Licencjat a magisterka

Czy po licencjacie z kulturoznawstwa mogę iść na studia: Administracja, Pracownik Socjalny, Ekonomia, Matematyka, Rachunkowość, Bankowość i Finanse?

chyba za duże rozbieżności w programach nauczania, bardzo dużo różnic programowych, ale teoretycznie jest to możliwe. zapytaj na uczelni najlepiej

po kulturoznawstwie na matematykę? no matko... chyba tylko pracownik socjalny jako tako pasuje

Dajmy na to że są to dwie różne uczelnie. Obie prywatne.

Wiesz nie chciałabym żeby moje dzieci uczyła matematyczka, która uczyła się matematyki 2 lata, a wcześniej studiowała kulturoznawstwo. Chociaż w prywatnych różne patologiczne rzeczy się dzieją..

jak ty chcesz iść na mgr z matematyki po licencjacie z kulturoznawstwa? na mgr matma jest już mega zaawansowana, bez znajomości materiału z licencjatu nigdy sobie nie poradzisz, nie ważne czy to prywatna uczelnia czy publiczna. Wiesz chociaż co to są całki? Pewnie nie, a tego się uczy zaraz na początku studiów matematycznych... a im dalej w las tym wiecej drzew. Na ekonomii i finansach od biedy bys sobe jeszcze poradziła, chociaż miałabyś ogromne zaległści które musialabys nadrobić. Cała mikro i makroekonomia, podstawy finansów, podstawy rachunkowości finansowej i zarzadczej, rynki finansowe itd. Miałabys mnostwo nauki. Tak wiec do kulturoznawsta pasuje najbardziej pracownik socjalny, ew administracja.

Ja w ogóle nie chcę wierzyć, że jakakolwiek uczelnia by na takie coś pozwoliła..

jak ty chcesz iść na mgr z matematyki po licencjacie z kulturoznawstwa? na mgr matma jest już mega zaawansowana, bez znajomości materiału z licencjatu nigdy sobie nie poradzisz, nie ważne czy to prywatna uczelnia czy publiczna. Wiesz chociaż co to są całki? Pewnie nie, a tego się uczy zaraz na początku studiów matematycznych... a im dalej w las tym wiecej drzew. Na ekonomii i finansach od biedy bys sobe jeszcze poradziła, chociaż miałabyś ogromne zaległści które musialabys nadrobić. Cała mikro i makroekonomia, podstawy finansów, podstawy rachunkowości finansowej i zarzadczej, rynki finansowe itd. Miałabys mnostwo nauki. Tak wiec do kulturoznawsta pasuje najbardziej pracownik socjalny, ew administracja.

Teoretycznie kazda uczelnia na takie cos pozwala, bo jest system bolonski, ktory umozliwia studia magisterskie na innym kierunku niz studia licencjackie. W praktyce jednak nie da sie studiowac tak roznych kierunkow jak kulturoznawstwo i matematyka, roznice programowe sa zbyt duze. Niektore uczelnie kaza sobie placic za kazda roznice programowa, ale nawet jesli nie trzeba nic placic, to i tak trzeba wszystko nadrobic, nie wazne czy na uczelni trzeba cos zaliczac, czy samemu w domu sie trzeba uczyc... bo jak student ma sobie poradzic na przedmiocie makroekonomia II, ktory jest w programie magisterki ekonomii, bez znajomosci makroekonomii I, ktora jest na licencjacie? Nie da sie tak studiowac. Owszem mozna studiowac rozne kierunki, ale musza byc one ze soba spokrewnione, a program studiow licencjackich podobny , bo inaczej student nie da sobie rady. I mowie wam to ja, studentka finansow i rachunkowosci na magisterce, po licencjacie z ekonomii :D niby kierunki bardzo podobne, program na lic ten sam w ok 85 %, ale jednak jak przyszlo mi sie uczyc o instrumentach pochodnych na rynkach finansowych, to musialam poczytac notatki znajomych z licencjatu, bo inaczej ten przedmiot byl dla mnie czarna magia. Studia magisterskie sa z zalozenia kontynuacja studiow licencjackich, to NIE sa osobne studia, wiec musza byc do siebie podobne.

To ja się teraz dopytam czy istnieje taka możliwość Licencjat z reżyserii Magister z dziennikarstwa ???????????

a ktoś słyszał o konkursie na WSB? podobno można wygrać jakieś bony itd... zastanawiam się czy nie zagrać w tę grę http://zostanmagistrem.pl/