Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamiama

czy sa tu rodzice dzieci przyjmujacych depakine

Polecane posty

Gość gość
To pytanie chyba które musisz skierować do lekarza, ja przynajmniej tak bym zrobiła, depakina to nie przelewki, trzeba mieć przepisaną odpowiednią dawkę względem danego dziecka, a nie brać i się sugerować innymi. Jak chcesz, podrzucę ci kontakt do lekarza, który prowadzi moje dziecko: http://neurologiaplock.pl/ bo wynika, ze chyba Twój jest kiepski skoro nie wiesz co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
wizytę mamy w sierpniu. Na początku juz po pierwszej dawce vetiry córka nie miała tych wzdrygan (zdarzały się raz na kilka dni) neurolog kazał zwiększać dawkę do 4 ml co 2 tyg i przerwać zwiększenie dawki kiedy już nie będzie żadnych tego typu zachowań. A teraz jest dużo gorzej bo potrafi mieć 3 tiki raz za razem. Depakiny narazie nie można jej zwiększyć bo juz ma optymalną dawkę jak na swoją wagę. Poziom depakiny miała 71 a vetiry nie mierzyliśmy jeszcze. Drgawek i ataków nie ma więc ta depakina działa tylko tak jakby vetira przestała na nią działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byliśmy dziś na wizycie. Pani doktor zleciła zrobienie dziś eeg żeby sprawdzić czy to tiki czy napady. Zapis pokazał jakieś wyładowania ale mniejsze niż w listopadzie wiec depakine działa. Będziemy odstawiac vetire i wprowadzać lamitrin. Następna wizyta w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
post wyżej pisałam ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Witam Dawno nie pisałam. U nas pod górkę,eeg musimy przesunąć,bo nasz dr na L4,nie wiem kiedy teraz pojedziemy.Dla nas taki wyjazd to całą logistyka z pracą itd Wyniki na kwas musimy zrobic. Mamamiama fajnie,ze depakine działa!A mieliscie kepre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
nie mieliśmy keppry tylko zamiennik vetire. Mąż zamawial w aptece. Gdybym ja poszła to pewnie wzięłam oryginalną keppre. Mąż nie dopytal o cenę i wziął tańszy zamiennik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam.jestm mamą dziecka chorego na padaczkę ze zmianą lita w głowie.synek jest na depakinie a ostatnio został mu dodany syrop vetira czy któraś z mam mogłaby się ze mną podzielić doświadczeniami na temat tego leku (syropu)dziecko na samej depakinie szło nawet nieżle liczba ataków zmalała ale niestety nadal była czy ktoś coś może powiedziec.jestem załamana bo synek sie bardzo zle zachowuje mowi ze go cos ciagle boli i nie chce juz w ogole chodzic czy wasze dzieci miały tak o tym syropie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Witaj w jakim wieku jest synek? O takich skutkach ubocznych nie słyszałam...co na to Wasz lekarz prowadzący???ten syrop tak działa na syna?na samej depakinie było ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Witam. Ja zajrzałam. Moja córka (9,5 roku) pomimo braku padaczki, jest na dopakine w granulkach. W EEG wyszły tendencje do napadowości. Jednak córka jest dzieckiem nerwowym, impulsywnym,nadpobudliwym, ma zaburzenia emocjonalne , problemy z koncentracją i można by tak jeszcze wymieniać i wymieniać. Jeżeli chodzi o rozwój intelektualny dla jej wieku jest w normie, a niektóre sfery nawet ponad, jednak są z nią problemy w szkole , trwające już od przedszkola i w domu nie jest łatwo. Ze względu na bardzo duży potencjał intelektualny, a przy tym spore problemy z koncentracją wystąpiłam dla córki o nauczanie indywidualne. Po wielu latach tułaczki po lekarzach i specjalistach trafiliśmy do konkretnej neurolog a następnie psychiatry i ta druga zaleciła podawanie depakine. Po przeczytaniu ulotki biłam się z myślami czy w ogóle podać to córce, ale podaję od tygodnia stopniowo zwiększać dawkę, docelowa ma być rano 1 saszetka i dwie wieczorem . Po tygodniu natomiast już zauważam zmiany, tzn. córka budzi się w nocy i nie może zasnąć,nawet do trzech razy (wcześniej nie miało to miejsca) no i drugi objaw, który bardzo mnie martwi to wypadanie włosów. Dużo zostaje ich po czesaniu na grzebieniu, czego wcześniej nie było. Czy ktoś zaobserwował coś takiego u swojego dziecka? Następną wizytę u doktor przepisującej depakine mam 17 lutego (prywatnie) . W efektach ubocznych piszą o przemijającym wypadaniu włosów, jednak skoro przy małej dawce po tygodniu podawania zaobserwowałam to zjawisko, to co będzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
witaj. słyszałam o depakinie dużo dobrego i na niektóre dzieci rzeczywiście bardzo dobrze działa. U nas niestety się nie sprawdziła. Włosy córce leciały strasznie. Z loków do pasa zostały falowane włosy do ramion. Musiałysmy obciąć bo kruszyly się okropnie. moja córka tez miała problemy ze snem ale nie wiązałam tego z tym lekiem... ale może coś w tym być bo odkąd nie mamy depakiny to córka przesypia całą noc. Do tego chodziła apatyczna, dużo spała w dzień, miewała wybuchy histerii. Organizm musi się też przyzwyczaić do leku, może u was będzie lepiej. Skąd jesteście? mam jeszcze kilka nowych opakowań depakiny chrono 100 mg i 250 mg więc jeśli ktoś potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
witajcie My po kolejnej kontrloi-zapis eeg w normie wreszcie,dawka depakine 100 rano,wieczorem 250. Dostalismy pomysł na nowa kuracje,ale zrezygnowałam,mieszkamy w małym miescie,nikt nie poda tego leku dziecku.nie ma specjalistow...zreszta bałabym sie skutków ubocznych..tak wiec teraz depakine i zamowiłam corce eye-q-preparat wspomagający koncentrację. Moja corka nie miala probemow z włosami,spi lepiej ,natomiast ciagle je i duzo pije,ale nie tyje,chuda jak patyk,ma 120cm ,wazy 19 kg,ma 6 lat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
mamaz a co to za kuracja? możesz napisać coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam jesteśmy na początku drogi z depakine i mam pytanie do doświadczonych jak z ochroną wątroby? Jak stosować ten ostropest?W jakich dawkach ? z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
witam czy wasze dzieci miały robiony rezonans magnetyczny? my właśnie dostalismy skierowanie na rezonans z anestozjologiem i się zastanawiam co robić. Strasznie boje sie tej narkozy tym bardziej ze mała ma dopiero 4 latka. A jak to było u was, czy lekarz opieral się tylko na EEG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
ja bym się nie zastanawiała tylko zrobiła ten rezonans. U nas dzięki temu wiemy na co choruje córka... gdyby nie to wciąż leczyli by ją na padaczkę lekooporna, a tak wiemy że padaczka jest wynikiem innej choroby. Nie bój się znieczulenia. U nas było 2 razy i nic złego się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, moje dziecko miało 17 miesięcy miało i tomograf i rezonans, na szczęście nic nie wyszło ale zawsze trzeba sprawdzić czy napady nie są spowodowane np guzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Witajcie ponownie, mamamiama, jesteśmy z łódzkiego. Między Łaskiem a Częstochową w połowie drogi. Córka jest od 14 -tego lutego na dawce 200 rano i 200 wieczorem. Specjalnie nie widzę jakiejś poprawy . Może jest troszkę mniej wybuchowa. Włosy natomiast nadal lecą, ale nie jest gorzej niż było. Jak od małego nie przepadała za słodyczami, tak teraz da się dla nich "pokroić" . Także staram się trzymać w ryzach jej apetyt, bo już przytyła odkąd bierze leki, pomimo zdrowej diety . Lekarz chce jej dołączyć drugi lek albo w kierunku lękowości albo koncentracji. Ten w kierunku koncentracji to bodajże jakaś "concerta". Żeby mogła ją brać, musi mieć konsultacje u kardiologa, także znów mam obawy, czy pójść w tym kierunku, bo jak uprzedziła pani dr, również lista efektów ubocznych jest długa w tym leku. Moja poczta zawiadomienia o wpisach na forum przekierowywała do spamu, co dopiero dziś zauważyłam. Teraz będę często tu zaglądać. Co do oleju z ostropestu, moja córa pije dwie łyżeczki rano i jedną wieczorem. To jest dawka profilaktyczna, trzy razy dziennie po łyżeczce powinno być, ale w południe jest w szkole, więc rano bierze dwie. Popija wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Zapomniałam jeszcze dodać, że problemy ze snem przeszły po dwóch tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po depakinie niestety bardzo często następuje nagły i dość duży wzrost wagi. Owszem związane jest to między innymi ze wzrostem apetytu, ale nie tylko. Zmienia się metabolizm i niestety gospodarka hormonalna organizmu. Swoje negatywne konsekwencje widać bardziej u dziewczynek, dziewcząt zwłaszcza w okresie dojrzewania. Zanik miesiączki, zwiększone owłosienie ciała. Szczerze proponowałabym dowiedzieć się czy nie można przyjmować innych zamienników depakine. Osłabiona koncentracja czy zmiany nastrojów to niestety jeden z najczęstszych konsekwencji brania leków przeciwpadaczkowych. I ciężko to wyeliminować. Każdy organizm inaczej reaguje na poszczególne leki, jeżeli jest zbyt duża ilość efektów ubocznych próbować zmieniać leki. Przy tych lekach bardzo ważna jest kontrola wątroby. Nie tyle ważne jest branie leków chroniących wątrobę co profilaktyczne badania. Lekarze często nie zlecają badań i trzeba się o to dopominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Moja córka nie ma spadku koncentracji po depakine, tylko bierze depakine ze względu na nadpobudliwość psycho-ruchową i brak koncentracji. Bardziej ze względu na to pierwsze. I napewno odkąd bierze ten lek, koncentracja nie jest gorsza. Jak już pisałam wyżej córka nie jest i nigdy nie była chora na padaczkę. Ale to już pisałam wcześniej. Jeśli chodzi o wątrobę, to działam profilaktycznie środkiem naturalnym, a badania swoją drogą, miała robione przed wdrożeniem depakine i przed każdą wizytą u pani doktor robimy świeże wyniki. Wiem, że dzieci tyją po tym leku, ale apetyt zwiększa się po nim diametralnie w przypadku mojej córki, przez prawie 10 lat nie lubiła słodyczy za wyjątkiem michałków, ciastek kruchych pieczonych w domu i babki piaskowej, no jeszcze czasem biszkopty. I te co lubi jadła sporadycznie, szafki wiecznie pełne słodyczy od ciotek i dziadków , paczki na święta tez jeszcze nie zjedzone. Zawsze lubiła jeść mięso,warzywa i owoce, nigdy nie musiałam pilnować żeby zjadła, nie była niejadkiem. Teraz dosłownie pochłania wszystko co słodkie. No , ale kontroluję to, wytłumaczyłam jej i nie jest tak źle. Gorzej jest na pewno rodzicom młodszych dzieci. Co do zmiany leków, trudno zmieniać lek, jeśli nawet nie sprawdziło się czy działa. Jak dziecko ma zdiagnozowaną jakąś chorobę, to może przebierać w lekach na tą przypadłość. Moja córka nie ma i szukamy w która stronę pójść, żeby jej ułatwić poprawne funkcjonowanie. Od lat odwiedza psychologa i chodzi od ponad roku na integrację sensoryczną, ale nie wiele to pomogło więc próbujemy wesprzeć się leczeniem. Także wstrzymam się jeszcze z decyzja zmiany leków, przynajmniej do czasu , jeśli okaże się, że większa dawka również nie pomaga. Chyba że efekty uboczne się nasilą albo dojdą nowe...oby nie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Nasza pani doktor powiedziała, że jeśli wyniki wątroby pogorszają się, to przepisuje pacjentom essentiale forte i dochodzą do normy. Nie jest to nic innego jak wyciąg z soi, tylko ubrany w inne chemiczne dodatki. Także lepiej dać naturalny olej z ostropestu , o podobnym, a nawet szerszym działaniu,nie ubrany w żadną chemię, który w dawce profilaktycznej nie powoduje żadnych efektów ubocznych, nie może zaszkodzić tylko pomóc. Czytałam to forum od początku i dziecko mamy, która podawała mielony ostropest miało dobre wyniki wątrobowe, a dziecko mamy, której lekarz kazał podawać hepatil miało złe. Więc wolę zapobiegać niż leczyć. Póki co wyniki się nie zmieniły, zobaczymy mięsiąc po zwiększonej dawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
my bierzemy depakine dopiero od 26 lutego i jak narazie z skutków ubocznych zauważyłam rozdrażnienie i senność. Co 5 dni mamy zwiększenie dawki , obecnie mamy 100mg na noc i 50 mg na dzień a docelowo córka ma zażywać 200 mg rano i 200 mg wieczorem.Córka ma utraty świadomości-ma ich po około 15 razy dziennie i jeszcze żadnej poprawy nie zauważyłam. Po jakim czasie zażywania u waszych dzieci leki zaczęły działać i jak często robicie wyniki na wątrobę? Nasz lekarz niestety nic nie mówił aby je zrobić, a następną wizytę mamy 30 marca i tak się zastanawiam czy już małą sprawdzać czy jeszcze to za szybko.Swoją drogą dziś muszę zamówić tej olej gdzieś w necie bo niestety mieszkam w takiej dziurze w Wielkopolsce w której takiego oleju niestety nie ma i jak tylko przyślą nam to włączymy go natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Nasza pani doktor kazała zrobić wszystkie wyniki z krwi, łącznie z hormonami no i wyniki wątrobowe jeszcze przed wdrożeniem leku. Można też podawać mielony ostropest, jeśli dziecko lubi jogurty lub serki, to można mu wmieszać. Moja nie lubi, więc pije olej. Ja też kupowałam na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
betmama moja córka brała hepatil i wcale nie miała bardzo złych prób watrobowych (do 40 max) w tej chwili nie bierze nic na wątrobę i wyniki do 20. ja nie podaje nic na wątrobę bo nie ma takiej potrzeby mimo że córka bierze bardzo dużo leków : depakine, vetirę, topamax, encorton i metotreksat. u nas depakina nie wpłynęła na apetyt... córka je mało, dużo winy pewnie w topamaxie bo on często powoduje jadlowstret ale nie możemy z niego zrezygnować bo działa i córka nie ma ataków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
pisałam wcześniej ze u nas depakina nie działala... niestety okazało się ze odstawienie jej było błędem... po miesiącu od zaprzestania brania córka miała stan padaczkowy i tydzień spędziliśmy w szpitalu. To był straszny okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
bajba ile waży córka? trzeba sprawdzać stężenie leku we krwi aby wiedzieć czy działanie leku nie jest za słabe lub za mocne. moja córka 15 kg przy dawce 250-0-250 miała poziom kwasu 113 czyli za wysoki (toksyczny). teraz bierzemy 200-0-200 i za tydzień znów mamy sprawdzić poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
moja waży 20 kg i jak juz pisałam docelowo ma mieć 200 rano i 200 wieczorem. Widzę, że nasz lekarz jakoś mało nas informuj******adania przed podaniem leku owszem kazał nam zrobić i mamy takie, niestety teraz to muszę dać sobie na wstrzymanie i poczekać do wizyty do końca miesiąca i o wszystko wypytam z tymi badaniami, a jak nie to zrobię prywatnie. Dzięki za informacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Moja ma mieć zbadany poziom leku we krwi na wizytę 24 marca. Ale sądząc po jej wadze (37kg, jest wysoka) pewnie dawka wzrośnie. Podawanie oleju na wątrobę to oczywiście wybór każdego człowieka. Jest to środek naturalny, ekologiczny, nie mogący zaszkodzić, jedynie pomóc. Jeżeli dziecko ma długo brać mocne leki, które mają w ulotce jasno określone, że obciążają wątrobę, to aż prosi się, żeby zrobić co się da ze swojej strony, aby wątroba nie cierpiała. Każda wątroba prędzej czy później odczuje taką ilość chemii w organizmie, nie ma innej opcji. Ja wolę podawać olej i nie czekać na pogorszone wyniki,żeby następną chemię pakować. Pani doktor pochwaliła mój pomysł i powiedziała, że sama gryzie ziarenka ostropestu, bo ma kłopoty z wątrobą, ale nie wpadła na to, żeby polecać go profilaktycznie swoim pacjentom. Przepisywała essentiale jak już wyniki pacjentów były złe. Będziemy obserwować , jeśli wyniki nie będą się pogarszać, znaczy ,że takie działanie ma sens. Hepatil jest dla dzieci powyżej 7 roku życia, a essentiale powyżej 12-tego.Zupełnie nie mogę zrozumieć, jak można woleć podawać dziecku kapsułki, które zresztą dla małych dzieci nie są przeznaczone, zamiast naturalnego środka. Rozumiem, kiedy nie ma wyjścia, ale skoro jest to co przeważa? Łatwiejsza dostępność leku? Czy wygoda podawania kapsułek ? Za każdym przemawiają inne argumenty. Ja jestem z tych ludzi, którzy czytają etykiety, nie kupują śmieciowego jedzenia z przerażającą ilością "E" itp. Dlatego za mną przemawia naturalny środek niż chemiczne kapsułki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
betmama pisałam ile leków bierze moja córka... do tego dochodzą syropy kalium, maalox, vit D. jest tego tyle ze córka nie chce brać leków więc każdy dodatkowy to u nas problem. Łatwo powiedzieć podaj dziecku to i to... co do tego co jest napisane na ulotkach... zawsze piszą z dużą ostrożnością, wręcz przesadna. A lekarz chyba wie co każe dziecku podawać? nie oceniaj mojego postępowania proszę bo nie znasz mnie i nie wiesz ile robię dla córki... zawsze czytam ulotki, pilnuje co zjada córka, wszystko zapisuje i potem ogląda to gastoenterolog. Nie faszeruje córki chemią z własnego widzimisię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×