plamienia we wczesnej ciazy raz na dobe miala ktoras tak

hej, jestem w 5t1d ciązy, od terminu miesiaczki raz dziennie, zazwyczaj wieczorem mam delikatne plamienie, taki podbarwiony sluz, nie jakos zywo czerwono, tylko rozowawo, brazowawo, wizyte mam za tydzien, miala ktoras z was podbnie? bete badalam, rosnie ladnie

brązowe plamienia oznaczają spadek progesteronu, więc radziłabym ci wybrać się do lekarza wcześniej, żeby potem płaczu nie było

Ja tak samo miałam i też czekałam tak jak ty bo wizytę u swojego ginekologa miałam na wtorek a plamienia zaczeły się w piątek na wieczór. Teraz strasznie żałuję że nie pojechałam do szpitala na izbę przyjęć od razu, być może moje dziecko by przeżyło.

Jesli zalezy ci na ciazy jedz do lekarza jak najszybciej

Acha i dodam że plamienie na początku też było ciemnobrązowe i nasilało się, potem była już czysta krew. W szpitalu starali się uratować ciążę i kazali leżeć i wychodzić z łóżka tylko za potrzebą, wiem że jednej dziewczynie na oddziale przeszło plamienie po takim leżeniu u mnie niestety nie pomogło i ciąża obumarła :(

u mnie plamienie nie jest ciemno brazowe, tylko taka kawa z mlekiem jakby. progesteron badalam, mam 12, w internecie norma jest od 7, lub 9, myslicie ze to za malo?

juz Ci napisałam, że takie plamienie to spadek progesteronu i jak na ciążę to masz, moim zdaniem, niski wynik, idź jak najszybciej do lekarza żeby dał ci luteinę lub duphaston- straciłam ciążę przez niski progesteron, więc wiem o czym piszę

samo leżenie Ci w szpitalu zalecili czy też Ci coś podali??Bo ja też tak ciążę straciłam mi powiedzieli że lekarstwa i tak nic nie dają i że są podawane po to aby poprawić samopoczucie kobiety...

plamienie we wczesnej ciąży nie wróży dobrze powinnaś mieć jakieś tabletki, luteine lub duphaston bo zazwyczaj zaczyna się lekko a potem się z czasem rozkręca, ja miałam w 7 tyg i dostałm luteine którą brałąm do 20 tyg teraz jestem w 33 tyg i całe szczęscie że miałąm lutke na podtrzymanie bo może tej ciąży by juz dawno nie było

plamienie we wczesnej ciąży nie wróży dobrze powinnaś mieć jakieś tabletki, luteine lub duphaston bo zazwyczaj zaczyna się lekko a potem się z czasem rozkręca, ja miałam w 7 tyg i dostałm luteine którą brałąm do 20 tyg teraz jestem w 33 tyg i całe szczęscie że miałąm lutke na podtrzymanie bo może tej ciąży by juz dawno nie było

to pisałam do gościa z 18.47 I tamtej kobiecie co się udało to też tylko leżała?