do kobiet które karmia dlugo piersia (ponad 1 rok)

mnie obraz, mnie! ja nie karmilam piersia juz 2 latki, nie podoba mi sie,ze taki duzy dzieciak mnie ciagnie za sutki. mleka tez w tym okresie malo. obraz mnie, ze dla mnie to oblesne! no powyzywaj moje rodzine, dawaj amelia, czekam:)

A kiedy pracujecie, skoro z tak dużymi dziećmi "cyckujecie" kilka razy dziennie? Wszystkie moje koleżanki, które nie pracują, najchętniej trzymałyby dziecko przy piersi do 18 roku życia, bo nie mogą pracować bo karmią.... Karmienie piersią powinno być do 1 roku życia dziecka a potem po macierzyńskim wszystkie mamy do pracy, a opieka nad dzieckiem niech przypada i tatom. Nie przekonuje mnie ogromny niemowlak przy piersi. Raczej jest to zaburzenie relacji między mężem a żoną. Jest czas na karmienie piersią ale nie dwuletnie dzieci.

a kogo wcześniej obraziłam?

tak duze dzieci cyckuje sie przed i po pracy

ale po co karmić 3 letnie dziecko.....mój ma 20 miesięcy i kotlety wcina a i babcinym bigosem nie pogardzi :). Sam już potrafi regulować własne zapotrzebowanie: jednego dnia wyciąga groszek z marchewką z zamrażarki a innego ma fazę na kefir :)

no własnie, i dziecko karmione piersia tez ma w ciagu dnia ochote na mleko. zabraniasz dziecku kefiru? nie, wiec ja nie bede zabraniac dziecku mleka skoro chce.

jak ma się zakuty łeb, to nie można zrozumieć jak się karmi piersią i pracuje otóż normalnie.

ale zrozum on nie najada się Twoim mlekiem, ssie najprawdopodobniej z nudów albo żeby zwrócić na siebie uwagę

a dlaczego nie można karmić piersią 2 latka? Bo ty tak mówisz, kim jesteś jakimś autorytetem w sprawie żywienia, doktorem nauk medycznych?

sorry chciałam odnieść się do 3 letniego samodzielnego dziecka:)

a twój się najada jednym produktem z wielu innych, nie dajesz mm? Czy roczne dziecko najada się samym mm? Możesz być pewna, że wiem więcej o żywieniu niż każda z was, które wypowiadały się przez wszystkie strony tematu.

młodego karmiłam piersią, potem przeszłam na mm, które odrzucił w wieku 7 miesięcy. Od tego czasu wcina jogurty naturalne i zasmakował w kefirach :)

a co byś zrobiła jakby okazało się, że ma skazę i nie mógłby jeść jogurtów? Chyba lepiej jak w takiej sytuacji dziecko dostaje mleko matki? Oczywiście napisałam o innym przypadku gdzie matka karmiła piersią bez odstawienia.

Kiedy pracuję jak cyckujemy tak długo :D żeby tylko matki siedzące w domu chciały karmić ale im też się często nie chce, pisałam wiele razy, wszystkie dzieci w najbliższej rodzinie były karmione piersią przez 9-18 miesięcy, na mleko modyfikowane też było je stać.

moje 2 dziecko miało skazę, więc wiem z czym to się je. Karmić dałam radę raptem miesiąc. lekarz przepisał Nutramigen. Jeśli chodzi Ci o wapń w mleku matki to można je zastąpić brokułami i migdałami np. Także po 12 miesiącu spokojnie dziecko nabierze dobrych nawyków żywieniowych i na pewno żadnych braków nie będzie miało.

kochana ale karmić do 18 miesiąca życia to nie to samo jak karmić dziecko 36 miesięczne-widzisz różnice?

moje dziecko ma bardzo dobre nawyki żywieniowe a do tego pije najlepsze dla niego mleko.

:-o

kochana mam dwoje dzieci i oboje mieli lekką skazę, pierwsze dostało mleko sojowe po 3 miesiącu, kiedy przestałam karmić piersią a drugie karmię nadal ma prawie 2 lata. Nie chcę pisać o różnicach ale gdybym przy pierwszym wiedziała na co się piszę, nie odstawiałabym tak szybko, mimo że to nie do końca był mój wybór, a na pewno nie świadomy.

skaza była na tyle lekka, że mogłam i mogę jeść produkty mleczne poza samym mlekiem w ilości większej niż śladowa, natomiast dziecko nie mogło pić zwykłego mleka modyfikowanego.

Porownywanie karmienia cycem ponad rocznego dz.do np.dawania mu serka to dowod na wasza chora psyche.siedzi taka i uwaza ze jest the best bo sutka wciska do buzi dziecku.brrrr.w super niani byla taka jedna niemota.dwoch synow,3letni i uwaga 5letni.jak ktorys wpadl w histetie np.to bluzenka w gore i sutek wciska.zbieralo sie na wymioty.tego 5latka tez ravzyla cyckiem.super niania delikatnie jej uwage zwrocila i kazala 5latka odstawiac i naklaniala do tego w zwiazku z 2,5latkiem.

super niania to twój autorytet? :D

amelia, zartujesz z tym pytaniem,kogo obrazilas? raczej,kogo nie obrazilas... dziewczyny, kazda bedzie obstawiac przy swoich racjach. ile kobiet,tyle zdan. dla mnie tez jest masakra,karmic 3 latka piersia. nie wiem czemu tak sie uczepilyscie tej piersi, ze kubek dla was to nowosc. szczoteczki do zebow tez nie zna wasze dziecko? nikt nie kaze odmawiac 3latkowi mleka matki, ale na litosc boska,nie z cycka! to duze dziecko! strasznie to wyglada. nie wiem,moze wasze dzieci w tym wieku wygladaja jak niemowlaki,nie maja zebow,nie mowia, nie jedza nic innego,jak wasze mleczusio kochane. za laktator lapac i uczyc dziecko poslugiwac sie kubkiem i odzwyczajac od cycka, bo dziecko rosnie i wioche z mozgu mu robicie.

amelia,na pewno nie ty!

pytam się po raz kolejny, dlaczego nie z piersi, bo ty tak mówisz? Nasza pediatra chwali i co mam powiedzieć, że kończymy bo jakaś baba z kafeterii powiedziała, że ją to obrzydza? Zazdrościsz, bo jest za darmo a niech krowa z dojcami chociaż na laktator i butelki wyda.

Z cala pewnoscia nie,ale w tej kwestii ma racje bez 2zdan.jak czytam ciebie kobieto to wyobraxam sobie mohera wychowujacego aspolecznego osobnika wedle zasady jestem pepkiem swiata-bezstresowo,na zasadzie typu chce cycusia to dam chocby dz.mialo zeby,mowilo.w kosciele tez karmisz?na uroczystsciach rodzinnych zapewne takze,co?jakby nie mozna bylo odciagnac.nie umiesz pijac ze ludziom to przeszkadza,niesmaczy,ze twoj wybor karmienia samodzielnego dziecka razi w oczy bo chcac nie chcac ludzie musza cie wciskajaca sutka do buzi dziecka ogladac?ja nawet 4m-czne dz.karmilam mlekiem z butli odciagnietym,bo mnie krepowalo wywalanie cyca przy innych ciekawskich,nie mowiac o mezvzyznach.ROZUMIEM W ODROZNIENIU OD CIEBIE ZE KKTOS SOBIE NIE ZYCZY MIICH CYCKOW OGLADAC!

nie,bo ja tak chce, ale nie masz sama wstydu? dodam,ze tu pisze 2 gosci:) nie ejstem ta sama dziewczyna, co wyzej. dzieki Bogu,jest wiecej przeciwniczek karmienia paroletnich dzieci cycem. pediatra dla mnie tez zaden autorytet. ona oglada takie nadmuchane mamusie dzien w dzien. nie jestes dla niej nowoscia. watpie,zeby cie po plecach klepala,mowiac, ze spokojnie do 7 roku zycia karmic mozesz. 2-3letnie dziecko, to dziecko duze,nie bobas. ma twojego sutka w buzi i uzywa jezyka do ssania. tak, mysle,ze to oblesne.

weszlam na ten temat zeby sie czegos dowiedziec, a tu widze zebraly sie wszystkie flustratki z kafe :-/ ja kp dopiero 3 miesiac, ale planuje karmic dlugo. do 6 m tylko mleko potem do roku mleko jako glowny posilek a potem - tak dlugo jak razem z corka bedziemy czuly taka potrzebe. tak zaleca WHO- do 2 rz karmic piersia dzieci zdrowe, chore lub chorowite nawet dluzej. i to jest moj autorytet a nia jakas baba dla ktorej wazniejsze jest zeby maz mogl sie pobawic piersiami niz zdrowie dziecka :-/ teraz odrzuce kilka zarzutow - Amelia jasno pisala ze jej cora ma dopiero rok wiec nie wiem czemu piszecie tu o karmieniu 4-latkow -piersi mi sie zniszczyly (rozstepy) w pierwszym tygodniu kiedy mialam nawal. i teraz juz jest ok i to czy bede karmic rok czy miesiac juz nie ma na nie wplywu

to teraz ja- nie udzielalam sie, ale od rfana sledzilam ten temat. zastanawia mnie jedno-macie mezow? zycie seksualne? maz nie dotyka wszych piersi? czekacie az zje dziecko kolacyjke z cycusia i wtedy moze je podotykac? jak to wyglada, z czystej ciekawosci pytam.

nie zazdroszczę bo nie mam czego. raczej współczuję