do kobiet które karmia dlugo piersia (ponad 1 rok)

skoro sama mówisz, że karmisz go rzadko, to chyba zerówka w tym nie przeszkodzi... cóż, mam nadzieję, że mój maluch odstawi się nieco wcześniej :)

jak z normalnej mąki, sama robię makaron jaglany - kasza jaglana jajko, woda i ugniatam, wałkuję, kroję, gotuję.

lewira twoj tekst z 02.03.14 -mistrzostwo-popieram w kazdym calu. ja dzis byłam w szpitalu odwiedzic kolezankę bo urodzila no i z przykroscią musze stwierdzic ze dołaczyła do grona tych niedoswiadczonych ktore zaraz chwytają za butelkę bo twierdza ze -nie mają pokarmu -piersi je bolą -mały nie chce jesc z piersi. a cycki jak balony-mleko az kapie,az się chce naprawde jakos pomóc,bo widzialam,ze dziewczyna ogarnięta,przede wszystkim w pełni zdrowa, niepaląca,zadnych przeciwskazan nie ma zeby nei karmila tylko niestety-brak wystarczającej edukacji no i niszczaca propoganda. szkoda mi bo za jakis czas jak ona bedzie od razu chwytac za butelkę to faktycznie jej pokarm zaniknie no ale jej sprawa-ja nie jestem zadna z rodziny czy cos,to tylko kolezanka,wiec się nie wtrącam ani nie pouczam. Ale maluszek fajny :D

Lewiro moj 5letni synek je rzadki tzn daje mu cycusia jak sie stresuje ,wievzorkiem.Czyli Ty masz nadz.na wczesniejsze odstawienie ale po co?Jak ma ochote niech ssie sobie Twoja dzidzia ile chce.A jak nazywaja Wasze cycuszki Wasze glodojady?A ta kolezanka ze szpitala to faktycznie.Przeciez to swiadczy o jej macierzynstwie.Na pewno bedzie zla matka.

mamo karmiąca 5 latka, pisz ze spacją bo nie da się tego czytać. Jak uważasz, że warto karmić 5 latka, to wiesz czego nie dostanie noworodek. wifigdansk To mojemu znajomemu urodziło się dziecko ok. 2 miesiące temu, tak opowiadał o wszystkim, zaznaczał że jego pani zamierza karmić piersią, po urodzeniu któraś z dziewczyn spytała się jak idzie karmienie i oczywiście opowiadał, jak to w szpitalu nakazali dokarmiać i oni wrócili do domu, dalej to robili w tej chwili dziecko dostaje pierś symbolicznie, bo nie ma mleka. Nie powiedziałam nawet słowa, nie jestem jakąś bliską dla nich osobą ale wiem, to że nie karmi nie jest najgorsze, ich dziecko i ich sprawa ale będą rozpowszechniać mit, jak to matka ma za mało pokarmu, czy jest mało wartościowy, bo im dziecko płakało po jedzeniu. Nie cierpię tego jak ludzie są jak betony, jeszcze nie spróbują a już wiedzą najlepiej że na pewno się nie uda.

do pierwszej wypowiedzi zabrakło ;) :p

jak pisała pani wcześniej, również w swoim środowisku, nie odczuwam presji z powodu karmienia dziecka, myślę że mało kto mógłby wpaść na to że jeszcze karmię 22 miesięczne dziecko ale ci którzy wiedzą nie wtrącają się i nie oceniają. Mój tata żartobliwie próbuje zawstydzać syna ale nie działa to na niego.

do gość z 02.37 - kochana, karmienie to nie jest lekarstwo na stres u 5-latka. Nigdy nie byłam za drastycznym odstawieniem dziecka wbrew jego woli ale dziecko ok 30-mca życia powinno tracić zainteresowanie mlekiem z piersi a najwyraźniej u ciebie coś poszło nie tak. Skonsultowałabym się z psychologiem.

Lewiro akurat od Ciebie spodziwalabym sie tolerancji w temacie karmienia 5latka piersia!Sama karmisz chyba 2latka a zobaczysz jak czas leci.Nie wierze ze 2latka karmisz bo chce mu sie jesc,a nie po to,zeby m.innymi uspokoic go czy dac sobie cos milego.Dlaczego mnie krytykujesz?Dzialasz jak inne zywiace mm,dla nich progiem tilerancji w tym temacie jest pol roku ,wiec dla Ciebie kp powinno byc do powiedzmy 8lat. Pozdrawiam

Kochanie, to co piszesz jest nawet średnią prowokacją i z zasady nie karmię troli ale odpisuję ci tylko dlatego, żeby uświadomić ci, że w dalszym ciągu uważam karmienie 2 latka za korzystne. I nie jestem w tym odosobniona, co potwierdza stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia.

Czyli skoro karmie 5latka to prowokacja?Twoje wpisy to tez prowokacja w takim razie!Oczekujesz tolerancji a sama przedstawiasz mnie w swietle kogos nierealnego?Bardzo bardzo nie w porzadku!!!!

ja pierwsze dziecko karmiłam 3 lata a 2 13mc z powodu ciąży i po tym doświadczeniu mogę z czystym sumieniem powiedzieć że wiek 2 lat jest naprawdę optymalny do odstawienia:)

Czyli skoro karmie 5latka to prowokacja?Twoje wpisy to tez prowokacja w takim razie!Oczekujesz tolerancji a sama przedstawiasz mnie w swietle kogos nierealnego?Bardzo bardzo nie w porzadku!!!! cccc nie ma lewiry to ja odpowiem, oczywiście nie to że ktoś karmi 5 latka czyni go nierealnym tylko, to w jakim tonie piszesz świadczy o prowokacji. Podszywasz się pod matkę karmiącą 5 lat i próbujesz ośmieszyć długie karmienie piersią, możesz być pewna że od początku nikt się na to nie nabrał.

Dlaczego sądzicie, że to prowokacja? Co ja takiego tu napisałam? Czym się różnimy w podejściu do kp? Napisałaś, że karmienie 5 latka czy strarszego dziecka w Twoim przekonaniu jest normalne więc co we mnie Twoim zdaniem jest nienormalnego?

Lewiro moj 5letni synek je rzadki tzn daje mu cycusia jak sie stresuje ,wievzorkiem.Czyli Ty masz nadz.na wczesniejsze odstawienie ale po co?Jak ma ochote niech ssie sobie Twoja dzidzia ile chce.A jak nazywaja Wasze cycuszki Wasze glodojady?A ta kolezanka ze szpitala to faktycznie.Przeciez to swiadczy o jej macierzynstwie.Na pewno bedzie zla matka. tttttttttttttttt bo tak nie napisałaby matka karmiąca piersią, sztuczny infantylizm i ocenianie innych przez pryzmat karmienia piersią, matka która karmi dłużej może jedynie współczuć komuś niedouczenia. Czym dłużej karmi się, tym bardziej zmienia się podejście do kp, jesteś czymś naturalnym bez egzaltacji, bez cycuszków, dzidziusiowania, wbrew pozorom dzieci karmione piersią są zazwyczaj odważne i samodzielne. Poza tym mleczko nie jest do odstresowania tylko jest produktem pełnowartościowym w każdym momencie laktacji (tak jak u innych ssaków, średnia karmienia młodych u człekokształtnych to 4 krotność ciąży) a elementem odstresowania jest bliskość mamy, cały czas prowadzone są badania i według nich ssanie piersi przez kilkulatka nie jest w żaden sposób szkodliwy dla jego psychiki. To jest mój ostatni post na ten temat, teraz rozmawiam tylko z osobami dla których jest temat.

Ignorancja z waszej strony nie zna granic. Życze ci, żeby inni potraktowali cię jak ty mnie w tym temacie. tu liczyłam na zrozumienie,wsparcie i AKCEPTACJĘ z waszej strony, a otrzymałam chamskie potraktowanie.

zapomniałam dodać, że znam bardzo infantylne dzieci, które nie były karmione piersią do lat 5, tylko piły z butelki do samej zerówki, jedna z nich ma 10 lat i zachowuje się jak 5 latka, czy powinnam obwiniać butelkę, czy sposób wychowywania przez rodziców?! Czy jeśli 3 latek biega ze smoczkiem w buzi, w wózku ma butelkę z soczkiem, który pieje przez smoczek a na tyłu pampersa to wina tej, butelki, smoczka, pampersów czy rodziców?! Rozgraniczcie sobie, te dwie rzeczy bo kp nie równa się ograniczaniu dziecka i nie pozwalaniu mu dorosnąć.

Ignorancja z waszej strony nie zna granic. Życze ci, żeby inni potraktowali cię jak ty mnie w tym temacie. tu liczyłam na zrozumienie,wsparcie i AKCEPTACJĘ z waszej strony, a otrzymałam chamskie potraktowanie. xxxxx dobra,dobra ;)

z soczkiem, który to pije :)

gościu karmiący 22 miesiące - you've made my day! :-)

to wiem, który to przygłup :O

oj gościu gościu od 5-latka... tak jak już ktoś napisał, tak nie mówią matki. Twoje dziecko co wieczór jest zestresowane? Zabierz je do psychologa. Glonojady, cycuszki, pięcioletnia dzidzia? Też do psychologa albo na korepetycje z internetowego trollingu ;) No! :P

O jak sie mamusie cycusiowe wyzywaja.dajcie czadu dziewczyny,pokazcie co potraficie.zenada

widzisz tu gdzieś wyzwiska?

tylko.ty.jedna.tu.mącisz - ta co nie wie, co to jest spacja i zdanie rozpoczynane z wielkiej litery

Córkę karmiłam 1,5 roku, synka prawie 2 lata, moja koleżanka - lekarz karmiła synka 2,5 roku bo chciała w ten sposób budować bliskość, bo pracowała na 12 godz. Jak dla mnie to super sprawa, synek dzięki temu jest odporny, szybko wychodzi z przeziębień, lubię czuć go blisko, w nocy gdy się budzi idzie spać do nas, w ten sposób nadrabiam stracony czas gdy jestem w pracy lub delegacjach. Znajomi oczy robią, ale mam ich gdzieś, najważniejsze jest to, że mały czuje się dzięki temu bezpieczny. I niedługo wyrośnie, ważniejsze będą zabawy i koledzy, a tak to będzie miał mocne fundamenty na całe życie :)

Nie ma to jak debil poprawia innych i pisze o zaczynaniu zdania z wielkiej litery, a swoje rozpoczyna mala...

ten debil zaczyna pierwsze zdanie z małej litery, za to każde kolejne jest z wielkiej. Poza tym ma taki klawisz jak spacja w swojej klawiaturze, dzięki temu wypowiedź jaka by nie była, jest czytelna. Takiego ciągu bez spacji i z małej litery nie da się czytać :O

Buraczaro lecz sie. Czy takich wariatek jak ta jest tu jest wiele?

ja tu widze wyzwiska. mysle,ze wzrok mam dobry. lewira- a dlaczego nie chcesz karmic do 5 rz? przeciez naturalne jest do 7.