Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariaawariia

czy zdecydowałybyscie się na dziecko

Polecane posty

Gość gość
Wszystko zalezy od tego jak wyglada zestawienie zarobki / wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydatki stałe 7000 miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariaawariia
wydatki stałe 7000 miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćióweczka
gościu 15:05 a w moim towarzystwie dokładnie odwrotnie - każda ciąża po 25rż cieżko donoszona, a po 30stce każda koleżanka starała się minimum rok... może zalezy od kobiety, ale nie bez powodu lekarze mówią, ze najlepiej rodzić między 20 a 25 rż ;) oczywiście z autorką może być inaczej, może szybko zajdzie i bezproblemowo urodzi - MOŻE, natomiast czekanie prawie do 40stki może się kiepsko skończyć... większość ludzi pozazdrościłaby autorce warunków finansowych, więc jeśli to jedyny powód do przesunięcia ciąży to w przypadku autorki raczej sytuacja jest komfortowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-02-11 13:55:30 gośćProwo, przy takich zarobkach tylko debil bierze kredyt..aha, bo tak latwo przy 30 tysiacach wylozyc z dnia na dzien 500 tysiecy w gotówce :D w jakim ty swiecie zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam24lata rok staralismy sie o ciaze.jak udalo sie to ciaza jest zagrozona.jestem w 25tc i cala ciaze musze pratycznie lezec i nie mam pewnosaci ze urodze w terminie bo najprawdopodobniej urodze w35tc.takze warto przemyslec bo pozniej mozna zalowac tego ze masz pieniadze samochod miesazkanie a dziecka nie bedziesz mogla miec bo roznie to w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25D
czekaj czekaj, nie spiesz sie. nastepnym tematem jaki założysz będzie "mam 36 lat i mam problem z zajściem w ciąze" albo "ciąża przez in vitro" (to nic przeciez macie pieniądze na nie bo spłaciliście kredyt- to najważniejsze). nie spiesz sie bo jak sie dziecko urodzi to nie wyrobicie z kasa. przeciez tysiak (max) mies to ogromny wydatek jak na wasze zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem który lekarz twierdzi, że bezpieczna ciąża to ciąża do 25 roku życia. W moim środowisku kobiety zachodzą w ciążę po 30, a nawet 35 roku życia i wszystko jest ok. To, ze Ty miałaś kłopoty nie znaczy, że ktoś też będzie je miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Literki, naucz się czytać, autorka przyznała że kredyt jest po to, żeby gotówki nie wydawać. Ja nie wiem na jakim świecie ty żyjesz, ale ja żyję na takim, w którym coś takiego się po prostu nie opłaca. Dlatego uważam, że to prowokacja. Ktoś, kto tyle zarabia nie może być aż tak głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajdz urodz, i wracaj szybko do pracy, matka moze ci pomoze ,albo nianka pewna,starczy na nianie i na zycie z waszych zarobkow,zycie bez dziecka jest puste ,sama to stwierdzisz, jak urodzisz!!!WIEM PO SOBIE stracilam 10 lat kariery , dla dziecka, ale nei zaluje, prace zas mam b,dobra,czas ma wszystko przyszedl,i dziecko mam, majac 40lat,a ty masz 34 czas na ciebie serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty wolałabyś piep.rznąć całe oszczędności i zostać goła i bosa w super chacie czy wziąć spokojnie kredyt i nawet szybciej go spłacić, a dodatkowo sobie zwiększyć zdolność kredytową? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że wolałabym gotówkę zainwestować w nieruchomość zamiast przez kilka lat płacić same odsetki bankowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz rozpłodówkom się zrobiło kwaśno jak napisałaś ile macie chajsu i pociskają ci starością, bezpłodnością i chorym dzieckiem :D To czysta zawiść, olewaj to. O tym, czy możesz czekać czy nie, pogadaj ze swoim ginem, bo sam wiek niewiele mówi o zdrowiu i płodności danej osoby. Jeżeli jesteś zdrowa, partner też, to spokojnie możecie parę lat jeszcze poczekać. Zamroź sobie jajeczka póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie zasadnicze: ile tych oszczednosci macie? Tzn nie chodzi o kwotę ale o ilość czasu jaką możecie swobodnie za nie życ? Bo jeśli struktura dochodów jest taka jak pisalaś wyżej to w razie utraty pracy przez mężą utrzymasz rodzinę i spłącisz ratę kredytu, w razie straty Twojej pracy on też da radę swobodnie. Pytanie jest co jeśli oboje stracicie prace - i tu właśnie kluczowe są oszczędności i mozliwość znalezienia nowego zajęcia. I do forumowiczek: bulwersujecie się wysokimi zarobkami a nie one są tu kluczowe. Kluczowe są tu struktura i pewność dochodu i oszczędności przeznaczone na życie w gorszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowalam sie na dziecko majac rodzicow pietro nizej i 1500zl na rodzine. i żyjemy. 20tysiecy? pogibało was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zdecydowalam sie na dziecko majac rodzicow pietro nizej i 1500zl na rodzine. i żyjemy. 20tysiecy? pogibało was" I znów ktoś widzi tylko dochody - zupełnie nie patrzy na wydatki :) Analfabeci ekonomiczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariaawariia
Co do oszczędności, jeśli nie trzeba by było spłacac od razu kredytów to na kilka lat życia by starczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zdecydowałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×