Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamiama

czy sa tu rodzice dzieci przyjmujacych depakine

Polecane posty

Gość betmama
Stanowczo zbyt do siebie bierzesz moje wypowiedzi. Moja wypowiedź była opisem mojej osoby i moich argumentów dlaczego kładę taki nacisk na ochronę wątroby, a nie zarzutami do Ciebie. Moja córka też się leków najadła przez życie, ma za sobą operacje i jeszcze jedna przed nią. Dopiero dwa lata nabyła trochę odporności i leków nie jest tyle. Ja nie piłam do CIebie o to , że Twoja brała hepatil , tylko pisałam nowej osobie na forum, dlaczego ja podaję olej, żeby uniknąć hapatilu czy essentiale , bo jest to dobra alternatywa. Co do tego co przepisują lekarze lub co karzą brać, to też niejedno już przeszłam i zdania od lekarza do lekarza się diametralnie różnią, a jak przyjdzie co do czego, to nikt odpowiedzialności nie bierze jak dziecku się pogorszy. Ograniczenia wiekowe na lekach nie są bez przyczyny, gdyby nie szkodziły w jakimś stopniu osobom, dla których nie są przeznaczone, to nie znalazłoby się to w ulotce, bo firmy farmaceutyczne raczej dążą do tego żeby lek miał jak największą liczbę odbiorców. Jedynie jeśli chodzi o kobiety w ciąży, to są czasami przesadne, co wynika głównie z tego, że na kobietach w ciąży nie sprawdza się działania leku przed wprowadzeniem go na rynek. Jestem farmaceutą i wiem o czym piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
Wczoraj moje dziecko miało fatalny dzień w przedszkolu, już od rana widziałam, że nie będzie dobrze bo mała miała z samego ranka kilka utrat świadomości. Niestety w przedszkolu nie zdążyła do ubikacji i razem z utratą świadomości posiusiała się dwa razy. Panie dziś mnie wezwały na rozmowę .... czy wasze pociechy chodzą do grup integracyjnych ? mają nauczanie indywidualne ? czy zauważyłyście aby wasze dzieci reagowały np zwiększona ilością napadów przy zmianie pogody ? Mam wrażenie że jak poprzedni tydzień była piękna pogoda to samopoczucie córki było super i utrat świadomości niedużo, natomiast wczoraj załamanie pogody i zong .... to samo dzieje się też gdy córka przegrzeje się np : tańczy przed dłuższy czas -zgrzeje się i już po chwili zawieszenie. Zastanawiam się jak to będzie z dalszym rozwojem - może już teraz przenieść do mniejszej grupy. Jak to jest u waszych pociech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Witajcie Witam nowe kolezanki :-) Mamamia przepraszam,ze dopiero teraz ,ale czas mam taki zabiegany,ze juz dawno nie pisałam tutaj. Moja mała bierze teraz dawki 100 rano,250 wieczorem,na watrobę osłonowo hepatil,ostropest nie poprawił wyników wątrobę. Pytałas o kurację-zalecił na cerebrolizynę 5 tyg po 2 dawki na tydzien,Niestety,jak sie mieszka w dziurze zbiatej dechami to od pani dr usłyszałam,ze nikt mi tu nie poda leku,nie mamy neurologa dziecięcego,kardiologa itp,najblizszy 70 i 100 km.Dla mnie nie do przejscia pomysł jezdzic po 400 km w tygodniu po 2 zastrzyki!Oboje z mężem pracujemy,on poza domem często jest(teraz np wyjechał na 5 dni). Skutkiem ubocznym moze byc atak,ale skoro córka bierze depakine to ataku by nie miała...Podobno kuracja rewelacyjna na koncentrację ,mowę i zostaje juz na zawsze w dziecku,a nie jak inne leki tylko na czas ich brania.Pisałam do rodzicow dzieci,ktorzy stosują ta kuracje i wszedzie postępy...ehh Po konsultacji z naszym dr stwierdził,ze skoro robia nam tu pod górkę to zaleca rispolept,bo corka ma napady agresji,tzn jak dzieci podchodza do niej i chca wziąć np czesc klocków to ona reaguje agresja,najczęściej uderza głową :-(,autoagresja tez sie pojawia-szczypie sobie buzię i uderza sie w głowę.Chciałam zwalczyc te ataki.Niestety,rispolept nie moze byc podany,bo corka ma wadę serca...zreszta ,nie chce robic z nej ospałej istotki,tylko ma normalnie funkcjonowac.Napisałam o tym do doktora i..cisza jak narazie.To są minusy tak dalekich odległosci,nie mozna częściej pojechac i porozmawiac...ehhh Moze Wy mi cos poradzicie w tej kwestii?Corka super spi-po raz pierwszy od 6 lat moje dziecko spi samo,bez budzenia z krzykiem,wstaje sama na siusiu i dalej idzie spac. Tak jest od ok mca,wczesniej spała tez ok,ale musia byc mama ;-) ja wstawałam obolała i zmeczona,a w pracy jednak tzreba byc skupionym i w miare funkcjonowac... Wspominacie o słodyczach,moja corka nigdy nie lubiła słodyczy:lizaki,czekolada to był koszmar,a jak sprobowała loda to zwymiotowała na ulicy.Dzis kinder jajko,lizaki,czekolada-to jej smaki :-) Choc,oczywiscie pod kontrolą.Duzo je, jest szczuplutka,ale wysoka. Teraz czeka nas ortodonta jeszcze i jezeli sie uda to cos na koncentracje i tą agresję-szukam i szukam. Pozdrawiam i obiecuję zaglądac częściej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
zapomniałam napisac,ze podaje jeszcze eye q w kapsułkach,tez na koncentracje-kuracja 6 tyg polega na nasyceniu oragnizmu kwasami omega,a potem po 1 tabl dziennie dla utrzymania poziomu kwasów.Jedno opak. to ok 55 zł na 60 kapsułek-czyli na 1o dni,bo 6 dziennie trzeba podawac prze te 6 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Bajba76 moja corka jest w grupie integracyjnej,ale ona nie ma padaczki,nie miała typowych ataków tylko w nocy pobudki z krzykiem okropnym.Pogoda nie ma wpływu na zachowanie córki,jak jest bardzo zmeczona to okropnie marudna,poza tym jest bardzo radosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
dzień dobry dziewczyny opiszcie proszę jak wyglądało badanie rezonansem u waszych dzieci ? Czy wkuwanie wenflonu było konieczne ? Czy byłyście przy wybudzaniu czy pozwolili wejść do dziecka dopiero po wszystkim ? Jak długo po badaniu jeszcze byłyście w szpitalu ? Czy zauważyłyście jakieś skutki uboczne narkozy ? Czy wynik rezonansu otrzymałyście od razu ? Przyspieszyli nam badanie z 7 lipca na 31 marca i bije się z myślami jak to będzie. Chyba będę musiała pójść do lekarza po jakieś środki uspakajające , aby małej nie udzieliła się panika mamy ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
wenflon jest konieczny. Przez niego podadzą dziecku narkozę. U nas było tak że córkę trzymałam na rękach podczas podawania narkozy a jak już zasnęła to zabrali ja do tej maszyny. Badanie trwa 40 minut i w tym czasie czekałam pod drzwiami. Nie można wchodzić. Ale dziecko w tym czasie śpi i nic złego się nie dzieje. Cały czas czuwa przy nim anestezjolog. Jak dziecko wyjeżdża z badania to jeszcze śpi. Później zabrali córkę na salę wybudzeń i mogłam iść razem z nią ale na,salę już nie wpuszczali. Chyba że dziecko bardzo się denerwowało to wołali mamę. Później wróciliśmy na zwykły oddział. Po badaniu wypuszczają chyba najwcześniej na drugi dzień. W innym szpitalu widziałam ze dzieci bardzo szybko po narkozie biegały po korytarzu. U nas nie działo się nic po narkozie. Czemu tak przyspieszyli rezonans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
dziękuję bardzo za opis , przyspieszenie to czysty przypadek . Pani anestozjolog zadzwoniła do mnie i poinformowała, że nie pasuje jej w lipcu bo wyjeżdza na urlop i przekłada na 31 marca . Depakina na córkę nie działa , więc mam nadzieję ze ten rezonans trochę rozjaśni i pomoże w dalszym leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
bajba u nas na takie napady wyłączeniowe bardzo pomogła vetira (zamiennik keppry). przy każdej próbie odstawienia jej takie napady się pojawiały stąd wiem że u nas się sprawdza. Może popytaj o nią lekarza. wiadomo że każdy potrzebuje innych leków ale może ta wiedza Ci się przyda. A co do depakiny... u nas tez myśleli ze nie działa. odstawili stopniowo a po miesiącu trafiła córka do szpitala ze stanem padaczkowym: mioklonie, córka nie chodziła, nie mówiła, miała ograniczony kontakt ze światem... na szczęście wszystko minęło po ponownym włączeniu depakiny. Nie chcę Cię straszyć tylko uczulic ze lekarze tez się mylą i żebyś miała to na uwadze. Jeśli odstawia lek to zwróć. większą uwagę na córkę i w razie czego działaj :-) daj znać jak po rezonansie. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oopo
Nie martw się, Bajba, rezonans to nie jest takie straszne badanie. Moje dziecko niedawno miało i bardzo się bałam, jak się okazało, niepotrzebnie. Zakładanie wenflonu nie jest przyjemne, ale trwa dosłownie chwilę, dzieci błyskawicznie odpływają i bardzo szybko się budzą. Trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
Dzięki dziewczyny za wsparcie . Jesteśmy po badaniu i chyba w każdym szpitalu wygląda to inaczej . Nasze badanie wyglądało tak , że po założeniu wenflonu mała dostała leki i zasnęła błyskawicznie . Zaniosłam dziecko do tej maszyny i wyproszono mnie na czas badania . Po zakończeniu badania wezwano mnie abym zabrała małą -wyciągnęłam ją z tej maszyny i pani anestozjolog wyjęła córce wenflon i wyjazd do domu ze śpiącym dzieckiem . Otrzymałam informację tylko że jeszcze jest zakaz jedzenia 3 godziny . Tak więc zaniosłam córkę do auta -na szczęście przy zapinaniu w fotelik mała się obudziła . Trochę dziwne dla mnie było że nie ma w szpitalu pomieszczenia w którym dziecko dochodzi do siebie ...... Teraz czekamy na wyniki . Byłyśmy tez u naszego neurologa i zwiększył nam dawkę Depakine do 250 rano i 300 wieczorem i za 3 tygodnie znów wizyta . Jeżeli ta dawka nie zatrzyma utrat świadomości to dostaniemy następny lek . Pytałam też o ochronę olejem ostropestowym -niestety mój neurolog nie wiedział nawet co to jest , stwierdził że musi poczytać o nim , ale wg niego nie mam podstaw aby go wmuszać dziecku , skoro małą nie boli brzuch i nie ma wymiotów . Ale ja z pewnością będę podawała go małej bo przecież nie zaszkodzi . Z okazji Świąt życzę wszystkim duuużo zdrówka i bogatego zajączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
czesc Kurde,nie powinni poczekac az sie corka sama wybudzi?jak moja miała narkoze do tomografu to po wybudzeniu jeszcze 3h na oddziale pod obserwacją,dopiero pozniej do domu nas wypisali..a gdyby sie nie obudziła??masakra jakas... Moja corka najwyzsza dawke depakine miała 2x 350.teraz 100 rano,250 wieczorem.Watroby trzeba pilnowac,zwróc uwage na diete córki,mało smazonego,frytek,chipsów itp Kiedy ostatnio robiłas jej tranzaminazy?jak wyglada poziom kwasu walproinowego? neurolog tez musi to czesciej zlecac jezeli dziecko bierze takie leki. Wesołych świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
Witam :) dawno się nie odzywałam i nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda - ale napiszę co u nas . Mamy już wynik rezonansu, który nic nie wykazał . Mój neurolog mówi że to dobrze , bo lepiej takie padaczki się leczy . Na ostatniej wizycie neurolog dodał nam jeszcze Vetirę , która po tygodniu od przyjmowania zaczęła działać i mała w tej chwili już nie ma napadów . Na jedno niestety leki pomagają a na drugie szkodzą - córka jest strasznie drażliwa , rozkojarzona, nadpobudliwa . Dodatkowo mamy podawać jeszcze magsolvit 2 x dziennie i omaga med baby z witaminą D3 . Brakuje doby aby to wszystko wcisnąć dziecku ...... Ostatnio córka zapytała mnie jak długo jeszcze będzie musiała te leki łykać i co tu odpowiedzieć takiemu dziecku.... poszłam w kąt i popłakałam się ..... Och życie nie rozpieszcza a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
pisałam w którys dzień jak wyszedł ten rezonans ale teraz widzę że nie dodało mojego postu. cieszę się że rezonans wyszedł bez zmian a vetira działa :) córka musi się przyzwyczaić do leku. Moja tez na początku tak się zachowywała a potem jej przeszło. Cierpliwości :) u nas tez pełno leków, 3 na samą padaczkę... do tego 5 innych. Leki będzie brać do końca życia... nasza padaczka jest efektem nieuleczalnej choroby. Wolałabym aby to była "zwykła" padaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
czesc Bajba,dobrze,ze nic nie wyszło na rezonansie.Neuroleptyki to leki,ktore powodują zmiane nastrojów nawet przy zmianie dawki.Mialam to sama z corka przy depakine na początku. Bardzo mnie cieszy wiesc o braku napadów-czyli dobrano własciwe leki!!!Brawo!!! Moja mała zaczyna wreszcie duzo mowic,buzia sie jej nie zamyka :-) fajnie. W sierpniu kolejne eeg i wtedy na pewno rezonans zrobimy. Wszystkim zycze samych sukcesów w leczeniu dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam!moja córka bierze depakine 750 wieczorem od grudnia 2014 i zaczęły wychodzić jej garściami włosy co mam zrobić,czym złagodzić wychodzenie?POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
niestety takie są skutki uboczne depakiny. u mojej córki jest identycznie... tylko że włosy się krusza a nie wypadają. nie wiem czy można coś na to zaradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc dzieckiem brałam ten lek,tyle że w tabletkach.Mało pamiętam z tamtego okresu,bo byłam wiecznie przyćmiona,zaspana.Do tego brak apetytu.Byłam chuda jak szkielet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betmama
Witam po dłuższym czasie. Moja córka w marcu weszła na dawkę depakine 250mg rano i wieczorem. Wypadanie włosów ustało. Natomiast ma problemy z zasypianiem. Kładzie się o 21:00 , a zasnąć nie może nawet do 23:00. Przez to w szkole jest leniwa i ospała. Ale ogólnie jestem zadowolona z efektu "wyciszenia" córki po tym leku. Dotychczas nie było możliwe , żeby np . usiadła ze mną na kanapie i obejrzała cały film lub bajkę, po kilku minutach już się wierciła, kiwała przed tv z nogi na nogę itd. Teraz często mogę zobaczyć, jak spokojnie leży sobie i czyta książkę lub gazetę . Piękny widok :-D Z koncentracja natomiast niewiele się poprawiło. Wczoraj wróciłam do domu z receptą na nowy lek, który będziemy włączać w tym kierunku o nazwie strattera. Wiążemy z nim wielkie nadzieje. Niestety jest drogi, ale spróbujemy. Wyniki wątrobowe nie pogorszyły się, nadal pijemy olej . Pomimo uważnego dobierania produktów w diecie córka sporo przytyła przez depakine,ale kolejny lek ma działać na pogorszenie apetytu, więc pewnie wszystko się wyrówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiama
nie na każdego niestety te leki działają tak jak byśmy chcieli. U nas depakina i sterydy które teoretycznie zwiększają apetyt i topamax który powoduje jadlowstret. Rezultat jest taki ze córka jest chuda jak patyk i ciągle walczymy żeby cokolwiek zjadła. waży 15 kg przy 110 cm. oczywiście życzę powodzenia w leczeniu i jak najlepszych rezultatów Także tych wagowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Witam Temat jedzenia:moja corka je cały czas,non stop rusza buzią,jest chuda jak linijka.Je dużo owocow i warzyw,polubiła słodkosci. Ustały zaparcia,ktore były naszym duzym problemem,męczyła sie okropnie-lekarz nam mowił,ze depakine moze tak działac...widocznie owoce i warzywa pomagają. Mała zasypia bardzo szybko,spi całe noce-to ogromny sukces.Problemów z włosami nie mamy,zęby te zdrowe-ani jednego ubytku. W sierpniu planujemy wyjazd od doktora.Depakine nadal 100 rano,250 wieczorem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mój syn zażywa Depakine Chronosphere w dawce 500 - 0 - 1000 od 25 lat oraz lek Lyrica w dawce 150 - 0 - 150 od 5 lat, takie ustawienie leczenia całkowicie zlikwidowało duże ataki epilepsji oraz zaburzenia zachowania typu agresja i autoagresja. Dodatkowo zażywa Emanere 40 rano na czczo. Ma bardzo duże problemy z refluksem. Do czerwca 2015 badania krwi były w porządku. W czerwcu 2015 okazało się, że płytki krwi z poziomu 280 tys. spadły na 105 tys. po tygodniu powtórzono badanie płytki były na poziomie 135 tys. po miesiącu powtórzono badanie płytki są na poziomie 114 tys. Lekarze wskazują jako główną przyczynę Lyrice potem Depakine, sugerują zmianę leczenia neurologicznego. Bartek ma obecnie 28 lat i jest bardzo chory. Wcześniej brał bardzo dużo leków przeciwpadaczkowych, które były nieskuteczne zarówno pod kątem ataków epilepsji oraz zaburzeń zachowania. Bardzo proszę o pomoc ponieważ decyzja, którą mam podjąć jest bardzo trudna, zaznaczam, że obecne leczenie neurologiczne jest ustawione tak dobrze, że nigdy nie było tak dobrych zapisów EEG. Niestety coś niedobrego dzieję się z płytkami krwi. Proszę o pomoc mama Bartka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1265
Witam, mój syn zażywa Depakine Chronosphere w dawce 500 - 0 - 1000 od 25 lat oraz lek Lyrica w dawce 150 - 0 - 150 od 5 lat, takie ustawienie leczenia całkowicie zlikwidowało duże ataki epilepsji oraz zaburzenia zachowania typu agresja i autoagresja. Dodatkowo zażywa Emanere 40 rano na czczo. Ma bardzo duże problemy z refluksem. Do czerwca 2015 badania krwi były w porządku. W czerwcu 2015 okazało się, że płytki krwi z poziomu 280 tys. spadły na 105 tys. po tygodniu powtórzono badanie płytki były na poziomie 135 tys. po miesiącu powtórzono badanie płytki są na poziomie 114 tys. Lekarze wskazują jako główną przyczynę Lyrice potem Depakine, sugerują zmianę leczenia neurologicznego. Bartek ma obecnie 28 lat i jest bardzo chory. Wcześniej brał bardzo dużo leków przeciwpadaczkowych, które były nieskuteczne zarówno pod kątem ataków epilepsji oraz zaburzeń zachowania. Bardzo proszę o pomoc ponieważ decyzja, którą mam podjąć jest bardzo trudna, zaznaczam, że obecne leczenie neurologiczne jest ustawione tak dobrze, że nigdy nie było tak dobrych zapisów EEG. Niestety coś niedobrego dzieję się z płytkami krwi. Proszę o pomoc mama Bartka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Witam Niestety,nie orientuje sie w temacie płytek krwi przy leczeniu depakiną...Moze jakis hematolog by cos doradził?zycze wszystkiego dobrego Mam pytanie:czy stosujecie u swoich dzieci leki na koncentrację?kilka mcy corka brała eye q ,ale nie dało efektów,moze znacie jakies preparaty?ktos stosował moze lecytynę E ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko w wieku 5 lat zmarlo z powodu hemolizy od 2 roku zycia byl leczony depakine, badania krwi niby bylo ok przez caly okres leczenia jednak w ostatnim etapie przez okres 3 tyg nastapila taka hemoliza ze lekarze nie zdolali zachamowac procesu, nie mowie tego zeby kogos straszyc bo kazdy przypadek jest inny, wypowiedz bardziej skierowana do mamy Bartka, jezeli pod wpywem leku cos sie dzieje we krwi prosze zdecydowac sie na zmane leczenia poniewaz w tej chwili org daje znaki a w ktoryms momecie moze zdazyc sie bardzo agresywna szybka reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajba76
Nam lekarz polecił Omega Med baby , ale ja tez nie zauważyłam jakiejś poprawy koncentracji . 2 tygodnie temu byłam na badaniu psychologicznym z córką bo przedszkole nas skierowało i w opinii mamy wytłuszczone że dziecko ma problem z koncentracją . Nasz neurolog mówi że to normalne przy naszych lekach i albo nie będzie miała napadów i miała problem z koncentracją , albo zaczniemy kombinować i napady pewnie wrócą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
Bajba nasz lekarz wynalazł dla nas optymalny lek,ktory mogły bardzo pomoc corce w rozwoju.niestety,w moim zapiziałym miescie nikt nie zgadza sie na zrobienie zastrzyków i jasno nam powiedziano,ze w przypadku skutkow ubocznych(jest jeden) szpital nie udzieli pomocy,bo nie ma oddziału neurologii dziecięcej.Jedynym skutkiem ubocznym jest atak padaczki,corka ich nie miala nigdy,jedynie stany napadowe we snie(krzyk),bierze depakine ,wiec ryzyko ataku spada do zera praktycznie,kuracja kosztuje ok 300zl ,trwa miesiac i wtedy lekarz decyduje czy powtarzamy jeszcze raz.Drugi proponowany lek musielismy odrzucic ze wzgledu na wadę serca corki,a jego nie mozna stosowac przy problemach kardiologicznych.Tka wiec mamy lek,kotey mozemy podac,ale nie mozemy,bo pielegniarki nie podadzą...paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwertygość
Mam pytanie I prosbe do mam dzieci z padaczka. Czy moglybyscie przeczytac moj temat I sie wypowiedziec? Bede bardzo wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwertygość
Moj temat to : ataki u 2.5 latki. Pytanie do mam dzieci z padaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaz
nie ma takiego tematu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×