Co najcześciej gotujecie na obiad ? Jak wyglada Wasze tygodniowe menu obiadowe?

Hej, chciałabym przygotowac sobie menu tygodniowe alby nie być jak zwykle zaskoczona ,że nie mam obiadu i co tutaj zrobić na obiad? jak wyglada to u Was?

moim zdaniem najłatwiej jest obmyślać plan posiłków w trakcie zakupów powiedzmy robisz raz w tygodniu większe zakupy wybierasz wtedy to, co akurat jest najlepszego w ofercie, bo przecież nie zawsze wszystko jest wybierasz coś z mięs/świeżych ryb na najbliższe dni, jakiś korpus, czy co tam lubicie do wrzucenia do zamrażalnika na zupę, zgarniasz zapas kasz/makaronów/fasoli/kartofli/mąki/jajek itp., do tego rożne jarzyny, teraz też mrożone, przyprawy, koncentraty pomidorowe, olej i tego typu uniwersalne dodatki do potraw najwygodniej to chyba robić w piątek albo sobotę rano, bo chyba w weekend najwięcej się gotuje i warto mieć świeże mięso albo ryby, a w ciągu tygodnia można zrobić coś z produktów, które mogą dłużej leżeć albo z zamrażalnika jeżeli masz problem z nagłym brakiem obiadu, to polecam mrożenie, wtedy zawsze masz w domu coś porządnego do ugotowania i nie musisz się martwić robieniem zakupów ja mam np. w tej chwili w zamrażarce sos do ryby po grecku, gotowe kawałki fileta z dorsza, już bez ości i skóry, wystarczy je tylko zapiec pod gotowym sosem, mam kilka kawałków domowego pasztetu, chyba 4 skrzydła z indyka na jakieś zupy, 6 kotletów mielonych, dwie włoszczyzny w całości już obrane i jedną startą na tarce, kilka jarzyn hortexowych jak buraczki czy szpinak, rulon domowego ciasta francuskiego, dwie paczki już pokrojonych pieczarek, truskawki (idealne do naleśników) i jakieś kawałki kiełbasy i boczku na ewentualny żurek lub fasolkę w pomidorach na półkach w spiżarce mam stale różne fasole i soczewice, pomidory powekowane, ogórki kiszone w słojach, parę rodzajów mąki, makarony, ryże, kasze, mnóstwo przypraw więc zawsze mam z czego gotować, nawet bez robienia zakupów a kupując większe opakowania na zapas można trochę oszczędzić

z braku czasu naleśniki? przeciez przy nich sie stoi z godzinę najpierw ciasto, potem smaż, potem farsz, potem znowu smaż albo odgrzewaj jakie to danie na szybko?

w porównaniu z pierogami to moim zdaniem naleśniki są na szybko ;) ja je zawsze smażę, gdy przy okazji robię coś innego w kuchni, więc nie odczuwam robienia naleśników jako czasochłonnego czy uciążliwego

dla mnie z kolei pierogi to szybko.Fafsz robie dzien wczesniej ,ciasto to pare minut iugotowac w miedzyczasie jak lepie igotowe.Jak zostanie mi ciasta ,to mroze,ze dwa trzy kawalki i nie musze robic ciasta to wtedy jeszcze szybciej.Zalezy mi na czasie,bo pracuje od 9 do 18

no, w porównaniu z pierogami to wszystko robi sie szybciej nie znam bardziej czasochłonnej potrawy

ja nie lubie gotowac ale musze zupy: rosol,pomidorowka,ogorkowa czasem zurek 2 danie:raz,dwa w tyg rybka my uwielbiamy, płaty kurczak indyk no i łopatka gulasz lub spagetii ale za duzo mamy miesa musze ograniczyc bo mi nie dobrze:( pierogi,kopytka kupuje w barze z obiadkami bo nie mam czasu lepic i nie lubie na kolacje jaja,makrele, duzo sałat,rucole i tunczyk czasem dzem

aha zapomniałam i najwazniejsze brokuły min 3 razy w tyg i szpinak z lidla, syn uwielbia z makaronem

Ulepienie ok 50 pierogow iugotowanie ich ,oczywiscie faesz zrobiony dzien wczesniej, zajmuje mi ok.45 ,50 minut ,a obiad mam na dwa dni,wiec to nie jest dlugo.Lepienie mam na mysli.to dla 3 osob,do tego zupa gotujaca sie w miedzyczasie i 2 dni z glowy

Jak gotujecie buraczkową ?

muszę chyba poćwiczyć robienie pierogów, bo mi to zajmuje zwykle pół dnia plus mam kuchnie całą zasyfioną

z buraczkowej to ja robię barszcz ukraiński :) na wywarze mięsno-warzywnym gotuję oddzielnie mam ugotowane albo upieczone buraczki, pokrojone w kostkę oddzielnie fasolę ugotowaną w grzybami suszonymi do wywaru wrzucam ziemniaki w drobną kostkę, buraczki i fasolę z grzybami i gotuję do miękkości ziemniaków, czyli jakieś 15 minut dosmaczam i gotowe

ja nie mam zasyfionej kuchni przy robieniu pierogów, to chyba zależy od przepisu , wcześniej miałam inny przepis na ciasto to miałam syf , teraz robie ciasto bez podsypywania mąką. Robi się szybko a smakują wybornie.

a mogłabyś podać ten przepis? moja rodzinka uwielbia pierogi, ale rzadko robię z powodu jak wyżej ;)

Tak, już podaje Wszystko wyrabiam w misce Potrzeba , pół kg mąki , 1 łyżka roztopionego masła i 1 jajko, szczypta soli i 250 ml gorącej wody takiej dopiero co zagotowanej . Najpierw energicznie mieszam drewnianą łyżką,bo gorące a potem wyrabiam na silikonowej stolnicy i wałkuję. Ciasto wychodzi bardzo elastyczne i ładnie się wałkuje i wycina , tylko trzeba pamietac aby nie podsypywac mąką no i najważniejsze ładnie się skleja i farsz nie wypada w trakcie gotowania Z tej ilości wychodzi 60 pierogów. Wycinam szklanką.

nie gotuje nie mam czasu zjem coś na szybko głównie surówki i owoce a..nie mam nadwagi, jestem laska a wy juz macie d**y jak szafy trójki? skoro żarło to główny cel życia

w przeciwieństwie do ciebie my mamy dla kogo gotowac, ty jesteś sama jednodrzwiowa szafa

no i se kupcie tuuperware młode kucharki

dzięki za przepis na ciasto do pierogów :) wypróbuję w ciągu najbliższych dni

Nie ma za co :) smacznego

ja musze planowac co jemy przez caly tydzien, bo nie mam czasu na chodzenie w tygodniu na zakupy i nie mam za duzo czasu na gotowanie...wiec musi byc szybko i smacznie...duzo rzeczy mroze, swieza mam zawsze salatke;)

Ja mam sporo produktów w lodówce, zamrażalce i spiżarce, więc obiady "planuję" z dnia na dzień. Czasem tylko coś wcześniej zaplanuję przy okazji zakupów. A jeśli brak c***omysłów, to ja podpatruję na facebooku co mają w ofercie danego dnia bary mleczne :P polecam podpatrzeć Bar Mleczny u Mamy oraz Bar Mleczny "Pod Śliwą", tam codziennie zamieszczają menu. A jak chcesz czasem coś mniej tradycyjnego to podpatrz w Barze Mlecznym Prasowym.

Nie gotuję i też jestem szczupła.

A ja gotuję i też jestem szczupła :) Codziennie jemy domowy obiad

Ja potrafię dużo potraw ale zapominam zawsze co by ugotować potem się zastanawiam. Wczoraj oglądałam Ewe Wachowicz robiła piersi kury faszerowane marcewka i porem . Zrobię jutro.

Ja planuję raczej na bieżąco, czyli dziś na jutro itd. Zwłaszcza, że mąż pracuje w różnych godzinach i te plany dostosowuję do momentu jego powrotu z pracy. Dziś mam mintaja pieczonego z papryką i puree ziemniaczane. Do tego mizeria. Jutro prawdopodobnie placki z mięsem krojonym i warzywami, do tego ryż z marchewką i groszkiem. Dalej nie sięgam planami, choć w głowie mam mnóstwo opcji. w zasadzie to tylko wybieram sobie, że może dziś to lub cos innego. Mam jeszcze plan na gołąbki bez zawijania, kiełbaski pieczone, gulasz wołowy, piersi z kaczki, dorsza z patelni, naleśniki na pikantnie itd., itp. Większość produktów mam w domu. Dokupuję jedynie coś na surówkę i jakieś d**erele, których akurat zabraknie.

Nie gotuje . Jem surowe lub pieke w piekarniku Nie mam na to czasu

Właśnie podsunęłyście mi pomysł z tym barszczem ukraińskim - muszę zrobić. A w ogóle, to u mnie na stole najczęściej pojawiają się dania z kurczaków: piersi w marynacie na patelni grillowej, kotlety a`la schabowy, kurczaki z warzywami i ryżem. Ostatnio wypróbowałam też fajny przepis na zapiekane skrzydełka z ryżem (polecam przepis) http://4lady.pl/zapiekane-skrzydelka-udka-z-ryzem/ A oprócz kurczaków, robię też naleśniki, rosół, pomidorową, spaghetti, placki ziemniaczane, ogórkową, fasolową (inne zupy) Moja rodzina lubi też tradydycyjne pieczone mięsko z ziemniakami i surówką oraz oczywiście ryby!!!

wczoraj była domowa pizza, przedwczoraj drobiowe kotlety mielone z mieszanką warzyw "na patelnię". Dziś - schab duszony w sosie z suszonymi grzybami, z kaszą gryczaną i surówką z kiszonej kapusty. Schab zapewne zostanie jeszcze na jutro. W piątek pewnie zrobię pieczony filet z łososia z ziemniakami z sosem jogurtowym. Mam zamrożone brokuły to pewnie je podam do łososia

Łazanki Makaron z serem Rolady Ziemnikaki z patelni Ogórkowa Bitki Gołąbki Placki ziemniaczane Kopytka Kluski .............