Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pucipucipu

Koleżanka do odchudzania :)

Polecane posty

Diete nie łączenia produuktów. Ciekawe ile uda.m się na niej wytrwać bo wbref pozorom nie jest ona taka prosta gdy się dużo pracuje.l Ja. Już po pracy jestem padnięta a przedemną jeszcze ćwiczenia. Noga nadal mnie boli ale już mniej. Jutro wolne więc nawet jak by zaczęła bardziej boleć tp będę siedziała w domu cały dzień. Na kolacje szykuję pastę serowo jajeczną z warzywami. Gdy by nie te kanapki z mięsem to już dzisiejszy dzień mogła bym zaliczyć do udanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka to ja tak starm sie jesc, czasem robie wyjatki, ale zazwyczaqj nie lacze. Poczytal troche i diecie LCHF, musze chyba troche jesc wiecej ryb i miesa a mniej weglowodanow jak w tej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja konkretnie myślałam o diecie montignaca. Jest to dieta idealna dla mnie ze względu na IG. Przeczytałam ,że pierwsza faza tej diety polega na niełączeniu produktów. Teraz szukałam jakiś przepisów do tej diety i są ale coś odwrotnego. Na śniadanie pije się soki do tego muesli z jogurtem itd. I tu pojawia się problem bo muesli to węgle a jogurt białko więc jak to niby jest nie łączenie??? Teraz już całkiem zgłupiałam. W każdym razie jedno jest pewne od jutra będę się starała jaoś nie łączyć ze sobą białka i węgli.Mam co do tego delikatne obawy gdyż co będzie później jak zacznę łączyć ze sobą te produkty? W sumie nie wyobrażam sobie nie jeść do końca życia mięska kaszy i surówki. No nic spróbujemy. Dzisiaj już ćwiczenia zaliczyłam . Teraz mam czas dla siebie:) Mąż jeszcze nie rócił z pracy więc nie mam co robić. Może jakiś wieczorek pielęgnacyjny sobie zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotni poranek. U mnie dzień zaczęty pracowicie. Po wstaniu i ogarnięciu się ćwiczyłam. Dziś trening z gwiazdami aby było coś na odmiane.pot spływał mi po ciele jak nigdy więc dałam z siebie 100% albo i więcej. Później zakupy bo nie miałam nic na śniadanie. Teraz właśnie zajadam się tostami z chleba żytniego z avocado, sałatą, ogórkiem irzodkiewką. Do tego kilka pomidorków koktajlowych. Stwierdziłam dziś ,że zobaczę jak to by było na tej diecie i ile będzie mnie trzymało po takim śniadaniu. Dla mnie śniadanie to podstawa dni która musi trzymać mnie na siłach przez 5-6 godzin. Może zabrzmito głupio. Co teraz napiszę ale nie mogę sobie pozwolić na to aby nie mieć siły pracować. Jak nie dam dziś rady to wruce do dawnego menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej widzę,że nadal tu pusto. Jak tak dalej pójdzie cała ta strona będzie należała do mnie. Ja jak na razie w miarę ciągnę hehe. Na obiad zrobiłam sobie coś w stylu ala lecza. Czyli mięsko z indyka, papryka,pieczarki,cebula,pomidory z puszki+olej kokospwy,bazylia i przyprawy. Zjadłam to z kilkoma liściami cykori. Pycha. Teraz powinnam zjeść kolację ale jak na razie.nie jestm głodna. Na kolacje mam serek wiejski lekki i kilka listków cykorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis dostalam @ i kiepsko sie czuje. W miare sie trzymam dzis z dietka, choc mam zachcianki.... Dzis w menu mialam: s: jogurt z platkami owsianymi i bananem o: piers kurczaka i salatka p: jogurt, kilka migdalow, garsc orzechow pistacjowych k: zupa warzywna, kawalek gotowanego kurczaka, kawalek gorzkiej czekolady 90%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka wedlug diety rozdzielnej nie powinnismy jesc owsianki z mlekiem czy jogurtu z platkami.... raczej ciezko dla mnie z tym...za bardzo lubie owsianke z mlekiem rano, szczegolnie gdy ograniczam chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff w końcu mam czas tu wejść. Zaczynam widzieć nieco większe efekty diety. Nie wyłażą mi tak boczki, i co istotne nie mam już prawie śladów wałeczków w talii. :) Ale dziś hmm dietkowo umiarkowanie... Zjadłam strasznie dużo orzechów, a te podobno nieźle idą w tyłek... No, ale przynajmniej są zdrowe ;) Przy okazji bardzo polecam: orzechy brazylijskie. Dziś jadłam pierwszy raz, i jestem zachwycona smakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady garsc orzechow nie zaszkodzi! Ja uwielbiam pistacjowe najbardziej. Super, ze widzisz efekty!! Ja widze po udach, sa troche zwartsze i smuklejsze, ale jeszcze dluga droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja już po pracy i wcinam obiadek( to co wczoraj) Za chwilkę muszę lecieć do sklepu po cykorie i mężowi coś do picoa muszę kupić. Jeśli chodzi o tą dietę nie łączenia to u mnie tak nie do końca będzie ok. Jakoś mi to nie podchodzi. Za szybko głodna się robię. Dziś jeszcze wytrzymam ale jutro już wracam do swoich daqnych pomysłów. Fjnie było bu chudnąć szybko ale staram się słuchać swojego organizmu. Dlatego rezygnuje z tej diety. Spróbowałam i jest nie dla mnoe. Laydy super ,że widzisz efekty. U mnie też lepiej. Wczoraj ubrałam sukoenkę o której Wam pisałam( kupiona nie dawnp) i pkazało się,że jest luźna:-):-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znów ja:-). Co tam u Was słychać?? Jak mija Wam dzień??. Ja dziś jestem trochę obolała ale jakoś się trzymam. Wczorajszy trening na prawdę był udany skoro dziś męczą mnie zakwasy. Po wstaniu ćwiczyłam więc luźny dzień miałam. Jutro też mam w planach poranny trening chyba ,że coś mi wypadnie. Zrobiłam sobie przed kolacją zmiksowane truskawki zimne i dodałam do tego 3 łyżki jogurtu i trochę cynamonu. Zjadłam to o godz 16.40 później po 20 min zrobiłam sobie kolację( biały ser wymieszany z jogurtem szczypiorkiem. Do tego kilka pomidorków koktajlowych i kilka listków cykorii). Nie dałam rady zjeść dużo. Teraz byliśmyna spacerze w parku i naszła mnie ochota na lody ale na szczęście powstrzymałam sie. Teraz myślę aby wypić jeszcze kawe inke z mlekiem ale to chyba.zły pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Witam:-) Ja po polmaratonie, swietna impreza,dalam rade w calkiem niezlym czasie:-) ubranie od razu luzniejsze. Dzis zjadlam tylko cheeseburgera przed biegniem i loda po, narazie mam okropnie scisniety zoladek ale planuje na kolacje zjesc jajka zeby sie miesnie zregenerowaly :-) od jutra miej dietetycznie i biegam 5,7 i 13 km,wiecej treningow uwazam za zbedne,niechce sie nabawic kontuzji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pielęgniareczka gratulacje!!! Ja słyszałam o tym paramaratonie w informacjach. Pokazywali trase jaką biegliście- to nie mały wyczyn!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wczoraj nosilo, chyba za malo zjadlam a porem na slodkie tak nie wzielo...to przez ten okres. Podjadlam troche zelkow haribo. Dzis musze madrze swoje posilki rozplanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej pisałam wcześniej na tel ale wyszłam i wszystko mi się skasował. Teraz muszę od nowa. U mnie z dietą nawet leci. Dziś rano miałam kryzys ale jakoś dałam rady. Na śniadanie zjadłam kanapki(takie jak wczoraj0 i popiłam świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy i grejfruta. Po jakiejś pół godz. zaczęło mi okropnie burczeć w brzuchu i robiło mi się słabo.Po powrocie na szybkiego wypiłam kawę inkę z mlekiem i cynamonem i zjadłam 3 duże mace pszenne. Później wzięłam się za zrobienie obiadu. Dziś nadal leczo które mi posmakowało i zjadłam je i jak na razie jest ok. Mam nadzieję ,że uda mi się wytrwać do kolacji bez niespodzianek. Wieczorem mam jeszcze jedno zlecenie i muszę mieć siły.Ćwiczenia zaliczyłam rano. Teraz trochę je zmodyfikowałam . Na początku ćwiczę to co Ewa później troszkę przyspieszam gdyż na filmie ona mówi jak to robić i trochę jej schodzi w tym czasie ja wykonam już kilka razy. dołożyłam sobie jeszcze jedno ćwiczenie na brzuch i rozciąganie pleców .Na końcu dołożyłam swoje rozciąganie takie dłuższe aby nie mieć później zakwasów.Im więcej i lepsze rozciągnięcie na końcu tym mniejsze zakwasy i bóle później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jedną rzecz którą ciężko mi zmoenić. Piję zbyt mało wody. Zdaję sobie z tego sprawę ale nawet nie mam kiedy jej pić. Później muszę latać do wc non stop a w pracy nie mogę sobie na to pozwolić. Później w domu staram sięnadrabiać ale nie dam rady wypić tyle wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Marlenka, pij wodę koniecznie, bo sama widzę jakie to daje efekty: dobrą przemianę materii i dużo ładniejszą cerę, oraz jędrniejszą skórę :) No i nie chce się tak jeść. Moje dzisiejsze menu: -omlet - 3 marchewki - tuńczyk z wody - pierś z kurczaka z 2 łyżkami keczupu (w ramach sosu) Podaję przepis na omlet: 1 jajko 50 ml mleka 50 ml wody 2 łyżki mąki razowej Smażymy na beztłuszczowej patelni. Polecam z dodatkiem pomidorów i bazylii- bajka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laydy ale fajne przepisy podajesz!! Skąd ty je masz?? Więcej takich poproszę hehe:-) ja już po kolacji dziśpasta serowo jajeczna z cykorią i pomidorkami koktajlowymi. czuję się syta więc mam nadzieję,że już dziś nie poczuję głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenko, cieszę się, że Ci się podobają, częściowo mam od koleżanek, czasem kombinuję sama :) Mogę podać jeszcze: Dietetyczne spaghetti (1 porcja) 3 duże pomidory 70 g razowego makaronu pęczek bazylii łyżeczka oliwy/oleju 2 ząbki czosnku pomidory kroimy w ćwiartki, smażymy z czosnkiem na oliwie, wrzucamy na patelnie makaron al dente (ma niższe IG niż miękki) Mieszamy i gotowe. Podajemy z bazylią. Uwielbiam połączenie pomidorów z bazylią ;) Deser czekoladowo- pomarańczowy (szybki) (4 porcje) - 1 serek homogenizowany light - 1 kostka chudego twarogu - aromat rumowy - dżem pomarańczowy nisko słodzony- cały słoiczek - kakao nisko tłuszczowe 3 łyżki (w zasadzie każde kakao naturalne takie jest) - kilka kostek gorzkiej czekolady, no najmniej 70% kakao, utartej na tarce - słodzik do smaku Słodzik (np rozpuszczony w wodzie) traktujemy mikserem z serkiem homo i twarogiem, Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy aromat rumowy i kakao, do drugiej 3/4 dżemu, Osobno mieszamy każdą część. Do salaterek dajemy najpierw masę czekoladową. potem łyżkę czystego dżemu, następnie masę pomarańczową. Można utworzyć kilka efektownych warstw. Dekorujemy utartą czekoladą. Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dodam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faszerowana papryka: (dla 2 osób) 2 czerwone papryki z odkrojoną "czapeczką" i i pozbawione gniazd nasiennych Farsz: 150 g (uzależnić od wielkośc***apryki) chudego mięsa mielonego, ugotowanego kilka łyżek kaszy jaglanej (ok 40 g suchego produktu) ugotowanej 4 łyżki kukurydzy z puszki łyżka oliwy, 2 serki topione light 4 duże pieczarki, obgotowane i drobno pokrojone przyprawy do smaku: polecam oregano Składniki na farsz dokładnie mieszamy, serek topiony rozgniatamy widelcem. Faszerujemy papryki i pieczemy przez 15-20 minut w dobrze nagrzanym piekarniku. Poszukam w najbliższym czasie zeszytów, gdzie mam dużo ciekawych przepisów, "odchudzę" je i tutaj dodam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady rewelacyjne sa te przepisy za ktore strasznie Ci dziekuje, bo czasami brak mi pomyslow. Ja dzis zajdlam, 2 serki homogenizowane, kawa, ryba z piekarnika z mozarella i cytryna plus surowka:) Na kolacje kusza mnie kabanosiki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis rano sie zmierzylam,3 cm mniej w talii, 2 w biodrach, udo bez zmian,mam mniejszy celulit,nie jest juz taki widoczny, miesnie ud mam pewnie napuchniete po wczorajszym biegu,wlasciwie to nawet mi sie podobaja:-) widac miesnie:-) Ogolnie po 2 miesiacach jestem zadowolona z efektow:-) To dzieki Wam,wsparcie jest jednak bardzoooo wazne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laydy naprawdę fajne te przepisiki. Jak masz więcej to pisz. Mi też brak pomysłów więc odgapię. Spagetti zrobię w sobotę:-):-). Pielęgniareczka gratulacje!!! Ja właśnie wróciłam do domupo pracy i teraz już odpoczywam. Życzę Wam dobrej nocy!! Do jutra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzis 78 kg na wadze :) czuje, ze od 75 kg zacznie sie prawdziwa walka, bo tyle wazylam dluzszy czas a 84 to 1 raz w zyciu i niectrwalo to az tak dlugo...Leje u mnie a wieczorem mialam biegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja mam teraz przerwęw pracy i gotuję obiadek. Miałam wczoraj kryzys. Niw wiem co się dzieje ale jest tak. Wcxoraj rano pisałam Wam ,że było mi słabo. Później zjadłam obiad i kolacje było ok. Po powrpcie z pracy poszłam spać już nic nie jedząc. O 2 nad ranem przebudziłam się do wc i gdy wróciłam i próbowałam zasnąć na nowo znów to samo. Nawetgłodu nie czułam tylko robiło mi się słabo. Musiałam coś zjeść bo do rana na pewno bym zasłabła. Zjadłam kilka gryzków macy pszennej i ćwiartkę pomarańczy. Po 15min jak renką odją. Zasnęłam bez niczego. Dziś rano zjałam omleta z warzywami +2 tosty,później kawa inka z mlekiem i cynamonem. Teraz piję siemie lniane i robię obiad kasza z leczem. Powiem Wam ,że nawet głodna nie jestem ale będę jadła na siłę bi nie chcę aby znów dopadła mnie jakaś słabość. A dziś odpuszczam też trening i jutro też. Dwa dni dla mojej regeneracji. Może jetem też wyczerpana. Smutnalilja gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cos sie ostatnio nienajadam a pozniej kolo 22 tak mi burczy w brzuchu..szok! Dzis porzadna kolacja nozka z kuczaka z pieca i do tego brokuly, fasolka szparagowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co tutaj tak pusto?! Czyżby zapał wygasł?? Ja dziś mam ciężki dzień. Oda rana w pracy. Za chwilkęznów idę. Wcxoraj i dziś bez ćwiczeń. Nawet nie dała bym rady. Jutro muszę wcześnie wstać i poćwiczyć przed pracą. Po południu idę do lekarza więc mam pewne obawy. Dziś zjadłam dużo ale zdrowe jedzonko. Nawet się tym nie martwię bo wiem,że sporo spaliłam. Dziś na śniadanie 2 jajaka sadzone z młodą cebulą+2 tosty z avocado i sałatą+pomidorki koktajlowe. Obiad kasza jęczmienna z leczo+ koktajl z grejfruta, cynamonu i jogurtu. kolacja serek wiejski lekki jakieś300g kilka listkòw cykori i sałatka z pomidorków i cebuli. Teraz miałam ochotę na słodkie więc poszło w ruch 3 pomarańcze. Na.dziś to już tyle. Postanowiłam sobie,że jak będę miała wolne od pracy to będę jadła samo białko z warzywami a w dni pracowite niestety normalnie tak jak dziś. A co tam u Was?? Jak mija Wam dzień??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie:-) Marlenja,Ty bardzo duzo pracujesz, cwiczysz..a organizm tez kiedys musi sie zregenerowac!!! Ja dzis tez sporo zjadlam,ale nie czuje pelnosci w brzuchu ani nie czuje sie ociezala,gdzies sie to ulatnia. Niestety zjadlam dzis troche czekolady,ale bylam 12 h na nogach wiec jestem pewna ze spalilam:-) na kolacje planuje 2 jajka z pomidorem szczypiorkiem i rzodkiewka. Kupilam dzis imbir,podobno dobry na trawienie,wiec podjadam po plasterkach. Do pracy biore sobie 1,5 l wody a do niej dodaje sok z calej cytryny,i zmuszam sie do picia przez caly dzien,ciezko mi to idzie:/ Dzs wyczytalam ze dopiero po 40 min biegu spala sie tluszcz:/ Wiec jutro szykuje sie na dlugieeeee wybieganie-ok 15 km:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×