Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość caroline30latberlin

Pomozcie mam faceta a kocham innego

Polecane posty

Gość caroline30latberlin

Od 2lat jestem z moim chlopakiem T. Na poczatku bylo pieknie, wydawalo mi sie ze to moja druga polowka, bylam naprawde zakochana i nawet nie myslalam o innym. Po okolo pol roku razem poszlismy do klubu z moimi znajomymi, wsrod nich byl chlopak R z ktorym flirtowalam przed poznaniem mego faceta. Pare razy sie calowalismy, a nawet spalismy ze soba ale nigdy do seksu nie doszlo. Bylo miedzy nami cos ale nigdy nie sprobowalismy byc razem. W tym klubie staralam sie omijac R bo bylo mi glupio ze troche zagralam na jego uczuciach, wsumie nic z nim nie mialam ale on MOZE mial nadzieje. T jest chorobliwie zazdrosny, byl zly ze zatanczylam z R i wsciekly poszedl z imprezy. Narobil mi wstydu przed moimi znajomymi. R nie pocieszal i jak kiedys spedzilismy caly wieczor razem, wrocilam do domu z R i wyladowalismy w lozku. Od tamtej pory widzialam R kilka razy i czuje ze sie w nim zakochuje. Wybaczylam T ta awanture w klubie i dalej z nim jestem ale to juz nie to samo. On nic nie wie ale chyba sie domysla bo czesto mnie pyta czy z R nigdy nic nie bylo(nie powiedzialam mu ze przed poznaniem go flirtowalam z R) i czy na pewno od imprezy w klubie nie widzialam R (klamie ze nie, a na imprezy ze mna zabronilam mu chodzic przez jegonzazdrosc). Co sadzicie o tej sytuacji? Czy powinnam wybrac milosc niemozliwa do R (mlodszy o 8lat) czy stabilnosc z T (ktory mowi o slubie i o przyszlosci wspolnej)? Nie potrafie zrezygnowac z R :( Pomozcie bo juz wariuje :( sorry za brak polskich znakow i za gramatyke. Mieszkam w niemczech od 15lat) R i T sa niemcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie odpowiedzialas na pytanie. Albo daj sobie spokoj z jednym i drugim, odetchnij troche i potem zdecyduj. Musisz miec troche dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my się na niemcach nie znamy, na polskjęzycznych niemkach też nie. w polsce taka kobieta jak ty to ku/rwa, ale w niemczech jest nowoczesność i panują tam inne obyczaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline30latberlin
Sprecyzuje, nie jestem niemka. Mieszkam w niemczech od 15lat, tu skonczylam szkole i tu pracuje ale jestem w 100 % polka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×