Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 wiosen

czy 30letni kawaler to źle

Polecane posty

Gość kawalerowicz
,,szukanie wyjątkowego kapsla od piwa na woodstoku", ha ha dobre porównanie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
wow, tak mi sie pomyslalo tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
wow, tak mi sie pomyslalo tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
ok niech bedzie jesli chcesz znac moje zdanie,to nie ma nic w tym dziwnego.Kazdy uklada sobie zycie jak chce i kiedy chce.Wiesz co jest wazne,dojrzalosc emocjonalna a niestety wiekszosc Panow w Twoim wieku jeszcze jej nie posiada i tutaj tkwi problem.Poza tym nic na sile na kazdego przyjdzie czas.Sama ma 28 lat i jestem sama w niczym mi to nie przeszkadza, a opinia innych mnie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawalerowicz
A czym wg Ciebie najczęściej przejawia się ten brak dojrzałości emocjonalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
tez mnie to zastanawia, mam nadzieje, iz nie podciagasz pod to normalnych reakcji kazdego czlowieka jak zdenerwowanie ( z powodu) czy poirytowanie (rowniez z powodu). nie ukrywam iz jestem wymagajacym czlowiekiem i pewnych glupich zachowan kobiet zwyczajnie nie toleruje. okazuje sie zatem, ze wiele kobiet jest niedojrzalych emocjonalnie. poza tym zupelnie przyjemniej rozmawiac jest z kims milym, serdecznym, pozytywnie nastawionym. i zazwyczaj w pierwszym odruchu odsuwam ludzi negatywnie nastawionych do innych, oceniajacych innych czy tez majacych negatywny wplyw na moje zycie czy myslenie, ludzi ktorzy nie wierzac w siebie, nie wierza tez w innych przez co daja sobie prawo do 'sciagania ich w dol' ze sie tak wyraze. najczesciej spotkalem sie z czyms takim ze strony kobiet wlasnie. ale nie oceniam, nie wrzucam wszystkich do jednego worka. kazdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dojrzałość emocjonalna jest wtedy kiedy: -podczas emocjonalnej kłótni nigdy nie wykorzystujesz tego co powiedział c***artner w zaufaniu, nawet jeśli to pozwoliło by ci tą kłótnię "wygrać" -oddzielasz uczucia od emocji, wiesz że jedno jest krótkotrwałe a drugie nie, że nie należy pod wpływem jednego podejmowac decyzji a pod wpływem drugiego czasem należy... -itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
dojrzaly mezczyzna to taki , który radzi sobie z wlasnymi emocjami, rozumie kobiete ,potrafi z nia rozmawiac ,bierze odpowiedzialnosc za swoje czyny, umie dostosowac sie do roznych sytuacji, nie skupia sie tylko na sobie itd., ale od tego potrzebne jest doswiadczenie zyciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
podczas emocjonalnej kłótni nigdy nie wykorzystujesz tego co powiedział c***artner w zaufaniu, nawet jeśli to pozwoliło by ci tą kłótnię "wygrać". zatem mamy tu prosty moral - bylem z kobietami niedojrzalymi emocjonalnie. dziekuje dobranoc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli tak robiły- to tak - były niedojrzałe taki zachowanie rodzi brak zaufania i przekreśla bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
'ale od tego potrzebne jest doswiadczenie zyciowe' niekoniecznie. troche tak i troche sie nie zgodze. tylko i wylacznie na wlasnym przykladzie. zawsze bylem ceniony za to ze potrafilem rozmawiac z kobieta, sluchac, rozumiec jak nikt inny. od kobiet slyszalem pod swoim adresem tyle komplementow, ze ksiazke moglbym pisac. mimo to zawsze sie staram, nigdy nie obroslem w piorka. po prostu wciaz pracowalem nad soba. nigdy nie skupialem sie na sobie i to byl jednak moj blad. na pierwszym miejscu stawialem komfort i dbanie o partnerke, pozniej dbalem o siebie. jednak wychodzilem na tym powiem krotko c*****o. dla jednych moge byc dojrzaly emocjonalnie juz odkad skonczylem 22 lata, dla innych nie. ta ramowa dojrzalosc emocjonalna w duzej mierze zalezy tez od tego z kim jestesmy. uwierz, wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkljhg
nie znam Cie ale po Twoich wypowiedziach nie jestes 30 lat a zachowanie 22 latka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaaaa99999
Mam 24 lata a zauroczyłam się w 29-letnim, wolnym koledze z pracy i nie przyszłoby mi do głowy, żeby oceniać go przez pryzmat jego rzekomo podejrzanego stanu cywilnego:D Wręcz przeciwnie, dostrzegam głównie zalety, jakim jest dojrzalsze podejście do życia, którego brakuje moim rówieśnikom. A ja pracuję, studiuję, rozwijam się i mam dosyć facetów, których życiowym dylematem jest wybór pomiędzy imprezą a nauką do egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
22:42:00 dlatego wlasnie przestalem mowic o tym, co moglo byc wykorzystane przeciwko mnie w klotni. i powiem iz naprawde dobrze na tym wyszedlem. niestety na kims moze sie to odbic, dluzej moze mi zajac zaufanie komus w kwestii otwarcia sie. wole jednak chronic siebie nie mowiac za duzo, bo wiem, jak czesto kobiety impulsywnie oceniaja to co uslyszaly. znow dodam, wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floreita
zgadzam sie jak najbardziej ...ktos kiedys powiedzial mi madre slowa,ze osoby dojrzałej nie można zawiesc.Osoba niedojrzala zawodzi samą siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zarozumiałym bucem, który przypisuje sobie cechy których nie posiada, ale które chciałby mieć. Swoje niepowodzenia zrzucasz na kanwy swojej niby z*a*j*e*b*i*s**o*ś*c*i ale taka jest prawda, że twoje alter ego jest tak kiepskie jak sam ty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
Ewaaaa99999 mysle, ze to dosyc uzasadniona roznica wieku. kobieta w Twoim wieku zaczyna myslec powaznie, w tym samym czasie co 29 letni facet zazwyczaj. nie wiem czemu ale mam wrazenie iz takie zwiazki maja racje bycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawalerowicz
Zabrzmi to nieciekawie ale... zauważyłem z czasem, że kobiety wcale nie lubią być zbytnio szanowane. Jak chcesz dziewczynie nieba przychlić, to szybko ma cię w doopie brzydko mówiąc, najlepiej takim neutralnym być, a jak już się jakiejś zacznie unikać, to wtedy dopiero zaczyna jej zależeć. Banały straszne, no ale tak jest. Dziewczyny nie lubią lalusiów, zakochanych w nich słodziaków, takich mdłych metroseksualnych facetów. Taka moja obserwacja. Miałem farta trafiać na takie mężatki, słowo daję zapewniały mnie, że kochają męża, jest dobry dla nich itp. ale... szukają innych przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
bez przesady ja uwazam ze kazdy wiek ma swoje prawa.Nic zlego, ze 24 letni facet , wolny student zastanawia sie czy isc na egzamin czy na impreze.Bardziej nieodpowiednim zachowaniem jest to cyz facet ktory ma dziecko zastanawia sie nad czym czy zajac sie dzieckiem czy wyjsc na piwko z kolega( podalam przyklad)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
gosc czy to grzech znac swoja wartosc? i czy ja wyzalam sie z jakims niepowodzeniem? przeczytaj temat od poczatku to moze wskoczysz na wlasicwy tor rozmowy. nie mam tobie nic wiecej do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
"Jesteś zarozumiałym bucem, który przypisuje sobie cechy których nie posiada, ale które chciałby mieć. Swoje niepowodzenia zrzucasz na kanwy swojej niby z*a*j*e*b*i*s**o*ś*c*i ale taka jest prawda, że twoje alter ego jest tak kiepskie jak sam ty" Cos w tym jest za duzo koloryzujesz o sobie, piszesz w samych superlatywach na swoj temat, troche krytyki tez sie czasem przydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc czy to grzech znac swoja wartosc? i czy ja wyzalam sie z jakims niepowodzeniem? przeczytaj temat od poczatku to moze wskoczysz na wlasicwy tor rozmowy. nie mam tobie nic wiecej do powiedzenia. Ty właśnie nie znasz swojej wartości. I to jest twój problem. Wydaje ci sie ze jesteś dojrzały, mądry...itp. ale to co piszesz jest totalną jakąś brednią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
.Moze autor troche przesadzil z tym bucem ,operujesz pięknym językiem, poezja dla oczu. Być może forma nieco... Nieodpowiednia, może tak, ale dobrze się to czyta. Autorze, a co z mądrością życiową? Jej nie wymieniłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
'Jak chcesz dziewczynie nieba przychlić, to szybko ma cię w doopie brzydko mówiąc, najlepiej takim neutralnym być, a jak już się jakiejś zacznie unikać, to wtedy dopiero zaczyna jej zależeć.' zgodze sie. slyszalem jakis czas temu takie powiedzenie, ktore swietnie potwierdza to co napisales ale takze doskonale odnosi sie do relacji i zwiazkow. Adorujemy tych, ktorzy nas ignoruja, ignorujemy tych, co nas adoruja. Dosc czesto przytaczalem to zdanie komus, kto probowal zrozumiec dlaczego 'ona' nie odpisuje, przeciez tyle smsow jej napisalem. Jednak zauwazylem, iz z tymi metroseksualnymi chlopcami jest troche inaczej. Slyszalem narzekania 'normalnych gosci' ze dziewczeta lataja za tymi zniewiescialymi pedalkami jak muchy za gownem. Wpadlem tylko na jeden pomysl. Szukaja w nich przyjaciolek, z ktorymi moga porozmawiac o modzie i ciuszkach i o metafizycznych uniesieniach. Jednak na koncu faktycznie kobieta woli dojrzalego, mocnego mezczyzne, zaradnego, ktory takze zapewni jej bezpieczenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jednak na koncu faktycznie kobieta woli dojrzalego, mocnego mezczyzne, zaradnego, ktory takze zapewni jej bezpieczenstwo." TAK TAK i własnie to jestś ty - uosobienie wszystkich tych cnót.. You wish ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
zastanawiam sie na ktory atak odpowiedziec najpierw. czy mam wady? oczywiscie, jak kazdy. ale przeciez nikt nie pytal. wiem jednak ze mam duzo wiecej zalet niz wad, wartosciowych zalet, z ktorych jestem dumny, bo wypracowalem je sobie sam dla siebie przez cale swoje swiadome zycie. mam w sobie duze poklady pokory i nie mam problemu z przyznaniem sie do bledu czy tez przeproszeniem, kiedy faktycznie cos s*******ilem. wiec jeszcze raz spytam: czy to grzech znac swoja wartosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 wiosen
gosc nie mam zadnego interesu w tym, by udowadniac ci ze jest inaczej. nie po to tu jestem, nie po to prowadze ta konwersacje. mi wystarczy ze znam prawde i to mnie pociesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taak czujesz jak nikt na świecie, jesteś wręcz nadczuły pracujesz nad sobą, kształtujesz siebie, jesteś wręcz KREATOREM swojego wnętrza, charakteru, umysłu, dążysz do doskonałości i wg twojego planu za jakiś tydzień do niej dojdziesz jesteś jeszcze przystojny, ale dzięki pracy, sporowi będziesz BOSKI ble ble ble Kreujesz się tak to prawda...ale niestety na kogoś kim nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
wiec czemu jestes sam skoro masz tyle zalet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ang3x
Moze ciagle trafia na same niestabilne emocjonalnie idiotki? :) Czytam z zainteresowaniem ten watek, poniewaz mam wrazenie, ze jest pisany o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×