Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idealne dzieci idealnych matek

Polecane posty

Gość gość

Na tym forum i zresztą nie tylko tu panuje model idealnej matki, która w idealnym porodzie rodzi idealne dziecko. Nie wierzę w to. Czemu nie przyznacie się, że podnosicie głos na dziecko? Albo, że wasz 1,5 czy 2 latek biega z pieluchą? Porody też macie bezbolesne i 5ciominutowe. Wszystko takie piękne, udane i wzorcowe. Przyzna się któraś anonimowo, że nie jest idealnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No Kia
idealy nie istnieja reklama to nie zycie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez_83
Oczywiscie ja sie przyznam. U mnie nic nie jest idealnie. Jest w miare, dobrze, czasami beznadziejnie ale nie idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, zal ci grube dupsko ściska z żąlu i zazdrosci? dobrze ci tak wiesniaro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie i uroda
ten dzial to najwieksza patologia i dno, sam jad i frustracja. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
Moja biega z pieluchą, ma rok i osiem miesięcy. Głos podnoszę rzadko, poród był w miarę szybki ale bolesny jak cholera, karmiłam od początku mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inez, brawo, jedna się przyznała u mnie też nie jest idealnie, od początku nie było. Syn jest przeziębiony,pół nocy nie spałam bo ciągle się budził :-o To nie było cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez_83
witaj w klubie. Moja corka od 4 nocy nie spi bo ma mega katar i non stop kaszle a ja od 4 nocy chodze jak zombi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem idealna mama, ale znam taka. Kolezanka, jeszcze zanim zaszla w ciaze, powiedziala, ze dziecko nie moze plakac. Jebnelam sie w glowe ze zdziwienia, bo takich cudow dawno nie slyszalam. Ale zostala matka i rzeczywiscie, jej syn nie placze, bo mamusia i tatus sa na kazde stekniecie. Kilka razy widzialam to w akcji, maly sie wystraszyl kolegi mlodszego (jej syn mial niecaly rok, a "kolega" 8 miesiecy) i rodzice tr****ikiem opuscili towarzystwo. Maly steknie w wozku- biora go na rece, zeby przypadkiem sie nie rozplakal. Nie wiem, jak to teraz wyglada, bo od sierpnia ich nie widzialam. Ale to jest wedlug tej kolezanki model idealnej matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mne poród był ok. Jak tylko wyszłam ze szpitala zaczęłam karmić mm bo byłam zmęczona i twierdze do dzisiaj ze maz moj ma takie same prawa jak ja ale i obowiązki. Mała tez chora i tez nie przespałem pól nocy. No cóż. Nie jest idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez_83
do tego zaczyna byc mega uparta i zaczyna probowac przeforsowywac swoje zdanie na kazdym kroku, awanturuje się, wystawia moja cierpliwosc na mega probe :). Mam malo czasu dla siebie, ciagle gdzies biegam, w domu nie zawsze mam porzadek chociaz sie staram. Czasami mam mysli zeby wyjecfhac gdzies na bezludna wyspe ale kiedy moja corka przychodzi i mowi mamusiu kocham cie, jestes super moja wszystko i znowu mam energie do dzialania i wiem ze warto. Dla takich chwil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założycielka tematu
Inez :) u mnie to początek choroby. O 4:30 przyszedł do mnie do łóżka, nie spał do 7.A ja razem z nim:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
Mojej piątki dolne wyłażą i wczoraj wieczorem był ryk bitą godzinę, w końcu dostała czopek z paracetamolem i tak się ucieszyła, że w końcu przestało boleć, że do 23 szalała z zabawkami :D Była przeszczęśliwa, ja nieco mniej :O A od 8 siedzę w pracy z oczyma na zapałki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założycielka tematu
Gość z 10:52 i to jest bezstresowe wychowanie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale 1,5 czy 2latek w pieluszce nie jest niczym niezwykłym. Mój miał 2,5 kiedy zrezygnowaliśmy z pieluch, Zawsze otwarcie o tym mówię. Ja również nie wierzę w idealne macierzyństwo, bo ono nie istnieje i nie zauważyłam żeby ktoś je promował. Wręcz odwrotnie- często można przeczytać/usłyszeć dyskusje, rozmowy o wątpliwościach, prośby o rady. Wydaje mi się, że autor tematu nie ma dzieci i wiele rzeczy rozumie na opak, bo nie jest w stanie wejść w skórę matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez_83
a poza tym no naiwne myslac ze macierzynstwo to rozowa bajka, gdzie sliczne, rózowe bobo siedzi i nie placze a wypoczeta, zrobiona mamusia rozkosznie sie z nim bawi a wszystko dookola samo sie robi. Otoz nie!!! macierzynstwo to bol porodu, to strach o dziecko i jego zdrowie juz do konca zycia, to lzy szczescia i smutku, to zasr.... pampersy i ulane mleko, nieprzespane noce, potem odchodzenie od zmyslow ze dziecko jeszcze nie wrocilo z imprezy, ze wpada do domu z coraz to nowym przerazajacym pomyslem ze az wlos ci sie jezy na glowie. Ale tez chwile pelne wzruszenia i szczescia typu pierwsze mama, pierwsze "kocham Cie". To jest macierzynstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inez ja wiele razy mam takie myśli ale mimo tego wszystkiego i tak się cieszę, że mam dziecko :) Mamo :D a był ryk jak czopka wkładałaś? Mój to się zawsze tak wtedy darł jak ze skóry obdzierany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
Inez_83----ładne podsumowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie nie ze nie jest idealnie :) Ale i tak jest pieknie, chociaz czasami mam ochote uciec na chwile ;) Rodzilam 3 dni od czasu odejscia wod plodowych. Najpierw nie bylo skurczy, wiec kroplowka, skurcze byly ale nie bylo rozwarcia, wiec jeszcze wiecej mi w zyly pompowali. Mialam masaz szyjki (ale nie tylko, bo polozna masowala mi krzyz, ramiona). W koncu urodzilam, nie peklam, nie bylo szycia. Mala zaczaila ;) do czego sluzy piers praktycznie od razu, wiec nie bylo problemow z karmieniem. Przy pierwszym jej stanie podgoraczkowym plakalam z zalu, ze moje dziecko jest chore a ja nie moge jej pomoc (tzn zabrac jej tej choroby od razu :P). Teraz mala ma 2,5 roku. Biega w pieluszce, bo za chiny ludowe nie chce na nocnik robic, nie przegadamy jej niczym, wiec na razie odpuscilismy. Nawija jak najeta, jest uparta i samodzielna (no ale ten nocnik ;) ). Buzia jej sie nie zamyka, o wszystko pyta, chce odpowiedzi natychmiast. Spi (tfu tfu) calkiem dobrze, od poczatku w swoim lozku, czasami z nami, wtedy jest przeszczesliwa :) Jak dla mnie moja corka jest idealna, ale to nie znaczy ze uwazam sie za idealna matke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
:) Nie, właśnie przy czopku nie ryczała, ale mała zgaga kojarzy, że po tym przestaje boleć i jakoś ucichła...tylko tak pojękiwała jak stary dziadek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba większość mam mowi o swoim dziecku idealne nawet jeśli 5 minut wcześniej czy 5 minut pozniej sobie na nie ponarzeka :). Ja tak mam. Narzekam czesto ale uważam ze moja corka jest najcudowniejsza na świecie. Powiem wiecej. Kocham małego szkraba mojej przyjaciółki ktory tez jest super dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Ja mialam szybki porod 5cio godzinny,uwazam,ze to bardzo szybki I nie wierze w porody 5cio minutowe.Jasne ,ze bolalo I to bardzo :)Podnosze glos na dziecko jak puszczaja mi nerwy.Dziecko chodzilo na nocnik jak mialo 1,5 roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem idealna, chcociaz porod mialam super co prawda boalalo jak cholera ale szybko i na temat, zmiescialam sie w godzince :) teraz dziecko ma 5 msc i nie jest idealnie, jest maruda ciagle placze, nie mam czasu dla siebie,nie zawsze mam obiad bo to zalezy od nastroju syna, maz ciagle w pracy, taka monotonnosc sie wkradla, mam nadzieje ze wiosna mi poprawi humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez sie zdarza krzyknąć ma dziecko. To chyba normalne. Chociaż mam koleżankę która na swoje nie krzyczy. Raz jak krzyknelam na corke to mały tak sie wystraszył ze nie dało rady go uspokoić i koleżanka musiała iść do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to ze kocha sie swoje dziecko nie musi = z tym ze jeste idealne. Kocha sie pomimo wad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy wasze 2, 3 lub 4latki same piszą,czytają, robią sobie śniadanie ;) Bo mój 4latek potrafi grubo masłem posmarować bułkę, naleje sobie sok i ubrać i rozebrać umie się tylko od pasa w dół :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
No bo dzieci, szczególnie małe, to jak mój mąż mawia "krew, pot i łzy oraz mniej eleganckie płyny ustrojowe" :D Ale jak się taki łobuz uśmiechnie do ciebie, przytuli, powie że cię kocha, to od razu serducho topnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×