Odebrałam dziecko z przedszkola z wysoka goraczka

Około 10 dostałam telefon z przedszkola,że córka ma wysoką gorączkę,pojechałam po nią i nie wiem co dalej. Poza prawie 40 stopniową gorączką nic jej nie dolega.Jechać do lekarza,czy jeszcze poczekać? Chciałam podać czopek,ale mała nie chciała więc podałam milifen w syropie.

Na pewno najlepszym pomysłem jest szukanie porady medycznej na kafeterii!!! Matko Boska idź z dzieckiem do lekarza!!

matko boska, podziwiam odwagę mamusiek z tego forum z dziedziny samodzielnego leczenia dziecka ;/

Ale ja tylko zapytałam! Czy to coś złego? Małej nic poza gorączką nie dolega,nic ją nie boli,nie wymiotuje.

Nie musi. Sama 40 stopniowa gorączka to już bardzo niepokojący objaw. Może świadczyć o SEPSIE!!

Ja bym poszła. 40 stopni to bardzo dużo!!

JA bym poczekała, bo skoro nie ma innych objawów, to lekarz też nic innego nie da, tylko przeciwgorączkowe leki i tyle. Obniżaj syropem i zimnymi okładami (najlepiej lód owinięty w pieluszkę) na brzuch i uda. I nie ubieraj dziecka zbyt ciepło. To sa rady od pielęgniarek ze szpitala. Jak za dzień, dwa nie przejdzie lub dojdą inne objawy, to wtedy do lekarza. Lub jeśli gorączka nie będzie spadać po lekach, lub zbyt szybko wracać (np. po 2 godzinach od podania leku) Można podawać co 4 godziny na zmianę Paracetamol i ibuprofen.

No masakra. A później pretensje do lekarzy...

po pierwsze od kiedy to pielęgniarki decydują o leczeniu dziecka? Zgodnie z nową ustawą nie mogą doradzać nawet w doborze leków OTC (bez recepty). Po drugie nie wierzę że dziecko ma tylko 40 stopni gorączki i bawi się, je, śpi jak zwykle. To niewykonalne, chyba że termometr masz zepsuty. Po trzecie 40 stopni gorączki sam w sobie to już wystarczający powód aby KONIECZNIE iść do lekarza

No tak 40 stopni to duzo,ale nic jej innego nie dolega. Tak wiem,że mozna naprzemiennie podwac ibuprofen i paracetamol co 4h. Przed 11 podałam jej milifen to niedługo podam nurofen.

14:22 - proszę, jakie super medyczne porady kafeteryjnej lekareczki. Jak gorączka 40*C nie mija po DWÓCH tygodniach należy iść do lekarza. Biedne to twoje dziecię...Autorko, idź, bo ostatnio się panoszą różne wirusy i warto zasięgnąć pomocy :)

Ale co?????? A myślisz, że lekarz jej zrobi od ręki badania na SEPSĘ?? To już lepiej poczekaj do 18:00 i idź na izbę przyjęć w szpitalu. Tam przynajmniej od razu zrobią morflogię i CRP, to będzie wiadomo, czy stan zapalny, czy nie. Bo byś może to zwykły wirus. Moje dziecko kiedyś miało 39,5-40 stopni bez innych objawów. Pojechaliśmy do szpitala, morfologia i crp w miarę ok, ale że miał nadal gorączkę, to zostaliśmy na obserwację. Dwa dni mieliśmy gorączkę i nic innego. Dopiero po dwóch dniach wyszły czopy w gardle, więc angina. Antybiotyk i po sprawie. Równie dobrze mogli nas leczyć w domu.

Ja nie napisałam,że sie bawi normalnie.Obecnie śpi. Zrobiłam jej okłady,wiec moze pomogą.

po jaką cholerę na izbę przyjęć? Tam powinny trafiać dzieci w stanie NAGŁYM. Nagłe wypadki, zatrucia, choroby. A autorka może po prostu zapakować dziecko do samochodu i zawieść do lekarza rodzinnego. Jeśli uzna za stosowne, da skierowanie do szpitala. Proste!

Mój syn tyle miał i też mu nic nie dolegało.Co się okazało?Angina.Gardło zawalone,migdały wielkie.Nie czekaj.Z taką gorączką od razu do lekarza bo nie wiadomo co się dzieje.Jak coś się wydarzy do kogo będziesz miała pretensje?Do lekarzy bo nic nie zrobili?

U syna w przedszkolu panuje wirus, który objawia się wysoką gorączką do 40 stopni i żadnych innych objawów. Połowy dzieci nie ma. U mojego syna rozwinęło się zapalenie płuc. Zbij jej temperaturę i jedź do lekarza, niech zobaczy gardło i osłucha na wszelki wypadek.

Widzę, że ktoś tu nie umie czytać!! Gdzie ja napisałam, żeby czekać z gorączką 2 tygodnie?????????

Ok,to ja obudzę małą i pojadę do przychodni.

Daj znac, co powiedzieli lekarze

u nas zawsze wysoka gorączka = angina, tak 38,5 to może być jakaś infekcja wirusowa ale prawie 40 stopni i bez objawów to zawalone gardło

absolutnie nie podawaj milifenu i nurofenu na przemian!! oba leki to to samo - zawierają ibuprofen - różnią się tylko producentem - naprzemian możesz tylko ibuprofen i paracetamol może być w postac***anadolu

Gość z 14:26 a ty w ogóle wiesz co to jest SEPSA?? I nie jeździ się na izbę przyjęć bo Cię odeślą. A będziesz miała później pretensje do całego świata jak się z izby odeśla a dziecku się coś stanie. Od tego są lekarze rodzinni i całodobowa opieka w dyżurującej PRZYCHODNI a nie w szpitalu.

TO moze byc zapalnie układu moczowego lub angina.

to może być wszystko albo nic :)

4 razy byłam z dzieckiem na Izbie przyjęć i ani razu mnie nie odesłali!!!

zbijaj goraczke i obserwuj. jesli nie spadnie po srodkach obnizajacych, to idz do lekarza. jesli spadnie, to czekaj. lekarz to nie wrozka, z samej goraczki nic nie wywnioskuje.

wróżką to może jest kafeterianka która coś takiego doradza ;/ obserwacja dziecka z 40stopniową gorączką niewiadomego pochodzenia? lekarz przeprowadzi badanie fizykalne, gardło obejrzy, brzuch pomaca, osłucha płuca, wykryje zaburzenia rytmu.

Wy naprawdę myślicie, że gorączka to tylko gorączka? A nie bierzecie pod uwagę, że ona się z czegoś wzięła? Zapalenie? Wiremia? Coś złego? Każda z was trzyma dzieckow chałupie z 40*C gorączką i podaje mu leki zbijające temperaturę?! Czy tylko tak 'życzliwie' obsypujecie radami dziewczyny w sieci?

Ile razy słyszałam, ze baby panikowały i dzwoniły po pogotowie, bo dziecko ma "tylko gorączkę". I co?? Dyspozytorki kazały zbijać i rano iść do lekarza!! Jakby chciały do każdego gorączkującego dziecka wysyłać lekarza, to by im karetek zabrakło.

bo gorączka nie musi być powodem wysłania karetki, natomiast jest powodem żeby od razu samemu iść do lekarza rodzinnego albo nocnej pomocy lekarskiej jeśli jest po 18