Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny pomocy bo zaraz chyba umre z bolu :(

Polecane posty

Gość gość

25tydzien ciazy od tygodnia mam skurcze czasem bolace czasem mniej.Dzis od rana boli mnie podbrzusze jak na okres.Jezuu co robic?? Czy to normalne?? Mialam dzis wizyte u poloznej badala bicie serca dziecka,mierzyla mi cisnienie wygladalo wszystko ok,ale powiedziala ze jak skurcze sie nasila to mam dzwonic do szpitala.Tylko to juz nie skurcze a bole od krzyza w dol I podbrzusza!:( Silniejsze bole jak na okres!! Sama juz nie wiem czy tak ma byc czy cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mocne ...jedz do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej pojedź do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz do szpitala, czasem skurcze porodowe sa z krzyza, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pakuj się i jedź do szpitala!!! ja dostałam tępych bóli w 2o tyg, okazało się że skurcze, ryzyko utraty ciąży, więc pakuj się i jedź bo wątpię żeby odesłali cię do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Jedź do szpitala i nie ryzykuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elsiee
do szpitala i to już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde nie wiem sama jestem w domu narzeczony w pracy :( Leze na lewym boku I poki co lepiej,ale jak przeloze sie na plecy to mi sie brzuch twardy robi ;/ Jezuuu dlaczego ja :( Dziecko zdrowa ja niby tez od czego bole tak wczesnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowe* dodam ze dziecko pokopuje normalnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz, jeszcze moze w razie najgorszego sie jeszcze da zatrzymac porod, im pozniej tym gorzej, nie czekaj na chlopaka, pros kogokolwiek, zeby Cie do szpitala zawiozl, a jak nie to taxi, tu przeciez chodzi o zdrowie Twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co w ogóle kładziesz się na plecach?! U mnie to było normalne, że stawiała mi się macica najbardziej kiedy próbowałam kłaść się na plecach i tak było od połowy ciąży do końca. Na twoim miejscu pojechałabym do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zależy ci na tej ciąży to biegiem do szpitala bo możesz urodzic w domu ! Wiem co piszę, bo sama przeżyłam coś podobnego i ledwo zahamowali mi poród!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do szpitala to nie jest normalne. To bardzo niebbezpieczne -dzwoń nie czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do szpitala to nie jest normalne. To bardzo niebbezpieczne -dzwoń nie czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem na co Ty czekasz kobieto ? Chcesz tracić dziecko ? Czu urodzić sama w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mnie teraz nastraszylyscie :( Leze na lewym boku I poki co boli nie mam od 15min.Nie mam z kim jechac,bo mieszkam za granica.Mam tylko chlopaka,ktory pewnie nie zwolni sie z pracy,bo kazdy mowi,ze to normalne w 6m-cu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne ! To dzwoń na jakieś pogotowie czy coś..a jak nie to niech chłopak się zwalnia i Cie wiezie, natychmiast ! Jak urodzisz dziecko w domu na tym etapie na 100% nie przetrwa..a w szpitalu ma szanse !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czymkolwiek jedź! taksówek nie masz za ta granicą? Kobieto- z tym naprawdę nie ma żartów. Mało nie urodziłam dziecka w 26 tyg a miałam tylko skurcze niebolesne (ale częste). Mocno bolesne skurcze nie wróżą niczego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wzywaj taxi albo karetkę. Jeśli coś będzie nie tak to stwierdzenie że to "normalne" cię zadowoli?? Położna kazała ci dzwonić a ty na co czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nawet polozna twierdzi,ze to normalne,bo rzekomo 'macica czwiczy do porodu' to ja juz sama nie wiem kiedy powinnam reagowac a kiedy nie.Oczywiscie,ze mi zalezy na dziecku!! Ale tez nie chce jechac do szpitala I robic z siebie idiotki.Kto nie mieszka za granica nie wie jak traktowani sa tu pacjenci.Trzeba byc w net umierajacym zeby udzielili pomocy lub zrobili jakiekolwiek badania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wez taksowke! niepowazna jestes, ze tutaj dyskutujesz…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co..albo Ci zależy na dziecku albo nie ! Albo to jest jakieś prowo ! Przejedziesz się na darmo i co umrzesz od tego ? Lepiej zrobić z siebie idiotkę niż stracić dziecko !! Chyba, że nie da ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
a myslisz że tu lepiej???? ubarwnij swoje dolegliwości na tyle żeby nie mieli wątpliwości i koniec!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to siedź na tyłku w domu -bo najważniejsze co pomyślą inni a nie życie nienarodzonego dziecka. Skurcze braxtona hicksa są normalne to prawda ale nie taki ból że się zwijasz z tego powodu. U mnie bóle okresowe pojawiły się przed porodem a same skurcze BH byly bezbolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jak miałam ? Straszne kłucia w brzuchu to też było cos po 20 tc..pojechałam na pogotowie sprawdziła czy nie mam rozwacia, tętno i bicie serca dziecka i kazała mi wracać do domu..nawet nie powiedziała co mi się dzieje..i była oburzona jak się dowiedziała, że nospy nie brałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego chlopak sie
nie zwolni z pracy? Moj jak sie zle czulam w ciazy i dzwonilam to przyjezdzal, normalnie mogl sie zwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na twoim miejscu jechala do szpitala. Pewnie mieszkasz w anglii , wiem jak tu traktuje sie pacjentki, posciemniaj ze czujesz zadziej ruchy, zrobia ci chocolate KTG. Zawsze to cos wiecej niz tylko sluchanie bicia serca przez sluchawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za literowke ale pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj nie pracuje na stale wiec nie moze sie zwalniac kiedy chce :/ Po 2 nawet pod tel nie jest wiec moglabym sobie dzwonic do bolu :O Tak mieszkam w Anglii I juz raz wyladowalam w szpitalu,bo mialam straszne bole brzucha i plecow przez infekcje pecherza.W 2m-cu jakos..To zostalam wysmiana,ze z takim czyms to do rodzinnego a nie do szpitala ;/ Jeszcze nasiedzialam sie na poczekalni 5godz.Bite 5godz!!Dziekuje wszystkim za troske I rady,ale juz raczej nie ma z czym jechac,bo przeszlo :/ Mysle,ze poprostu przepracowuje sie w domu.Od 4go m-ca mam nadmiar energi I latam jak glupia na zakupy pozniej ogarniam caly dom a w efekcie skurczy dostaje ;/ Mam nadzieje,ze sie nie beda powtarzac,bo bol jak cholera :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepracowujesz sie
w domu? To jak masz nadmiar energii to nie lepiej pracowac i zarabiac a nie siedziec w domu? Masz bole, bo nie jestes pewnie przyzywczajona do pracy. W Anglii kobiety nie chodza na zwolnienie jak zobacza dwie kreski na tescie wiec pracuja normalnie i nawetjak cos je zaboli to nie leca do lekarza w ciazy za kazdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×