Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka na skraju zalamania

Moja 19 letnia corka jest w ciazy. Jestem zalamana

Polecane posty

Gość gość
Studiuje medycyne i pierwszy rok jest jednym z najciezszych i nie przesadzaj zajęcia na studiach są rozplanowane na kilka lat. Więcej się siedzi w akademiku cży w domu niż na zajęciach. Zresztą może poprosic/napisac podanie o indywidualne nauczanie ze względu na ciążę. Z wykladowcami zawsze da radę się dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie powie, że jest w ciąży to mogą ją później wyrzucić z pracy z naganą, poza tym każdy pracodawca wysyła takiego pracownika na badania lekarskie więc lekarz będzie musiał wpisać że jest w ciąży i takiej nikt nie zatrudni więc nie licz na macierzyński i nie kombinuj z tym rzucaniem przez nią studiów i wysyłaniem do pracy. Poza tym ojciec dziecka jak nie pracuje to niech się zajmie dzieckiem w czasie kiedy ona będzie na uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jakby poszła do pracy to nie licz autorko że dostanie umowę o pracę i macierzyński przez rok! o umowę zlecenie ciężko a o pracę to sobie możesz tylko śnić! a w ogóle znalezienie pracy graniczy z cudem. więc na to nie licz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
Na pewno corka nie da dziecka jego matce, bo to alkoholiczka. Ta cala rodzinka wraz z nim na czele to niezla patologia. Mowilam jej to ale byla madrzejsza. Corka chciala studiowac medycyne a nie pedagogike no i studiuje bo jest na pierwszym roku. Byla taka dumna z siebie, ze jej sie udalo. No, ale na wlasne zyczenie za dlugo sie nie nacieszyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddac dziecko sadze ze bylo by ciezko bo to czesc jej.to ona bedzie musiala podjec decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrzcie jakie MADRE ;) 9 miesiecy moze po******lac na studia, a tu co jedne w ciazy biora L4 bo nie moga w pracy biurowej wysiedziec bo obloznie chore :P HIPOKRYTKI! ja bylam na pielegniarstwie i ledwo wyrabialam - zajecia od rana do wieczora, masa nauki, otygodniowe praktyki w szpitalu, masa kolokwiów ;/ jak pomysle ze mialabym to robic w ciazy to chyba bym zrezygnowala ... a tu mowa o medycynie, gdzie jest po trzykroc ciezej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki85
a teraz z czego żyjecie? z czego córka płaci za bilety, materialy na uczelnie? gdyby nie ciaża to nadal by się uczyła na dziennych. Małe dziecko trochę kosztuje ale nie az tak jak starsze, a czas szybko leci i za 5 lat córka zamiast zarabiać jako lekarz będzie zarabiać jako sprzątacza, chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
tyle, ze corka mialaby prace zalatwiona, popytalabym tu i tam i moze ktos by ja zatrudnil po znajomosci, a jak nie to niech chociaz na umowe zlecenie popracuje i odlozy sobie zanim urodzi dziecko. Chodzi o to by potem miala jakies pieniadze jak pojawi sie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed porodem będzie miała rok za sobą, potem dziekanka na rok i może iść do pracy. Alimenty powinna dostać, a jak nie będzie innego wyjścia to rzuci potem studia, po co od razy rzucać, być może jakoś się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy rok medycznych i ciąża? Brzmi jak samobójstwo. Przed egzaminem z anatomii się zamknęłam na trzy dni w pokoju i jechałam na energetykach. Dużo pamięciówki, chemia w prosektorium, siedzenie po nocach nad książkami. No po prostu idealne warunki do posiadania dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
teraz ja jej oplacam wszystko, ale jak dojdzie jeszcze kilka stow miesiecznie na dziecko to nie dam rady finansowo. A jakby mial dojsc zlobek, opiekunka to juz w ogole. Co wy myslicie, ze ja nie mam wydatkow, co miesiac splacam kredyt bo nie chcialam by corka dorastala w mieszkaniu socjalnym w kamienicy z menelami i bez lazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci szcerez wspolczuje chociaz sama jestem przearazona bo tez mam 1 corke pracuje na 2 etaty zeby jej wszystko zapewnic ale mam dziwne przeczucie ze tez mi taki nr odstawi narazie ma 10 lat ale za 2,3 lata bede z nia rozmawiac i napewno do ginekologa po tabletki moze mnie potepicie ale mniejsz o to głupie czasy sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
ano wlasnie, fajnie ze ktos rozumie, iz medycyna to nie jakas filologia. Nie obrazam nikogo kto studiuje inny kierunek ale medyczyna akurat jest dosc specyficzna pod wzgledem nadmiaru nauki oraz zajec. Corka ma zajecia nikiedy do poznego wieczora, w domu jest o 22. Ciekawe kto wtedy z dzieckiem by byl jak ja bym wracala o 3 nad ranem z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ojciec dziecka i niech się nim zajmie. Skoro córka z nim współżyła i z nim jest to znaczy, że go kocha. Jego nie skreślaj od razu daj mu być ojcem który będzie mógł się zająć dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15:27 spójrz ma rozkład zajęć piel a med. Ty mialas program upchany na 3 lata licencjatu. Na medycynie kładą nacisk na samoedukacje i wiecej uczysz się w domu niż jestes na zajęciach. Droga mamo skoro zakladasz ze nie stać cię to czego oczekujesz przelewu pieniędzy na swoje konto? Rusz tyłek i poszukaj lepiej płatnej pracy albo wyslij dzdziewczynę do zakonnic które mam wrażenie wiecej pomogą niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki85
czy mam się cieszyć ze nie mam córki ? bez obrazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty + zasiłek jako samotna matka przerywanie szkoły nie jest dobrym rozwiązaniem. A poza tym dlaczego sama ją utrzymujesz gdzie jest jej ojciec dopuki się uczy powinien płacić alimenty a jeżeli nie żyje to chyba powinna mieć po nim rentę bynajmniej osoby które ja znam i się uczą mają pieniążki po zmarłym ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warunki ciężkie jak nie da rady to zrezygnuje, ale żeby od razu rezygnować to paranoja. Ile Twoja córka odłoży tych pieniędzy? Istnieją jeszcze kredyty studenckie? Może to byłoby jakieś wyjście z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od pielegniarstwa
no bo jest autorko, medycyna obok farmacji to najciezsze kierunki na akademiach medycznych :( owszem sa osoby, ktore chlonia wiedze jak gabka i tacy maja ulatwione zycie na takich studiach. wiekszosc to niestety osobe, ktore musza duzo energii wlozyc w nauke. poza tym studiowanie medycyny, wiaze sie z pewnego rodzaju mobilnoscia. studiujac pielegniarstow w jednym dniu potrafilam byc na uczelni w budynkux, pozniej przejechac busem do budynku y , i w miedzyczasie praktyki w szpitaluz w miescie q. zwariowac mozna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chemia w prosektorium? Chyba anatomia a chemia w laboratorium szpitalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki85
szkoda roku, bardzo szkoda bo dostala sie i widnieje na liście studentów, nie podejmujcie pochopnie decyzji, różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytam nim odpowiem
a ile Twój mąż zarabia ? bo nic nie napisałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki85
ten pomysł z kredytem studenckim chyba nie jest zly, juz by było na opiekunkę do dziecka, chociażby na 14 dodzin dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
corka nie ma alimentow ani renty ale to juz temat osobny w ktory zaglebiac sie nie chce. Lepiej platnej pracy? Moja droga, ja pracuje non stop, biore dyzury jak glupia, bo co msc place 1400zl kredytu doloz do tego oplaty, pieniadze na zycie i to co dla corki daje by mogla studiowac. Jak wiec myslisz ile jeszcze mam pracowac? Mam nie jesc i nie spac bo corka dziecko sobie zrobila? Wybacz, ale chyba nie bedzie miala pozytku z martwej matki badz ciezko chorej. Czasem mam wrazenie, ze pisza tutaj 20 letnie pannice nie majace zielonego pojecia o zyciu, finansach ani ciezkich studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
przeciez kredyt to chyba jakies 600zl msc gdzie ja znajde w stolicy opiekunke za tyle? I kto jej ten kredyt podzyruje? Bo przeciez nie ja skoro splacam juz jeden, a zyrantow musi byc dwoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jakby ten jej chłopak miał płacić 150 zł alimentów to i tak trzeba mu te alimenty zasądzić. istnieje jeszcze coś takiego jak fundusz alimentacyjny. Jak dobrze powalczysz to zyskasz wiecej niz 150 zl ale mam wrazenie ze Ty wolisz biadolic i wieszac na niej psy teraz. bez sensu. 150 zl to jej przynajmniej jej bilet miesieczny. medycyna to ciezki kierunek. lepiej ,żeby przeniosla sie na cos lzejszego, ale wciąz studiowała. chyba ze bedzie miala sile studiowac dalej. nie macie zadnej rodziny która Wam pomoże? ojciec Twojej corki? Twoi rodzice? Siostra . brat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża pewnie nie ma. Wyżywa się na córce bo powtórzyła jej historię i chce żeby miała tak ciężko jak ona. Wyjście jakieś się znajdzie, alimenty, stypendium socjalne, może i naukowe, a może wlaśnie kredyt studencki. Rezygnacja ze studiów to ostateczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być "chemia i prosektorium" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pomysl o tym fikcyjnym zatrudnieniu dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
na nikim sie nie wyzywam, bo i corka mojej historii nie powtorzyla, gdyz na szczescie za maz nie wychodzi. A i ja studia skonczylam i corke urodzilam w wieku 27 lat wiec zadnej powtorki tutaj nie ma. Moj byly maz natomiast nie zyje, a corce renta sie po nim nie nalezy gdyz cale zycie jak ten jej chloptas nie pracowal. Cos jeszcze chcesz wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×