Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka na skraju zalamania

Moja 19 letnia corka jest w ciazy. Jestem zalamana

Polecane posty

Gość gość
do autorki i innych widzących w temacie problem..wolałabyś by Twoja corka odebrala wyniki ze szpitala potwierdzające raka i dające jej pół roku życia? Klepnijcie się w puste i zakute łby! Więcej szacunku dla życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kumpela urodziła majac 16 lat, maturę zdala na samych piatkach, skonczyła 2 fakultety i teraz jest szanowaną panią redaktor i można ją oglądać w telewizji :) ale dziewczyna miała jaja, rodzice jej mało pomagali, bo pracowali, z tym, że bya nauczona prowadzić dom z ojcem dziecka sa do dzisiaj szczęsliwym małżeństwem a dziecko ma juz prawie 30 lat można? można jak sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze aby dziecko było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna pisac by autorka ktora sama jest lekarzem jechala do niemiec pampersy zmieniac? puknijcie sie w puste glowy bo widac ze tam siano macie zamiast mozgu. pewnie wam tez rodzice dzieci wychowywali bo takie niedorajdy zyciowe bylyscie a najbardziej bawia mnie te bajeczki o studentach medycyny decydujacych sie na dziecko czy znanych redaktorkach:D idzcie spac lepiej albo dzieciom to opowiedzcie najlepiej swoim corkom by pamietaly ze rodzac dziecko jako gowniary zrobia zaerotna kariere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, ale ona nie chce byc fryzjerka, a lekarzem. Nic o psychologi nie pisalam tak na marginesie, a studia rzucic musi, bo kto dziecko utrzyma i sie nim zajmie jak ona bedzie na zajeciach?" lekarzem chce być a nie wie jak się zabezpieczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację autorko! Ja też mam już to wszystko za sobą i wiem że dziecko i siebie trzeba jakoś utrzymać. Niech córka szybko znajdzie gdzieś pracę(to chyba największy wyczyn będzie) żeby państwo jej płaciło w ciąży i na macierzyńskim. Masz rację że tak się nie da żyć bo do zycia potrzebne są pieniądze. Zwłaszcza dla kogoś kto dopiero zaczyna a już potomstwo w drodze. Nie wiem dlaczego inni mają tak lekki stosunek do tego, nie rozumiem tego szczerze mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy wogole nie rozumiecie kafeteryjnych matulek! Prawdziwa Matka Polka Kafeterianka wszystko poswieca dla swojego dziecka,juz od momentu poczecia porzuca wlasne zycie i 100% zyje zyciem dziecka i przyszlych wnukow! :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ŻYJ ,SWOIM ŻYCIEM !!!!Nic,nie musisz .nie musisz ponosić konsekwencji ,decyzji córki .Nie,musisz jej utrzymywać.Tym,bardziej zmieniac pracy i mieszkania.Daj ,córce wolny wybór i ojcu tego dziecka. a,co Cię tak naprawdę obchodzą jej studia??? Może ,pracowac całe życie na kasie w Biedronce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś bardzo rozsądnie i wiem ,ze musi Ci byc bardzo ciezko. Koniec planów o spokojnym odpoczynku po pracy , Koniec planów o ograniczeniu dyżurów , Koniec planów o wyjeździe na weekend Koniec z wizytami u kosmetyczki Koniec z nowym ciuchem od czasu do czasu Koniec z wakacjami , feriami , wyjazdami, spokojnymi nocami. Witaj biedo ! A najgorsza jest ta gorycz ,ze ona miała lekko i bezstresowo a odrzuciła to wszystko w imie "czego " ? I to życie które teraz pokarze jej swoje prawdziwe oblicze czyli : trud, pot i łzy ( parafrazując Churchilla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletka wczesnoporonna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Pokaże "ma byc sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierzesz pod uwagę aborcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
corka bierze pod uwage aborcje, a raczej powiedziala dzis ze usunie ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bedzie super lekarz... kobieta, ktora usunie ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty kobieto jestes bez wyobraźni. Jak Twoja córka jest w ciażky, to jak ma iść do pracy, skoro do 3 miesiąca ciąży ma obowiązek powiadomić pracodawce o niej? Od razu wyleci z tej roboty. A co, Twoja córka nie ma ojca? Pomoc jej nie może? Siebie warte jesteście widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest najlepsze wyjście w obecnej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam ten topik od poczatku , powodzenia :) Nie przejmuj sie debilami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
mam juz dosc durnych pytan o ojca corki skoro jasno i klarownie wyjasnilam co sie stalo. Co do tego co ona mi powiedziala to ja stwierdzilam, ze aborcja to zadne wyjscie, bo to pozbywanie sie konsekwencji a nie ich ponoszenie. Kazalam jej przemyslec to bardzo dobrze, bo jesli moze mi z cala pewnoscia oznajmic, ze nie pokocha dziecka i go nie chce to trudno i zrozumiem jej decyzje, ale jesli robi to tylko dlatego by uciec przed odpowiedzialnoscia to jej nie pomoge w niczym juz, bo nie tak ja wychowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarabaiając 4tysiące spokojnie dasz rade jej pomoc. Jak wezmie dziekanke to niech zacznie długopisy składac czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka na skraju zalamania
a co ty myslisz, ze zycie w duzym miescie z kredytem to 4 tys to kokosy? Jesli tak to zapraszam do duzego miasta i utrzymaj za to studentke, oplac rachunki, kredyt, swoje dojazdy do pracy i zycie. Zapewniam cie, ze za wiele ci nie zostanie o ile w ogole cos zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aborcja to najgorsze co można zrobić i z tego co się orientuję namawianie do aborcji jest karalne ale z ciebie jest babcia "wspaniała" nie przeszkadza ci że córka usunie ciążę??? lepiej niech urodzi dziecko i odda do adopcji jeśli tak bardzo nie chcecie tego nic niewinnego dziecka są ludzie którzy marzą o dziecku i wiele by dali żeby je mieć żal mi tego dziecka nawet się jeszcze nie urodziło a już jest tak niechciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 9:39 jesteś makabryczną egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluję ci gościu z 9:39 "mądrości" skoro nowe ciuchy, wyjazdy i kosmetyczka są ważniejsze od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 9:39 ma racje...nie dla wszystkich dziecko to szczyt szczescia, lepiej niech usunie niz potem ma kisic w beczkach, kupowac sliski kocyk albo zakopywac w ogrodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszła pani doktor co usuwa własną ciążę. Mam nadzieję, że nigdy nie trafię do twojej córki jako do lekarza. Poza tym jest jeszcze ojciec dziecka który pamiętaj może wnieść oskarżenie jak twoja córeczka usunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No współczuje. łatwo nie będzie. Niech zamkną sie Ci, którzy mówią, że to nic takiego. Znam młode matki - dziś juz matki nastolatków albo 10-latków co najmniej, żadna się nie podzwigneła. Pracuja w sklepach na czarno, za marne pieniądze. wykształcenie średnie, możliwości żadne. Jako matki super, ale biednie żyją i zrezygnowane sa, bo już lata maja i niewiele zdziałają. Tak, że dziecko zawęża bardzo perspektywy w tak młodym wieku. Chyba, że się determinacji dużo ma. Zaciśnijcie zeby niech młoda studiuje. pomóż jej ile dasz radę - państwowe żłobki sa tanie, a jako samotna młoda matka dostanie się na pewno. niech studiuje, bo inaczej żerzywiście do końca życia się nie podżwignie, a tak to tylko koniec młodości i imprezowania i bardzi, bardzo ciężkie pewnie z 5-6 lat, ale póxniej bedzie z górki i opłaci się to Wam wszystkim - dziecku też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Twoja córka jest w ciażky, to jak ma iść do pracy, skoro do 3 miesiąca ciąży ma obowiązek powiadomić pracodawce o niej? Od razu wyleci z tej roboty. A co, Twoja córka nie ma ojca? Pomoc jej nie może? Siebie warte jesteście widać - a co to za głupoty. Pracodawcy w ogóle informować nie trzeba - to nie jego biznes. Mozna, ale nie trzeba - żadnego obowiązku nie ma, co za bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj , matko na skraju załamania...trochę Cię rozumiem, nie żebym sama to przeżyła, ale wiem, o czym mówisz...pieniadze niestety się nie mnoża, wynika z Twoich wpisów, ze musisz liczyć tylko na siebie...trochę już za późno , na osądzanie córki, stało się i już , teraz trzeba sobie poradzić z tym, co was czeka...najpierw psychicznie-że pojawi sie nowy człowiek, to duże wyzwanie organizacyjne...potem -jak sie uporać z finansami?? nie umiem podać cudownej recepty na te problemy, ale wiem jedno-najbardziej potrzebne jest Twojej córce Twoje wsparcie, razem poszukajcie pracy dla niej, pomyślcie,jak to będzie wygladać po narodzinach dziecka, a to nie jest łatwe...powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia baba jesteś i tyle. Robisz z igły widły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×