Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ldfghhhhhgggh

zakochal się w innej nie pozwolę na to!

Polecane posty

Gość gość
od strzała pogonic matoła z domu niech idzie do "lepszej" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tym jak piszesz to nienormalna jakaś jesteś, psychofanka k****, widzę że chłop wie co robi odchodząc od ciebie, pewnie idz do jej pracy, skompromitujesz ale siebie, a on sie dodatkowo na ciebie wkurzy, skoro mówi ze cie nie kocha, to co myslisz ze jazdami coś zdziałasz i tak uczciwie podszedł do sprawy ze zanim cos zaczął zerwał z tobą, głupiaś i tyle, nie dziwie sie w ogóle facetowi, powinien sie cieszyc ze sie ciebie pozbył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jaja 'nie pozwolę na to'. a zapewniam, że jak będzie chciał to c***a z tym zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytała o byłej mojego męża 10 lat temu :) oboje byliśmy w ziązkach, oboje z nieszczęśliwych, ale ja nie zrobiłam pierwszego kroku, tak jak ta dziewczyna o której piszesz, zerwałam z moim facetem, bo to nie miało sensu a jemu kazałam uporządkowac swoje sprawy, zastanowic się, bo był z tą ską kilka lat.. on od niej odszedł, ale myjeszcze jakiś czas nie byliśmy arą matko co ona wyprawiala, do pracy jeździla, wyzywała mnie, do moich rodziców, żebym jej chłopa zostawiła, kompromitacja na całego ukradła mi telefon, chciala mnie pobic, łaziła za mną...musiałam w końcu wezwać policję i wyjechac do innego miasta, bo nie dało się żyć akurat dostałam propozycję pracy, więc się spakowałam a temuchchłopakowi kazałam wszystko dokończyć jak należy i jeżeli będzie chciał ze mną nadal być to wie gdzie mnie szukać dojechał do mnie po niecałym miesiącu, jesteśmy małżeństwem od 8 t, mamy dzieci i tylko śmiać mi się chce czasami jaką szmatę niektóre dziewczyny z sibeie robią, zwłaszcza, że wyzywas ztą dziewczynę od najgorszych, a ona bardziej w porządku się zachować chyba nei mogła..dając mu czas i nie naciskając, nie ingerując między was... facet cię nie kocha, nie chce z tobą być a ty ją wyzywasz od suk?? żenada, ogarnij się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś autorka dziś się nie odzywa. Pewnie ją zamknęli na 48 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D ty masz najwiecej do gadania autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
Hej dziewczyny - weźcie nie piszcie mi takich rzeczy bo sie tylko dołuję - do mnie to nie przemawia i już więc sobie dajcie spokój ja wiem ze to głupie jest ale ja postanowiłam że go nie oddam i koniec tematu! Nie umiem odpuścić nie moge znieś myśli o nich i mam juz wszystkiego dość - wczorak pojechałam do domu jego rodziców bo mieszka z nimi - jest jedynakiem a maja duzy dom który miał byc nasz :/ no ale go nie było... :( pytałam jego ojca gdzie jest to stwierdził że syn jest dorosły i od dawna nie tłumaczy im sie gdzie wychodzi zapytałam czy poszedł z kimś to nie odpowiedział i zbył mnie... masakra wiem ze on wiedział ale nie chciał mi powiedzieć - na bank poszedł z nia lub do niej i na bank rodzice wiedzą- chcialam wejść do środka to powiedział że teraz to nienejlepsza pora i żebym sie dogadał z moim facetem ...qrwa mam dość dzwoniłam do niego dzisiaj od rana i nie odbiera pisałam na fb i nic więc nie pozostaje mi nic ionnego tylko odwiedziny w pracy i wygarnięcie suce co o niej myślę - dziewczyny jak to rozegrać? Mówić o niby ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię się że od ciebie uciekł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna jesteś. Bardzo ci współczuję. Wiem, że ogromnie cierpisz i chcesz go odzyskać. Nikt tu ci chyba nie doradzi co robić. Masz niewielkie szanse na powodzenie, ale różnie może to być. Pamiętaj jednak o tych sprawach, jeśli chcesz go odzyskać: - nie spotykaj się teraz z żadnym facetem, kolegą, pocieszycielem, bo jeśli były się o tym dowie, nie będzie już powrotu - jeśli będziesz walczyć o niego, rób to tak, by nie szkodziło to twojemu byłemu, czyli nie wyzywaj go, nie upokarzaj, nie narażaj na niemiłe sytuacje (np. w jego pracy) - musisz być cierpliwa Wiem, że bardzo cierpisz i wariujesz. Byłem w życiu w różnych ciężkich sytuacjach i dam ci bardzo dobrą radę, zachowaj spokój. Spokój to podstawa. Zanim coś zrobisz, przemyśl to. Nie rób niczego pochopnie. Weź coś na uspokojenie. Może pójdź do psychiatry. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
a ja się dziwię - zawsze wolał blondynki a teraz nagle czarna? Namieszała mu w głowie na bank takie to niewiniatko, taka chodząca uczciwość a w gruncie rzeczy zwykła szmata i pożałuje tego wszystkiego, chce doprowadzic do jej wyprowadzki, chce zeby wylali ja z pray żeby musiała wyjechać - mój facet zapomkni bo skoro mnie kochał to nie można nagle kogos przestac kochac a kiedyś mnie kochał więc musze mu o tym przypomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
dzięki Michał - jego nie chcę wyzywać tylko ją - co o niej myślisz? Pewnie czytałeś co pisalam - czym mu tak w głowie zawróciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet znalazł sobie normalną dobrą dziewczynę, która nie zachowuje się jak psychol. Co się dziwisz, że cie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie jest święty. Zawróciła mu w głowie i wykorzystała sytuację. Pracowałem z kobietami i znam ich sztuczki. Wiem jak potrafią zabiegać o faceta. Pamiętaj tylko, żebyś nie przegięła, bo może to mieć odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kompletnie nie wiem czym mu zawróciła. Nie chcę ciebie martwić, ale będę walił prosto z mostu, bo taki mam zwyczaj. Zatem: 1. W wasz związek mogła wkraść się rutyna. Tobie mogło się wydawać, że wszystko jest wspaniale, a tym czasem jemu się nudziło. To nie musiała być niczyja wina. 2. Może on od dawna miał ochotę na sex z inna? Czasem od kolegów, którzy są w paroletnich związkach słyszę, że mają ochotę na inną. Może chciał odmiany. 3. Może wyidealizował sobie jej obraz? Tak bywa, że gdy kogoś poznajemy, to przypisujemy mu cechy, których osoba nie posiada. Idealizujemy ją. Może ona zgrywa wspaniałą, ciepłą, cudowną kobietę a on w to wszystko uwierzył. 4. Być może masz jakieś cechy charakteru, których od dawna miał dosyć. Coś o czym tobie mówił, czego nie słuchałaś albo bagatelizowałaś? Może byłaś dla niego złośliwa, niemiła? Może nie dbałaś o niego w łóżku? 5. Być może on jej się żalił na ciebie. A ona jemu na swoich byłych. I tak się żaląc sobie wzajemnie wyidealizowali sobie swój wizerunek. 6. Spokojnie. Daj sobie czas. Kiedy on lepiej ją pozna, może będzie miał jej dosyć. Przygotuj się zatem na "długi marsz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
no wiem, ze wiesz on jest taki zdeterminowany. Sęk w tym, ze on uparcie twierdzi, że to nie ona - że ona go w sumie olewała, że on zobaczył jaka to świetna dziewczyna, ze on zabiegał bo sie zakochał a jak sie zgodziła iśc na kawe i sie dowiedziała potem że jestem ja to go odstawiła i on wtedy zaczął robić mi te akcje. I tu jest problem bo ja ja oczerniam i obrzydzam a on swoje że sie mylę i żebym przyjeła do wiadomości jego decyzje i tu mi wytrąca karty z rąk więc postanowiłam ze sama ja wykurzę choćbym miała ja pobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najście w pracy, wyzywanie niewinnej kobiety i zmyślenie ciąży to już nie jest przegięcie samo w sobie? Radźcie jej tak dalej, a dziewczyna już się kwalifikuje do psychiatry. Zresztą, facet ją ignoruje, rodzina faceta zbywa, o czym my dyskutujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
jego rodzina mnie zbywa bo nigdy mnie nie lubili jego ojciec to tępy s*******n i tez go w sumie nie trawie a z matka praktycznie nie gadam tylko służbowo ale ja sie związałam z nim a nie jego rodzina wiec o czym ta dyskusja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nie dziwię, że cie nie trawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
nienawidze tej qrwy i nie przyjmuję do wiadomosci że oni mogliby być razem - nie nie nie!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym, że jesteś psychiczna, wyłącznie o tym. Zresztą i tak twierdzę, że to prowokacja nudzącego się gimbog***a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już ci mówię, o czym dyskutujemy. Dziewczyna cierpi. Może tego nie rozumiesz czym są uczucia. Ale ludzkie uczucia potrafią być tak wielkie, że można zwariować. Dosłownie oszaleć. Ja ją rozumiem. Nie doradzam jej by robiła awantury w pracy. Wręcz to odradzam, przeczytaj dokładnie co pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma070a
UWAGA UWAGA! TYM WSZYSTKIM OSIĄGNIESZ ODWROTNY SKUTEK!!!! Natychmiast ściągaj z internetu książke Dlaczego Mężczyźni kochają zołzy i postępuj wg wskazówek. Nie zatrzymasz go na siłę, ale możesz sprawić, zeby zakochał się w tobie ponownie. ŻADEN facet nie chce laski, która sama siebie nie szanuje. Pokaż mu, że żadna inna nie jest od Ciebie lepsza i że jesteś jego wygraną na loterii. MÓWIĘ POWAŻNIE, do jutro skończysz tą książkę a do przyszłego miesiąca facet będzie oszalały na Twoim punkcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhgggh
Michał ma rację i wie1m że na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone! I zrobię wszystko co trzeba ale nie pozwole na to aby byli razem! Dokładnie tak jest jak pisze Michał uczucia to potęga i jutro ja załatwię tak że jej sie odechce wszystkiego bo juz nie mam sił - mam do tego święte prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] Michałłł Już ci mówię, o czym dyskutujemy. Dziewczyna cierpi. Może tego nie rozumiesz czym są uczucia. Ale ludzkie uczucia potrafią być tak wielkie, że można zwariować. Dosłownie oszaleć. Ja ją rozumiem. Nie doradzam jej by robiła awantury w pracy. Wręcz to odradzam, przeczytaj dokładnie co pisałem. x Żadne cierpienie nie usprawiedliwia tego co wypisuje o tej dziewczynie i tego co chce zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisssiiiiaaa
ej ludzie co doradzacie jej ksiązki i przeczekanie- nie dopuszczacie do siebie mysle ze może rzeczywiście nie ma czego ratować, że tamta dziewczyna może jest dla niego ta jedyna i lepiej dla autorki byłoby jakby spróbowała to zaakceptowac i nie odbierała sobie szansy na poznanie kogoś nowego i tez ułozenie zycia? Może jednak tylko jej sie wydaje że to taka miłość a faceta juz od dawna jej nie kocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedna sprawa. Zastanów się nad waszym związkiem. Jeśli nie lubisz jego rodziny, a on jest mocno związany z rodzicami, to nie wróży niczego dobrego. Zastanów się, czy ty go chcesz tak naprawdę, chcesz być z facetem, który cię zostawił, który zakochał się w innej, którego rodzice ciebie nie lubią. Przemyśl czy przypadkiem nie jest tak, że nie możesz przeżyć tego, że on cię zostawił dla innej. Nie warto walczyć o faceta, tylko dlatego, że nie chcesz dać satysfakcję jakiejś dziewczynie. Przemyśl to na spokojnie. Nie rób niczego pochopnie. Posłuchaj uważnie. Życie jest długie, ale czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jedna decyzja, zła decyzja, może przekreślić całe nasze życie, może zupełnie je zmienić i skierować na tory, którymi nigdy byśmy podążać nie chcieli. Zatem spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załatw to tak jak chcesz, a on pofrunie na skrzydłach do tamtej :) a inni będą się patrzeć na ciebie jak na nienormalną, może wezwą policję :) będzie cyrk i afera, dopniesz swego bo zrobisz awanturę, ale przede wszystkim sobie wstyd :) chciałabym zobaczyć uśmiech tamtej dziewczyny kiedy zrobisz z siebie posmiewisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie radzę ci jej bić. Co jeśli ona założy ci sprawę. On tylko utwierdzi się w przekonaniu, że chce być z tamtą. Zastanów się nad waszym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhhgggh
tak wiem spokojnie ale ja juz postanowiłam - ide jutro do nich do pracy, ide rano wiem że ona wtedy będzie i jej wygarnę, możliwe że oberwie ode mnie w twarz możliwe że się skompromituję ale mi nie zależy, pewnie jej powiem że spodziewamy sie dziecka, zrobię z niej szmatę, zgnoje przy wszystkich, wyzwę narobie takiego rabanu że nigdy o tym nie zapomni i jesli rzeczywiście jest niby taka super i z klasa to go zostawi po takiej akcji - trudno nie dała mi wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldfghhhhhhgggh
nie ma sie nad czym zastanawiać - jest mój i nie oddam go choćbym miała zrobić coś złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×