Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niedobrzyzna

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Gość polaneczka
kasia ja miałam transfer jednej 5-cio dniowej blastocysty, nie miałam nacinanej otoczki bo zarodek się sam wylewał już w trakcie podania :) Kurcze no cieszę się ale dopóki się nie wyjaśni to będę się denerwować ech ... Jak ja chciałabym już być na końcu tak jak Wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinska
witajci polaneczka przyzwyczaj się ,że już do końca ciąży będziesz się denerwować i przeżywać z wizyty na wizytę a jak urodzisz to będziesz dalej się martwić taki już nasz los, ale te skarby warte są tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Bratek jak taja miałam białe upławy po luteinie. To są pozostałości po niej. Polaneczka gratuluję. Niestety nie odpowiednim Ci na pytanie. Nie czytaj internetu za bardzo, bo tylko niepotrzebnie będziesz się stresować. Ciesz się kochana póki jeszcze nie masz typowych objawów ciąży :) A na samej końcówce będziesz marzyła o jak najszybszym porodzie :) Kasiu daj znać po jutrzejszych wizytach. Trzymam kciuki, by było wszystko ok. Melduję się że jeszcze jestem w dwupaku :) Markolka mam to samo co Ty :) coraz ciężej chodzi mi się, Śpię bardzo mało, a na siku..... chodzę bardzo często. Dziś w nocy mieliśmy próbę generalną. Obudziłam się na siku i zaczęło się. Pojawiła się jasno czerwona krew. Zapakowaliśmy się i pojechaliśmy do szpitala. Zbadali mnie i jestem już w domku. Córeczka zaczyna pchać się na świat :) W przyszłym tyg mam stawić się do szpitala, o ile wcześniej akcja nie rozkręci się. Jestem tak padnięta, że przysnęło mi się podczas badania ktg haha Współczuję Wam dziewczyny z tą cukrzycą ciążową i tą dietą. Na pewno nie jest to łatwe Cieszę się, że coraz więcej nowym mam pojawia się na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Od dziś dopadły mnie bóle pachwin. Jak to boli!!!!! Az łzy mi lecą. Z tego wszystkiego nie zapytałam sie czy mam rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_83
Markolka, ja mam piasek w nerkach i dawniej średnio raz w roku miałam zapalenie nerek. W samej ciąży już 3 ataki kolki nerkowej tyle że po lewej stronie. A teraz od dwóch miesięcy mam zastój w prawej nerce, co podobno się w ciąży zdarza a już szczególnie w bliźniaczej i nie musi mieć związku z moimi wcześniejszymi problemami. Niestety ponieważ zastój rośnie no to przyspieszy to pewnie planowane cc. Polaneczka, Tak jak dziewczyny piszą denerwować się będziesz już do końca i każda z nas się denerwowała. Gabi, To miałaś ładną nerwówkę. Oj masz rację z tymi dolegliwościami, niespaniem i nocnymi wędrówkami do łazienki, a już przekręcenie się z boku na bok... Chłopcy akurat sa aktywni w nocy i kurcze trenują na moim pęcherzu. Jeszcze mnie bolą mięsnie miedzy żebrowe i łopatki więc wieczorem to nie wiem co z sobą zrobić ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
***kasiu a jak objawia sie kolka nerkowa, gdzie boli i czy non stop czy z przerwami? ***polaneczka ja juz nie pamietam w którym tygodniu ale chyba w 9 dowiedziałam sie ze sa dwie owodnie, choc mój lekarz w moim miescie nastraszył mnie ze jest jedna owodnia i sie zaczeło szukanie w necie i obawy:( wizyty mam co 2 tyg i usg tez jedna wizyte mam u lekarza w moim miescie a druga u prof w klinice, moja ciąża jest jednokosmówkowa dwuowodniowa, ale narazie wszystko ok z moimi chłopakami:)jestem juz w 25 tygodniu i czuje sie jak słon, wszystko mnie boli, krocze boli, czeste infekcje tj katar, raz zapalenie ropne ucha prawego raz lewego:(ale wytrzymam i chłopaki tez mam nadzieje ze wytrzymaja do 20 lutego bo na ten termin bede miała cc:) justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratek77
Cześć kobietki! nasze grono się powiększa super, byłam dziś na wizycie, wszystko ok , szyjka w porządku, lekarz twierdzi, że najprawdopodobniej poród będzie w pierwszej połowie lutego, a nie jak w terminie na 28 lutego, również twierdzi że będzie cc, ze względu na mój wiek i do tego tą cukrzycę, a ja z wyprawką jeszcze w lesie, ciągle mi się wydaje, że mam dużo czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kolka nerkowa bolała i to mocno, generalnie ból jest niedowytrzymania za 3 razem musieli mnie w szpitalu położyć. A zaczęło się za każdym razem nagle nad ranem silnym bólem w okolicy lewej nerki promieniujacym w stronę pęcherz. Już takie coś miałam przed ciążą więc raczej wiedziałam co to ale i tak za każdym razem jechałam do szpitala sprawdzić czy to się coś z ciążą nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_83
Ten gość to ja Kaśka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markolka78
Kasia, współczuję, wiem co to kolki nerkowe. Ściany można gryźć z bólu. Ja już po wizycie u lekarza, mały jest już bardzo nisko, w każdej chwili może zacząć się poród. czekam na niego niecierpliwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaneczka
cześć dziewczyny proszę pomóżcie mi i doradźcie co jest najlepsze na kaszel w ciąży? czuję że coś mnie rozkłada, mój mąż już jest chory, a ja dzisiaj na wszelki wypadek idę do lekarza bo nie chcę żeby mnie rozłożyło. Macie jakieś domowe sprawdzone sposoby na przeziębienie? zwłaszcza na chrypę i kaszel duszący. Jak kaszlę to mam wrażenie że płuca wypluję :) Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi moim maleństwom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_83
Markolka, to trzymam kciuki co by bł szybki i wsio było ok :) Ja też miałam dziś wizytę tyle że w szpitalu. KTG + przepływy ok. Nerka wsumie nie jest źle zastój 5 cm po godzinie leżenia na wznak (co zawsze blokuje odpływ) no i korka nerki i kielichy ok bez zmian więc generalnie git można czekać dalej. Za to całe USG było na nowszym urządzeniu i tu się trochęzestresowałam bo nagle waga chlopców wyszła po 1680 g i 1460 g no i muszę w pon do mojego gina żeby on na swoim usg ich zmierzył... bo u niego zawsze wychodzili więksi i pytanie czy to aż tak przekłamało czy może nie rosną :/. Zawsze coś..i człowiek się będzie już ciągle stresował, a tu już 34 t skończony. Jak będą tacy mali to będą mnie na siłę trzymali do stycznia co by nabrali wagi. Polaneczka Ja na kaszel i chrypkę robiłam inhalacje solą iwonicką. jak uznajesz homeopatię to syrop stodal i homeovox ( takie tabletki na chrypkę ). Dla ciężarnych jest jeszcze syrop prenalen i tabletki do ssania. A z domowych to miód, cytryna, można syrop z cebuli, czosnek na wzmocnienie. A lekarz też ci coś powinien doradzić. zdrówka dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpka N
Hej dziewczyny. co tam u Was? my cały czas walczymy z katarkiem. Już mam dość, tak mi tej malutkiej żal. Pediatra mówi, ze osłuchowo czysta i jak na złość, jak tam jesteśmy, kataru brak. A w domu mi się aż dusi... szczególnie podczas snu. stosouje Nsivin, roie inhalacje, odciągam.. a jej cały czas tak zalega;/;/;/ a co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratek77
polaneczka ja na przeziębienie robiłam syrop z cebuli miodu i czosnku, piłam sok z czarnego bzu i leżałam jak najwięcej w łóżeczku. Małpka współczuję Twojej małej katarku, mam nadzieję, że szybko z tego wyjdziecie, a jaki masz aspirator do noska, może doradzisz co kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lily84
Małpka a jaką macie temperaturę w domu? Bo mój mały niedługo po urodzeniu tez miał lejące katary, w nocy aż mu furkotało w nosie. Włączyliśmy nawilzacz, inhalowalismy ale nic tak nie pomogło jak obniżenie temperatury o kilka stopni. Wtedy obkurcza się śluzówka w nosku. Inna opcja to wykluczenie tła alergicznego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Spiesze sie pochwalic. Wczoraj powitalismy nasza krolewne, 54cm, 3025g i 10pkt. Jest cudownaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila 78
Gabi, ale super. Ogromne gratulacje :-) całuski dla Księżniczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaneczka
dziękuję za rady odnośnie przeziębienia syrop z cebuli już się robi gratuluję świeżo upieczonej mamie Gabi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi gratulacje!! A jak w końcu maleńka przyszła na świat? Duzo zdrówka dla Was obu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmilutka1
Gabi gratuluje :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa34
Gabi Ogromne gratulacje, buziaki dla córeczki. Jak poszło,napisz jak będziesz miała chwilkę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Gabi moje gratulacje;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Gabi Gratuluję dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_83
Gabi Gratulacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markolka1978
Gabi, gratulacje! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropla7_
Gabi gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia81
Gabi gratulacje dla szczęśliwych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Gabi, wielkie gratulacje! Dużo zdrówka dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×