Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yasmina22

Dziewczyny czy wy też jesteście takie niezdecydowane i rozmarzone?

Polecane posty

Gość Yasmina22

Najchętniej rzuciłabym wszystko i wyjechała daleko. Ostatnio rozmarzyłam się o jakimś słonecznym wybrzeżu, krainie delfinów, które od zawsze kocham. Mam w Polsce dobre stanowiska -jak na 22 lata moje, biurowe prace, obecnie księgowość-finanse, 2000 zarabiam - niewiele ale wystarcza. Będzie z czasem nieco lepiej. Mnie jednak ciągnie, sama nie wiem dokąd! Mam ogromna ochotę pomieszkać chociaz jakiś czas za granicą! Nawet takie Niemcy czy UK na początek... Coś ze mną gorzej chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmina22
Może pora założyć rodzinę, jednak to będzie gwarant stabilizacji i zmusi do racjonalnego myślenia. Powinnam na realnych rzeczach się skupiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za szybko ci sie udalo osiagnac stabilizacje.juz teraz wiesz ze ta rutyna zostanie do konca zycia.lepiej poszukaj fajnego chlopaka i ukladaj zycie.za granica nic takiego innego nie ma a praca bylaby fizyczna i taka najgorsza, bo lepsze kaski juz dawno zajete.po latach bys tego wyjazdu bardzo zalowala.chodz do klubow, wyjezdzaj na wakacje ale wyjazd odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmina22
Stabilizację może i mam, ale nadal jest o co walczyć. Chcę pójść na studia, zrobić certyfikaty językowe, popracować w zagranicznej firmie. Czyli taki plan 3-4 letni jest:-) Do tego mam dom do urządzania i modernizacji - teoretycznie brak nudy. Tylko, że właśnie może tych wakacji mi brak, zawsze o nich marzyłam a zawsze było cos ważniejszego... Fajnie chociaż do takich Włoch byłoby się wybrać ;-) Wiem, za granicą zacznę od fizycznej pracy i czy znajdę lepszą tego mi nikt nie zagwarantuje, a na pewno poświecę na to kilka lat, Cofanie się wstecz. Zresztą, w gruncie rzeczy tu jest moje życie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmina22
Kupiłam. Na jesieni. W sklepie na L. Było rewelacyjnie, miesko "płyuwało" w niej jak na łozyskach . I nagle bez powodu zaczeła przypalać. Przypala wszystko i niezależnie czy z olejem, czy bez, czy gorąca czy b.goraca. Nadaje się do wyrzucenia. Zrobiłem coś źle? Czy to taki standard, kilka m-cy i do śmieci . A tak ją lubiłem i dbałem - to odpłaciła... A może da się ją jakoś odratować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmina22
20:33 jakiś podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×