Nadal go kocham, chciałabym, żeby zatęsknił

Cześć. tydzień temu zostawił mnie chłopak z którym byłam kilka miesięcy. wszystko było ok, byliśmy szczęśliwi. tak myślałam. ale przez tydzień się kłóciliśmy, później on poszedł na impreze i po niej napisał mi, że on już w byciu ze mną nie widzi sensu. przez dwa dni prosiłam go, żeby dał mi szansę, że się zmienie- dopiero po rozstaniu powiedział mi, że za dużo pisałam, że go osaczałam, że nie miał własnej przestrzeni. ale nie mówił nic w trakcie związku tylko wszystko po kiedy stwierdził, że już jest za późno. nie pisałam kilka dni, widziałam się z nim wczoraj- powiedziałam, że żałuje, że bym wszystko zmieniła, że nadal go kocham i tęsknie. a on tylko tyle, że chyba już nic nie czuje. później wieczorem napisałam i prosiłam, żeby dał nam spróbować, a on na to, że nie chce, że chce być sam. później ja się źle poczułam i trafiłam do lekarza. po tym napisałam, że dobrze wiedział, kiedy mnie zostawić i że nie chce go znac i dla mnie nie istanieje, po 2h napisał i spytał co mi jest. ale ja nie chciałam mu odpisywać. proszę, pomóżcie. chciałabym, żeby za mną zatęsknił i żałował, że wybiera imprezy, a nie mnie, która zawsze była przy nim. co zrobić, żeby zatęsknił ? czy jest szansa ? kiedy ?

powiedział Ci że nie chce z Tobą być...? chyba nie zatęskni przykro mi że tak piszę ale to chyba prawda postaraj się zapomnieć z czasem boli mniej

powiedział, że chyba nic nie czuje. ze chce teraz być sam. ale on nigdy nie był na nic zdecydowany... :/

i powiedział, że trochę się już mną "przejadł", bo ciągle spędzał czas ze mną

Hm, przemyśl na chłodno sytuację, postaraj się przeanalizować wszystko nie kierując się sercem i emocjami: 1. Jak wyglądał wasz związek? Czy byłaś z nim naprawdę szczęśliwa? 2. Jak Cię traktował? Czy zawsze czułaś się przez niego kochana i szanowana? Pytanie ponad program- ile macie lat? Bo jego zachowanie bardzo dziecinne. Nie wskazuje także nijak na szacunek do Twojej osoby. Jeśli nadal sądzisz, że go kochasz i chcesz z nim być, uważam, że powinnaś na jakiś czas darować sobie pisanie do niego. Zatęskni - da znać, nie - nic na to nie poradzisz. Chłopak ewidentnie ma Cię gdzieś, zachował się bardzo nieładnie zrywając przez smsa, bez szacunku, jak dziecko. Na Twoim miejscu bym sobie darowała, tym bardziej, że było to tylko kilka miesięcy, z autopsji wiem, że poboli i przestanie. Myślę, że po czasie ochłoniesz i jeszcze będziesz żałować, że prosiłaś go o szansę;)

Hm, przemyśl na chłodno sytuację, postaraj się przeanalizować wszystko nie kierując się sercem i emocjami: 1. Jak wyglądał wasz związek? Czy byłaś z nim naprawdę szczęśliwa? 2. Jak Cię traktował? Czy zawsze czułaś się przez niego kochana i szanowana? Pytanie ponad program- ile macie lat? Bo jego zachowanie bardzo dziecinne. Nie wskazuje także nijak na szacunek do Twojej osoby. Jeśli nadal sądzisz, że go kochasz i chcesz z nim być, uważam, że powinnaś na jakiś czas darować sobie pisanie do niego. Zatęskni - da znać, nie - nic na to nie poradzisz. Chłopak ewidentnie ma Cię gdzieś, zachował się bardzo nieładnie zrywając przez smsa, bez szacunku, jak dziecko. Na Twoim miejscu bym sobie darowała, co więcej, jeszcze powiedziała mu co myślę o jego beznadziejnym zachowaniu. Z autopsji wiem, że poboli i przestanie. Myślę, że po czasie ochłoniesz i jeszcze będziesz żałować, że prosiłaś go o szansę;)

1. byłam z nim szczęśliwa. bardzo. czasami bylo ciężko, ale nikt nie mówil ze bedzie latwo. 2. tak i tak ja 20, on 19

byłam dziewczyna z ktora byl najdluzej i widzialam, ze mnie kocha, naprawde bardzo mocno. ale zepsulam to swoim zachowaniem.

a co w twoim zachowaniu stanowiło problem?

powiedzial, ze za duzo czasami pisalam, bylam zaborcza, duzo sie klocilam czasami z byle jakiego powodu, jak nie lubilam ktoregos z jego znajomych to nie chcialam, zeby sie z nimi widywal, nie dawalam mu przestrzeni tylko dla niego

Gość się nie dał wziąć pod pantofel. Brawa dla gościa.

zmienilabym sie , teraz kiedy wiem co bylo zle. wczesniej nie mowil nic co jest zle a co nie.

jesteś żenująca dobieranie się w pary nie polega na tym że łapie sz pierwszego lepszego i jesteście razem do końca życia tylko na tym że spotykacie się jakiś czas i sprawdzacie czy do siebie pasujecie ty mu najwyraźniej nie pasujesz tak bardzo jak on tobie i nie ma co drzec włosów z glowy tylko poszukac następnego wydzwaniajac do niego i prosząc go o 'szansę' tylko się osmieszasz miej trochę honoru dziewczyno

Bzdura. Zmieniłabyś się na chwilę, a potem znów natura weźmie górę. Po co masz się zmieniać? Lepiej niech on sobie znajdzie taką która mu pasuje bez zmieniania się na chwilę. A ty znajdź takiego który lubi być osaczony pod pantoflem.

robialm to ze strachu, bo juz nie raz bylam zraniona i myslalam, ze jesli nie bedzie mnie duzo w jego zyciu to on o mnie zapomni. nie pasowalo mi to jak sie zachowywalam, ale popelnilam bledy.

Daj sobie z nim spokój dziewczyno, nic z tego nie będzie. Ten chłopak ma dopiero 20 lat to jeszcze dziecko. On chce się bawić, pić, imprezować, roochać, on jeszcze nie dojrzał do związku. A Ty mu się po prostu znudziłaś, poroochał Cię kilka lat czy miesięcy, znudził się, i szuka nowej panny do łożka, a Ciebie ma w doopie. To nie jest miłość i nic z tego nie będzie, miej swoją godność i pogódź się z tym. Nic do niego nie pisz, nie poniżaj się, bo to nic nie da. Ten chłopak to typowy przykład niedojrzałego imprezowicza doopka co poroocha dziewczynę jakiś czas, znudzi się i żegnaj mała.

robialm to ze strachu, bo juz nie raz bylam zraniona i myslalam, ze jesli nie bedzie mnie duzo w jego zyciu to on o mnie zapomni. nie pasowalo mi to jak sie zachowywalam, ale popelnilam bledy. xxxx zachowujesz się bardzo głupio i niedojrzale ale usprawiedliwia Cię młody wiek. Poczytaj sobie książkę: faceci kochają zołzy. Niech to stanie się Twoja lektura życia, bo to bardzo mądra książka i pouczająca.

Masz 20 lat i już nie raz byłaś zraniona? Jeśli dodać do tego ile to razy nie byłaś zraniona, to chyba wyjdzie spore stado chłoptasiów, którzy przewinęli się przez twój młodziutki tyłek. A nikt nie lubi ciupciać po stadzie, które przeleciało.

chyba ludzie macie cos z glowa wypowiadając sie na temat tyłka osoby ktorej nie znacie. to ze albo jestescie latwe i dajecie kazdemu, albo wasze dziewczyny takie sa lub byly, nie znaczy ze wszystkie takie sa. a ty dziewczyno sie nie zalamuj i daj mu czas. kocha to wroci. pozdrawiam.

Przecież powiedział że nie kocha i nie wróci. Czytać nie umisz?

mowi sie jedno, mysli sie drugie, robi sie trzecie

Jak się jest głupią dupodajką. Bo jak się jest facetem - to jak sie mówi, to sie mówi!