Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

inseminacja 2014

Polecane posty

Madziu taka przerwa dobrze robi ja praktycznie jestem zmuszona do tej przerwy no ale taż lepsze relacje mamy z mężem bez presji. Daria a co u Ciebie zaglądasz tu jeszcze?? Trzymam kciuki za Was dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia30
Gość 2 jestem już po zabiegu niestety w poniedziałek znów trafiłam do szpitala ze Strasznym bulem, dziś już wyszłam miałam i mam nadal antybiotyk i przeciwbólowe ale i tak boli tylko niewiem dlaczego ale zawsze od południa. Pogodzilismy się już z tym. A diagnoza była od wtorku nie było serduszka w czwartek byłam u lekarza prowadzącego i potwierdziło się a płód zaczął się już kurczyc. Jak w piątek poszłam na zabieg na przed już na usg pęcherzyk był splaszczony więc nie było na co czekać. Za miesiąc mam zrobić histeroskopię żeby sprawdzić czy nie ma zwrostów po zabiegu i od grudnia zaczynamy starania od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek2507
Ehhhh Zuzienko trzymaj sie. Pati kiwdy wybierasz sie na bete? Ja jestem juz po iui pierwszy raz na niepeknietym pecherzyku. No i czekamy.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny. Od niedawna czytam wasze wpisy ponieważ również przygotowuje sie do pierwszej inseminacji. Mam do was pytanie czy robilyscie może badania na przeciwciala plemnikowe? Pytam ponieważ nam moja gin zalecila zrobienie badań na wrogosc śluzu i wrogosc w surowicy. I oba wyszly negatywnie. Na co moja gin powiedziala ze jeżeli wyszla wrogosc w surowicy oznacza to ze nie bede mogla miec z M w ogóle dzieci... i ze inseminacja moze nic nie dac.bardzo mnie to załamało:( Sama nie wiem co o tym myslec. Moze ktoras z was slyszala cos o tym? Dodam ze stramy sie od 3 lat a dopiero niedawno wybralam sie do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patusia1
asiulek.. zrobilam dzis test i jest negatywny, wiec nawet nie ide na bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia30
Gość Niestety nie mogę Ci pomóc bo nigdy nie mieliśmy takich badań. Patusia Poczekaj na wynik bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościut, czy to oznacza, że twój organizm nie toleruje w ogóle spermy męża, tzn traktuje ją jak coś wrogiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, z tego co wyczytalam i sie dowiedzialam. Podobno posiadanie tych przeciwcial powoduje że inseminacje nie skutkują a jeżeli sie uda to zarodek nie może sie rozwinąć i dochodzi o poronienia. Na poczatku jak poszlismy do kliniki i pokazalismy badania dr powiedziala ze skoro mam wrogosc śluzu zaleca sie tylko i wyłącznie IUI zlecila kolejne badania i powiedziala ze spróbujemy ok5razy. Ok tylko ze nie wiem czy nie zauwazyla czy nie chciala mowie do niej a co z wrogościa w surowicy bo w tym przypadku same IUI chyba nie pomagaja na co przyznała mi racje i zalecila dodatkowe badania na przeciwciala bardziej dokladne. Sorki ze sie tak rozpisalam ale może ktoras slyszala o tym bo sama nie wiem co robic bo wydaje mi sie ze chcieli nas naciągnąć na inseminacje a później wiadomo na in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi. Tak czasem bywa. To trudna sytuacja, trzeba rozważyć wiele spraw, np czy zaakceptowalibyście życie bez dzieci, adopcję, innego dawcę nasienia...? I czy te badania to już pewne wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Otóż jestem po wizycie kontrolnej gdyż za 5 dni kończę kurację Vissane no i sprawy mają się tak. Zmiana endometrialna zmniejszyła się i to znacznie. Ale co mnie i Panią doktor zaskoczyło bardzo jestem świeżo po owolucji a że w weekend z mężem trochę poszaleliśmy więc wszystko pasuje. Ale standardowo jest mały problem, bo mam bardzo małe endometrium bo tylko 3,7. Pierwszy raz mam tak małe. I zastanawiam się co mogę zrobić żeby je trochę podreperować a nóż coś wyjdzie z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Zuzia30 zagladasz tu? Jak Twoje samopoczucie? Nabierasz sił? Kiedy wracasz do walki o dzidzię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzat32
Hej dziewczyny jestem tu nowa zastanawiam się dlaczego to tak trudno idzie tym wszystkim nam które tak pragną tego małego bobaska:( ja jestem po 3 poronieniach w tym miałam 2 inseminacje robione badania immunologiczne i genetyczne które nic nie wykazały wszystko ok a tu nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuzia30 doskonale wiem co czujesz w moim przypadku serduszko 2 razy przestało bić:( potem szpital zabieg i bezsensowne pytania dlaczego ja wrrrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzat32
poprzednia wypowiedź jest skrzata32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
skrzata - a mialas wizyte u immunologa i np jakies szczepienia ktore nieraz kobiety przechodza w Łodzi? Miałąs badane MLR wraz z meżem czy tylko podsawowa immunologie robiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny pomocy jestem w 29 dniu cyklu i 13 dni po inseminacji i beta 26,17 czy nie za niska???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beta troszkę niska ale spokojnie.Powtórz ją jutro i jeśli będzie wyższa od tej dzisiejszej to znaczy, że jest dobrze! Trzymam kciuki za duży przyrost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek2507
Dziekuj***ardzo... boje sie strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, narazie nie masz żadnych objawów do niepokoju!Wszystko będzie ok Musisz w to wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia30
Asiulek super gratuluję ;-) ale się cieszę. Julita na endometrium pomagają orzechy i czerwone wytrawne wino, sprawdziłam pomogło ;-) Gość zaglądam do Was. A walkę zaczynam od grudnia Już nie mogę się doczekać wiem że kiedyś napewno się uda bo dlaczego by miało się nie udać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia30
Asiulek moja beta po 14 dniach od iui wynosiła 53,08 więc na 100 % jesteś w ciąży ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziakana1
asiulek moje gratulację :):):) bardzo sie cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiulek gratulacj****ardzo się cieszę :) Teraz musisz tylko jak najszybciej umówić się do swojego lekarza! Świetna wiadomość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
asiulek - najszczersze gratulacje, o ile dobrze pmaietam to twoja 3 iui i udana tak? Takie informacje budują nadzieję. Zuzia wierzę że sie nam wszystkim uda w koncu jesli raz sie udało to musi sie znow udac tez w to wierzę, ja czekam na testowanie po iui, podczytuje Was i śledzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
A miałas jakies dziwne objawy wskazujace ze beta moze byc pozytywna czy raczej nie? Bo zawsze mnie to zastanawia czy trzeba coś czuć że się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziekuje nie wierzylam,ze sie uda wrecz bylam zdolowana bo Pani doktor powiedziala ze jak ta trzecia sie nie uda to wiecej nie ma sensu i tylko in vitro. A tu niespodzianka! Pierwsze dwie mialam na peknietym pecherzyku i kto wie moze po prostu za pozno. A przy tej wzielam pozniej zastrzyk Ovitrelle na ok. 14h przed iui to byla sobota a w poniedzialek na usg juz sladu po nim nie bylo. I od poniedzialku luteina rano i wieczorem. Czy cos czulam? Tak jak mialabym dostac okresu strasznie do tej pory bola mnie piersi,nie moge sie dotknac,ale duzo mniej niz zawsze bolaly mnie jajniki. Poza tym nie mialam ochoty na jedzenie i nie bylam spuchnieta a zawsze przed okresem czulam sie jak napompowana. Jestem idealnym przykladem na to ze nie mozna sie poddawac w koncu sie uda wiec trzymam za was mocno kciuki. Boje sie bo moze byc roznie niestety,ale wierze ze bedzie dobrze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia30
Asiulek na pewno będzie dobrze mnie też bardzo bolały piersi i czułam się jak bym miała dostać okres. Jak zawsze chyba wmawialam sobie objawy że mogę być w ciąży to wtedy nie miałam żadnych objawów i też tracilam nadzieję. Julita a po jakim czasie Wy mogliście ponownie zacząć starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×