Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba nigdy nie spotkam nikogo kto mnie pokocha taką jaką jestem

Polecane posty

Gość gość

Moje życie erotyczno - miłosne nie istnieje. Pojawiają się tylko długotrwałe zauroczenia i fascynacje, które i tak kończą się rozczarowaniem.Nikomu nie odpowiadam, zawsze jestem albo komuś obojętna, albo funkcjonuję jako koleżanka, znajoma... Jestem sobą - jest źle, udaję - jeszcze gorzej. Nie wiem, jaka mam być, jak się zachowywać, by ktoś w końcu mnie pokochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sama nie pokochasz, nie wymagaj tego od innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale chyba musisz się sama zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że nie jestem idealna, ale staram się nad sobą pracować. Nie zmienia to jednak faktu, że dla facetów to ciągle za mało. Nie spełniam ich wymagań, od każdego obiektu moich westchnień byłam kimś gorszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to mam już dość. 25 lat i od dziecka sama. Zawsze zauroczona facetami, u których nie mam szans, którzy mają mnie gdzieś. Za głupia dla mądrych, za mądra dla głupich, za grzeczna dla szalonych, zbyt szalona dla spokojnych. Taka niedopasowana, niespokojna, nieidealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zwyczaju pokazywania zdjęć w necie, przykro mi. Mogę tylko powiedzieć, że jestem normalną dziewczyną - do piękności jest mi daleko, ale mogło być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nO właśnie, bądź sobą. tyle,że fajnych facetów jest bardzo mało, więc nie dziwie się, że nie możesz nikogo znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i są, ale co z tego, skoro nie spełniam ich wymagań? Jestem taka pomiędzy, ani żadna ze mnie grzeczna panienka, ani żadna przebojowa gwiazda. Byłam zakochana w znajomym z roku, trwało to prawie trzy lata, a on nigdy mnie nie docenił ani nie chciał lepiej poznać. Teraz poznałam kogoś innego, ten osobnik akurat ma do mnie cieplejszy stosunek, ale jestem dla niego co najwyżej młodszą koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak- jeżeli ja byłem w stanie sobie kogś znaleźć, to Ty też. Uszy do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poszukaj wśród grup dla wierzących, są różne Oazy, Odnowy, konferencje o miłości itp. :) Tam jest sporo ludzi (nie mówię że wszyscy bo nie znam wszystkich), którzy zwracają uwagę na głębię człowieka, nie głównie na powierzchowność... :) Mają bardziej realne podejście do miłości, bo akceptują to, że nikt nie jest idealny i wiedzą, że sami też nie są. Nie mówię za wszystkich, ale znam sporo par, które się tak poznały :) Jak ktoś za dużo ogląda TV czy udoskonalonych pań przez photoshopa w gazetach lub porno, to trudno, żeby patrzył REALNIE na kobietę :) a sporo jest od tego uzależnionych i nawet nie zdaje sobie sprawy, że im to zmieniło myślenie, gust i podejście do kobiet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Cię autorko :) Moze chcialabys nawiazać jakichś kontakt, choćby mailowy? Moglibysmy się np poznać. Choć nie jest to najlepsze miejsce, to może warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzizsz juz masz adoratora :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj nawet nie chodzi o wygląd, a o to, że nie jestem zadowolona ze swego wnętrza, wykształcenia, osiągnięć. To właśnie pod tym względem nie spełniam męskich wymagań. Poszłam na studia kilka lat później, niż powinnam, nie mam na koncie żadnych szczególnych osiągnięć, nie znam się na wielu rzeczach. Chciałabym być kobietą sukcesu, a jestem dziwaczną, daleką od ideału, dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz pogadać to małpeczka w profilu. Wnioskując po tym co piszesz to jesteś jeszcze młoda... pewnie będziesz miała czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym popisać tutaj, na forum. Przepraszam, ale nie mam cierpliwości do korespondencji mailowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy taka znowu młoda, to chyba nie. 26 stuknie mi w lipcu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na g-mail nawet czat jest, także nie trzeba czekać, jak kto lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wolisz autorko, szkoda, że odrzucasz możliwość popisania z kimś kogo może chciałabyś poznać. Mam nadzieję, że nie jest tak w rzeczywistośc, że wszelkie możliwośći odrzuczas bo wtedy...Klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tak, że odrzucam - przecież zaproponowałam, żeby popisaliśmy tutaj. Po prostu nie mam cierpliwości do pisania e-maili, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mialas na myśli pisząc "daleko od ideału"? Co wg. Ciebie jest ideałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczytana, świetnie wykształcona, znająca biegle kilka języków, odważna, niezależna, potrafiąca ciekawie opowiadać, charyzmatyczna, zjednująca sobie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie większość, o ile nie wszyscy, moi znajomi ( mnie włączając również ) są dalecy od tego ideału :) Za wysoko poprzeczkę sobie postawiłaś może... znaczy fajnie żebyś do niej dążyła, lepiej stawiać wyżej niż osiąść na laurach, ale czy nie jesteś zbyt surowa dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zła, że zmarnowałam tyle lat na depresję i nie inwestowałam w siebie tyle, by teraz być taka, jaka pragnę. Marzę o facecie intelektualiście, a taka prawda, że nie mam u takiego większych szans.Nie ten stan wiedzy, nie to wykształcenie, nie te osiągnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca, praca, praca, praca. Może osiągniesz ten wymażony cel- facet intelektualista :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty koleżanko myślisz , że ktokolwiek kogokolwiek na tym świecie kocha ? :D Miłości bezinteresownej NIE MA, !! Wbij to sobie do głowy :) No może poza miłością matki do dziecka...Ludzie się z sobą łączą w pary bo pod jakimś względem sobie odpowiadają (wykształcenie , wygląd) chwilowe zauroczenie nazywają miłością, a potem są z sobą z przyzwyczajenia. Nie licz na miłość bo jej nie znajdziesz. Możesz co najwyżej znaleźć partnera do wspólnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję nad sobą, ale na wszystko potrzeba czasu. Nie stanę się taka nagle. Tymczasem samotność dość dotkliwie daje się we znaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×