Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostalo mi 600 zlotych na jedzenie do konca miesiaca dla mnie i meza

Polecane posty

Gość gość
paczka to 750g. 3 osoby, czyli mąż, dziecko 2,5 roku i ja. Ja zjem miskę ok 300ml, mąż duży talerz jakieś 600 ml,dziecko tyle co kot napłakał. Do tego dodaję kaszę jaglaną, zupa jest gęsta od warzyw, bo jest ich jakieś 0,5 kg na. To mało? Nie każdy facet pracuje fizycznie, są tacy którzy skończyli studia, są inteligentni i pracują za biurkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wydaje 100 zł dziennie na samo jedzenie, rodzina 2+2 i naprawdę szału nie ma i do żarcia nam daleko ale ja kupuje rzeczy dobre gatunkowo, świeże ryby, wołowinę, cielęcinę od czasu do czasu, nigdy nie kupuję mięs ani wedlin na promocjach, wędliny, sery żółte od 30 zł/kg ,codziennie owoce, warzywa, sporo piekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna tam fanka
Przeciez 600 zl to duzo kasy jak na 2 i 5 tyg. To musisz nauczyc sie bardziej oszczedzac. Niektore rodziny maja tyle na caly miesiac i zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie każdy facet pracuje za biurkiem, ale są tacy ktorzy pracują fizycznie, nie mówię o kopaniu rowów. Więc nie mów że każdy może przeżyć za 500 czy 700 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te lale co sie chwalą ile to wydają dziennie (100 zł!!) na jedzenie to może niech nie zaglądają na topik, gdzie mowa o niewielkiej kasie...Ciekawe czego tu szukają?? Przepisów ? Gotowców? Jak przeżyć za 4,6/dziennie?? Żałosne dziewoje, dowartościowujące sie tutaj! Wątpię, żeby osoba mająca 100/dziennie na wyżywienie szukała tu inspiracji :) Zresztą...szkoda słów na taka dziunię która osobie z niewielką gotówką chwali się że wydaje dziennie 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mowię, że każdy, ale że jak ktoś musi, to się da. A dietę warto zmienić, bo pieczywo to niestety puste kalorie, należy unikać mąki pszennej jak tylko się da. Warto jeść warzywa - nawet te mrożone, bo akurat w przypadku warzyw które na ogół zawierają mało wody mrożenie to najlepszy sposób na przechowywanie, nie tracą witamin. Co do przepisów tej od bloga o godnym życiu, :O W życiu:O Tam to prawie same węglowodany :( Jak dla mnie to menu to porażka. I po co bigos jak jest kotlet mielony? Chyba lepiej by było dać jakąś surówkę? ALe może ze świeżej kapusty, bo kwaszona to też raczej nie jest super bogata w witaminy? Oceńcie sami: Poniedziałek Zupa pomidorowa z ryżem Ziemniaki, kotlet mielony, bigos Wtorek Zupa pomidorowa z ryżem Makaron ze szpinakiem Środa Zupa marchewkowa Pulpety w sosie, kasza gryczana, ogórek kiszony Czwartek Zupa marchewkowa Placki ziemniaczane z sosem czosnkowym Piątek Zupa cebulowa z grzankami (grzanki z pozostałego, zamrożonego pieczywa) Zapiekanka z ryżu i jabłek Sobota Zupa cebulowa z grzankami Domowa pizza Niedziela Zupa ogórkowa z ziemniakami Ziemniaki, karczek w ziołach, surówka z kiszonej kapusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 plasterków schabu ok.7 zł. 2 kg. ziemniaków 3 zł surówka dowolna ok.2,50 Za 12,50 można ugotować obiad jednodaniowy na 4 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra te menu poza zupami same zapychacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym ktoś się przyczepił, że nasza zupa z 0.5 kg warzyw to woda, to co powiecie o tym: \ Oto moja zupa marchewkowa: 2 marchewki 1 pietruszka 1 por (może być kawałek lub cebula) kawałek selera 6 ziemniaków łyżka masła lub margaryny 1 mały jogurt pieprz, sól łyżeczka suszonego lubczyku To ma być zupa? A do tego autorka proponuje placki ziemniaczane :O Zupa z ziemniakami - co prawda jest ich aż 6, a do tego tłuste placki :O Suuuuuuuuper. Biednie ale godnie nie ma co, a dopa rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie kiszona kapusta jest bardzo zdrowa, tak samo jak ogorki kiszone, zimą powinnismy jeść to często. A za zupa pomidirowa, to zalezy czy robiona z pomidorow np zamrozonych czy z koncentrau, czy są tam warzywa, czy kostka rosołowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 plasterków schabu ok.7 zł. 2 kg. ziemniaków 3 zł surówka dowolna ok.2,50 Za 12,50 można ugotować obiad jednodaniowy na 4 osoby. x można, ale co to za obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie normalne, zdrowe obiady.... nie wiem co wy gotujecie w takim razie skoro to dla was zapychacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale placki ziemniaczan,nalesniki,mielone,ryz z jabłkami to dla mnie tanie zapychacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 plasterków schabu za 7 zł??? chyba na promocji w biedronce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czym ser żółty za 23/kg jest lepszy od 33 za kg? Bo róznicy nie ma, w skłądzie też....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co dla ciebie nie jest zapychaczem? co gotujesz??? brokuły z brukselką polane sosem marchewkowym? nie przesadzaj. większość z nas ma dzieci które uwielbiają takie zapychacze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam placki ziemniaczane...co w nich złego? Bez przesady... Ryż z jabłkami cynamonem i jogurtem mogłabym jesc codziennie, tylko wiecej jabłek niz ryzu. Co jest złego w ryżu? Kurna mac baby wezcie wyluzujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie WYLUZUJCIE i nie nadymajcie sie tak. Która tak naprawde gotuje witaminowe posiłki? Obliczone dokladnie co do kaloryczności, ilośc****szczeólnych witamin? Ze łosos i surówka z papryki to taki rarytas i samo zdrowie? Pffff.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie widzisz tego, że nie ma na tym blogi żadnych veget? kostek? sklepowych wedlin? że kobieta sama robi wędline, piecze chleb, ciasta całkiem zdrowe? że nie kupuje koli ani soków słodzonych nie wiadomo czym i z czym? Szacunek dla Niej ze dzieli się z tymi, które chcą i zdrowo i niedrogo żywić rodzinę! I dla takich chyba jest ten topik? Jak przeżyc za określoną kwotę? Tak mi sie bynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko akurat nie uwielbia zapychaczy bo ich się w domu nie jada :O W tym menu tylko węglowodany, dieta jak dla jakiegoś chłopa co rowy kopie. Moje menu - też niezbyt drogie, ale o niebo lepsze! Poniedziałek - grochówka - gęsta, bo daję ok 0,5 kg grochu i ok. 2/3 z tego blenderuję, do tego podsmażam boczek, daję 2-3 marchewki, pietruszkę, pora, 4-5 ziemniaków, które też blenderuję z grochem. Wtorek wątróbka z kaszą jaglaną, surówką z białej kapusty, marchewki i jabłka z odrobiną oliwy środa pieczona ryba, gotowane warzywa, ryż brazowy czwartek zupa warzywna - duuużo warzyw - marchewka, groszek, kukurydza, brokuły, kalafior, pietruszka, fasolka, por i seler, ziemniaki lub kasza jęczmienna. Można się spokojnie najeść, ale nie zapchać. Piątek ryba na parze, brokuły, kasza gryczana ale biała. sobota Pieczone mięso, kasza jaglana, gotowane małe marchewki. Niedziela - tradycyjnie rosół, potem najczęściej bitki z polędwicy, do tego sałatka z kapusty pekińskiej. To takie moje menu z zeszłego tygodnia. Prawie zawsze w środy i piątki jest ryba, w różnych postaciach oczywiście, a niedzielę rosół - tak tradycyjnie. Nie rozumiem sensu robienia 2 daniowych obiadów kiedy robi się takie śmieci - zupa na 2 marchewkach? A do tego placki ziemniaczane? Lepiej zrobić 1 danie a przyzwoite, a nie zapychacze, tłusto i mącznie - nic zdrowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu czy szkole tez wasze dzieci jedzą cielęcinke? Chyba świnka o smaku cielęcinki:D:D Co wy tak pitolicie o tych obiadach jak 90% dzieciaków jada poza domem w tygodniu-no chyba ze wasze małe spaślaczki jedzą drugi obiad po powrocie do domu. Masakra....juz nie badzcie takie eko-obejrzyjcie sobie o 22.30 albo 23.15 (nie pamietam dokładnie) W sobote albo niedziele to leci na tvn style -"Sciemy wielkich marek" bedzie odcinek o produktach z logo "eko"-robią z was pośmiewiska a wy sie dajecie naciągac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nigdy nie gotuje 2 dan-po co? U mnie ja maż i córka zjemy jedno to juz zazwyczaj naprawde się nie chce drugiego.....Dziwni jestescie-jakbym jadła 2 dania obiadowe dziennie to bym juz nie jadała kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
600 zł? Mi z mężem zostało 300 i zapewne na nic nie będziemy musieli sobie żałować! Wystarczy: - planować obiady z kilkudniowym wyprzedzeniem (dla większej oszczędności możesz robić na zmianę obiad mięsny a na drugi dzień bez mięsny) - zrobić według planu listę zakupów - na zakupy idź po posiłku - w sklepie ściśle trzymaj się listy, nie kupuj nic z po za niej - kupuj odpowiednie dla dwójki osób ilości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nauczcie się używać słowa bynajmniej, bo to nie to samo co przynajmniej. Bynajmniej to PRZECZENIE! Twoje zdanie jeszcze raz I dla takich chyba jest ten topik? Jak przeżyc za określoną kwotę? Tak mi sie wręcz przeciwnie wydaje. - i co ma to sens? Ja nie jestem eko, ale nie uważam, żeby zapychanie się mąką było zdrowe. A w menu tej pani której bloga tak intensywnie ktoś reklamuje pełno jest dań mącznych, śmietany i tłuszczu. Może to i tanie, ale zdrowe nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość W przedszkolu czy szkole tez wasze dzieci jedzą cielęcinke? Chyba świnka o smaku cielęcinkismiech.gifsmiech.gif Co wy tak pitolicie o tych obiadach jak 90% dzieciaków jada poza domem w tygodniu-no chyba ze wasze małe spaślaczki jedzą drugi obiad po powrocie do domu. Masakra....juz nie badzcie takie eko-obejrzyjcie sobie o 22.30 albo 23.15 (nie pamietam dokładnie) W sobote albo niedziele to leci na tvn style -"Sciemy wielkich marek" bedzie odcinek o produktach z logo "eko"-robią z was pośmiewiska a wy sie dajecie naciągac. / / Mój "spaślak" jak to określiłaś je w domu obiad, w przedszkolu jedynie podłubie w talerzu. Czasem zje bułkę z masłem, czasem trochę zupy, ale generalnie woli jeść w domu. Waży 15 kg, 104 cm wzrostu, 3 lata i 3 miesiące. Więc faktycznie upasiony że hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ta pani śmietany nie używa, zastępuje ją jogurtem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko chodząc do przedszkola też zawsze jadło w domu obiad. Nie rozumiem jak można twierdzić że dziecko jedzące w przedszkolu w domu jeść nie powinno. Jedząc obiad o 12, wracało głodne, bo naprawdę większość dzieci w przedszkolu zjada ilość śladowe- wiem bo jak odbierałam syna wcześniej panie wynosiły talerze które były pełne- wiec jak przy takim żywieniu dziecko miałoby zdrowo rosnąć?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalił mnie tekst o poświęce
11.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość Akurat ta pani śmietany nie używa, zastępuje ją jogurtem usmiech.gif \ Daruj sobie autopromocję, domyślam się że masz płatne od wejścia na bloga i tu szukasz sposobu na dorobienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczytaj sie lala dokładnie w sens zdania a nie wymyślasz! Bynajmniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam kubigo.pl Zarabiaj w Internecie realne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×