Własnie przeczytałam wywiad ze świetną i mądrą położna. ..polecam..

ja akurat o włoskich szpitalach słyszałam same najgorsze rzeczy, więc dziwię się że masz takie wspomnienia, ale to dobrze.

No ja też się właśnie dziwiłam po tym całym porodzie, bo na serio było jak w serialu amerykańskim. Jak jeszcze po porodzie rano weszła pani z cateringu z menu, bym wybrala sobie obiady i kolacje na następne 2 dni, to w ogóle zdębiałam :) za to śniadanie było paskudne bo podawali tylko kawę z mlekiem, a ja chciałam mocnego kopa kofeiny :D

wiadomo że każdy lekarz który bierze pieniądze za cesarkę będzie ją polecał i straszył SN ;/

mnie nikt nie musi straszyć sn, mam swoją opinię na ten temat i wystarczyło że posłuchałam opinii koleżanek te które pierwsze dziecko rodziły sn w drugiej ciąży decydowały się na cesarkę

fiu, fiu, opinia koleżanek lepsza od lekarza? szok normalnie że taka kobieta może być matką

kobieto, nie rozumiesz że lekarze dążą do porodów sn bo NFZ tyle samo płaci za poród co za cesarkę ? tylko że do cesarki potrzebna jest sala i anestezjolog ? ja nie chciałabym ryzykować podduszenia dziecka i cierpieć kilkanaście godzin tylko po to by anestezjolog mógł sobie wypoczywać w spokoju

lekarze są na etacie, jakbyś nie rodziła dostaną tyle samo forsy!!! Zysk może mieć tylko szpital

wiesz co, skoro tak posądzasz lekarzy o chęć zysku, nie idź do szpitala, rodz pod płotem, może koleżanka pomoże

tylko naiwny wierzy że lekarze kierują się zdrowiem kobiety i dziecka oni przede wszystkim myślą o tym ile to będzie kosztowało szpital

"lekarze są na etacie, jakbyś nie rodziła dostaną tyle samo forsy!!! Zysk może mieć tylko szpital " kolejna naiwna, życia nie znasz.....teoretycznie lekarze promują ns bo zdrowsze ale jak dasz w łapę to od razu nie ma problemu z cc

owszem, zdecydowana większość interesuje się zdrowiem kobiety i dziecka dlatego zalecają SN. Tylko debilki poprawiają naturę. Finansami szpitala żaden się nie zajmuje, bo szpital doi lekarzy na etatach jak się da

poprawiają naturę lekarze naicinając kobiety prz sn, pakując oksytocynę, robiąc masaże szyjki jak nic nie zapowiada postępów porodu a jak chcą szybko zakończyć poród to wyciskają dziecko z brzucha ryzykując pękniecie macicy i krwotok poczytaj sobie o praktykach lekarzy jak już chcesz coś mądrego napisać

nie musze czytać, znam to środowisko bardzo dobrze.

zapomniałam dodać jeszcze do listy przekłuwanie pęcherza owodniowego.....cały arsenał środków do naturalnego porodu wywoływanego

i lepszy taki poród naturalny niż cesarka. Powikłań okołoporodowych związanych z SN jest tak mało, że ryzykować cesarkę to głupota

Ja rodzilam w Anglii. Pierwszy porod sn, wywolywany oxy w 40 tygodniu, bo zaczelo mi szalec cisnienie. Nie nacieli mnie, sama peklam, do samej doopy, za przeproszeniem, a nawet jeszcze dalej, bo o***t tez peknal. Grozila mi operacja, ale na szczescie trafilam na dobrego lekarza, ktory, doslownie, uratowal mi tylek. Rozdarcie III stopnia, sama radosc. Drugie dziecko urodzilam przez cc, to byla decyzja lekarza, ktory nie chcial, zebym w wieku 30 lat skonczyla w pampersie z powodu nietrzymania moczu i kalu. Od tamtych czarownych chwil uplynelo dobrych kilka lat i trafila sie ciaza z zaskoczenia. Tym razem mam wybor, bo wszystko zdazylo sie ladnie zagoic, wiec odbylam konsultacje z ginekologiem i dwiema poloznymi. Lekarz dal mi absolutnie wolna reke, ale polozne naciskaja na sn, bo cc to jednak operacja i to calkiem powazna, pecherz trzeba przesuwac o prawie 10 cm, bla, bla. Ja na to, ze tkanka bliznowata sie nie rozciaga i mam wiecej niz spore szanse na to, ze znowu mnie rozerwie. Na co one, radosnie, ze jak juz zdecyduje, ze nie chce wiecej poszerzac rodziny to mozna sie poddac operacji, zrobic plastyke pochwy etc. Zdebialam. CC zla operacja, pozszywanie do kupy czyjegos rozwalonego krocza - dobra operacja. Teraz sie panicznie boje, ze mnie zmusza do tego sn i co o tym pomysle, to prawie dostaje palpitacji.

no jasne,że bierzesz cc i nie ma innej opcji.nie daj się!

Dzielnie walcze :)

Taaaa. Sn cud miod, cesarka samo zlo. Mojej znajomej lokciami corke z brzucha wypychali, bo lekarz na dyzurze sie uparl, ze urodzi naturalnie. Ostatnie, co znajoma pamieta, to ordynator, ktory wpadla do sali I zaczal wrzeszczec: vo tu sie, k...., dzieje! To wlasnie on, mozna powiedziec, uratowal zycie matce I corce. No I urodzila sn, jak sobie dyzurujacy uczen Hipokratesa zyczyl, ale w efekcie miala tak poszarpana szyjke, ze musieli ja skracac I 2 razy przetaczali dziewczynie krew. Jeszcze 6 tygodni po porodzie maz jej musial pantofle zakladac, bo sie schylic nie mogla. Smiesza mnie tez kobiety, ktore kreca nosem na zzo, bo przeciez kiedys znieczulenia nie bylo I dzieci sie jakos rodzily, a znieczulenie to widzimisie damulek. Szkoda tylko, ze te same pionierki leca na L4, jak tylko zobacza 2 kreski na tescie I potem przez 9 miesiecy gnija na kanapie, butelki z woda nie podniosa, bo one sie musza oszczedzac. Az mnie korci, zeby im powiedziec, ze te co bez znieczulenia rodzily, zapierniczaly tez w polu tak dlugo, az je bole chwycily I nierzadko w rowie rodzily. Jak tak chca byc z natura na ty, to tego tez powinny sprobowac.

Ktos kto tu wypisuje bzdury ze lekarze kieruja sie dobrem pacjenta a nie kasa dla szpitala niech zamilkna bo to ich pobozne zyczenie a nie prawda!!!wlasnie wyszlam ze szpitala lezalam na patologii.podstawa podczas hospitalizacji sa PUNKTY Z NFZU!!!!tak sie o tym nasluchalam przez te 6dni ze mi uszami wychodzi."nie wypisza bo za malo punktow i szpital nie bedzie mial zwrotu i kasy"i tak w kolko macieja.najpierw nieoficjalnie polozne mowily,potem na obchodzie jak kolejno na badania chodzilysmy to lekarze podczas papierologii takvdyskutuja.nie o twoim dziecku zdrowiu nie skupiaja sie na informowaniu cie w Jakim stanie jestes.jakies lakoniczne info a NAJWAZNIEJSZE PUNKTY.cc to samo zlo bo duzo roboty,wiecej wysilku,anastezjolog i zbedne zamieszanie.zabawne jak ordynator o******lal ode mnie z pokoju dziewczyne zejawnie przyznala ze nmiala cc na zyczenie(nota bene madre dziewcze ja taka madra nie bylam i moje dz urodzilo sie z wieloma na szczescie teraz juz niegroznymi urazami)

Cos mnie wywalilo.dokoncze mysl i uciekam.tymczsem ten sam ordynator swoim 2corkom w tym szpitalu robil jednej 3drugiej 2cesarki:)naiwne jestescie dziewczyny.krotko i zwiezle -mialam i cc i rodzilam sn.ani to ani to nie bylo absolutnie milym przezyciem ale patrzac na zdrowie moich dzieci i wlasna cipke radze naprawde szczerze radze cc.b zaluje ze sama podjelam sie porodu sn...