Koleżanka do odchudzania :)

Jestem na jutro zaopatrzona w trzy male jogurty otreby i czerwona herbate, tak mam zamiar przezyc 12 godz w pracy. DOBRANOC.

Ze słodyczami jest tak, że jeśli ma się ochotę na słodkie to można zjeść jakieś oqoce zamiast tego lub gdy to nie pomoże można zrobić sobie jakiś1 dzień odpustu. Najlepeij jest nie jeść w cale bo gdy się spróbuję to później ciAgnie. Ja już pomału umie nad tym panować. Kiedyś jadłam same słodycze. Normalne jedzenie dla mnie nie istniało. Teraz tak jest ze słodyczami. Udało mi się zgubić już5kg więc jestem zadowolona z tego. Było by więcej lecz prze ciążę i hormony które biorę kg stoją w miejscu. Zaczęłam teraz ćwiczyć i mam nadzieję,że to pomoże. WracajAc do słodkiego to nie jest tak, że ja.nie jem. Są takie dni przed@ że mam ochotę na coś słodkiego więc po to sięgam lecz pierwsze co staram się coś zjeść normalnego. Czasem ochota na słodkie przychodzi gdy jesteśmy głodni. Po nasyceniu przechodzi. Słodycze to nałóg. Ponoć aby nie czuć ciągotek do nich należy nie jeść słodkiego przez 3 miesiące. Później już nie ma się na nie ochoty. Ja właśnie do tego dążę.

oh te słodycze to widze nasza zmora a ja mam sernik z rossą zrobiłam bo spodzewam się gości ale ogólnie bardzo lubie piec ciasta heh mogłabym zaostać cukiernikiem ;) Ja sobie raz w tyg pozwalam na mały kawałek bo jakbym takdługo nie jadłam to na końcu bym się na to rzuciła;) Heh z ty błonnikiem też miałam śmieszną historię kupiłam sobie taki błonnik w proszku do wymieszania z woda no i niestety nie piłam wystarczającej ilości wody no i zaparcie wzięłam to przez 2 dni, przez tydzień nie mogłam dojść do siebie wic nie polecam, pielęgniareczka pamiętaj o wodzie bo to ważne ja też jem otręby i płatki owsiane więc trzeba pic. Kurcze marzy mi się czerwona herbata ale niestety na razie sobie nie kupue ,ponieważ mieszkam na wsi i u nas w miejscowum sklepiku to straszna bieda jest i po takie rzeczy trzeba udać się dalej.

marlenka ja tez ćwicze skalpel ale słabo mi to idzie chyba potrzebuję jakiegoś porządnego kopa często mi sie ostatnio nie chce więc ćwiczę sobie sama ale nie jestem po nich tak zmęczona jak po sklapelu więc te moję cwiczenia za duzo nie dają. Chyba się z nim do cb dołącze to będzie mi lepiej, masz jakąś płytkę czy na you tube ogłądasz? bo ja na yt

Ja mieszkam w Uk i nie mam dostępu do płyt Ewy Chodakowskiej więc zostaje mi youtube. Ja jak na razie skalpel jeszcze przez dq tygodnie a później przezrucę się na kilera. Chociaż jescze nie wiem. W kilerze są fajne ćwiczenia lecz nietetu skoczne. Ja nie za bardzo mogę sobie na to pozwolić bo sąsiedzi będą źli. No ale jakoś spboe dam radę. Najwyżej będę mieszała. Na kilerze więcej się chudnie. Ja codziennie staram się mobilizować. Też mi się nie chce mi się to myślę sobie: nie ! Wstawaj i ćwicz! Zaprzepaścisz wsystkie efekty! Chcę i potrafię zrobić tak aby wyglądać dobrze. Skoro inne mogą to ja też! . Tpmi pomaga i jak na razie ćwiczę już2,5 tygodnia. Na początku miałam to robić 3razyw tygodniu ale jakoś tak wyszło,że ćwiczę 7 dni w tygodniu:-). Teraz jestem trochę chora i jest mi źle oddychać ale daje rade.

Dzisiaj moja waga pokazała 61,8kg. Długo już nie widziałam takiej wagi. Dzisiaj swój dzień zaczęłam od 2 szkl ciepłej wody z cytryną i imbirem. Teraz filiżanka kawy z mlekiem. Wczoraj nie byłam w wc. Mało wody wypiłam. Dziś kawa z mlekiem która pomagała mi na zaparcia więc myślę ,że pomoże. Na śniadanie zjem to co wczoraj na kolację (owsianka z żurawiną i jogurtem activią waniliową)

Na obiad zrobię sobie makaron wieloziarnisty z serem białym. Na kolację mięsko z indyka duszone z brokułem.

hej dziewczyny. widze ze ostro walczycie z dieta. Mnie sie niestety nie chce az tak celebrowac posilkow:( Jem to co mi wpadnie do reki. No moze za wyjatkiem slodyczy , bo te jem sporadycznie. Probowalam nie slodzic kawy, ale niestety bardzo mi nie smakuje. Od poniedzialku odstawiam antybiotyk , wiec moze wezme sie za cwiczenia.

Owsianeczka tez staram sie jesc slodyczy i poki nie jem to mnie nie ciagnie. Ale kiedys przyjdzie taka chwila, ze zjem loda czy kawalek ciasta, bo nie sadze ze juz nigdy nie zjem slodyczy, nawet to wiem. I co wtedy zaczne tyc? Bede musiala uwazac... i chyba tak podobnie bedzie po wszystkich dietach. Marlenka ja tez w Uk, zamowilam sobie tutaj gazete Shape z ksiegarni polskiej w Uk ale nie wiem czy akurat w tym numerze byla plyta Chodakowskiej. Ja dzis musze jechac na zakupy bo nic nie mam.

Słodycze zawsze będą się przewijać przez nasze życie. My musimy się nauczyć je ograniczać. Ja jak ich nie jem to jest ok. Gdy zjem trochę mam ochotę na więcej. Dlatego staram się je omijać i mówić NIE DZIĘKUJĘ gdy ktoś częstuje. Wczoraj mój mąż namawiał mnie na słodkości ale się nie skusiłam. Ostatnio zjadłam słodkie na walentynki. Teraz znów robię przerwę jak najdłuższą. Boję się trochę tłustego czwartku. Jeśli chodzi o dzień kobiet to mój mąż ma zapowiedziane aby nie kupował mi nic słodkiego. To walentynkowe szaleństwo to jego wina bo nakupił mi czekoladek i skusił mnie tym. Ważne jest to ,że po każdym takim upadku potrafię się podnieść i wlczyć dalej. Dawniej każda chwila załamania kończyła się powrotem do niezdrowego jedzenia.

Marlenka dokladnie tak mialam, zjadlam raz slodycze to pozniej zawalalam dietke i zamiast isc dalej to odpuszczalam. Na walentynki tez zjadlam, moj 1 dzien diety byl :) ale wybralam sobie deserva chinszczyzne odpuscilam i od tamtej pory zero slodyczy. Mysle, ze na dluzsza mete przy zdrowym odzywianiu warto sobie pozwalac na cos slodkiego raz w tygodniu np w weekend.

Można pod warunkiem, że będzie tego niewiele i zjedzone po posiLku anie w zamian. W taki sposób zjemy niewiele. I najlepiej zjeść raz a później już nie jeść. Później znów wrócić do diety. Wiem, że to trudne ale to najlepszy sposób na trening swojej silnej woli.

Czyzby szalenstwa sobotniej nocy, ze tu tak cichutko? Ja prawie prawie juz zdrowa :) Popijam kefirek, dietka jak na razie przebiega dobrze.

Ja pi 12 Godz w pracy....caly dzien na biurku stalo ptasie mleczko i czekolady od pacjentow_ nie zjadlam nic slodkego przez caly dzien jestem z siebie przedumna:-) :-) :-) :-) :-) :-) Dzis w trakcie dnia zjadlam,serek wiejski,dwa male jogurty i szpinak...teraz popijam piwko i jem tatara:-) Waga wlasciwie o kazdej porze dnia pokazuje 76,5 Kg... Dziewczyny!, widze ze dietkowanie tez u Was trwa:-) :-) Fajnie jest z Wami popisac...naprawde dajecie wsparcie...nawet jak mam chwile slabosci, to boje sie zgrzeszyc bo mysle sobie, ze co ja Wam pozniej napisze:-)

Witam w niedzielny poranek. U mnie dziś pracowity dzień. Ja swój dzień zaczynam od ciepłej wody z cytryną. Dziś na śniadanie jajecznica z cukinią: -2jajka -pół malutkiej cukini zielonej -pół łyżeczki masła -sałata lodowa 2 liście duże -2 pomidorki koktajlowe -2 kromki chleba żytniego -troszkę rzeżuchy. -młoda cebulka Na patelni duszę cukinię gdy zmięknie didaję cebulę. Gdy się podsmarzy dodaję jajka. Sałatkę lodową rwię na małe części. Dorzucam pomidorki i rzeżuchę. Doprawiam solą i pieprzem. Wszystko przekładam na talerz i do tego tostuję chleb. Tak wygląda w większości moje śniadanie. Syci na bardzo długo.

Pielęgniareczka gratuluje. U mnie w domu zawsze jest coś słodkiedo. Mój mąż wieczorsmi zawsze coś je. Dlatego czasem jest mi tak ciężko. Ja co tydzień wprowadzam sobie takie małe zmiany . W tym tygodniu postaram się nauczyć jeść do godz 18 i nie później. MojA zmorą zawsze były wieczory. To zawsze w tedy najadałam się słodkim. Teraz.muszę się tego oduczyć i powinno być ok. Może i waga przez to nie leci tak szybko

Dzień Dobry dziś rano waga u mne wykazała 68,5kg już po okresie więc nie jest źle;) Zaraz idę zrobić sobie kawke a za godzinkę śniadanko. Heh widze, ze pielegniareczka mamy taki sam kłopot jak się skuszę to co ja wam tu napisze wy wszystkie dajecie rade to ja nie mam dac? Tak jak mówiłam raz w tyg pozwalam sobie na małe conieco więc wczoraj był kawałek sernika i 1 drink. Marlenka twoje śniadanko brzmi pysznie tez bym sobie takie zjadła ale trzeba wybrac sie na zakupy. Już nie mogę doczakac sie lata zeby jesc te wszystkie pysznosci z własnego ogródka

Owszem śniadanko pyszne i trzyma mnie aż do obiadu. Śniadanie jem o 8rano a obiad o godz14. Kolacje po godz 17. Między czasie piję jeszcze kawę inle z mlekiem i siemie lniane. Jeśli chodzi o swoje warzywa to fakt przepyszne. Ja ogólnie lubię lato bo jest ciepło i mniej się je w tedy. Ja wezmę sobie kefirek i obiad z głowy. Gdy jest zimno to muszę mieć ciepły obiad bo po zimnym pół godz i jestem głodna i do tego zimno mi okropne. I więcej wody się pije co teraz jest trudne. Ja zmykam do pracy.życzę miłego dnia.

Ja sie obudzilam jakas bardzo zmeczona, nie wyspana i z nolem glowy. Wczoraj czulam sie normalnie, wiec juz nie wiem co jest grane z ta choroba. Wypilam sok z kapusty kidzonej i kawe. Moze to podziala :) Teraz owsianke gotuje, ale znowu sie polozylam bo oczy mi sie zamykaja.

Marlenka...dobrze ze jesz tak regularnie,to zaowocuje. Smutnalilja,ja tez jestem jakas dzis nie do zycia,najchetniej to zadlabymmega weglowodanowy posilek,ale nie-zjadlam serek wiejski i mysle o lekkim obiadku,ale jeszcze nie mam pomyslu... Dzis ide na noc do pracy,musze zaopatrzyc sie w jogurciki i mysle ze dam rade:-) dzis nie jest dla mnie dobry dzien na odchudzanie..strasznie sie denerwuje bo jutro mam rozmowe na temat zmiany miejsca pracy...stres zawsze zajadalam slodyczami:/

witam u mnie piękna pogoda, wiec moze dzisiaj nie bede miala czasu podjadac... wczoraj podjadlam nawey slodkie, gdzie raczej takich ciagot niemam. Dzisiaj biore ostatni dzien antybiotyk, wiec moze od jutra jakies cwiczenia. Waga niestety stoi. Dziewczyny czy macie jakies sposoby na "brzydkie" uda??? Mam rozstepy:(( Smutna li... ja wczoraj mialam taki dzien. Trzymaj spie:) Ja poslalam meza z dzieckiem na spacer i teraz bede cudowala z moim cialem.

przepraszam za literowki, ale pewien maly czlowiek powyrywal mi literki z klawiatury.

Walka z rozstepami to chyba walka z wiatrakami...generalnie chyba nic nie jest w stanie pomoc...

pielegniareczka---nie dobijaj mnie:((( jejku nie moge sie pogodzic z tym jak moje cialo sie zmienilo.

Ewentualnie mozna zadbac o to zeby skora byla nawilzona wtedy te rozstepy sa mniej widoczne,powiem ci ze ja tez mam na udach i piersiach po okresie dojrzewania,niecce nawet myslec co bede miec na ciele pi ciazy..

Cześć Dziewczyny z chęcią się do was dołącze :)

no mnie sie to zrobilo gdy przekroczylam 30 z hakiem:/ wczesniej nosilam ubrania xs. W sumie teraz nosze m, to nie tragedia ale z obecna waga zle sie czuje i uwazam ze do mojego wzrostu ona jest nieco za duza.

fajne te diety i w ogole no tak ah no oczywisciesatakie przepisy no a byly juz na ten temat przeciez sonda uliczna :) http://www.youtube.com/watch?v=hTVVMwrJ-rk

Lodowa ja robie peeling z kawy, nie mam rozstepow ale mam cellulit 2 stopnia. Daje fusy z prawdziwek kawy troche balsamu i robie peeling. Skora juz jest gladsza po paru razach, podobno masaz banka chinska jest tez dobry. Mozna te banki kupic i tez samemu w domu sie masowac.

No i oczywiscie kremy, olejki.