Zakochałem sie w dziewczynie 22 lata młodszej

* frustracji...oczywiście literowka...poprawiam, bo jeszcze się ktoś przyczepi:-SD

Facet o 22 lata starszy powinien mieć więcej rozumu. Ona nie zna życia.

Ja mam 22 lata i powiem ci jedno: odp*****l sie od niej i nie psuj jej zycia.

Jeśli to moja córka, to jak żem artysta, zrobie ci z doopska jesień średniowiecza.

Kolejny raz okazuje się, że gdy mężczyzna jest szczęśliwy to trzeba go upodlić. Szczęścia się gnojowi zachciało! Będzie o czym plotkować przerzucając papierki w office i w przerwie na kawusię. A ode mnie taka rada: bierz się za nią. Oby zobaczyła w tobie to co tutejsze latawice widzą w swoich cymbałach. Mam nadzieję, że podczas seksu będzie tak jęczeć, że sąsiedzi wezwą blacharnię.

Autorze ja również mam 21 lat i jestem z facetem w wieku 45, super nam się układa, jesteśmy ze sobą dwa lata, nigdy nie zamieniłabym go na młodszego, wręcz przeciwnie jeśli naprawdę bym się na nim zawiodła to szukałabym akurat takiego w tym wieku, młodzi faceci to debile, ja jestem szczęśliwa, też ma dzieci, córkę i syna, to żona rozwaliła jego małżeństwo, ja jestem w 7 niebie bo ten facet to szczęście:) Pozdrawiam i życzę udanego związku:)

Apostol- a jak nie będzie , to Ty mu pomozesz:-D

21 letnia dziecino..poczekaj kilka lat i zaloz w Kafe watek pt " co robic, on 60 ja 40" :-D

podnosze

Skoro 40 latek czuje się na tym samym poziomie intelektualnym co 20 latka to samo się nasuwa, że jesteś cofnięty w rozwoju o te 20 lat.

"gość Nikt nie wsiada na faceta dlatego, ze "on chce być szczęśliwy" On najwyraźniej chce unieszczesliwic te pannice. I w gruncie rzeczy siebie tez, bo ich uczucie nie ma najmniejszej szansy na przetrwanie. I proszę mi nie pisać, ze ludzie sa rozni , ble ble ble...ktoś się naogladal za dużo oper mydlanych". No popatrz, czyli znane mi 4 małżeństwa z różnicą wieku 18-25 lat to też są opery mydlane, chociaż trwają od kilkunastu do ponad 30 lat? Dwa z nich zaczęły się, gdy kobieta była w wieku podobnym do tej studentki, a trwają nadal i są szczęśliwe, podczas gdy wielu ich znajomych i moich są już po rozwodach lub drą koty razem. Zmień kanały w telewizji na te bliższe życia.

Wyjatek potwierdza regule. Facio ma dzieci w jej wieku niech nimi zajmuje się, a nie pannicą która ma mleko pod nosem

kobiety pragną starszych bo osiągnęli finansowo i majątkowo więcej niż ich rówieśnicy

Cztery wieloletnie małżeństwa to Twoim zdaniem wyjątek?

Tak bo znam 47 związków tego rodzaju które rozpadły sie w ekspresowym tempie. To jak one pragną ich majątków a oni seksu to nie piszcie o zakochaniu i miłości tylko o handlu i ekonomii

W tych małżeństwach, o których piszę, jest miłość, a nie miłość do pieniędzy. W jednym z nich mężczyzna stracił swoją doskonale prosperującą firmę i stanął u progu bankructwa, a ta dużo młodsza żona go nie zostawiła, tylko poszukała lepszej pracy i ciężko pracuje, by zarobić na oboje i w dodatku dużo czasu poświęca na to, by mu pomagać w kłopotach. W innym z nich mężczyzna ciężko choruje już 15 lat i ta kobieta jest zawsze przy nim i na każdym kroku się o niego troszczy, martwi i okazuje swoją miłość tym, co robi - wierz mi, że wiele uważanych za dobre małżeństw z mniejszą różnicą wieku tak nie dba o swojego męża czy żonę. Tam widać tę miłość na każdym kroku, a gdy oni brali ślub, wielu złośliwców też mówiło lub pisało tak, jak tutaj wielu na tym forum. Życie uczy, że to, czy dwojgu ludziom się uda nie zależy od ich wielu tylko tego, jak bardzo się kochają i jak dobrze potrafią się zrozumieć. Tak samo znam dwa bardzo szczęśliwe małżeństwa prawie równolatków. Reguły nie ma, to ludzie tworzą związek i to ich wzajemne dopasowanie jest ważne dla tego, by ta relacja okazała się trwała i szczęśliwa.

a ja tam uważam,że trzeba brać od życia to co los nam daje.Jesli sie kochają,to niech tak będzie,po co, coś psuć jak jest dobrze.Jak sie ma zepsuć, to sie samo zepsuje,po co uprzedzać fakty?życie jest zbyt krótkie,aby rezygnować z miłości i wielkiej radości,którą daje ona obojgu.A co ma być to będzie,może ona go kiedyś zostawi,a może on ją,a może bedą żyli razem i szczęśliwie do usranej śmierci.Ludzie, szkoda życia na gdybanie,zbyt krótko trwa!Trzeba brać go takim jakim jest i cieszyć się!Jak jest miłośc to sie jej nie wystawia za próg,inni mogą tylko pomarzyć o miłości....która im się nie przytrafiła.Wiec uważam,że powinien sie z nią spotykać,a czas i tak zrobi swoje.A to co przeżyją,nikt i nic im nie odbierze.

ktos gosłusznie zapytał czy zgodziłby sie na takie związki u swoich córek to bardzo głupio odp. po prostu szczerosc musi być wszędzie bo fajnie meżczyzna weźmie żone połowe młodszą od matki swoich dzieci w wieku swoich dzieci do tego córek a sam córkom tego bronił by. i tu ważne jest nawet nie tyle jaka róznica wiekowa co każdy element :rozwodnik ona panna, dzieci córki w wieku tej panny to jest inaczej niż gdy by był bezdzietnym kawalerem. powiesz miłosc ale dlaczego brak akceptacji ostracyzm jak kobieta bierze mężczynę 20 lat młodszego i jest ojczymem taki 20latek dla jej nastoletnich synów? bierze go z całym inwentarzem a macocha 2 lata starsza budzi niesmak. czyżby on chciał odst apić od dzieci i udawać że ma czystą karte? hola hola

ale w milosc 21 latki do faceta tyle starszego nie uwierze nigdy - to uwierz ja sie bardzo mocno zakochałam w facecie 18 lat starszym....

Ej - niewanza jest roznica wieku tylko to wszystko razem wziete! Niech sobie bedzie 22 lata mlodsza ale jakby byla 30latka to inna sprawa niz 20stka to po prostu zmienia postac rzeczy. Do tego ma dzieci w jej wieku co bylo pisane juz. Nie potrafi poradzic sobie z cala ferajna kobiet w swoim domu, pisze ze wszyscy sa zli i robia mu krzywde lacznie z corkami, ma stany depresyjne ale akurat dla takiej mlodej dziewczynki to bedzie oparciem i nagle ozyl. Zenujaca prowokacja

no i ważny czy z byłą żoną łączy Was Sakrament, bo jeśli tak, to wiesz....chyba, że jesteś niewierzący i Cię nie obchodzi kwestia wiary...

wiek nie ma znaczenia, jesli cos do siebie czujecie to poprostu idz w to, nie masz nikogo, nikogo nie ranisz nie zdradzasz . Nie słuchaj komentarzy kobiet z forum , wiekszosc tu służy do celów reprodukcyjnych nie maja pojecia co to jest miłosc, szalone zaurocznie Baw sie dobrze :)

"{No popatrz, czyli znane mi 4 małżeństwa z różnicą wieku 18-25 lat to też są opery mydlane, chociaż trwają od kilkunastu do ponad 30 lat? Dwa z nich zaczęły się, gdy kobieta była w wieku podobnym do tej studentki, a trwają nadal i są szczęśliwe, podczas gdy wielu ich znajomych i moich są już po rozwodach lub drą koty razem. Zmień kanały w telewizji na te bliższe życia." to masz faktycznie dziwnych znajomych:-D az 4 malzenstwa z taka roznica wieku- to chyba ty zżyjesz tymi telenowelami. Zdarza se, owszem, ze można spotkać takie związki, jak i odwrotne, gdzie partnerka jest starsza. I oczywiście, ze sobie zyja...tylko jak? Nikt nie jest ich materacam..

autorze wątku! facet-bierz życie garściami! to tytułem wstepu...a teraz na serio-nie słuchaj tych, co tu wypisują takie obraźliwe rzeczy, ze mogłaby być Twoją córką itp.!! nie, nie wolno takich rzeczy słuchac, bo nie znasz tych ludzi...no ale sam założyłeś wątek, czyli musisz się i z takimi komentarzami liczyć...ja odpowiem Ci z moich doświadczeń-wiele w życiu przeżyłam -i złego i dobrego- wiem, ze życie nie jest wieczne, każdego dnia daje nam szanse na to , byśmy byli szczęsliwi....po iluś tam latach, gdy obejrzysz sie wstecz, to sam zobaczysz-pożałujesz jedynie tych niewykorzystanych szans!!! wiele juz przeżyłeś, rozwód, córki tak Cie traktują, jak sam piszesz- chłopie, weź sie w garść!!! to TWOJE życie- my za Ciebie nie zdecydujemy- jesteś szczęśliwy-super,bierz z tej chwili jak najwiecej, nie patrz na ludzi!!! kochacie sie, więc nad czym sie tu zastanawiać? wiek niech nie będzie przeszkodą!!! z całego serca Ci kibicuję !!! :)

Jakby Autor sam nie miał wątpliwości, ze ZLE robi, to nie zakladalby tego watku...to proste, prawda? jego wątpliwości sa zupełnie na miejscu, a te ochy i achy-czyli "rob jak uważasz" to sa glosy niedoświadczonych, gluio-romantycznych malolatow.. Dojrzaly facet powinien nie robic głupot.

żałosny i banalny jesteś myślisz że będąc z dziewczyną o 20 lat młodszą cofniesz zegar ? tylko podkreślasz swoją starość i desperację typowy kryzys wieku średniego, jesteś tak samo żałosny i śmieszny jak Marcinkiewicz ze swoją "Izabell" żałosne zauroczenie podstarzałego facecika marzącego o tym by znów poczuć się młodo i w pełni sił to se ne wrati, szykuj się raczej na rolę dziadka

A to jakis debil rozmarzony pisze ktory chyba dawno kobiety nie mial w lozku i finito. Prowo idiotyczne - biedny misio i nawet corki go nekaja. Nie wkrecajcie sie ludziku a pomarzyc mozna nawet starym prykom

Życie jest zbyt krótkie ,by tracić czas,bądz z nią jeśli naprawdę oboje tego pragniecie,życzę wam szczęścia ,bo ja swoje szczęście już wyczerpałam,a ty nie zmarnuj je.Powodzenia

"gość Zdarza se, owszem, ze można spotkać takie związki, jak i odwrotne, gdzie partnerka jest starsza. I oczywiście, ze sobie zyja...tylko jak? Nikt nie jest ich materacam". Nic na to nie poradzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. To nie film, tylko realia, małżeństwa istniejące i wspierające się na codzień. Nie wiem, o co Ci chodzi z tym materacem. A jak żyją? Szczęśliwie i nadal w sobie zakochani i troszczący się o siebie, wzbudzają zazdrość innych ze względu na tą siłę uczuć właśnie. A wśród moich znajomych są różni ludzie, nie tylko oni, nie bój się.

Nie boje się , bo nie mam czego ani kogo. Na szczęście Bozia mi dala nie tylko znajomych, ale również swoje osobiste doświadczenia, wiec się nie opieram na opowiastkach tylko na realiach. Oczywiście, ze każdy związek jest zawsze ryzykiem, ale kiedy się spotykaja ludzie, którzy sa od siebie oddaleni o milion lat świetlnych mentalnoscia i wiekiem, to trudno jest myslec, ze im się uda.( mówimy tu o konkretnym przypadku, facet po 40 i mloda dziewczyna) Jeżeli nie rozumiesz, co mam na myśli , pisząc , ze nie jesteś ich materacem, to znaczy, ze to ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem : nie jesteś z nimi w codziennym zyciu, bo nie wiesz, czy naprawdę sa szczęśliwi, czy tez zyja na pokaz. Może kiedyś zrozumiesz , ze swiat nie jest czarno-bialy, ze cos co wygląda na dobry związek, jest nim tylko w oczach znajomych.