Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martini z Pomarańczą

Nie chcę mieć dziecka przez cywilizację :((

Polecane posty

Cześć Dziewczyny:) Nie czuję chęci posiadania dzieci przez świat, który nas otacza: brak wartości, przesadny egoizm, lans lans i lans, studia-brak pracy, chemia w jedzeniu, coraz słabsi ludzie\;9 Byłabym skłonna mieć dzieci jak żyłabym w ubogim plemieniu, gdzie kolejne dziecko jest potrzebne ,żeby przetrwała rasa; gdzie życie toczy się bardziej w naturalnych-biologicznych warunkach. Niwiem czasem czy wymyślam czy nie ......ale nie chcę wydawać dziecka na świat ,który mi się nie podoba....i wszystko kręci się wokół kasy i wyglądu.. Czy ktoś myśli podobnie czy to ja przesadzam? Bo w gruncie rzeczy uważam ,że macierzyństwo to piękna rzecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno dziecko już nie wystarczy na wymianę pokoleniową, musi być co najmniej dwójka, europejska próżnia po białym człowieku zostanie zastąpiona przez arabów, murzynów i żółtych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup bezludna wyspe, wyjade z toba ,zrobie ci krasnala bedziemy jesc banany i owoce morza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem załamana tym, na jakim świecie żyjemy, i w jakim będzie się wychowywało moje dziecko ale nie będe z tego powodu rezygnować z macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Ja też nie chcę mieć dzieci. I częściowo też przez cywilizację bo boję się w jakich czasach będzie żyć. Ale boję się też o pracę, jak mam je wychować bez pieniędzy. Obawiam się jednak, że jak już nie będę mogła mieć dzieci, to właśnie wtedy zacznę żałować, że nie zostałam matką. Mam kochającego męża, który mnie rozumie, ale ma nadzieję za zmianę mojej decyzji. Gubię się coraz bardziej w tym czego chcę, a co powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc ja tez nie chce ale z lenistwa, nie chce mi sie nim zajmowac,wstawac,przebierac i czekac az mi zycie ucieknie a swiat? Jak mi sie cos nie podoba to w miare mozliwosci nie uczestnicze w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie egoizmem jest robienie dzieci w dzisiejszych czasach. Lepiej, żeby taka istotka się nie narodziła niż miała jeść chemię, wychowywać się wśród półgłówków i czekać na zagładę świata. To właśnie rezygnacja z macierzyństwa dla swojego widzimisie (bo niby 'zegar biologiczny' etc) jest czasem największym dowodem miłości dla drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15:20 Dokładnie! I zgadzam się z autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie dar
tylko udręka i walka o przetrwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu walka, trzeba sobie je po prostu tal ulozyc zeby problemow nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja Martini z Pomarańczą ..zapomniałam hasła ! Mam 30 lat :) i czasem się zastanawiam czy żałowałać będę za jakiś czas.....i wydaje mi się ,że największy żal jest do tego świata czyli nie chciałabym ,żeby moje dziecko od rana do nocy siedziało przed komputerem, zapychało się chemią i żeby szło do 1-szej klasy jako sześciolatek :/ A przedewszystkim w opiękę nad nim "wrabiać" babcię albo nianię bo sama =brak czasu praca.... Dlatego nie mam psa! bo po co jak wychodzę wcześnie rano wracam wieczorem i mój narzeczony tak samo.....no i te karmy blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tych czasach mieć dzieci to zły pomysł. Po pierwsze sprawa finansów. Tak jest wszystko drogie, gdzie tu jeszcze dziecko utrzymać. A po drugie strach że wyrośnie na patologie. Bo można z dzieckiem rozmawiać, wychowywać a przyjdzie taki moment że i tak może wpaść w złe towarzystwo. Niestety zło rządzi i wygrywa z dobrem, taka jest prawda. Większość pije, pali, nie kiedy ćpa więc dobre dziecko czuję się odizolowane w tym chorym świecie więc żeby nie odstawać też w to brnie. I tak koło się zamyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 30 latkaaaa
podpisuje sie pod tym co napisala autorka, z tych samych powodow nie zdecydowalam sie na dziecko i byc moze nigdy sie juz nie zdecyduje:O:O nie rozumiem ludzi, ktorzy robia dzieci na potege a pozniej nie potrafia po 1 ich wychowac, po 2 zapewnic minimum warunkow zycia, wykszatlcenia, czegokolwiek... No ale 3, 4 dziec jest i te pytania do mnie KIEDY BEDZIESZ MIALA DZIECKO? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze piszesz autorko! ja mam jedno dziecko i więcej nie zamierzam mieć.. wszyscy pytają "kiedy kolejne?' 'jedynaka będziesz chować'.. Z każdym dniem martwię się czy dobrze zrobiłam decydując się na dziecko. widzę dookoła jakie wszystko jest popieprzone, sztuczne i bez jakichkolwiek wartości, sensu, chce mi się wyć, że takie malutkie dziecko musi się z tym zmierzyć. Staramy się z mężem mu zapewnić wszystko co najlepsze, uczymy nie byle jakiego życia, wartości no ale jak długo? zacznie się szkoła, znajomości i nasiąknie jak inni, jestem załamana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest terror rozkaz presja i propaganda rodzenia co rok i posiadania kilkanasciorga , 20 lub 30 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam zawsze miałam podobne odczucia jak ,,Martini z Pomarańczą,, Nie paliło mi się do macierzyństwa. Mało tego, mniejsza o powalony świat. Ale jak pomyślałam o dziecku w polsce. Jakie ma szanse pracy mama małego dziecka, lub potencjalna matka dyma po kilkanaście godzin w pracy i zaocznie wychowuje swoje dziecko. Druga sprawa, to nasza opieka medyczna, przecież ten cyrk z lekarzami dotyczy również małych dzieci. Szukałam ostatnio ginekooga dla trzy letniej córki, a mieszkam w dużym mieście, koszmar. Nie bardzo rozumiem ludzi którzy zabijają się w walce o ,,robienie,, dziecka. Może dlatego ze sama nie zabiegałam i zdałam się na los. Jednak prawie całe życie miałam przeświadczenie że nie będę miała dzieci. Jak zrobiłam test, to złapałam się za głowę, siedziałam pół godziny i nic innego nie mogłam powiedzieć jak ,,,o kura,, ja p******ę,, Teraz jestem mamą 3 letniej Żanetki. I jakoś sobie radzimy. Jak to niektórzy mówią, potrzeba matką wynalazku. Z uwagi na nasz popaprany świat, martwię się czasami jak to będzie później z wychowaniem jej jako nastolatki. Ale na pewno jakoś sobie poradzimy:))) Chociaż charakter ma po mnie i może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się cieszę z tych odpowiedzi :) ja też słyszę kiedy dziecko??? zegar biologiczny leci?? po co związek małżeński jak nie ma dzieci??? Kogo ze swoich jakiś tam znajomych nie spotkam to na temat dzieci mówią: muszę mieć pieniądze na to na tamto, zapisać na balet na łyżwy , zapisać na angielski, i znów zdobyć na to pieniądze.... Baaardzo się cieszę ,że jak byłam mała to grałam w palanta, podchody, krowę, gumę, klasy i po szkole byłam od razu na dworze i po nikogo nie dzwoniłam bo wszyscy byli na dworze :D i to jest dzieciństwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mswl
mam to samo zdanie co autorka i inni moja koleżanka ma malutką wnuczkę i jest przerażona w jakim świecie przyszło jej żyć zauważcie że od czasów wojny, teraźniejsze pokolenie ma gorzej od swoich rodziców nawet w innych krajach uważanych za bogate zawsze było tak że dzieciom było lepiej niż ich rodzicom coraz więcej młodych na świecie przez te kryzysy siedzi u rodziców na garnuszku nie mają pracy, własnego lokum jakie to perspektywy do wychowywania dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martini z Pomarańczą, ja to powiedział mister big z seksu w wielkim mieście, ABSO K***A LUTNIE się z tobą zgadzam. To byłam ja spinka09:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×