Chłopak poznany na imprezie...

Poznałam kilka dni temu świetnego gościa na imprezie. Przystojny, od razu mi się spodobał :) impreza była nasza. Wziął mój nr, napisał pól h po moim wyjściu, zadzwonił. Mamy się spotkać dzisiaj, bądź jutro... a teraz zmierzam do meritum...ja byłam na trzeźwo, on wydawał mi się 100% trzeźwiótki, ale po zdjęciu ilości alkoholu, którą spożył zwątpiłam. Obawiam się, że gdy mnie zobaczy w normalnym stanie, to się rozczaruje. Wiecie, jak jest z %... Tak z ciekawośc**pytam, co myślicie o mojej sytuacji, czy mieliście podobne? super nam się rozmawia :)

podobna sytuacje przezylam i jak drugi raz z nim sie spotkalam to nie wytrzymalam i go do mojego malutkiego mieszkania przywleklam a jak mu juz jego ptaszka z spodni wywleklam i w buzi postawilam to sie przestraszylam bo takiego dyszla jeszcze nie widzialam ale powoli na niego sie nadzialam i jak sie rozkrecilam to wcale nie zalowalam ze sie odwazylam jeszcze nigdy tak sie nie wychlastalam i tyle orgazmow nie mialam,a co przy tym sie owrzeszczalam i opiszczalam to tylko on slyszal,wydymal mnie w roznych pozycjach az mnie moja pipcia piekla bo ja troche obtarl,ale za pare dni znow sie z tym samcem spotkalam

hahahahaha, cóż, chciałam napisać na Twoją wiadomość coś w stylu lecz się, ale za bardzo mnie rozbawiła haha, jednak pytam się poważnie :D