Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idealne dzieci idealnych matek

Polecane posty

Gość mama to też kobieta
Mamo od córci, która myje nogi w nocniku - dzieci są boskie :D I najskuteczniej obalają mity idealnego wychowania, o ile oczywiście nie są jakieś zaszczute czy zastraszone. Moja pociecha ostatnio odkryła że w nosie znajdują się ciekawe obiekty - gile (kozy), które łatwo wyciągnąć palcem i skupić na sobie uwagę towarzystwa przyklejając je np. do czyichś spodni czy (uwaga drastyczne!) zjeść ze smakiem na oczach osłupiałej rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
Mamo córci, która myje nogi w nocniku - dzieci są boskie :D I mają pomysły, które obalają najbardziej nawet twarde zasady tzw. dobrego wychowania. Moja niedawno odkryła, że w nosie znajdują się ciekawe obiekty - gile (kozy) - które łatwo wyjąć palcem i skupić na sobie uwagę otoczenia wycierając je znienacka np. w czyjeś spodnie lub (uwaga, drastyczne!) zjadając ze smakiem na oczach osłupiałej rodziny. Zapewniam, że nikt jej tego nie uczył :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puder łagodzący
A ja mialam naprawde idealny porod, połóg, dziecko sie idealnie, a nawet ponadprzecietnie rozwija, dobrze gotuje, sprzatam, szukam niani, wracam do mojej wymarzonej pracy do ktorej sie wiele lat ksztalcilam... i jedna malutka rzecz jest bardzo nieidealna i to psuje wszystko. moje libido sięga 0, z kilkudniowymi przyplywami w trakcie calego (!!) miesiąca. i to psuje naprawde wszystko. nie wiem co mogę z tym zrobic, jest mi z tym źle i z dnia na dzien bardziej sie martwie o moj zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama to też kobieta
znikające posty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnialo mi sie a'propos nocnika dla mojej corki przez dluzszy czas sluzyl jako kask na glowe. Zakladala go przed lustrem i patrzyla na siebie. Mowila, ze ma kapelusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój takich zabaw nocnikowych nie miewał ale jak już pisałam nie siadał bo mu zimno było :D Dzieci są fajne, ale miewają takie momenty, że człowiek ma ochotę wyjść z siebie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie teraz jest niestety przewaga takich momentów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( ja ogólnie zauważyłam, że moje dziecko jest grzeczniejsze przy mnie. Jak wraca mąż z pracy to Młodemu odbija :-o A teraz to przeziębienie. Wieczorem się zaczęło a syn ma taki kaszel jakby gruźlice miał :( lekarz dopiero na18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam powodów by narzekać Ciąża była trudna ale jak dla mnie była najpiękniejszym stanem jakiego doświadczyłam Nie liczyły się dla mnie niedogodności ale fakt że nosze w sobie nowe wspaniałe życie Poród był wyzwaniem i wcale nie był tak straszny jak opisywały go koleżanki Nie bolało tak bardzo ale ja do porodu przygotowywałam się te 9 miesięcy i nie mam na myśli szkoły rodzenia bo do niej nie chodziłam Czułam się gotowa na macierzyństwo i na sam poród Dzieki temu to był niesamowity i wspaniały dzień dla mnie i mojej córeczki A teraz moja Ewunia to najwspanialsze dzieciątko na ziemi Dla mnie jest po prostu ideałem i nie dlatego że nie ma trudnych chwil Macierzyństwo to nie lukier ale dla dojrzałej kobiety nie jest niczym strasznym ani dołującym Gdy myślę i patrze na moją córeczke to rozpiera mnie duma i szczęście Teraz tworzymy rodzine i to jest dla mnie najważniejsze Tak, moje życie jest idealne Takiego pragnęłam i takie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" liczy, mnozy i całkuje oczko.gif" jeszcze takich bzdur na forum nie czytalam ,ze 3 letnie dzieko mnozy i calkuje ,wiec nie przesadzaj.Wyobraznia cie poniosla Inez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
założycielka tematu ----- moja corka moze nie tyle ze jest niegrzeczna przy mnie czy przy męza co wykorzystuje fakt ze jest księzniczka tatusia i leci do niego. Ja jestem od wymagania, umyj rece, umyj zeby, ubierz się, zjedz, posprzątaj klocki itp. A tatus zawsze broni księżniczki. To pewnie wynika tez z tego ze ja wiecej czasu przebywam z corka w zasadzie moj maz wraca do domu ok 19 to zostala kapiel corki i spac. To ze mna przebywa znaczna czesc dnia. I czesto jest tak ze jest grzeczniejsza w obecnosci męża. To mala cwaniara sie robi. mama Ewuni -- no i pieknie aby sie wszystko tak ukladalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobisz zupkę chińską czy pierrdolniesz barszczyk z torebki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie temat dla niej? Tzn dla mamy Ewuni? Ja tez uważam ze macierzyństwo to strasznie trudna rzecz ale mimo wszystko jestem szczęśliwa i tez uważam ze teraz jak mam małego szkraba moje zycie jest idealne, mimo tego ze juz od dwóch nocy nie śpię, bo mała chora itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha a Ty przeczytalas cale moje zdanie? chyba nie tylko wyjęlas częśc z kontekstu. HAHAHAHA dobre, czytaj ze zrozumieniem, tego uczyli w podstawowce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie ja napisalam ze moje liczy, mnozy i całkuje? wstyd zeby nie umiec czytac ze zrozumieniem w tym wieku. ajjjj plame dales gosciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie wlasnie wydaje ,ze na anonimowym forum mozna byc szczerym " w kazda stronę" - i jak z dzieckiem wszytko jest super i jak sa klopoty. Nie bardzo rozumiem ciagłych podejrzeń ze si ktos chwali na wyrost - niby jaki mialyby w tym cel czy satysfakcję? Na forum sa rózne kobiety i rózne sa ich dzieci. Zauwazylam,ze jak ktoras mama narzeka, owszem, daje sie jej zyczliwe rady, natomiast jak napisze cos pozytywnego, to niedowierzanie i niezyczliwosc. Mysle, ze ciekawie jest posluchac zdania kobiet, ktore osiaganja sukces jako matki, mozne cos skorzystac, popytac o radę, jest to bardziej tworcze, niz tylko nurzanie sie w nieszczęsciu. Mnie się akurat z dziecmi udaje, ale siedze cicho, bo albo nie uwierza, albo zagryzą. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to jest tak ze zycie to sinusoida. Raz jest dobrze, potem spadasz na dno, zeby potem bylo znowu dobrze. Ktos ma udane zycie rodzinne, zdrowe fajne dzieci super meżą a ma skopane zycie zawodowe i odwrotnie, ma mnostwo kasy a jego dziecko jest strasznie chore. Nigdy nie jest tak ze jest idealne. Nasze zycie to wzloty u upadki. Problemy tez sie pojawiaja w miare uplywu lat. Jak to mowia male dzieci maly klopot duze dzieci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inez_83 mia ta cara wiesz jest roznica miedzy uczeniem dziec***ewnych spraw typu pomoc w nakrywaniu stolu, w sprzataniu, itp zeby nie wyroslo nam takie ciele a w opowiadaniu niestworzonych rzeczy ze moje 2 letnie dziecko biegle wlada 3 jezykami, liczy, mnozy i całkuje oczko.gif No to powtarzam ,o takich bzdurach ze2 letnie dziecko liczy mnozy czy calkuje pierwszy raz slysze .Nikt tu nigdy nie pisal takich bzdur.Przeczytaj jeszcze raz co napisalas kobieto.Masz naprawde bujna wyobraznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze odpowiem ci na pytanie czemu ludzie sie chwala. Mam taka kolezanke w pracy, rzekomo idealną matkę, zone i ogolnie kobiete. Nie bylo dnia zeby sie nie chwalila jaka to ona jest zorganizowana, dzieci to w ogole idealne pod kazdym względem, cudowny mąż. Potem okazalo sie ze to nie prawda. Kiedy jej dziecko poszlo do skzoly uczylo sie z dzieckiem naszej wspolnej kolezanki i zaczelo wychodzic szydlo z worka. Okazalo sie ze jej syn jest tragiczny, bije, wyzywa, ona non stop jest wzywana do szkoly. Kiedys byla na urlopie a ja musialam podrzucic jej papiery do domu bo nie wziela ich dzien wczesniej, zapomniala a w domu sajgon. Potem okazalo sie tez ze sie rozwodzi. Ot i to idealne zycie szlag trafil. Malo tego ono nigdy nie bylo idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inez_83 gdzie ja napisalam ze moje liczy, mnozy i całkuje? wstyd zeby nie umiec czytac ze zrozumieniem w tym wieku. ajjjj plame dales gosciu usmiech.gif A czy ja pisalam ,ze twoje dziecko to potrafi?Widze ,ze czytac ze zrozumieniem to ty nie potrafisz.Napisalam wyraznie ze NIKT takich bzdur tu nie pisal niepotrzebnie dodajesz.Zadna matka na tym forum nie chwalila sie,ze jej 2 latek potrafi mnozyc ,calkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to przeczytaj jeszcze raz.... "niestworzone rzeczy...." czyli nierealne, ergo 2 latek nie moze mnozyc i calkować. Nie pogrązaj sie i zacznij cwiczyc czytanie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ktore konkretnie informacje na tym topiku uwazasz za "nierealne"? Bo moze cos mi umkneło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Na obiad robię ryż z warzywami i mięsem. 2. Dlaczego to nie temat dla mamy Ewuni? Bo nie mam ochoty znów czytać o tym jak to jest idealnie i pięknie. Chciałam poczytać narzekań. Chciałam wiedzieć, że nie tylko ja uważam, że nie jest tak słodko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja napisalam ze sie odnioslam do tego topiku? w ktorym mniejsu napisalam ze ktos stwierdzil ze jego dziecko mnozy, całkuje itp. Ja sie nie odnioslam w ogole do tego topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] Inez_83 no to przeczytaj jeszcze raz.... "niestworzone rzeczy...." czyli nierealne, ergo 2 latek nie moze mnozyc i calkować. Nie pogrązaj sie i zacznij cwiczyc czytanie ze zrozumieniem Kobieto ale te niestworzone rzeczy to ty wymyslasz SAMA! Nikt oprocz ciebie tego nie pisal i nie mowil.Poco wymyslac i dodawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalozycielka tematu -- ale gotujesz ryz bialy? eeeee fe jak mozesz tylko brązowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli macie zamiar mnie lub którąkolwiek z matek narzekających zacząć krytykować to lepiej nic nie piszcie. Załóżcie oddzielny temat i tam piszcie, że jesteśmy patologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalozycielko - przeciez masz wiekszosc wypowiedzi"narzekajacych". A ze sa i inne? to jest forum dyskusyjne , wiec prawem jego uzytkownikow jest dyskusja. A dyskusja, jak wiadomo, polega na wymianie róznych zdań na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×