tylko tyle i aż tyle. x Jest kasa jest klasa :P

"Kobieta to skąpiec, która nawet dziecku na śniadanie nic nie kupi tylko będzie czekała aż jej facet wróci i da jej pieniądze bo przecież swoich nie wyda na kogoś innego niż ona sama." co za bzdury :o chyba, że piszesz o własnej matce. głodziła Cię? to wiele tłumaczy :o ale traumę proponuję rozpracować na dobrej psychoterapii