Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PĄCZKI w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość
a mój 3,5 letni synek chodzi też do drogiego przedszkola ( jakby to o czymś miało świadczyć, ale nie ważne) i dziś sama mu rano powiedziałam , że pewnie będzie niespodzianka w przedszkolu w postaci pączka....ta mina i radość bezcenna. Nie przesadzajmy , sami jedliśmy słodycze jak byliśmy mali, a naszym dzieciom to najlepiej nakazy, rozkazy, granice od urodzenia......pozwólmy i naszym dzieciom być dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aloha100, do czasu. Dziecko nie zawsze bedzie dzieckiem i w koncu samo za siebie zacznie decydowac. Znam mamusie, ktore przesadzaja do tego stopnia, ze maluchowi nie wolno nawet kawalka tortu zjesc na urodzinach u kolegi, czy kolezanki, bo to swinstwo. I takie biedne dziecko siedzi i patrzy sasiadowi w zeby. Dawno temu bylam tez na obozie nad morzem, gdzie poznalam chlopaka, ktory od urodzenia byl wege, bo rodzice tez wege, wiec, oczywiscie, postanowili narzucic dziecku swoje przekonania i styl zycia. Chlopak mial 16 lat, postanowil sie zbuntowac i zezarl kielbaske z ogniska. Oczywiscie, wyladowal na pogotowiu z ostrym rozstrojem zoladka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko takim małym dzieciom. Roczku to one nie mają tylko minimum po 4 lata. Jak cukier ograniczasz to ograniczasz, nie wykluczasz, wiec dziecku czekoladki w domu już nie dasz i po sprawie. A pisz skargę do kuratorium, będą mieć z ciebie ubaw przez rok. Zapewniam cię, że gdyby dzieci dostawały częściej coś takiego to byś wiedziała, choćby tępa szczało z rozpiski. Jest coś takiego jak jadłospis, do którego rodzice mają wgląd. A dziecko też umie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne te dzieci, nie zazdroszcze byc dzieckiem w obecnych czasach. Ja jadlam chleb z cukrem u babci i zapijalam oranzadą. Boze jakie to bylo dobre a jaka ja bylam szczesliwa. Teraz dziecko ma przechlapane na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
prowo, ale komentarze jeszcze smieszniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×