Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pucipucipu

Koleżanka do odchudzania :)

Polecane posty

Hej przeglądałam przepisy zdrowe i wiecie co znalazłam-przepis na zdrowe chipsy. Dziś po pracy wypróbuję. Zobaczę czy to smaczne będzie. Chipsy robi się z marchewki. Marvhew obrać i polroić w cieniutkie paseczki obierakiem. Doprawić solą i olejem(łyżeczka oleju na 2 marchewki) układać na papierze do pieczenia tak aby nie nachodziły na siebie i piec w piekarniku aż staną się chrupiące. Nigdy takiego nie jadłam ale wiecxorkiem do tv może było by to ok. Późnoej wam napiszę jak wyszły. Ja już po ćwiczeniach. Dziś do pracy później. Postanowiłam sobie,że teraz właśnie będę rano wstawała i ćwiczyła bo później albo jestem zmęczona albo chcemy gdzieś jechać a ja musze ćwiczyć. SmutnaLilja Londyn już mi się znudzi. Ja nie wiem czy ja jestem tak. Dziwna ale nic mi się tu nie podoba. Lubie jeździć ale nie po to aby zwiedzać lecz po to aby czas miło zleciał i aby urozmaićić życie. U mnie waga kiepsko63kg. Poszła w górę. Z cmzobaczę na następny tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jednak dziś nie wypróbuje tego przepisu. Wróciłam po pracy zrobiłam obiad( kasza jęczmienna z mięsem z indyka duszonym i sałatka zoelona z jogurtem) potem poszłam lek zamówić w Polskim sklepie bo mi się kończy. Teraz wròciłam i jestem wykońcxona a przedemną jeszcze jedna praca. Dobrze,że dziś rano ćwiczyłam bo teraz.nie była bym w stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha miałam się was zapytać. Co sądzicie o płatkach kukurydzianych cornflakes??? Zdrowe cxy nie?? Dziś na kolacje je zjem z mlekiem i dwie pomarańcze. Wiem,że dużo ale biorąc pod uwagę,że jem 3posiłki dzoennie a nie 5 to tak sobie. Wiem,że powinnam białko zjeść a nie węgle i do tego pomarańcxe ale teraz przychpdzą właśnie ciągotki a ja staram się je ztłumić owpcami. . Lepsze chyba to niż coś zakazanego. Tylko te płatki mam wątpliwości co do nich. Zawsze kupowałam takie pełnoziarniste ale teraz mój mąż kupił takie kukurydziane i ti takie duże pudło i trzeba by je teraz zjeść:-). Ps. Wybaczcie za literówki. Piszę na tel a tak jest nie wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam te płatki. Nie wiem jak ich IG, ale są po prostu pyszne. Na śniadanie spokojnie możesz jeść. Dostarczą Ci węglowodanów= energii. Tylko uważaj z nimi na wieczór, bo mogą się odkładać. Niby owoce, też nie są idealne na kolacje, ale ja sama zjadłam dziś hmm dziwną mieszankę: jogurt+ grejpfrut. Wg mnie to bomba witaminowa i na pewno lepsza niż cukierki ;) Więc jedz owoce z czystym sumieniem :) Moje menu: sn: kawa inka z mlekiem, kromka razowego z szynką. II sn: cała kostka chudego twarogu (200 g) ob: 50 g kaszy jaglanej, kawałek ryby na parze, sałatka z serem feta (coś w stylu greckiej, ale starałam się nie wziąć za dużo sera) podwieczorek: 3 wafle ryżowe z szynką kol: jogurt naturalny i grejpfrut Mam dziś jakieś dziwne smaki... Ta ryba kasza i sałatka, to średnia mieszanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hrj zrobiłam jednak te chipsy. Polecam. Bardzo dobre. Trzeba tylko zrobić równe paseczki. Ja na kolacke zjadłam dwie pomarańcze i kilka truskawek i serek wiejski. teraz wróciłam z pracy i zjadłam danio. Byłam strasznie głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj ale tu cisza :( Ja dziś zjadłam: sn 2 kromki razowego z szynką Do czasu obiadu 4 inki z mlekiem (zakochałam się w tej kawie, a kilka kropli mleka mnie nie zabije ;) ) i tarta marchewka obiad: fasolka szparagowa, kawałek piersi z kurczaka podwieczorek: sok marwit marchewkowy kolacja: serek wiejski, szklanka mleka Te soki marwitu są niesamowicie dobre. Ja ogólnie uwielbiam marchew i wszystko, co ją zawiera, bardzo mi pasuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ostatnio takie pustki tutaj panują. Nie wiem co się stało z dziewczynami. Ja dziś na śniadanie dwie kromki chleba z jajkiem sadzonym i warzywami na obiad kanapka z kurczakiem i warzywami + żurawina suszona na kolacje mięsko z kaszą i surówką. Teraz przygotowuje przekąski na wieczprek filmowy. Marchewka i truskawki. Jeśli chpdzi o inke to ja się przestawiłam na nią z normalnej kawy. Jest boska a gdy zaczyna się ją pić ma się na nią większą ochotę. Ja dodaje do niej plej kokosowy i cynamon pychotka. Pielęgniareczka, smutnalilja gdzie jesteście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Do jutra jeszcze w Londynie i mam napiety grafik wiec nie bylo czasu pisac. Troche sobie tu pofolgowalam... 2 obiadki na miescie byly malo dietetyczne...nie wiem jak to sie odbije na mojej wadze. Dobrze, ze dzis ostatni dzien, no ale tez ide na miasto a wieczorem koncert, wiec pewnie skoczymy znowu na jakas kolacje, ale od jutra rezim!!! Wracam do domu i biore sie za bieganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Ja też jestem cały czas z Wami, ale nie mam czasu na pisanie. Mam wszystkie dzieciaczki chore, a mnie złapał kręgosłup. ale dzięki masażom jakoś trochę lepiej z nim. A mi getry spadają z du**, ubyło mnie 6,2 kg w 5 tygodni i kilkadziesiąt centymetrów. Dietka dalej jest, czasami wędrówka rowerowa i masaże bańką, nic poza tym. Ale ja mam do zrzucenia 20 kg dlatego waga lepiej schodzi, pewnie osoby z mniejszym bagażem mają ciężej. Samopoczucie coraz lepsze, a motywacja jeszcze większa bo się dowiedziałam o weselu na wakacje, więc oby tak dalej. A na Święta mam imprezę rodzinną i chcę założyć moją ulubioną sukienkę, więc te 10 musi spaść. A ja jak przychodzę z pracy to jem obiad po 16 i gdzieć o 19 muszę się zmusić chociaż do jogurta, bo jak przychodzi 23 i bym go nie zjadła to by mi się żołądek do kręgosłupa przykleił z głodu. Dzisiaj na obiadek pałki pieczone z ziemniaczkami, papryką i cebulką. Pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Marlenka, truskawki, wczoraj mąż przywiózł je o 20, ale o tej godzinie się nie skusiłam, a dzisiaj nic nie było! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motulkowa gratuluje!! Świetnywynik. Ja właśnie wróciłam na obiadek do domu i zmykam do kolejnej pracy. Jestem zła na siebie bo wczoraj nie ugotowałam sobie kaszy na dziś i obiad jem z chlebem. Muszę mieć wegle w posiłku bo dłużej mnie trxymają. A poza tym szybko je strawie. Na kolację kupię sobie serek wiejski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Ja ostatnio bardzooo zabiegana. Staram sie dietkowac,ale bez szalenstw, bo w sobote polmaraton biegne i musze miec sile:) Obiad- pulpety i ziemniaki, na kolacje bedzie omlecik z jablkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia, ale Ty mało grzeszysz, więc raz za czas taki obiadek nie zaszkodzi ;) Traktuj go wręcz jako podkręcenie przemiany materii. Przede mną jeszcze kolacja, chyba zjem jagobellę ;). Mam straszną ochotę na coś słodkiego, teraz jeszcze się powstrzymuję, ale wieczorem taki jogurcik, może mnie poratować przed rzuceniem się na słodkie. Ogólnie dziś zjadłam: sn: 2 kromki razowego z szynką. II sn: surówka z marchewki i jabłka, kawa inka. obiad: trochę mięsa, bez sosu (byłam u mamy;) ) podwieczorek: serek wiejski. W ogóle dziś dziwna sytuacja- mama zrobiła serowe pączki, których nie lubię, więc mnie nie kusiły. Tylko teraz, jak o tym myślę, bardzo, ale to bardzo chce mi się słodkiego... Więc ta jagobella powinna być idealna na kryzys. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odkad przeczytalam tu przepis na omlet z cynamonem to robie go teraz prawie codziennie na sniadanie,zmieniam tylko owoc:-) swietna sprawa:-) nawet zabieram go do pracy jak nie mam czasu zjesc rano. Mialam dzis biegac ale dopadl mnie bol piszczeli,co czeste u biegaczy no i niestety musze zrobic odpoczynek do soboty. Nie moge sie przemoc co do jogurtow naturalnych:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwileczke bo zaraz zmykam do pracy. Ostatnio jakoś pusto się tutaj robi. Mam nadzieję,że nie przestanoecie tutaj wpadać. Tp jest już mój drugi temat. Ja dziś trpchępoćwiczyłam przed śniadaniem. Na śniadanie mieszanka. Mleko+ 2 łyżki pomieszanych otrębów+ płatki pełnoziarniste z nadzieniem truskawkowym( takie ppduszeczki.) śniadanie weglowpdanowe. Zrobiłam tak bo zawsze jem białko na śniadanie i na wieczór ciągnoe mnie do węgli. Może gdy zjem na odwrót to będzie lepiej. Oby tylko mnie to trzymało. W sumie to same.zdrowe węgle ale i tak. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiad: kasza gryczana, gotowane mieso i buraczki, ide na noc do pracy wiec zabieram 2 jogurty. W sobote polmaraton, mam nadzieje ze dam rade a i pewnie cm bedzie mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja na chwilkę wpadłam do domu aza chwilkę znów.do pracy. Jeśli chodzi o moje śniadanie.to chyba nadal nic z tego bo po3 godz ssało mnie tak w rzoładku ,że było mi słabo. Nakolacje zrobie sobie paste serowp jajeczną ze szczypiorkiem i dwa tosty. Po dzisiejszych ćwiczeniach nabawiłam się kontuzji. Jestem zła bo jak mi nie przejdzie to bede musiała przerwę z ćwiczeniach zrobić. Ja planowałam ćwiczyć jeszcze cały ten tydzień i następny. Później będe.musiała zrobić przerwę. Nadal starmy się o dziecko i nie chce sobie zawalić. Może znacie jakieś delikatne ćwiczenia które można wykonywać aby nie zaszkodziły ewentualnej ciąży?? Nie chcę robić aż takiej długiej przerwy w ćwiczeniach bo to nie będzie sensu ćwiczyć a później mieć tak długą przerwe. Nie wiem teraz co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis calkiem niezle sie spisalam, na kolacje tylko jogurt:) Marlenka, co do cwiczen to chyba najlepsze bylyby dlugieee spacery albo pilates:) Niestety jak sie dlugo cwiczy to czesto zdarzaja sie kontuzje. Ja niestety tez nadwyrezylam noge i musze w sobote bede musiala biegac z tabletka przeciwbolowa, bo mam straszny bol piszczeli:/ Na sniadanie planuje zjesc omleta z pieczonymi jablkami i cynamonem. Mysle o zrobieniu dukanowskiego sernika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mi wczoraj dzień miną nadzwyczaj dobrze. Wieczorem na kolacje zjadłam. Paste serowo jajeczną ze szczypiorkiem i tostem. Po powrocie z pracy podjadłam jeszcze trochę serka wieloziarnistego. To i tak dobrze,.bo na.wieczór jest masakra. Znalazłam fajną diete montigaca czy jakoś tak. W pierwszej fazie nie łączy się produktów.białkpwych z węglami. Później już mona to robić ale należy zwracać uwagę na IG. Trzeba jeść 3 posiłki dziennie i nie podjadać. Nie liczy się kalorii. Należy odstawić ziemniaki , cukier( których ja i tak nie jem..) Ja chyba spróbuję z tą dietą. Może to ruszy coś u mnie. Jutro mierzenie. Oby coś poszło w dół. Dziś na śniadanie omlet z pieczarkami i cebulą+ sałatka. Na obiad kasza z sosęm pomidorowym z warzywami( mój nowy pomysł:-) zobaczymy czy będzie dobre:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Marlenka ja przedwczoraj robiłam kaszę gryczaną z warzywami i było pycha. Woreczek kaszy ugotowałam, podsmażyłam na łyżeczce oliwy kawałki z piersi kurczaka do tego ta kasza, groszek i kukurydza z puszki i świeża papryka, to zalałam sosem pomidorowym, takim z kartonika i było pycha, ale wychodzi duża porcja, więc jadłam 2 dni i jeszcze mąż mi pomagał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze dieta nielaczenia tez jest super! Ale ja oczywiscie mam problem z ulozeniem normalnego jadlospisu:/ Dzis na sniadanie omlet z bananami :/ troche malo dietetycznie:) Marlenka, gdybys Ty przechodzila na ta diete to ja tez z Toba, tylko ze ja od poniedzialku, bo bede weekend poza domem i bedzie mi cirzko wszystkiego przestrzegac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jetem juz w domu, urlopik byl fajny, ale zbyt duzo pokus....Az szkoda mowic, ale byla i pizza i frytki...poszalalam! Teraz z naladowanymi bateriami wracam do dzialania!!! Na wadze kolejny kilogram mniej, wiec chyba nie jest tak zle ;) Dopiero gotuje owsianke na sniadanko, na obiad moze jakas kasza z warzywami, albo kurczak z warzywami, a wieczorem pewnie salatka. Moze wiecej bialka doloze, bo chyba za duzo weglowodanow mialam ostatnio...A o jakiej diecie mowicie, co planujecie, bo chyba przeoczylam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spróbuję tą diete pd jutra. Dziś zrobie sobie jakiś plan tego co można jeść. Zabaczymy jakie będą efekty po tygodniu. Zacznę od jutra bo dziś na pbiad mam kanapkę z kurczakiem więc to wbrew zasadzie jest. Od jutra startuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×