Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbl

podział kosztów w związku

Polecane posty

Gość gość
co to w ogole za uklad ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój eks:swiezy związek,jesteśmy w parku ,on pyta czy pożyczę mu pieniądze bo inaczej to on musi do bankomatu skoczyć...i jak na złość w parku bankomatu nie ma.zawsze chciał korzystać z mojego samochodu,swój oszczędzał.Opowiadał jak to jego dziadek woził material na dom pociągiem,a teraz to ludziom się w d****h przewraca bo mają po 2 samochody.po 3 miesiącach znajomosci chciał kupić wspólnie samochód.Ale widzę że ten numer z bankomatem to bardzo popularny jest.Jak facet nie wstydzi się wykorzystywać finansowo kobietę.dużo moich koleżanek jest wykorzystywanych przez fagasów.Chociaż rozwodnicy to mistrzowie,żeby tylko jak najmniej wydać,bo alimenty płacą.nie dajcie się tym dupkom!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy takim jednym nie mogłam nic odłożyć na czarną godzinę.wiecznie mu były tylko wycieczki w głowie.dlatego podział pól na pół jest w obecnych czasach c***owatych facetów wskazany !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mi moj po miesiacu spotykania sie powiedzial ze ja jestem miloscia jego zycia i ze skoro razem pracujemy mozemy miec wspolne konto , no bo wszystko bedzie wspolne, wydatki , oplaty itd. a ja naiwna sie zgodzilam , wiedzialam bardzo dobrze ze to blad ale coz, teraz to juz bylo minelo zostawilam go - ale on nadal twierdzi ze mnie kocha i chce byc ze mna a jak rozmawiamy o pieniadzach to ze mnie robi egoistke, materialistke no bo ja sie ciagle o pieniadze kloce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie dosc ze nie odkladalam to wyciagalam z konta oszczednosciowego jak nam brakowalo, a on sobie na konto wplacal i na bezczelnego do mnie z ryjem ze ja mu zaluje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniadze ktore kiedys ciezko zarobilam i oszczedzilam poszly na zycie z tym fajfusem , wiecej sie wykorzystywac nie dam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:Q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka wprowadziła się do chłopaka i oczywiście dopłacała równo do wszystkiego. A że on bardziej kasiasty to zaprasza do kina, teatru, filharmonii czy na obiady. I to mi się wydaje zdrowe. Może dlatego, że i tak płaciliśmy jej za wynajem mieszkania. Jeśli jednak dziewczyna mieszkała u rodziców w tym samym mieście, a teraz rodzice mają jej raptem dawać kasę na mieszkanie z facetem, to sprawa wygląda trochę inaczej. A jeśli chłopak planuje ślub z dziewczyną, to nie widzę potrzeby by wyliczać się co do grosza, ale i tak trzeba postępować honorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj wlasnie honorowo nie postepowal mimo ze myslal ze mna o slubie , liczyl na to ze ja zawsze bede placic a on tylko powie kocham cie i to wystarzy , i swoje pieniazki to bedzie mial dla siebie , o jeszcze czego , kawal cwaniaka, chcial byc ze mna bo myslal ze juz tak zawsze bedzie mial ?? jak tylko nadazyla sie okazja wyprowadzilam sie choc to on powinien byl sie wyniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden drugiego nie powinien przede wszystkim okradac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbl
a to że oboje jesteśmy po 30stce zmienia Waszym zdaniem postać rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbl
chociażby postrzeganie drugiej osoby - że w tym wieku jedno (ON ) już jest samodzielny w pełni a drugie (ONA) nadal żyje w "życiowej nieświadomości kosztowej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym ja miala za wszystko placic to wole placic troche wiecej i mieszkac sama. Oczywiscie moge cos dolozyc , ale nie bede placic i byc jeszcze darmowa sprzataczka kucharka i darmowa d***** bo faceci szukaja takich naiwnych ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moj ex jak uslyszal ze kumpel jego wydal na dziewczyne w weekend kilka stowek to powiedzial - ja bym taka na kopa wyniosl :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbl
skoro podział kosztów ma być równy to podział obowiązków też! ja typem kury domowej gosposi służącej nie jestem i się w taką przemieniać nie zamierzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasozyt jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tych meskich pasozytow niezliczona ilosc :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość no moj ex jak uslyszal ze kumpel jego wydal na dziewczyne w weekend kilka stowek to powiedzial - ja bym taka na kopa wyniosl xxx nie masz się co cieszyć - twój ma cię za najniższego sortu szmatę, której nawet złotówki się na nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy uda im się znaleźć partnerkę na całe życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha juz nie moj :D na szczescie, niech sobie szuka d***** gdzie indziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam takie wyliczanie sobie wszystkiego za chorą sytuacje kiedy mieszkają ze sobą ludzie kochający się tworzą wspólne gospodarstwo domowe! nie ma czegoś takiego moje twoje jest po prostu nasze! Wspólnie łożycie na życie i tyle tak żeby byłą zgoda kiedy obie strony są do siebie wporządku to nikt nikogo na kasę nie oszukuje i nie wylicza sobie dla mnie wasz związek to czerpanie korzyści z drugiego ( majatkowej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak powinno być, a nie jeden na drugim żeruje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci sa bardzo rafinowani, sprawdz go czy czasami nie chce cie wykorzystac finansowo,faceta uzadzi nawet wypicie herbatki za darmo!!! PRZEKONASZ SIE JESZCZE JAK BEDZIE na tobie umial oszczedzac:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to cwele, niemyte smierdziuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskusja zmierza nie w tym kierunku - zamiast o podziale wydatków zeszła na jazdę po facetach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to najgorszy gatunek na ziemi :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście tanie , łatwe i głupie :D Nigdy , nie dołożę do żadnych kosztów ani nie będę mieszkać z facetem przed ślubem . Wole sama mieszkać i sama płacić rachunki. Nigdy tez na żadnej randce nie wyciągam portfela , skoro mnie zaprosił to niech PŁACI !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×