Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dotka84

UK sierpniowki 2014

Polecane posty

Gość Dotka84

Czesc dziewczyny, czy sa tu jakies przyszlego mamy z UK oczekujace dzidziusia w sierpniu? Fajnie byloby pogadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja co prawda z uk ale nie sierpień a końcówka lipca jednak jak bobas będzie tak się ociagal jak siostrzyczka starsza to kto wie może w sierpniu się urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka84
Hej mamo Klaudi:) ja mam termin pod koniec sierpnia, ale wiesz zawsze moge wskoczyc na wrzesien:) a to twoja pierwsza ciaza w UK, czy poprzednia tez tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja kolejna ciąża w uk , teraz mam nadzieje na cc, ale czekam co na to lekarz. Klaudie rodzilam 33 godz. I skonczylo sie cc wlasnie, ponieważ malej spadlo tętno. A u ciebie pierwszy poród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka84
U mnie pierwszy porod,ale nie pierwsza ciaza niestety:(to juz napewno mialas genetyczne robione? Ja mam dopiero za dwa tygodnie. Narazie mialam dwa wczesne skany I wszystko wygladalo ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez niestety wczesniej byly problemy z donoszeniem ciazy .... i mam stracha ze wszystko sie powtórzy tez mialam troche wiecej usg niz tu przewiduja narazie 3 w 8, 12, 16 tc. Teraz czekam na ten w 20 . Mam stracha bo w sumie po pierwszej cc jak tylko lekarz stwierdzil ze nie widzi problemu to zaczelismy sie starac chcielismy jak najmniejsza różnicę wieku a wyjdzie ponad 5 lat :)..... Teraz juz musi byc dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka84
mama Klaudii, tym razem napewno bedzie dobrze:) Ja tez staram sie wierzyc ze bedzie dobrze, ale od ostatniego usg minely 3 tygodnie, akolejne dopiero za dwa i tak jakos juz sie zaczynam powoli martwic. U mnie wlasnie zaczynam 12 tydzien i jakby objawy byly mniejsze, ale moze to dlatego ze 1 trymestr sie powoli konczy? My sie staramy od roku, to moja trzecia ciaza i jestem zdesperowana zeby sie dobrze skonczyla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno dlatego masz mniejsze dolegliwosci bo to juz koniec 3 miesiaca ja mialam tak samo z jednej strony ulga ze skonczyly sie wymioty a z drugiej strach ze cos nie tak. teraz coraz czesciej zastanawiam sie nad porodem i czy zechca mi zrobic cc coz 6.marca bede miec pierwsza rozmowe z ginekologiem to zobaczymy co powie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Cześć dziewczynki :) ja jestem tą szczęściarą która doczekała się kolejny raz dwóch kreseczek :) niestety dwie poprzednie takie wiadomości skończyły się utratą moich Aniołków... :( :( w tym momencie jestem w można powiedzieć 16 tygodniu (jutro w sumie zacznie się 16 tydzień). Mieszkamy z mężem na wyspach od niedawna. Jak zobaczyłam teraz dwie kreseczki to łzy szczęścia i strach... paniczny strach... bardzo pragnęłam dzidzi dlatego postanowiłam że się nie poddam... pojechaliśmy z mężem do PL, tam USG, widać bijące serduszko i pęcherzyk. 7 tydzień :) łzy szczęścia bo dwóch pierwszych dzidzi nie widziałam nawet :( potem jeszcze jedno USG w 10 tyg, dzidzia już jak mały człowieczek, machała rączkami i nóżkami, byłam przeszczęśliwa. Wróciliśmy do UK, zapisałam się do GP jednak na wizytę czekałam 3 tyg, ponieważ bariera językowa robi swoje, nie dogadam się po prostu po angielsku. Dlatego czekałam na wizytę do lekarza Polaka, a niestety kolejki ogromne... Lekarz wysłał informację do szpitala który wybraliśmy i teraz czekam na info już półtora tygodnia i nic. Jestem teraz cała w nerwach i strachu, bo to już 16 tydzień a ja nie miałam USG tego co się robi w 12-14 tyg, przezierność karkowa, wykluczenie chorób genetycznych itp. , nie miałam badań na krew, mocz ani nic jeszcze tutaj, tylko tyle co w PL sama prywatnie zrobiłam. Moje pytanie do Was dziewczynki: jak długo czekaliście na informacje ze szpitala o terminie usg? Bo GP powiedział że szybko powinnam dostać info a tu cisza. Jak to w ogóle wszystko wygląda, bo nie mam jeszcze ani karty ciąży, ani badań, jedyne co mam to kolejną wizytę do GP pod koniec tego miesiąca... Stoję w miejscu i się tylko zamartwiam czy wszystko będzie z moją kruszynką w porządku, czy jest zdrowa, czy rośnie... pierwsze moje ciąże zakończyły się w 12 i 7 tygodniu... teraz dotrwaliśmy do 16tego, dlatego jestem pełna nadziei że już będzie w porządku tylko po prostu jestem tu praktycznie sama, nie mam się kogo doradzić, zapytać co i jak... i jeszcze ten język... podpowiecie mi jak to u Was wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz na badanie przeziernosci karkowej juz za pozno. Pomiedzy 20 a 22 tygodniem powinnas miec usg polowkowe. Zle to sobie rozplanowalas, bo albo trzeba bylo od poczatku prowadzic ciaze w UK, albo zostac w Polsce te pare tygodni dluzej i zrobic usg genetyczne (to wlasnie, na ktorym bada sie przeziernosc) i dopiero potem wracac. Poza tym jakos dziwnie masz ta ciaze prowadzona, bo juz dawno powinnas miec polozna - to ona zaklada karte ciazy, pobiera krew i mocz do badania, umawia na usg, GP nie ma z tym nic wspolnego. Co do jezyka, to najlepiej zabrac kogos znajomego, kto pomoze w tlumaczeniu. Swoja droga, sorki, ale nie rozumiem jak mozna wyjechac do obcego kraju, bedac w pierwszej ciazy i kompletnie nie znajac jezyka. Cale 9 miesiecy stres i nerwowka, bez sensu. Wracaj Ty lepiej do kraju i tam ta ciaze donos, jezyka sie w tym czasie poducz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
rozumiem co masz na myśli, jednak to trzecia ciąża... i nie jest tak że jestem jakaś nieodpowiedzialna jak by to się wydawało... sytuacje do różnych rzeczy zmuszają... przez prawie pół roku byłam sama w PL bo mój m wyjechał tutaj... w PL nie mieliśmy nic... tu znalazł stałą pracę dlatego też to była nasza wspólna decyzja o tym, że na razie wyjedziemy razem do UK. Po 4 miesiącach zaszłam w ciążę. I mimo wszystko bardzo się cieszę... Nie jest łatwo dostać tak długi urlop, byliśmy maksymalnie długo jak tylko mogliśmy, przed wyjazdem jeszcze badania i usg. Prowadzona ciąża właśnie dlatego tak jest i tu się zgadzam bo z mojej winy. Bo przed wyjazdem do PL mogłam od razu zapisać się tutaj na wizytę a ja tego nie zrobiłam. Ale w PL dwa USG, dostałam luteinę gdzie tutaj tego bym nie otrzymała... dlatego to się tak wszystko przeciągnęło, nie wiedziałam że aż tak długo będę czekała tu na wizytę... Ale dzięki za wypowiedź, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
A jeżeli chodzi o GP to już nie wiem dlaczego ale zapisał na koleją wizytę do siebie. Nie wiem dlaczego nie miałam kontaktu z położną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidkiiiii
Witam, ja tez mam na koniec sierpnia termin, jutro zacznie sie 16 tyg.Tez ledwo sie zalapalam na badnie genetyczne, jakos tak wyszlo, zadzwonilam zeby sie umowic z polozna do przychodni a tam powiedzieli, ze oddzwoni do mnie za kilka dni, zadzwonila i szybko umowilismy sie na wizyte za 2 dni, gdy uslyszla ze to 12 tyg. wcisnela mnie pomiedzy jedna a druga osoba i przy mnie dzwonila do szpitala aby ustalic termin usg, ktore byla za kolejny tydzien czyli w 13 tyg i 3 dniu, naszczescie dalo sie wszystko zmierzyc i jest ok. We wtorek mam kolejna wizyte a za miesiac ma usg polowkowe( termin ustalili w szpitali gdy bylam na pierwszym usg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Ja jak się zapisywałam na pierwszą wizytę w UK to zaznaczyłam że jestem to koniec 11 tygodnia, ale w rejestracji mi powiedziała że najwyżej będę miała usg w 14-15... i nie da rady wcześniej mnie zapisać a już jest 16ty i cisza... jakoś może nie zwariuje do jutra ;) Dzidkiiiii - gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iluss, luteina nie jest do niczego potrzebna, chyba ze cierpisz na niedobor progesteronu. Nie wiem po co w Polsce tak namietnie przepisuja to wszystkim ciezarnym, jak leci. Zawsze mozesz sprobowac zapytac o polska polozna, w UK jest ich calkiem sporo, a wtedy odpadnie problem z jezykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidkiiiii
iluśśś dobrze, ze u mnie w przychodni nie powiedzeli, ze najwyzej bede miec pozniej badania, poloznej bardzo zalezalo zeby jak najszybciej sie ze mna spotkac bo wstepny termin by za ok 1,5 tyg a ona tak zrobila, ze za 2 dni z samego rana mnie przyjela. Nie martw sie bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Z tego co wiem to luteina mi została przypisana na podtrzymanie ciąży... już na pierwszym usg w 7 tygodniu osoba która robiła usg zaznaczyła że po dwóch poronieniach zalecana jest... i ostrożnie ze wszystkim, podnoszeniem ciężkich rzeczy, podróżami itp... przy kolejnej wizycie u innej Pani doktor również wypisała mi sama receptę na kolejne opakowania z racji tego że już wyjeżdżaliśmy. My mieszkamy w Belfaście, z tego co się zorientowałam to mam mieć przydzielonego tłumacza w szpitalu i tyle. O położnej nikt mi nie wspomniał nawet. Mój GP kazał od razu zapisać do siebie. Dlatego teraz już zgłupiałam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidkiiiii
szkoda, ze tak daleko mieszkacie. mam pytanie, czy znacie duzo innych mamusiek lub kobiet w ciazy? bo ja to praktycznie wcale, czuje sie taka troche osamotniona. Ciesze sie, ze powstal nasz topik:) Zdrowka zycze, ja juz dzisiaj znikam z stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Ja niestety nie znam... w sumie to nikogo kto by teraz się spodziewał dzidziusia... i też taka samotna, i jeszcze ten język... ale damy radę... kto da jak nie my ;) również życzę dużo zdrówka i spokojnej nocki... A jak będziesz jeszcze na forum to ja również będę zaglądał :) dobrze jest chociaż popisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Właśnie dziś dostałam list ze szpitala z terminem wizyty na 21.03... to prawie 2 tygodnie... załamać się można... no ale nie mam wyjścia... teraz to dopiero będzie mi się dłużyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidkiiiii
Ja jutro rano mam wizyte u poloznej, 16 tydzien sie zaczął a 8 kwietnia mam usg polowkowe i poznam plec dziecka. iluśśś mam zamiar tu zaglądać od czasu do czasu, mam nadzieje, ze wiecej mamusiek nam sie tu uzbiera, zaglądałam tez na forum sierpniowki 2014 ale tam jak dla mnie dziwna atmosfera panuje, kazda pisze tylko o sobie, zero jakiejs dyskusji itd. przynajmniej ja mam takie odczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidkiiiii
za 2 tyg to bedzie juz twoj 18 tyg? ciekawe czy bedziesz miec tez na 20 tyg.W Irlandii to chyba podobnie jest jak w uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dziewczyny rodziłam w uk w grudniu, jak chcecie o coś zapytać, to pytajcie może Wam pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Dzidkiiiii - dokładnie termin wizyty mam 21.03 czyli prawie koniec 17tego tygodnia... więc pewnie połówkowe będę miała później... tak myślę chociaż wszystko od nich zależy. Tak samo bo to Irlandia Pólnocna, czyli identycznie, a jednak nikt się nie przejął tym, że nie miałam usg genetycznego... nic, po prostu nic innego mi nie pozostaje jak uzbroić się w cierpliwość i czekać. Gość - fajnie że już u Ciebie szczęście jest na świecie :) gratuluję :) może powiesz mi jak to wygląało u Ciebie na pierwszej wizycie? Bo ja jestem zapisana do GP, o żadnej położnej nikt mi nie wspomniał, nie mam również założonej karty ciąży, mam z PL, lek. gin mi założyła w razie gdyby :) bardzo przesympatyczna, do rany przyłóż... bardzo miło wspominam ostatnie usg :) myślisz że na pierwszej wizycie w szpitalu założą mi kartę ciąży i zrobią te wszystkie potrzebne badania w końcu? Nie zostawią mnie tak o po prostu po wizycie? Stresuje się troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
a jeżeli chodzi o inne fora, no cóż, dziewczyny się może zgadały i tak po prostu jest... czasem człowiek czuje się mniej ważny... ale spokojnie,również liczę na to że możemy mieć tutaj fajne forum :) być może przyszłe mamy skuszą się do nas dołączyć :) ja mam w sumie termin na 2.09 ale z usg wyszedł 26.08, teraz mam również nadzieję że będzie to jednak sierpień. W sumie to 28.08 jest nasza rocznica ślubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
Dzidkiiiii A właśnie - Ty dziś zaczęłaś 16 tydzień? Ja dokładnie tak samo :) Pierwszy dzień 16tego tygodnia :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz pojdziesz na to usg to umow sie od razu na polowkowe. Nalezy je zrobic do konca 22 tygodnia. W ten sposob bedziesz miec pewnosc, ze wizyta odbedzie sie w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było tak, że jak tylko się dowiedziałam o ciąży pobiegłam do GP. Pierwsza wizyta ze zwykłym lekarzem, który zlecił badanie krwi (potwierdzające ciąże) i zlecił umówienie pierwszej wizyty z położną, która odbyła się już w 9 tc u mnie w domu. Uzupełniałyśmy papiery i wypełniałyśmy kartę ciąży. Ona też umówiła mnie na pierwszy scan w 12 tc. Na list z datą wizyty nie czekałam dłygo, może tydzień. Co do Twojej sytuacji to trochę jest skomplikowana. Powinnaś iść do gp wcześniej, ale jeśli nie poszłaś to może teraz idz się przypomnij? ktoś w ogóle zainteresował się Tobą u tego gp czy jak to było ? Co Ci powiedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluśśś
u mnie było tak że jak wróciliśmy z PL to od razu poszłam zapisać się na wizytę do GP, zależało mi żeby iść do polskiego lekarza dlatego czekałam na wizytę, która była w 13tym tygodniu. GP wypytał o wszystko ale nie dał skierowania na badania ani nic takiego. Powiedział że dobrze że mam przypisaną luteinę z Polski bo tu bym nie dostała, i że zrobiłam badania tam itp. taka rozmowa. Od razu kazał mi się zapisać do niego na koleją wizytę za miesiąc. Do niego, że będzie to standardowa wizyta, ciśnienie, waga, mierzenie... Powiedziałam również że w PL miałam tylko usg ogólne, i że nie miałam genetycznego. Również zaznaczyłam dwa poprzednie poronienia. Powiedział, że wysyła informacje do szpitala który wybraliśmy i mamy czekać na list. I że niestety nie od niego zależy ten termin tylko już od szpitala. Ale zaznaczył że nie czeka się długo także nie mam się czym martwić. Zapytał ogólnie jak się czuje, itp, powiedziałam że boli mnie krzyż (bo strasznie mnie boli), czasem kłuje w bokach, zaśmiał się miło i powiedział że dobrze że boli bo to znaczy że jestem w ciąży i że dzidziuś rośnie. Także na list czekałam do dzisiaj. I nie spodziewałam się że w liście zobaczę że termin wizyty w szpitalu mam na 21.03. dziś już opadły mi ręce... no ale trudno, wiem że to moja wina w tym, że tak późno wogóle zapisałam się na wizyt,ę nie miałam pojęcia że tak długo będę musiała czekać. właśnie wyczytałam na liście że pierwsza moja wizyta będzie trwała około 2 godziny, kolejne spotkania nie będą już takie długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu cichutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×