Czy mozna mieszkac w lesie ?

Czy mozna sobie isc do lasu wykopac ziemianke i tak mieszkac ?

Można. Jesteś wolnym czlowiekiem.

Sławny bezdomny z okolic Zgierza tak mieszka i chyba nikt mu problemów nie robi.

To ja wiem tylko czy nie dowali sie policja albo inne sluzby lesniczy i tak dalej ?

Bardziej bój sie dresożuli ze cię skopią.

Podobno założyciel topiku bieszczadzkiego SS tak mieszka, musisz do niego pisać, może cię wpuści do szałasu :D

Skad w lesie dresozule myslalem o jakims prawdziwym lesie, nie o zagajniku pod miastem.

Zostają ci wiec tylko bieszczady.W polsce nie ma jakiś wielkich kompleksów leśnych do takiego życia.Prędzej czy później ktoś cie znajdzie.

Ale wszystko jest możliwe.Sporo ludzi tak zyje tylko się ukrywają z różnych względów.Największym problemem jest tylko wyzbyć sie strachu przed utratą zdobyczy cywilizacji.Człowiek przywiązuje sie do wygody

Dawniej w bieszczadach pelno bylo recydywistow, co mieszkali po lasach w jakis ziemiankach czy szalasach. Wujek mi opowiadal bo tam pracowal w latach 80 tych. Teraz tez pewnie nie brakuje tam amatorow nie placenia podatkow.

W bieszczadach podobno robia sobie szkole przetrwania zolnierze GROM u

Tylko ze w bieszczadach dojdzie ci do tego towarzystwo niedźwiedzi, wilków i innych zwierzaków groźnych dla człowieka, których nie ma w innych rejonach polski.

Nie znam bieszczad ale zawsze mozna poznac no ie niedzwiedzie daja duzo do myslenia :P .

Osobiście sam kiedyś myślałem o takim życiu gdzieś w puszczy, sam zdala od ludzi.Niezła rzecz tylko brak kilku rzeczy odczuwałbym dość boleśnie.

A czy jest ktos kto kiedys tak probowal zyc chocby przez krotki okres ?

"niedźwiedzie, wilki"A człowiek nie jest groźnym zwierzem?Już bym wolał wilki niż co niektórych ludzi.

Nie wiem czy można ale wiem że na pewno nie można wszędzie bo niektóre obszary lasów są wykupowane na własność tzn ziemia np moja ciotka na wsi miała ziemię na której posadziła drzewa które łączą się z lasem więc właściwie należą one do jego części i jakbyś była na spacerku nawet byś nie wiedziała że weszłaś na kogoś teren. No i poza tym nie jestem pewna też ze względu na to że w lesie nawet namiotu nie możesz sobie postawić i biwakować bo jest za to kara pieniężna chyba że masz pozwolenie od nadleśnictwa

Pewnego razu kiedy pojechałam z tatą na grzyby do lasu i weszliśmy w wysokie paprocie nagle na mchu pojawił się gwózdek kremowy z zamka fana i zaczął się wydłużać w moim kierunku próbowałam uciec ale nie mogłam nogi mi się zablokowały i po chwili mnie ókół. Widocznie ktoś w mieszkaniu robił remont i wywiózł do lasu gruz oraz drzwi z zamkami FANA, które leżały tam przez parę lat i zarosły mchem. Gwózdek był cały czas aktywny i wyszedł i mnie ókół jak się znalazłam w pobliży drzwi, które były pod warstwą mchu.

pustelnik9283 co masz na mysli ?

Ten caly ss mieszka w lesie podobno z kobieta, tez laska poznana na kafe vodka z topiku no i ona ma 35 ona 22 musialbys z nim pogadac tyle ze on juz tu chyba nie wchodzi. Ile w tym prawdy to nie wiem ale tak czytalem o nich.

Kiedyś ze znajomym zrobiliśmy sobie taki tygodniowy wypad do lasu.(Za dużo beara gryllsa).Było nieźle dopóki nas leśniczy nie znalazł.Szczęście w nieszczęściu, że obyło sie bez policji, mandatów i tego całego zgiełku.Pogonił nas tylko za to ze paliliśmy ognisko.Ogólnie to moge powiedzieć tyle.W polskim lesie najbardziej trzeba sie bać leśniczych.

No ale ja myslalem o prawdziwym kompleksie lesnym nie o lasku pod miastem czy przyleglym do wsi.

Chodziło mi o brak kilku przyziemnych wygód jak internet czy gry, które są jedyna moją rozrywką.Rodzina ma na mnie wywalone, znajomych nie mam, ludzi jako tako nie lubie, wiec żadne więzi mnie tu nie trzymają.Jedynie wygodnictwo trzyma mnie w obecnym stanie.

Nie można mieszkać bo cie nadleśnictwo zagnębi na śmierć.

a jak poradzisz sobie z zimnem i co z jedzeniem?piciem? jak zaszyjesz sie gdzies w puszczy to wiadomo ze do sklepu nie bedzie pare km a kilkadziesiat i to nie pojedziesz sobie samochodzikiem a na nogach przez las trzeba sie przedrzeć.

Bardzo bym chciala :( szkoda. , ze to nie takie proste

Jedzenie jest w lesie i to wcale nie musisz polowac, picie to najmniejszy problem, mozna wode pozyskiwac ze strumieni, z deszczu, z drzew na wiele sposobow. Szalas odpada na zime, potrzeba dobrej ziemianki z kominkiem. Jak sie chce mozna wszystko.

Do zimy naucze sie przetrwania w lesie :D

evil to chodz ze mna, razem bedzie nam razniej :D

Jakoś od tysięcy lat ludzie sobie z tym radzili.Jedzenie-w lesie masz mnóstwo roślin jadalnych, mozesz łowić ryby jeżeli masz w poblizu zbiornik wodny, możesz stawiać wnyki na zające lub inną drobna zwierzynę.Zimno-też nie problem.Dobrze zrobiona ziemianka czy nawet prowizoryczne domek będzie trzymał ciepło.W lesie nie brakuje drewna, wiec opał masz.Najgorsze są początki.Wspólczesny człowiek nie jest dziś wstanie rozpalić ognia bez zapalniczki, ale wszystkiego da sie nauczyc jeżeli masz motywację, a gwarantuje ci, że nie ma lepszej motywacji jak walka o życie.Rozbitkowie z katastrof czy zesłańcy podczas II wojny mieli do wyboru dwie drogi.Śmierć albo życie.Przystosuj sie i żyj albo giń.Przyroda rządzi sie prostymi regułami.