Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Ja mdłości miałam do 14 tc tylko rano, jedynym ratunkiem były herbatniki, które zawsze miałam przy sobie :) Spać chodziłam przed 21 i bardzo reagowałam na zapachy. moncia81 Miałaś już pobrany posiew na GBS? U mnie słonko się przebija. Czekam na powrót upałów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila 78
Mnie mdłości raczej nie męczyły, kilka razy było mi niedobrze, ale do wytrzymania, z tego wynika, że każda ciąża jest inna :) U mnie też pochmurno, czasami tylko słonko się przedziera zza chmur. Idę robić sałatkę z cukinii, urosła mi w tym roku bardzo ładna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siacha mam mieć pobierany 6 sierpnia na wizycie ,mój lekarz jest na urlopie za granicą teraz byłam u niego .W tamten czwartek na przepływach byłam u swojego a w tą środę byłam u innego lekarza .Posprawdzał mi wszystko i powiedział że wszystko jest w porządku .Tobie już nie długo zostało ,czekam z niecierpliwością na wiadomości od ciebie z przebiegu porodu .Dziewczynki jak wasze samopoczucie ,Gabi super cieszę się ,że czujesz wyraźnie ruchy .Miłego dnie mamuśki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moncia, Siacha, zazdroszczę, że to już tak niedługo. Z drugiej strony coraz bardziej zaczynam się bać tego co będzie po porodzie i momentami nie spieszy mi się, bo przecież ciąża to stan, który już znam i czuję się w nim w miarę bezpiecznie. Upał zelżał a ja wróciłam do żywych. Waga wróciła do normy, opuchnięć nie ma, jestem pełna energii i w miarę dobrym humorze :) Skompletowaliśmy wyprawkę. Został nam do zamówienia jedynie wózek. W przyszłym tygodniu będę szyła pościel ;) Dzisiaj przyszły ubranka, które zamówiłam na wyjście ze szpitala, proste ale śliczne i mięciutkie cudeńka <3 Najgorsze jest to oczekiwanie na mebelki (nie wiem czy już pisałam), że czas realizacji to 4-5 tygodni, co zaburzyło mój plan prania i układania ciuszków. Zamierzam zabrać się do tego zaraz po skończeniu szycia i trudno na razie będzie w szafie a potem przełożę do mebelków w pokoju Tymka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedobrzyzna, przepraszam, ze pytam ale wspomnialas ze przy poprzednim poronieniu nie mogli znaleźć pęcherzyka w macicy-moglabys napisac cos więcej o tym? A jak myślicie dziewczyny-czy herbata aromatyzowana z rumem może zaszkodzić? bo kupiłam nie patrząc i okazało się ze ona jest raczej na zime-rozgrzewajaca z rumem:-)no ale jak przyjdą mrozy to bym się jej napiła-jak myślicie? przecież rumu prawdziwego tam nie ma. A np. ciacho nasaczone alkoholem zjecie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u nas zaczyna wychodzić słoneczko ,ale jest strasznie duszno, kupiłam dziś 2x pajacyki wzięłam rozmiar 56 bo poprzednie kupiłam 62 i 3pary ogromnych skarpeteczek w roz. ss resztę zostawiam na sierpień i zobaczę co przywiozę od szwagierki, a tam w tych wyprawkach co Niedobrzyzna wklejała była tez wyprawka do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Gość ja w ogóle nie jem słodyczy (ciastek, ciast i cukierków) nasączonych alkoholem, bo ich nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asinska, tam było głównie do domu :) gość - na usg ok 30 dpt nic nie było widać w jamie macicy (poza też nie) pomimo to beta stopniowo przyrastała (raz prawidłowo, raz nie) przez kolejne dwa tygodnie. Miałam podejrzenie ciąży pozamacicznej, ewentualnie poronienia. Pierwszy lekarz zdecydował, że to ciąża wewnątrzmaciczna, która wcześnie obumarła, dostałam skierowanie do szpitala na zabieg. W szpitalu zrobili betę (nadal szła do góry) i zostawili do obserwacji z podejrzeniem cp. Beta rosła, po kilku dniach pojawił się pęcherzyk w macicy, ale w 8 tc odpowiadający wielkością 5 tc bez echa zarodka. Drugi pojawił się w jajowodzie. Ciągle nie wiedzieli co to jest, czy wewnątrzmaciczna poroniona, czy pozamaciczna z pozornym pęcherzykiem w macicy. Trzymali mnie 1,5 tygodnia, do momentu spadku bety. Miałam robioną laparoskopię i łyżeczkowanie podczas jednej narkozy ze względu na niemożliwość postawienia diagnozy (w trakcie zabiegu również nie rozstrzygnięto). Dopiero wyniki histopat. rozstrzygnęły, że było to poronienie, ale z jajnika usunięto mi ten pęcherzyk (wraz z fragmentem jajnika). Na koniec byłam takim wrakiem psychicznym, że już było mi wszystko jedno co mi zrobią, byle by tylko coś zrobili i żebym nie miała wizji pękającego jajowodu w głowie (i konsekwencji z tego powodu na przyszłe ciąże). Dlatego tym razem w ciąży badałam będę co dwa dni do pierwszego usg, na które poszliśmy modląc się, żeby chociaż był pęcherzyk i nie było powtórki z tamtego koszmaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki Niedobrzyzna za odp. i przepraszam, ze powrocily te przykre wspomnienia. To smutne, ze tyle musialas przejść. Dobrze, ze teraz jest ok:-) A po tym długo czekalas na kolejne podejście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak szłam do szpitala, to nie wiedziałam jak wytrzymam te przymusowe 3 miesiące przerwy. Ale jak wyszłam, to nie chciałam w ogóle myśleć o kolejnej próbie. W szpitalu byłam w maju a podeszliśmy znowu w styczniu i to dlatego, że trochę życie nas postawiło w sytuacji, że albo wtedy, albo za kilka lat. Udało się i jestem bardzo szczęśliwa (i pełna obaw jednocześnie), ale gdybym miała pełną swobodę to pewnie podeszłabym po ok roku od poprzedniego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki u nas jest taki zaduch,że nie ma czym oddychać po prostu się kończę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Asienska ja mam to samo;( u nas znowu Upał przyszedł;( zaraz kłade się na kanape i klime odpalam. Dobrze dzis spałam ale jakaś taka newowa jestem. Bez kija nie podchodz;) Miłego weekendu dziewczyny;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefania 31
Witajcie pare dni temu mieliśmy badanie połówkowe, z dzieciakami wszystko dobrze:chlopiec waży 450gr a dziewczynka 380 :) Badanie jakoś znioslam , lekarz co 5min zmienial pozycję fotela bo mam problemy żeby wytrzymać leżąc plasko. Z moim brzuchem niestety bez zmian. Robi się twardawy a jak wstaje to często jest jak kamień. Lekarz mówi ze szyjka ok , mam leżeć i odpoczywać. Tak robie ale poprawy nie ma, najważniejsze że nie jest gorzej :) U nas przez ostatnie dni padalo ale niestety upaly powracaja:( Pozdrowienia dla Wszystkich! Gdzie się podziały inne blizniacze ciężarówki? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asinska, mnie też upał wykańcza...jutro planujemy cały dzień spędzić ze znajomymi na otwartym basenie, to mi daje jakąś nadzieje na przyjemny dzień... A dziś byliśmy na wizycie. Mam początek anemii, dostałam lek, zobaczymy czy pomoże. Na obrzęki doktor zalecił chodzenie i leżenie (jak najmniej siedzenia) i dietę wysokobialkowa. A Tymuś w 28+3 waży juz 1,5 kg :) ułożony jest nadal główka w dół wiec szanse na poród naturalny wciąż są bardzo duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Ta pogoda chyba wszystkim nam dokucza, ja wczoraj po południu byłam nie do życia, do tego tak mnie ciągnęło z prawej strony, że masakra jak leżałam było ok, może za dużo polatałam do południa, dziś oszczędzam się na maksa, rano trochę ćmiło mnie w brzuchu, mam nadzieję że dzidzia rośnie i dlatego. Teraz odliczam dni do czwartkowej wizyty :) Jak ja Wam zazdroszczę, że jesteście dalej ode mnie, może jak minie 3 miesiąc to się trochę uspokoję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpka N
Hej ślinka kochane. U mnie tez takie upaly i ja wysiadam. Juz mam dość ciepla i mam nadzieje, ze sierpień będzie chlodniejszy. Ja czuje sie ogólnie dobrze. Dzid konczyny 27tygodni:)) jutro rozpoczynamy następny :) a ja w brzuszku juz ponad 100cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie też upały ale ja akurat lubię. Siedze w cieniu i piję kompoty. Jeden łyk a pięć razy idę do wc. Brzuch wielgachny ale wciąż się trzyma wysoko. Jutro idę do doktorka i oczywiście już się stresuję. Muszę mierzyć ciśnienie przed wizytą w domu bo u niego ciśnieniomierz szaleje. Bratek77 jak powiedziałam lekarzowi na początku ciąży że kuje mnie w boku to powiedział ze ciąża mnie kuje :) no i że jak dziecko rośnie to organy w środku się przesuwają i tak może być. Na wszelki wypadek odpoczywaj dzisiaj. Miłego dnia! Odpoczywajcie i dużo pijcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Siacha, dziś się lenie to od razu lepiej, lekkie ciągnięcie czuję :) dziś na szczęście nie gotuję obiadek jest z wczoraj mąż w pracy, więc zero obowiązków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Niedobrzyzna to nasz panna w 28+5 ważyła 1230g także jest mniejsza jak to dziewczynka, znalazłam sobie ta listę jakby ktoś szukał to jest na 59str. ja wizytę mam za tydzień w poniedziałek u mnie 31tyd i z dnia na dzień coraz bardziej mnie wypycha,a waga stoi w miejscu, mała dba o moja linię i zabiera ze mnie to co zbędne ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
U mnie tez upaly, ale akurat lubie je. W cieniu na lezaczku z woda obok czuje sie dobrze. Oczywiscie lazienka musi byc bliziutko haha Wczoraj zaczelam 19tc, waga stanela w miejscu. Kruszynka coraz czesciej daje o sobie znac. Nawet dzis podczas zmywania po sniadaniu 2x mnie kopnela. Chyba zmywanie nie przypadlo jej do gustu :) We wtorek idziemy na wizyte, moze poznamy plec Milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej dziewczyny;) ja tez nie cierpie tych upalow. zle je znosze dlatego siedze. sobie w moim salonie i chlodze sie klima. Tak moge caly dzien;) ja dzis koncze 26tc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila 78
Hej Dziewczyny, my dzisiejszy dzien spedzilismy nad woda, cudownie jest nad rzeka z dala od codziennego gwaru:-) Niedobrzyzna, Asinska, ale te wasze Skarby juz duze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki u mnie sobota i niedziela upłynęła weselnie .Niestety nie poszalałam bo musiałam sobie posiedzieć ,ale fajnie było. U nas pogoda słoneczna, zaczynam już po trochę odczuwać strach przed porodem .Miłego dnie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moncia 87 a co ja mam powiedzieć? Nadal zastanawiam się nad znieczuleniem zewnątrzoponowym. Mam wysoki próg bólu ale wiadomo co to będzie? Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a co sądzicie o cc? Jesteście nastawione na sn? Ja zdecydowanie wolałabym cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja następna po was dziewczynki to już dacie znać co i jak sama zaczynam się trochę myśleć znowu grzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Stacha, ja rozmawiałam w sobotę na temat porodu z ginem. Powiedział, że przed nie ma co się nastawiać na to co będzie, bo nie mamy o tym pojęcia. Znieczulenie zakładają wtedy kiedy już wiesz czy Ci się ta impreza podoba czy nie ;) i wtedy zdecydujesz. Ja chcę bez znieczulenia ale plan mam taki jak napisałam wyżej. Jak stwierdza, że rodzenie nie dla mnie to wezmę znieczulenie :) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
u mnie też upał, jest nie do wytrzymania. Głowa mnie boli A ja coraz bardziej zastanawiam się nad porodem w wodzie. Tylko nie wiem czy jest płatny i czy trzeba wcześniej zgłosić to w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Gabi, chyba bardziej to zależy od tego, czy szpital, który wybierzesz oferuje taką możliwość. A wybrałaś już jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Musiałam przeczytać parę stron wstecz bo niestety przez prace nie miałam siły w domu włączać komputera. A te upały nie pomagają Obecnie znowu jestem na wolnym i topie się w pokoju ;) Ja mam skończony 15 tydzień, obydwa maluszki rosną ale każdy w swoim tempie bo tygodniowa różnica w wielkość się utrzymuje. Tym które są już na końcówce to z jednej strony zazdroszczę bo to odliczanie tygodni jest straszne a z drugiej to wizja powrotu z dójką maluszków na razie mnie przeraża. Zapisałam się do szkoły rodzenia żeby te moje "obawy oswoić" ale termin dopiero na początek listopada a wtedy to będzie już 30t i nie wiem czy jeszcze będę na chodzie ( oby zapakowana). pozdrawiam wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×