Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kobieta moze spedzic swoje zycie calkiem sama bez mezczzyzny

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 35 lat podejrzewam,ze juz raczej nie poznam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie może, nie poradzi sobie z najprostszymi rzeczami, o zarabianiu pieniędzy nawet nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak masz 35 lat, to przecież radziłaś sobie jakoś do tej pory? Czemu nie może tak byc dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radzilam sobie dobrze ale boje sie samotnosci na starosc, dzieci miec nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marvola
Jasne, że może. Ja tak spędzam i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze bron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu by miała nie móc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa leniwe,wy tylko wojny umiecie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z byle c***jem to pewno ze moze Tak Tak Tak :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
michal3,a z jakimi to "najprostszymi" rzeczami kobieta,czyli rowniez ja,sobie nie poradzi?Zarabiam niezle.Mam 2pokojowe mieszkanie,fajnie urzadzone.Kawalerke w bloku wynajelam,wiec jest dodatkowa kasa.Piore,sprzatam,gotuje.Umiem malowac sciany,potrafie polozyc nawet tapete,wymienic uszczelki,kontakty,polozyc wykladzine.Z urzadzeniami typu np.piec centralnego ogrzewania tez nie ma problemu.W terminie oplacam rachunki,jak trzeba odsniezam,gdy przeciekal dach wezwalam fachowcow i o dziwo umialam wybrac nr na telu! W czym nie dam rady?A starosc?Autorko,nic i nikt nie jest gwarantem spokojnej i szczesliwej starosci.Wspolmalzonek moze odejsc,umrzec..Wychodzic za maz na chama,zenada.Jest cool.A sama nie musi oznaczac samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 44 lata i żadnej już nie poznam bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może, ale raczej kobiety słabo sobie radzą w życiu bez facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.36,a konkretniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ,ze moze, ale z facetem (odpowiednim ) jest milej i ciekawiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie są nieporadne bez facetów, mówię tu o prawdziwych facetach nie o gejozie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w czym sa tak nieporadne?znam wiele samotnych i radza sobie super.podaj przyklad,w czym i z czym niby sobie nie radza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np nie znają się na samochodach, potrafią za usterkę wartą kilka złotych przepłacić do kilku stów u mechanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mialam 20 lat(teraz33) zawsze mialam facetów, ale ze lubilam byc niezalezna i miec swoje zdanie czesto sie klócilam i odchodzilam. Bardzo duzo moich kolezanek,bardzo sie balo rozstac z facetem okolo 30-stki bo kogo ja znajde z dzieckiem? Przymykaly oko na zdrady wzamian za nowe auto czy wycieczke az facet sam odszedl do mlodszej , bo same odejsc by nie odeszly bo Kaska. z racji wieku bnie wiem czy chcialabym wziąc slub czy byc w zwiazku na stale, widząc co się dzieje w zwiazkach ile trzeba przemilczec, przecierpieć, i byc tolerancyjną. Na szczescie mam swoją kasę(niemalą) dom, mieszkanko nad morzem... cieżko jest znalezc na poziomie faceta, albo stary 50 letni szukajcy mlodszej 20 lat(odpada nie lubię ojców) albo nieudacznicy zyciowi szukajacy zaradnej zyciowo co by ugotowala, uprala zameldowala itp... --Wiec wybralam zycie samotne, robię co chce jezdze gdzie chce , spotykam sie z kim chce...--- Chyba wole tak, czasami spotykam faceta ale chce mną manipulowac, ustawiac, chyba zrobilam sie zbyt wolna i nie zniose tyrana, poza tym absolutnie nie bedę gotopwać i sprzatac po kimś... a niestety faceci szukaja gospodyn, sluzby i oczywiscie zeby byla Barbi... Poza tym wygląd, sami wymagają, a wyglądaja ;-(((( \chyba lepiej byc samemu , no moze jak niektóre mają milionerów, ale to tez zlota klatka i sluzba Panu i waldcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie brak Ci seksu?-20.50?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta która jest flejtuchem i nie umie gotować jest upośledzonym wybrykiem natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie? Nie, to ze nie mam na stale faceta nie znaczy ze nie mam na chwilę;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko tyle?Zalozmy,ze nie ma autka/ja nie mam,nie potrzebuje/z czym jeszcze sobie nie radza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
michał3, widzę pewną hipokryzję, tu piszesz "dobrze, chociaż wiesz co to znaczy mieć ...", a na innym topiku "ciesz się że nie uprawiasz seksu, bo nie musisz tego, tego i tego" hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×