Kradzież zabawek w przedszkolu

Dziewczyny, chcialaby się poradzić. Odebrałam dziś syna z przedszkola. dziś piątek - dzień przynoszenia zabawek - syn wziął 3 figurki Angry Birds z kompletu, żeby p[obawić się z chłopakami. Odbieram - została mu jedna. Rozmawiam z panią, mówi, że ma podejrzenie, bo jeden chłopczyk ciągle podbiera i parę razy udało im się w porę interweniować, tym razem przegapiły. Planuję napisać ogłoszenie, że przypadkowo ktoś zabrał 2 figurki, a właściciel jest zrozpaczony, coś w tym stylu. Naprawdę nie wiem, jak zareagować. Czy jest możliwosc odzyskac te figurki - cena jednak jest niemała. tylko nie mówcie, że nie trzeba bylo dawać do przedszkola, bo to rozumiem, ale z drugiej strony, można przecież liczyć na uczciwość, czy naprawdę wszystko trzeba chować przed innymi? Podrzućcie mi proszę jakiś pomysł. cała sala została przeszukana, wszystkie zakamarki i pudelka z zabawkami, czyli figurki na pewno ktos zabrał.

To jest właśnie BEZSTRESOWE WYCHOWANIE!

napisz to ogłoszenie to dobry pomysł czasem rodzice nawet nie wiedza jakie zabawki ma ich dziecko a tak kazdy przejrzy ja na przykład tak mam dziecko zabiera różne ja nie kontroluje mam wazniejsze sprawy niz jej zabawki a potem okazuje sie ze w domu zabawki jakies z piaskownicy czyjeś...

Napisz ogłoszenie , i wejdz na sale syna i spytaj sie czy ktoś nie wział mu tych figurek .Powiedz cos w tym stylu ze dostanie ciastka albo cos dobrego znalazca

Napisz ogłoszenie i powieś w widocznym miejscu by rodzice widzieli . Skieruj komunikat do rodziców , możesz napisać, że bardzo prosisz o to by każdy zerknął w zabawki dziecka bo któreś dziecko przypadkowo je wzięło i bardzo prosisz o oddanie

dziękuję, napisze, juz znalazlam obrazek tych figurek, wiec wydrukuję z tym obrazkiem. a pomysl z nagrodą jest fajny, napiszę, ze uczciwego znalazcę czeka nagroda :) dam czekoladę lub jakies fajne ciaska, niech bedzie moja strata.

Ja bym napisała ogłoszenie, chociaż wątpię żeby ktoś oddał :o niestety, ale są rodzice, którzy jeszcze pochwalą po cichu dziecko, że zaradne...nie miało a ma bo sobie zalatwiło :o Ale może więcej rodziców zacznie wieszać takie ogłoszenia, zacznie się rozmawiać o tym że giną zabawki i przedszkolanki bedą musiały albo zlikwidować dzień przynoszenia zabawek, albo zacząć pilnować skoro wolno przynosić....

Popieram pomysł z ogłoszeniem. Może to trochę śmieszne, ale z nieuczciwością trzeba walczyć nawet wtedy, jeśli szanse na odzyskanie skradzionej rzeczy są marne. To nic innego jak kradzież. Rodzic, który zauważy coś nowego u dziecka, powinien przeprowadzić śledztwo i dopilnować, by dziecko przeprosiło i oddało skradzioną rzecz właścicielowi - to doskonała lekcja na przyszłość - jeśli coś nie jest moje to nie mam prawa tego zabierać - to jedna z prostych zasad życia w społeczeństwie. Nie ważne jest czy taka rzecz kosztuje 100 zł czy 5 zł. Dla dziecka, któremu zabrano ulubioną zabawkę nie ma ona wartości materialnej lecz sentymentalną i czuje się skrzywdzone. A przede wszystkim nie pozwalajmy na wychowywanie złodziei w naszym społeczeństwie. Jeśli dziecko coś ukradło i nikt nie zareaguje będzie to dla niego znak, że tak można... a później jak dorośnie, przyjdzie i okradnie nam dom, bo uzna to za normalne. Niestety często to wina rodziców, bo są zaślepieni i pozwalają dzieciom na wszystko (sama tego doświadczyłam - w parku pewien chłopiec zabrał mojemu 2-letniemu synkowi ulubiony autobusik i nie chciał oddać, a jego matka odmówiła zwrotu zabawki, tłumacząc że jej syn płacze i nie odda. No i odeszli z zabawką mojego dziecka w siną dal. Szkoda, że mnie przy tym nie było, bo z pewnością zareagowałabym inaczej niż opiekunka i zapewne nie pozwoliłabym na tą kradzież. Już minęło prawie 2 tyg. a moje dziecko ciągle mówi z żalem, że chłopak zabrał mu autobus. Matce tego małego złodzieja pozostaje życzyć sukcesów w dalszym wychowaniu, oby tylko nie płakała jak wyrośnie na łobuza). A wracając do tematu... Może warto zrobić z tej kradzieży "aferę"? Poruszyć ten problem wśród nauczycieli i rodziców? Może w przyszłości przy próbie kolejnej kradzieży włączy się "czerwone światło". To nic, że może to być śmieszne (kłótnia o zabawki), ale jak nie zareagujemy na kradzież zabawki to następnym razem zginie coś innego.

Problem stary jak świat........dziecko przynosi zabawke do przedszkola......pani ją zabiera informując że dostanie ją później z powrotem....np na koniec roku albo w "dzień odbioru zabawek" no i dziecka zabawki na koniec nie dostaje. Sam tak miałem........dawno temu....a pamiętam to jak wczoraj....to był mały "resorak". Pamiętam,że innym jakoś dziwnie udawało się "przemycać"podobne i nic się nie działo. Ja kiedyś przynisłem taki tylko by pokazać go komuś. Natychmiast ktoś albo puścił farbę albo "pani" sama zauważyła i zabrała. Zupełnie nie mogłem pojąć absurdalności tego działania. Zamiast powiedzieć po prostu "schowaj to"....zabrała go jak gdyby nigdy nic. Oświadczyła,że dostanę go na koniec roku. Nie dostałem. Nikt go nawet nie mógł znaleść. Po prostu ktoś z personelu najzwyklej w świecie zayebał go dla swojego dziecka. Niech nie zwalają na inne dzieci chooye.....sami kradną....to oczywiste. Jak coś ginie a nauczyciel czy wychowawca decyduje się mimo wszystko zabierać takie rzeczy to sam siebie kompromituje.

Gosciu ja na Twoim miejscu kupiłabym mu nowy autobusik , Po co tak dzieciak ma sie meczyć .Kup mu ale powiedz ze na zadne spacery go nie bedzie zabierał bo znów moze stracic , nauczy sie ze lepiej nie wychodzic z zabawkami

tak bylo,jest i bedzie,ze jak dzieciak bierze do przedsz czy szkoly to wraca bez, ja tak mialem,moje dzieci tak maja:-D

u synka w moim przedszkolu tez jeden chlopiec kradnie. rozmawialam z pania i z rodzicami tego chlopca jego matka stwierdzila ze to nie wina jej dziecka tylko tylko mojego dziecka bo jak baran daje sie okradac... rece opadaja. z szatni z plecaka synka zniknely ubrania na zmiane. mowie o tym pani a ona na to prosze poszukac w domu bo moze pani sama wiela do prania i zapomniala.... i tak to jest

a mnie w*****a jak paniusie w przedszkolu wpierniczaja zarelko za nasze pieniadze. a kucharka to z taca biega do pani dyrektor... masakra

najlepiej wyjsc na spacer z duzym samochodem przywiazanym na sznurku i wtedy wszystko jest pod kontrolą

Odpowiadając na propozycję kupienia takiego samego autobusiku synowi... myślę, że to nie o to chodzi... ja mu mogę kupić 10 takich autobusików... mi chodzi o zasady... no i niby dlaczego dziecko ma nie zabierać ze sobą na spacer ulubionej zabawki? Każdy ma prawo nosić ze sobą co mu się podoba i nikt nie ma prawa mu tego zabierać i przywłaszczać... to jakiś absurd... za chwilę okaże się, że komuś spodobają się jego buty i co? ten ktoś ma prawo je zabrać i nie oddać? A dziecku nie powinnam zakładać butów, bo ktoś ukradnie? A załóżmy, że spodoba mi się czyjaś torebka, podejdę, zabiorę ją sobie i odchodząc powiem "aaaa... jutro tu pewnie będę..." może będę... może nie... I jak to nazwać? Czy nie jest to zwykła kradzież? To jest analogiczna sytuacja, tyle że w świecie dorosłych...

moim zdaniem mozesz zrobic tak ze ( z resztą jak pisalas) ze np rozwiesic ogloszenie w pomieszczeniu gdzie dzieci sie przebierają czyl w szatni, tam napewno kazdy rodzic wchodzi, wiec pomysl z plakatem ja odbieram za sluszny i jestem za

nauczycielka powinna przeprowadzić z dziećmi w tym przedszkolu pogadankę na ten temat. ciekawa jestem czy w ogóle cos takiego miało miejsce. dzieci po takiej rozmowie pilnują również inne dzieciaki, dzieci bgiorą sobie do serca takie rzeczy, trzeba im tylko wyjasnic ze tak nie wolno

Temat wprawdzie jest odnośnie figurek Angry Birds ale zabawek nawiązujących to AB takich di kolekcji jest od groma.......ostatnio w jednej z sieci za punkty lub na zakup były zabawki tj pluszowe głowy tych ptaków.....ludzie tu na forum też dyskutowali kto ile ma i jakie te pluszowe łby.....niech mi jednak ktoś wytłumaczy czemu w ogóle Angry Birds skoro w kolekcji był m in świnia lub coś świniopodobnego?

Angry Birds – gra komputerowa stworzona w grudniu 2009 roku przez Rovio Mobile, w której gracze używają procy, z której wystrzeliwuje się ptaki w kierunku świń umiejscowionych na różnych strukturach. Warunkiem zaliczenia planszy jest zniszczenie wszystkich świń. V v Jak widać dlatego właśnie...... Ps kolejna gra dla idiotów lub dzieci z jakich system pragnie koniecznie idiotów uczynić.

Do autorki. Jeśli ktoś mu te figurki ukradł to zrobił mu tylko przysługę....a ty reszte tych figurek wyperdol do kosza i zacznij wychowywać dziecko na normalnego,kreatywnego i wrażliwego człowieka a nie debila. Pozdrawiam.

Padłam czytając tępaka, który pisze że przedszkolanki jedzą z pieniądze rodziców ! Otóż kretynko, każda przedszkolana czy sprzątaczka płaci za jedzenie wyższą stawkę niż twój bachor. Więc zastanów się debilko zanim coś napiszesz. Głupota ludzka nie zna granic !

A co do zabawek, dlatego jest wybrany jeden dzień w tygodniu, bo głupie mamusie jak by mogły to codziennie by przynosiły torby pełne zabawek, potem są kłótnie dzieci bo jedna drugiej niechcący lalkę zepsuła, albo jakieś dziecko nie ma worka zabawek z domu i jest mu przykro. Zadaniem nauczyciela nie jest pilnowanie d**ereli waszych dzieci, więc każdy kto decyduje się dać zabawkę do przedszkola musi się liczyć z jej zgubieniem wśród zabawek przedszkolnych lub kradzieżą przez inne dziecko, którego matka widząc nową zabawkę w domu się ucieszy !

A ile jeszcze wynoszą żarcia, szok.

marystuart31 :-) Czy udało ci się odzyskać zabawki?

Angry Birds Film (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/xzFangry-birds-film >>>http://d8x.pl/r/xzFangry-birds-film >>>http://d8x.pl/r/xzFangry-birds-film Filmowa animowana wersja najpopularniejszej gry ostatnich lat. Do tej pory grę „Angry Birds” ściągnęło ponad dwa miliardy użytkowników na całym świecie, a w każdym miesiącu gra w nią ok. 60 milionów ludzi. Film zabierze nas na egzotyczną wyspę zamieszkaną przez szczęśliwe kolorowe ptaki-nieloty. Na rajskiej wyspie żyją jednak także ptasi outsiderzy - temperamentny Red, szybki jak wiatr Chuck i nieco wybuchowy Bomb. Idylliczny krajobraz wyspy przerywa przybycie tajemniczych zielonych świnek... Angry Birds nadlatują!