Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mąż i ja nie jesteśmy za starzy na dziecko?

Polecane posty

Gość tututu aga
najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej!! Starzejący się rodzice- ok. Wieku nie oszukamy. Ale ważny jest fakt, że to wychowanie wpływa na zachowanie dziecka i przypuszczalnie problemy w przyszłośc****oza tym nie są na świecie sami, jest rodzina, która na pewno pomoże w trudnych chwilach. Są rodzice chrzestni itd.. Nie mówię tutaj o zrzucaniu obowiązku na osoby trzecie, ale chciałam jedynie zauważyć, że w każdej życiowej sytuacji ważny jest fakt, że mamy wsparcie w rodzinie. Ta sytuacja także do nich należy. Dziecko może być szcześliwe mając takich rodziców jak Wy. Poza tym to taki mały "motywator". Patrzysz na swoje dziecko i wiesz, że dla niego musisz żyć, musisz być zdrowa/zdrowy dbać o siebie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej koleżanki mama urodziła ją mając 41 lat, jest bardzo utalentowana , ścisły umysł, najlepiej w liceum się uczyła, nigdy się nie uczyła, bo mam z nią dobry kontakt, po prostu inteligentna bestia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fizycznie mąż super ale zanim zajdziesz, urodzisz.. to może mieć nawet 55 lat. A 55 lat to nie oszukujmy się dziadek jest. Jak sobie poradzi jak dziecko będzie miało 14 lat i bunt a ojciec mając 70 lat na karku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifonica
a ja znam małżeństwo-ona 41 on 45 i dziecko z rozszczepem podniebienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tututu aga
właśnie, mój mąż też jest sprawny fizycznie itd.. Jak go poznałam w życiu bym nie pomyślała, że ma tyle lat. W nocy wstaje do małego, przewija go, odbiera z przedszkola (od niedawna tam chodzi), karmi, jeździ z nim na basen itd.. Czasami budzę się rano a on stwierdza, że jest mega niewyspany bo mały budził się co chwile i musiał go lulać. A ja spałam jak zabita. Więc chyba moi drodzy nie jest tak, że facet mimo wieku już nie ogarnie pewnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klezar
A ja wiedziałem o kobiecie z sąsiedztwa że urodziła dziecko w wieku 50 lat, dzisiaj jej dziecko ma 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klezar
dziecko ma 25 lat a matka nie żyje od 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, niestety jak napisała tututu aga, czasu nie oszukamy, boje się strasznie, że dziecko urodzi nam się chore. Dlatego zapytałam tu na forum co Wy kobiety o tym sądzicie, chciałabym być mamą strasznie, mieć cząstkę siebie i męża, ale potem przychodzą myśli- mąż 52 lata a mi się dziecka zachciało. Mogłam pomyśleć o tym wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tututu aga
Ty masz 40 lat, (wybacz, ze tak piszę) ale możemy przypuszczać z dużym prawdopodobieństwem, że jeszcze pożyjesz min. 25 lat. Twoje dziecko będzie już dorosłe, po studiach albo i ich trakcie. Zakładam, że przyszłość jeśli chodzi o sprawy materialne ma zapewnioną. To nie jest tragiczna sytuacja, nie uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasylia
moja teściowa urodziła syna w wieku 41 lat,ojciec miał 50 lat, teściowa żyje, ma się dobrze, teść zmarł jak syn miał 23 lata, także był już dorosły moja koleżanka urodziła się jako 13-te dziecko, jej mama miała 42 lata i doczekała prawnuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klezar
Ja p*****le trollu jeden nie wp*****laj się pod mój nick bo cię zniszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewitaaaaaperon
jeżeli pragniesz dziecka, a boisz się że może być chore, skorzystaj z invitro, adoptując mrożaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klezar
jestem umysłowo chora nie zwracajcie uwagi na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a już przestraszyłam się wypowiedzi klezera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tututu aga
czasu nie cofniesz, mogłaś pomyśleć wcześniej- ale były inne sprawy, inne priorytety. Nadszedł ten czas, kiedy pomyślałaś o potomstwie. Uważam, ze nie jest za późno, ale że to jeden z ostatnich momentów, żeby podjąć taką decyzję. Teraz mamy takie technologie i sprzęt, że zrobią Wam specjalistyczne badania, jeśli coś będzie nie tak, to zrezygnujecie.Trzeba wierzyć, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewitaaaaaperon
małe dzieci odmładzają, dodają wigoru i człowiek bardziej o siebie dba niektórzy w wieku 50 lat jak juz mają dorosłe dzieci, to się zramolali robią a mając malutkie dziecko siłą rzeczy będziecie czuć się młodziej nie zaprzepaszczaj swojej szansy na dziecko i bierz się za robotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tututu aga- dziękuję, że wspierasz mnie w tej decyzji, to miłe jak kompletnie nieznana ci osoba pisze tyle ciepłych słów:) Strasznie kocham męża, chciałabym abyśmy dzielili się razem dobrymi i tymi złymi momentami jeśli chodzi o nasze dziecko. Zawsze jest ryzyko, mąż może przeżyć 20 lat a może umrzeć za kilka tygodni, no takie jest życie, mam koleżankę, która straciła męża i syna, została z córką sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twoje życie, twoja potrzeba dziecka...patrz tylko na siebie i męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klezar
Przepraszam cię ale ktoś podszywa się pod mój nick i wypisuje bzdury (właśnie go namierzam) życzę ci odwagi i wiary w siebie napewno ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest zdecydowanie za stary. Ty już też na granicy zdrowego rozsądku. Ale to wasze gonady i wasze życie, dziwię się, że dojrzała kobieta wypytuje o takie sprawy obcych ludzi w necie i to jeszcze na takim plugawym forum gdzie głównie przesiadują tępe kury i chamskie gimgoowno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny u nas wygląda to tak, że my się nie zabezpieczamy, wygląda to tak jakbyśmy już od dawna byli gotowi na dziecko, niestety los nie był wobec mnie łaskawy i nigdy nie zaliczyłam wpadki, szkoda mi zdrowia na tabletki, mniej więcej umiem powiedzieć kiedy występują u mnie dni płodne, biorę cynk, ale z innych powodów niż ciąża, jakoś teraz zaczęliśmy codziennie rozmawiać wieczorami, że miło by było, gdybyśmy mieli dziecko. Mąż będzie mi pomagał, doskonale to wiem. Pójdę w tygodniu do mojego ginekologa i powiem, że od tego tygodnia zaczynamy wielkie starania, dziękuję,że ze mną porozmawiałyście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klezar
namierzam swoje łajno w WC, super zabawa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tututu aga
czasami wsparcie kompletnie obcych osób jest lepsze niż przyjaciół i rodziny. Ja tez miałam wiele wątpliwości, ale ani przez chwilę nie żałuję, że mamy dziecko mimo, że mąż jest o wiele starszy. Jak już pisałam, świetnie zajmuje się małym. Myślę, że duże prawdopodobieństwo, że u Ciebie będzie podobnie, skoro, jak pisałaś, mąż jest sprawny fizycznie i prowadzi aktywny tryb życia. Jeśli zdecydujecie się na dzidziusia, to na pewno będzie musiał liczyć się z tym, że nie poświęci swojej pracy tak wiele czasu jak dotychczas. Dziecko to duża odpowiedzialność i wiele uwagi trzeba my poświęcić, szczególnie w pierwszych latach życia. U nas jest tak, że mąż ma własną firmę, ja natomiast pracuję na etacie. O tyle mamy komfortowo, że w każdej chwili mąż może sobie zrobić wolne i zając się małym. Wszystko to kwestia organizacji. Możecie jeszcze być najszczęśliwszymi rodzicami pod słońcem. A dodatkowo, na pewno zbliżycie się do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tututu aga
Powodzenia i wszystkiego dobrego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka organizacja? 55 facet i noworodek? puknij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tututu aga- u męża z pracą jest tak, że on ją po prostu kocha, ma wysokie stanowisko i jest mu wygodnie, dużo podróżuje, ale jakby się dziecko pojawiło musiałby zmniejszyć obroty, ja również jestem w super formie, chodzę na fitness, studiuje 3 kierunek, w zasadzie za rok go kończę, w wakacje moim życiem jest pływanie na desce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ryzyko owulacji istnieje do 55 lat - jeden ginekolog powiedzial z e jego najstarsza pacjentka w sali porodowej mila 54 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ta bardzo jesteście zajęci to po co wam dziecko ? kto i na ile zrezygnuje ze swojego życia ? chyba że oddacie go na wychowanie niani .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym wieku to juz do dziadków wam blizej niz do rodziców,szczególnie twoj mąż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziła pierwsze dziecko majac prawie 39 lat - piekny zdrowy chlopiec... dzis ma 7 lat i jet wspanialoscia naszego zycia! nie pytaj tylko migiem bierz sie za robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×